- 1 Nocna komunikacja do poprawki (125 opinii)
- 2 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (334 opinie)
- 3 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (63 opinie)
- 4 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (49 opinii)
- 5 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (326 opinii)
- 6 Pościg między autami na trzypasmówce (66 opinii)
Do świąt musisz nadgonić zaległości w firmie, zrobić ostatnie zakupy, wybrać prezenty, a na dodatek właśnie okazało się, że przyjedzie teściowa i kuzyni. Co zrobić, by po nocach nie stać "przy garach"? Zamówić pierogi, ryby i sałatki w restauracji.
Barbara Sikorska z najbliższymi od pięciu lat jeździła na święta do teściów do Krakowa. W tym roku będzie odwrotnie - rodzina postanowiła przyjechać do nich.
- Teściowa zawsze dba o tradycję i na dodatek doskonale gotuje. Moja kuchnia nie dorasta jej do pięt. Postanowiłam nie ryzykować, przygotowując pierogi czy ryby. Poza tym nie mam czasu, do wigilii włącznie jestem w pracy. Zamówiłam gotowe potrawy w restauracji. Żeby nie podpadło, że jestem totalną dyletantką, przyrządzą je na mojej zastawie - mówi pani Barbara.
W podobny sposób postępuje coraz więcej osób. Właściciele restauracji i firm cateringowych potwierdzają, że z każdym rokiem coraz chętniej zamawiamy świąteczne dania. Czasami są to tylko wybrane potrawy, a czasami kompletne świąteczne menu.
- Mimo że mamy podobno kryzysowe czasy, ledwo wyrabiamy się z zamówieniami. Organizujemy głównie catering wigilijny dla firm, ale mamy też sporo zamówień od osób prywatnych. Jeszcze do środy można złożyć u nas zamówienie, ale na ostatnią chwilę cena będzie o 30 proc. wyższa - mówi Krzysztof Okliński z Dee Dee Catering & Event.
Ile trzeba wydać na wigilijne zamówienie? Koszty są różne. W firmach cateringowych należy przeznaczyć od 60 do 100 zł na osobę. W restauracjach przeliczane jest to na porcje. Można zamówić dosłownie wszystko.
- Porcja pstrąga, kaczki faszerowanej czy galantyny z indyka to koszt 9 zł. Klienci najczęściej przynoszą swoje półmiski, ale serwujemy też na jednorazowych talerzach. Co roku mamy przynajmniej kilkanaście zamówień, głównie od ludzi zamożniejszych. Wciąż jeszcze przyjmujemy zlecenia - mówi szef kuchni w Restauracji Gdańskiej.
Jest już coraz mniej miejsc, gdzie można ratować się gotowym świątecznym jedzeniem. Żeby skorzystać z usług gdyńskiej restauracji Eureka, trzeba było o tym pomyśleć przynajmniej dwa tygodnie temu. Tam oferowane są wszystkie potrawy świąteczne z kuchni polskiej, ale też litewskiej, a nawet specjały kuchni francuskiej. Ceny za te mniej wykwintne zaczynają się od 20 zł na osobę, a kończą na 100 zł.
Może więc łatwiej będzie zrobić zakupy przez internet i tu zdobyć prezenty czy bożonarodzeniowe potrawy?
- W wigilię będziemy przyjmować zamówienia do godz. 10, dostarczymy je tego samego dnia, ale większość klientów zamawia do 23 grudnia. Nie mamy typowo wigilijnych potraw, ewentualnie bigos w słoiku, a mimo to nie narzekamy na brak klientów w okresie świątecznym - wyjaśnia Adam Królikowski z Dodomku.pl, firmy, realizującej zakupy przez internet na terenie Trójmiasta.
Niestety, w większości firm, realizujących e-zakupy, już jest za późno na zamówienia. Lepiej się więc pospieszyć.
- Realizujemy zamówienia do Gdańska, ale mamy siedzibę w Warszawie. Z powodu odległości i czasu dostawy do 48 godz, nie przyjmujemy zamówień na artykuły spożywcze. W święta firmy kurierskie na ogół bowiem nie pracują - wyjaśnia przedstawicielka firmy Fresco.
