- 1 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (184 opinie)
- 2 Jest reakcja na serię kolizji z tramwajami (107 opinii)
- 3 Pościg między autami na trzypasmówce (63 opinie)
- 4 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (313 opinii)
- 5 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (139 opinii)
- 6 Bezdomny bez pracy udawał inwestora (67 opinii)
Do świąt musisz nadgonić zaległości w firmie, zrobić ostatnie zakupy, wybrać prezenty, a na dodatek właśnie okazało się, że przyjedzie teściowa i kuzyni. Co zrobić, by po nocach nie stać "przy garach"? Zamówić pierogi, ryby i sałatki w restauracji.
Barbara Sikorska z najbliższymi od pięciu lat jeździła na święta do teściów do Krakowa. W tym roku będzie odwrotnie - rodzina postanowiła przyjechać do nich.
- Teściowa zawsze dba o tradycję i na dodatek doskonale gotuje. Moja kuchnia nie dorasta jej do pięt. Postanowiłam nie ryzykować, przygotowując pierogi czy ryby. Poza tym nie mam czasu, do wigilii włącznie jestem w pracy. Zamówiłam gotowe potrawy w restauracji. Żeby nie podpadło, że jestem totalną dyletantką, przyrządzą je na mojej zastawie - mówi pani Barbara.
W podobny sposób postępuje coraz więcej osób. Właściciele restauracji i firm cateringowych potwierdzają, że z każdym rokiem coraz chętniej zamawiamy świąteczne dania. Czasami są to tylko wybrane potrawy, a czasami kompletne świąteczne menu.
- Mimo że mamy podobno kryzysowe czasy, ledwo wyrabiamy się z zamówieniami. Organizujemy głównie catering wigilijny dla firm, ale mamy też sporo zamówień od osób prywatnych. Jeszcze do środy można złożyć u nas zamówienie, ale na ostatnią chwilę cena będzie o 30 proc. wyższa - mówi Krzysztof Okliński z Dee Dee Catering & Event.
Ile trzeba wydać na wigilijne zamówienie? Koszty są różne. W firmach cateringowych należy przeznaczyć od 60 do 100 zł na osobę. W restauracjach przeliczane jest to na porcje. Można zamówić dosłownie wszystko.
- Porcja pstrąga, kaczki faszerowanej czy galantyny z indyka to koszt 9 zł. Klienci najczęściej przynoszą swoje półmiski, ale serwujemy też na jednorazowych talerzach. Co roku mamy przynajmniej kilkanaście zamówień, głównie od ludzi zamożniejszych. Wciąż jeszcze przyjmujemy zlecenia - mówi szef kuchni w Restauracji Gdańskiej.
Jest już coraz mniej miejsc, gdzie można ratować się gotowym świątecznym jedzeniem. Żeby skorzystać z usług gdyńskiej restauracji Eureka, trzeba było o tym pomyśleć przynajmniej dwa tygodnie temu. Tam oferowane są wszystkie potrawy świąteczne z kuchni polskiej, ale też litewskiej, a nawet specjały kuchni francuskiej. Ceny za te mniej wykwintne zaczynają się od 20 zł na osobę, a kończą na 100 zł.
Może więc łatwiej będzie zrobić zakupy przez internet i tu zdobyć prezenty czy bożonarodzeniowe potrawy?
- W wigilię będziemy przyjmować zamówienia do godz. 10, dostarczymy je tego samego dnia, ale większość klientów zamawia do 23 grudnia. Nie mamy typowo wigilijnych potraw, ewentualnie bigos w słoiku, a mimo to nie narzekamy na brak klientów w okresie świątecznym - wyjaśnia Adam Królikowski z Dodomku.pl, firmy, realizującej zakupy przez internet na terenie Trójmiasta.
Niestety, w większości firm, realizujących e-zakupy, już jest za późno na zamówienia. Lepiej się więc pospieszyć.
- Realizujemy zamówienia do Gdańska, ale mamy siedzibę w Warszawie. Z powodu odległości i czasu dostawy do 48 godz, nie przyjmujemy zamówień na artykuły spożywcze. W święta firmy kurierskie na ogół bowiem nie pracują - wyjaśnia przedstawicielka firmy Fresco.
Opinie (192) 8 zablokowanych
-
2009-12-22 11:51
Jakoś nie czuję Świąt w tym roku :( (5)
niby śnieg spadł, dziś choinkę ustroję, potrawy częściowo zrobione... ale klimatu brak.
- 11 2
-
2009-12-22 12:52
Moze za 1000 lat...
Ludzie zrozumieja ze swieta, szczescie i cierpienie wydarza sie tylko w jednym miejscu. W naszym umysle!!!!! Tam sie rozgyrwaja wszystkie dramaty i zachwyty. Wiec lepiej nad umyslem popracowac niz kupowac 2 mieszkanie i 4 samochod, ktore i tak nie beda za nas szczesliwe. Za jakis czas znowu przerodza sie w rutyne i z nowy bedzie dol..:) ech kultura zachodu.. Pozdrawiam i zycze duzo duzo pieniedzy, slawy, rodziny, spokoju i co tam jeszcze jest na liscie do szczecia potrzebne.