Opinie (192) 8 zablokowanych
-
2014-12-15 14:15
Swięta
W tym roku nie czuje się atmosfery zbliżającego Bożego Narodzenia, obżarstwa też raczej nie zapowiadam...za to czuje się jak bieda wyłazi za każdego rogu i piszczy
- 0 0
-
2009-12-23 23:54
a to Żydy, świąt nie obchodzą
"...dla minionych pokoleń, wśród których (przynajmniej u mnie) nie wszyscy obchodzili te święta"
- 0 0
-
2009-12-22 11:51
Jakoś nie czuję Świąt w tym roku :( (5)
niby śnieg spadł, dziś choinkę ustroję, potrawy częściowo zrobione... ale klimatu brak.
- 11 2
-
2009-12-23 10:41
(1)
brazyllijski serial już nie cieszy tak jak kiedyś, nawet seks jest banalny i nie podnieca mnie...
- 1 1
-
2009-12-23 23:04
"i nie kręci mnie"
jak cytować, to bezbłędnie się należy- 0 0
-
2009-12-22 13:34
aga moze przechodzisz klimakterium? (1)
a moze to zwykły katar....
- 2 1
-
2009-12-23 00:37
pewnie mąż pierwszy raz się w tym roku nie upił przed wigilią
i Adze jakoś tak bez klimatu święta mogą upłynąć. Ale jest nadzieja że jednak nie będzie tak źle, nocny ma być czynny.
- 1 1
-
2009-12-22 12:52
Moze za 1000 lat...
Ludzie zrozumieja ze swieta, szczescie i cierpienie wydarza sie tylko w jednym miejscu. W naszym umysle!!!!! Tam sie rozgyrwaja wszystkie dramaty i zachwyty. Wiec lepiej nad umyslem popracowac niz kupowac 2 mieszkanie i 4 samochod, ktore i tak nie beda za nas szczesliwe. Za jakis czas znowu przerodza sie w rutyne i z nowy bedzie dol..:) ech kultura zachodu.. Pozdrawiam i zycze duzo duzo pieniedzy, slawy, rodziny, spokoju i co tam jeszcze jest na liscie do szczecia potrzebne.
- 3 1
-
2009-12-22 11:36
(14)
wiejskie burki na moim osiedlu zaczynają trzepac dywany. Znaczy sie święta idą....
- 43 12
-
2009-12-23 19:59
a jak myja okna to tez znak, ze ida swieta?
- 0 0
-
2009-12-23 14:34
Trzepaki na podwórkach to jak najbardziej miejski wynalazek, więc nie szczekaj tylko zamknij się w budzie gdzie twoje miejsce.
- 1 0
-
2009-12-23 10:12
(1)
powiedz sąsiadowi, że kilkadziesiąt lat temu wynaleziono odkurzacz który mozna uzyć zamiast trzepaczki.
- 1 1
-
2009-12-23 13:44
to odkurz dywan
a później idź go wytrzepać ;P zobaczysz, co z niego wyleci...
- 1 0
-
2009-12-22 12:07
(6)
To co robi taki "miastowy" na osiedlu z wiejskimi burakami ? Sprząta ?
- 7 3
-
2009-12-22 12:17
Pewnie mieszka tam od dawna a (4)
wiejskie buraki się na to osiedle zjeżdżały na studia, do pracy itp. i tak już zostały w swoich swetrach w tureckie wzory, wysokich butach z futerkiem w środku i z tłustymi włosami na głowach.
- 10 3
-
2009-12-22 12:31
(3)
I butami zostawianymi przed dzrzwiami domu.
- 11 1
-
2009-12-22 13:07
(2)
I rowerami i wózkami :/ Buractwo
- 4 1
-
2009-12-22 17:21
ale jak z tym walczyc ? (1)
- 2 1
-
2009-12-23 00:34
sikać im do tych butów przed wycieraczką
- 3 0
-
2009-12-22 12:14
meczy sie...
- 3 2
-
2009-12-22 11:53
GWE? (1)
- 10 1
-
2009-12-22 12:46
stanowcze NIE dla trzepaczy dywanów
GWE i GPU powyciągały swoje tureckie dywaniki i klepią je trzepaczką od rana do późnego wieczora.
- 8 3
-
2009-12-22 11:38
u mnie to samo ,sprzątają raz w roku ,czy co?
- 13 2
-
2009-12-22 20:55
Podobno w wigilie gallux ma mówić ludzkim głosem, nie uwieże dopóki nie przeczytam (1)
- 5 1
-
2009-12-23 19:53
po kilku jabolach jak co roku
- 1 0
-
2009-12-22 12:47
kosycarz jak zwykle "wyrafinowaną" fotkę przestrzeloną fleszem (3)
sprzedał portalowi eeeehh...taka wigilijna atmosfera z niej bije że szok!
- 14 0
-
2009-12-23 13:20
(1)
buuuuuuuu
Panie Kosycarz
buuuuuuuu
mógł Pan się choć odrobinę postarać...- 0 0
-
2009-12-23 19:50
a zjadłbys te "pierogi" wyglądające jak stare prezerwatywy???
w koncu jest to artykuł sponsorowany więc powinien zachęcać a nie odstraszac ...mam jak zwykle rację?
- 0 0
-
2009-12-22 14:27
może ten stół stał 30 metrów od najbliższej ściany i sufitu ;)
- 2 0
-
2009-12-22 11:27
Czy ktoś poza mna nie świetuje? Ja nie mam choinki nie robię wigilii itd. (21)
- 32 38
-
2009-12-22 16:13
Moje gratulacje za odwagę; (8)
ja też nie mam choinki w domu i nie przygotowuję świąt, ale z powodu zamieszkiwania w tym kraju jestem na każdym kroku szantażowana emocjonalnie przez moich najbliższych wiec: pójdę do rodziców i teściów na wigilię, podzielę się opłatkiem i wymienię wytartymi już uprzejmościami, zjem 2 pierogi i porcję karpia, wysłucham od babci, że jestem profanatorką świąt i trafię do piekła, a potem w spokoju wrócę do domu, z radością, że kolejna szopka za mną.
Ehh, pozdrawiam.- 12 7
-
2009-12-23 13:45
współczuję tym, którzy nie potrafią cieszyć się Świętami (1)
naprawdę nie ma się czym chwalić. myślisz, że jesteś taka cool dlatego, że nie szanujesz tradycji?
- 1 1
-
2009-12-23 16:38
to, że nie cieszą mnie święta to nie znaczy, że nie szanuję tradycji....
ale dla was, upojonych "świątecznym (vide:) komercyjnym klimatem" każdy inny, jest gorszy od diabła.
Dla mnie tradycja znaczy coś innego, niż narobienie się, nażarcie i pośpiewanie kolęd. To szacunek dla minionych pokoleń, wśród których (przynajmniej u mnie) nie wszyscy obchodzili te święta.- 0 0
-
2009-12-22 17:25
Kocham cie (2)
- 1 2
-
2009-12-23 11:33
też cie kocham
miłością bliźniego; bo wszystkich ludzi kocham, nawet ww. babcię; nie tylko w święta...
- 0 1
-
2009-12-22 23:58
Ja też
parę postów za późno, ale dołączam się z wyznaniem miłości (jakie to bożonarodzeniowe, ble, miłość w rozumieniu całkowicie nieświątecznym i niechrześcijańskim) dla autorki - ofiary słownej babcio-przemocy
- 0 3
-
2009-12-22 20:55
hehe, mam dokladnie tak samo :) tez nie interesuja mnie swieta od wielu juz lat. niestety bede musial sie przemeczyc na wigilii z rodzina. na szczescie potem juz 3 dni (razem z niedziela) spokoju i ciszy, poogladam sobie zalegle filmy i poczytam ksiazke :)
- 3 3
-
2009-12-22 18:17
z tym walczyłem przez ostatnie kilka lat, już prawie wygrałem, prec z konforizmem i obłudą, pozdrawiam
- 5 3
-
2009-12-22 16:39
Zawsze możesz te kilka dni spędzić na nartach w Alpach, lub nad morzem w jakimś ciepłym kraju, nie jeść pierogów i karpia, za to wypić grzane wino lub jakiś egzotyczny drink. Wrócisz do domu z radością, że spędziłaś w ciekawy sposób kilka wolnych dni i unikniesz emocjonalnego szantażu.