- 3 1
-
2009-12-22 13:34
aga moze przechodzisz klimakterium? (1)
a moze to zwykły katar....
- 2 1
-
2009-12-23 00:37
pewnie mąż pierwszy raz się w tym roku nie upił przed wigilią
i Adze jakoś tak bez klimatu święta mogą upłynąć. Ale jest nadzieja że jednak nie będzie tak źle, nocny ma być czynny.
- 1 1
-
2009-12-23 10:41
(1)
brazyllijski serial już nie cieszy tak jak kiedyś, nawet seks jest banalny i nie podnieca mnie...
- 1 1
-
2009-12-23 23:04
"i nie kręci mnie"
jak cytować, to bezbłędnie się należy- 0 0
-
2009-12-22 12:00
ech Ty głupi narodzie.. (1)
nie cierpię świąt..
- 10 10
-
2009-12-22 12:40
ech Ty głupi Bum'ie
nie cierpię cię
- 5 0
-
2009-12-22 12:09
Czyli co aga?
Odwolac Boze Narodzenie czy co?
- 8 3
-
2009-12-22 12:10
Wódka musi być ! (1)
- 12 8
-
2009-12-22 14:23
i browarek - najlepiej duuuuuużo !!
- 3 0
-
2009-12-22 12:12
na pasterke swiatecznie upije sie do nieprzytomnosci :)
- 9 8
-
2009-12-22 12:15
Ludzie... (35)
w Świętach Bożego Narodzenia istotą nie są, porządki, pierogi, pasterki etc. Najważniejsze dla świata chrześcijańskiego jest narodzenie odkupiciela, nie maluszka który potrzebuje opieki lecz potężnego Króla! Pamiętajmy o tym.
- 12 15
-
2009-12-22 12:17
ludzie... (4)
którzy jedzą szpilki to nie ludzie to są wilki...
- 7 2
-
2009-12-22 14:30
haha
- 4 1
-
2009-12-22 15:18
co wnosi twoj komentarz? (2)
nic!
- 1 6
-
2009-12-22 20:57
(1)
jego komentarz jest przynajmniej zabawny, a nie jakies brednie o poteznym krolu itp.
- 6 1
-
2009-12-23 12:52
współczuję Ci...
- 1 0
-
2009-12-22 12:18
(15)
a kiedy on się urodził, bo nawet sam kościół tego nie wie
- 2 3
-
2009-12-22 12:20
Czy zawsze świętujesz dokładnie tego dnia i tej godziny swe urodziny każdego roku?! (14)
- 2 1
-
2009-12-22 12:22
ja wsumie zawsze ale wyprawiam w weekend :]
- 1 0
-
2009-12-22 12:24
(4)
a dlaczego nie wymyślono ,że w sylwestra ,albo 3 grudnia?
- 0 1
-
2009-12-22 12:31
a jak to róznica?! (2)
- 0 0
-
2009-12-22 12:36
(1)
a może to był rok 1878?
- 0 0
-
2009-12-22 12:48
a może?! No i ....
- 0 0
-
2009-12-22 12:32
a jak to róznica?!
- 0 0
-
2009-12-22 12:26
(7)
do tego data świąt wielkiej nocy ,jest różna
- 0 1
-
2009-12-22 12:32
i to dowodzi.....?! (6)
- 1 0
-
2009-12-22 12:37
że wymyślili coś, co sami nie wiedzą co
- 0 1
-
2009-12-22 14:31
że dogmaty są arbitralne, więc g warte. (4)
- 1 0
-
2009-12-22 14:38
widziałeś kiedyś kwarki?? (3)
Arbitralnie uwierzyć w nie trzeba, więc twierdzenie o ich istnieniu jest guzik warte?!
- 1 1
-
2009-12-22 15:03
hue hue... to mnie za słowo złapałeś nie ma co. (2)
różnicę w arbitralności występującą w religii, a nauce oraz zasługach jednej i drugiej w skuteczności opisywania rzeczywistości spróbuj rozkminić sobie sam, w święta, w końcu to czas zadumy.
- 3 1
-
2009-12-22 15:29
nie, nie, to Ty rozkmiń, o co chodzi w Świętach - to nie tylko otyły, czerwony mikołaj z ho, ho ho! (1)
- 1 2
-
2009-12-22 20:58
tego o co chodzi w świętach nie trzeba za bardzo rozkminiać
bo w jednej wersji jest to subiektywne, a w oficjalnej.. no cóż, wiadomo. i to ostanie jest przedmiotem dyskusji, niejako.
- 1 0
-
2009-12-22 12:19
Thumb w dół? (12)
Który element wymaga wyjaśnienia?!
- 0 1
-
2009-12-22 12:22
(6)
przypomnijcie sobie, jakie kiedyś tego dnia było święto
- 3 0
-
2009-12-22 12:23
majowka?
- 1 0
-
2009-12-22 12:26
jeżeli zaginą Ci dokumenty, to znaczy że można poddawać pod wątpienie Twoje istnienie?! (3)
- 0 3
-
2009-12-22 15:21
argument na poziomie "prądu nie widać, a istnieje". (1)
zonk.
- 1 1
-
2009-12-22 15:28
słyszałeś o figurach stylistycznych?
- 0 0
-
2009-12-22 15:23
nie można, ale istnienia J.Ch., jak mniemam, czy B., nie poddaje się wątpieniu z
powodu braku dokumentów. tylko z całej lawiny innych powodów.
- 1 0
-
2009-12-22 13:24
a może racjonalista się myli i co wtedy?
- 0 0
-
2009-12-22 14:37
głównie, że dogmaty religijne to stek pierdół, że każde wyjaśnienie jest pseudo wyjaśnieniem (4)
i rodzi kolejne pytania, na które odpowiada się równie bełkotliwie rodząc kolejne pytania i tak prawie w nieskończoność, bo często okazuje się, że aby "pojąć" wystarczy jedynie np. umrzeć.
- 2 1
-
2009-12-22 14:40
podobnie możesz napisać o części zagadnień fizyki molekularnej i sposobie ich wyjaśnienia, prawda?! (3)
- 1 1
-
2009-12-22 15:19
może i prawda, ale ta rzekomo lub rzeczywiście bełkotliwa część nie rzutuje na całość (2)
w jakimkolwiek znaczącym stopniu i mam wrażenie, że dobrze sobie z tego zdajesz sprawę, panie kolego. nie przeskoczysz tego, jeśli czegoś nie można wyjaśnić naukowo, to tym bardziej w jakikolwiek inny sposób. warto dodać, że nauka nie jest zafiksowana na jednym punkcie
a zresztą, czy nie pomyliłeś arbitralności z aksjomatem?- 1 1
-
2009-12-22 15:34
to nie ja pierwszy pisałem o arbitralności, powieliłem zwrot celowo. (1)
- 0 0
-
2009-12-22 15:59
ok, niech Ci będzie.
merry xmas
- 2 1
-
2009-12-22 12:35
Narodziła się nowa świecka tradycja.
- 1 0
-
2009-12-22 12:21
(2)
olewam swieta od niepamietnych czasow. swieto koltunstwa i choloty. zrec, zrec, zrec i podejmowac skretynialych tesciow, bo NIE WYPADA odmowic. mozna i tak zycie przewalic. robcie tak dalej, totalni, skonczeni glupcy. kupujcie koledy krawczyka, rodowicz i innych "wielkich artystow". w przyszlym roku kupie wam wszytkim mozgi w prezencie pod wasza glupia choinke.
- 9 16
-
2009-12-22 12:25
masz takie święta,
jak je sobie zaplanowałeś. Jeżeli nie masz życzenia podejmować teściów, to powiedz im to, a nie kozaczysz na forum. Nie masz ochoty jeść, nie jedz, nikt nie zmusza, patrole nie chodzą po domach i nie kontrolują ilości potraw. Masz głos, to śpiewaj sam kolędy, jeżeli takowego brak, to możesz nawet Disco Polo kolęd słuchać, jak wolisz.
- 11 1
-
2009-12-22 18:51
tak cie wychowali to tak masz.
w sumie to ci współczuję.- 3 1
-
2009-12-22 12:27
Kto idzie na bani na pasterkę i podczas niej looka młode babki ? (1)
- 7 7
-
2009-12-22 12:29
ja zazwyczaj nie dochodze tylko zalegne w cyganeri :)
a tam taka pasterka i młode babki tez na bani :)
- 3 1
-
2009-12-22 12:28
Niedobrze mi jak sobie myślę o tym, że będę musiał siedzieć obok tej...ehm teściowej (2)
- 4 5
-
2009-12-22 12:29
to se znajdz innego meza :) (1)
- 1 4
-
2009-12-22 12:48
chyba inną żonę ("musiał " nie "musiała")
- 8 0
-
2009-12-22 12:31
Marudy jedne (3)
A co ma powiedziec Polak w Australii?Cieplo sniegu zero drzewko jakies takie.To sie dopiero mozna zdolowac
- 8 1
-
2009-12-22 12:33
ja bym 100 razy wolal w ciepełku :) niz w chlapie i błocie :/ (1)
- 4 4
-
2009-12-22 12:41
Etam swieta na cieplo to kicha
- 5 1
-
2009-12-22 12:56
A ja chciałabym się tak "dołować".
- 2 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.