Nie zawsze trzeba dostosowywać się do kaprysów innych ludzi.- 5 1
-
2009-12-22 12:05
(2)
pieprze swieta od niepamietnych czasow. swieto koltunstwa i choloty. zrec, zrec, zrec i podejmowac skretynialych tesciow, bo NIE WYPADA odmowic. mozna i tak zycie przepieprzyc. robcie tak dalej, totalni, skonczeni frajerzy. kupujcie koledy krawczyka, rodowicz i innych "wielkich artystow". w przyszlym roku kupie wam wszytkim mozgi w prezencie pod wasza pieprzona choinke.
- 16 13
-
2009-12-22 12:13
brak miłości (1)
Takie są owoce braku miłości w dzieciństwie. Współczuję.
- 17 17
-
2009-12-23 11:42
powiedział co wiedział, pantofelek.
jak dorośnie będzie butem. głupim.
- 0 2
-
2009-12-22 17:13
nie trzeba być ateistą by nie ulegać świątecznej "presji"...
... wystarczy wykupić se wczasy w ciepłych krajach i podziwiać palmy - choinki, mikołajów na desce surfingowej, a sylwestra/nowy rok uczcić lampką świeżo wyciskanego mango. Proste?
- 4 2
-
2009-12-22 12:25
Nie świętuje -ma prawo-to jego sprawa
też nie mam choinki a świętuję bez specjalnego zapału-by nie urazić tzw.bliskich...pierogi musze za to zrobić sam...
- 7 3
-
2009-12-22 11:32
do Ateisty (2)
Ty nie tylko jesteś niewierzący, ale pewnie samotny i smutny....
- 15 20
-
2009-12-22 11:48
to wynika z mojego posta, ze jestem samotny i smutny ?-:) to ty pewnie jestes gruba i brzydka (1)
- 25 10
-
2009-12-22 12:05
to po kiego czorta wypowiadasz sie w temacie Świąt skoro nic cię nie obchodzą?
próbujesz sie dowartościować?
- 12 16
-
2009-12-22 11:30
jak nie świętujesz to idź do pracy, w koncu to święta religijne, a ty jesteś ateistą (2)
- 14 11
-
2009-12-22 11:49
sam sobie sterem , żeglarzem okretem, pracuje kiedy chce, robie wolne kiedy mi się podoba, np dzis
- 14 5
-
2009-12-22 11:36
tylko, że wszystko zamknięte będzie .Taki naród, otumaniony kościelnymi kłamstwami
- 17 14
-
2009-12-22 11:34
zazdroszczę, może kiedyś też mi się uda zignorować święta. Pozdrawiam serdecznie-
- 16 8
-
2009-12-23 00:39
apeluję o niezapowiedzianą kontrolę w Tesco na chełmie !!!! (7)
apeluję o niezapowiedzianą kontrolę w Tesco na chełmie !!!!
Podczas przeprowadzonej w dniu 22. grudnia obserwacji działu rybnego hipermarketu Tesco w Gdańsku stwierdziłam przetrzymywanie karpi przeznaczonych do sprzedaży w warunkach, skazujących je na długotrwałą i bolesną śmierć. Setki ryb stłoczone w wannie wyraźnie cierpią, wiele z nich zmuszonych jest do przyjmowania nienaturalnych pozycji, wydaje się walczyć o każdą dodatkową chwilę życia. Wylewająca się wraz z wyjmowaniem ryb woda tworzy na posadce kałużę o wyraźnie czerwonym zabarwieniu, co daje powody do przypuszczenia, że ryby przetrzymywane są w wodzie wymieszanej z własną krwią.Krew zaschnięta jest również wokół stanowiska. Sprzedane ryby, wciąż żywe, wkładane są do foliowych worków i wręczane klientom, którzy niejednokrotnie wkładają karpie do wózka i kontynuują zakupy. Zwierzęta skazane są na stan wielogodzinnego zawieszenia między życiem a śmiercią, kiedy, pozbawione naturalnego środowiska, pomimo pracującego do końca układu nerwowego, dającego dodatkowe bodźce mające podtrzymać życie, ulegają powolnemu uduszeniu i obumieraniu komórek mózgu.- 14 1
-
2009-12-23 16:17
Należy sprawę zgłosić.
"Ryby nie powinny być przetrzymywane w zbyt ciasnych bańkach i pływać w brudnej wodzie. Żywe ryby do domu należy przenosić w plastikowych pojemnikach lub workach z wodą." - to słowa powiatowego lekarza weterynarii.
Nie byłem w TESCO i nie widziałem sytuacji ale osoba która jest świadkiem powinna ten fakt zgłosić Powiatowemu Lekarzowi Weterynarii:
Siedziba Inspektoratu Weterynarii:
ul. Na Stoku 50, 80-958 Gdańsk
058 302 32 52
I jeszcze fragment artykułu o traktowaniu "świątecznych" karpi: "Jeżeli naszym zdaniem ryby sprzedawane są w nieodpowiednich warunkach, należy jak najszybciej zgłosić to najbliższemu patrolowi straży miejskiej lub policji, albo zawiadomić powiatowy inspektorat weterynarii."- 3 1
-
2009-12-23 10:18
(1)
to jest chrześcijańskie miłosierdzie i szacunek dla zwierząt
- 3 2
-
2009-12-23 13:01
a wg. ciebie, to należy?!
postawić im kawę, może zupę regeneracyjną z wkładką zaserwować?
- 1 5
-
2009-12-23 01:45
Masakra! (2)
Dosłownie. Popieram autora. Karpie są traktowana jak na rynku w Bangladeszu a nie w półrozwiniętym państwie UE.
- 1 1
-
2009-12-23 06:02
jak tak czytam te posty to sie zastanwaim czy wam juz kompletnie odbilo? (1)
Tyle ludzi umiera z glodu i w cierpieniu na Swiecie,tele jest niesprawiedliosci i podlosci wsrod ludzi ,a wy pochylacie sie nad karpiem ktory nie mysli.
No zastanwiajace bo takie swinei sa tak inteligietne jak male dziecko 3 letnie ,a czesto sa meczone i w transporcie i w rzezni i nikt sie o ich prawa do "godnego zycia i smierci nei upomnina".
Przychodzi na mysl piosenka Kazika "12 groszy" i fragment "co to za wegetarianin co wpierd..la schabowe".- 1 4
-
2009-12-23 11:05
ty tez nie myslisz - czy to znaczy ze mamy sie zgadzac zeby ktos inny sie nad toba pastwil i zmuszal do cierpienia?
- 3 0
-
2009-12-23 00:58
krew na butach
karpie pomścimy!
- 1 0
-
2009-12-22 11:22
(6)
temat warty rozkminki.....pierogi z miesem czy kapusta ,moze jedno i drugie tez nie maja o czym pisac....szajs
- 29 17
-
2009-12-22 12:33
(4)
Ja najbardziej lubię uszka :-)
- 8 0
-
2009-12-23 13:42
a ja karpika!
- 0 0
-
2009-12-22 13:54
(1)
A ja kruche paszteciki z kapustą i grzybkami mmm :)
- 8 1
-
2009-12-22 18:56
http://arkagdynia.skupuje.pl/
- 0 2
-
2009-12-22 12:36
nie ty jeden :)
- 6 0
-
2009-12-23 00:45
co do ankiety
ja zamawiam swieta przez internet. przywoza do domu wszystko co sie chce - ubrana choinke, karpie w galarecie, nawet jajko na miekko na sniadanie. i o to chodzi
- 0 3
-
2009-12-23 00:05
(3)
potrzeba mi kobiety do towarzystwa na święta - nie po to by miał kto zmywać , czy takie tam - jestem sam w domu jak Kewin sam w domu - jest nudno i tyle
- 0 3
-
2009-12-23 00:57
w tym celu udaj sie do agencji towarzyskiej (2)
będziesz miał towarzystwo.
A za darmo to nie ma.- 1 1
-
2009-12-23 13:00
albo na dworzec
- 1 0
-
2009-12-23 00:59
ewentualnie teściowa może być?
też kobieta.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.