• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Święta oczami obcokrajowców związanych z Trójmiastem

Ilona Truszyńska
25 grudnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 

Czekają na pierogi, śnieg i polską gościnność. Niektórzy specjalnie na święta przyjeżdżają do Trójmiasta, inni - choć tęsknią za znanymi od dziecka zwyczajami - nie wyjeżdżają stąd do rodzinnych domów. Sprawdziliśmy, jak obcokrajowcy spędzają Boże Narodzenie w Trójmieście.



Jacob Schwaner pochodzi z Danii, pracuje dla duńskiej firmy i mieszka w Trójmieście od 11 miesięcy. Jednak już zeszłoroczne święta spędził w Gdańsku.

- Moja dziewczyna jest z Gdańska, więc postanowiliśmy spędzić święta razem. To było dla mnie zupełnie nowe doświadczenie - mówi Jacob. - Święta to idealny czas na spróbowanie polskich potraw. Byłam zaskoczony ilością i różnorodnością tego, co znalazło się na stole. Ale dziś wiem, że najbardziej smakuje mi domowej roboty barszcz i pierogi - dodaje.

Choć uwielbia klimat polskich świąt, nie wszystkie tutejsze zwyczaje są dla niego lepsze od rodzimych. Jacob znalazł coś, czego brakuje mu w naszych świętach.

- W Danii kończymy świąteczny obiad deserem, który nazywa się Risalamande. To rodzaj ryżowego puddingu - tłumaczy Jacob. - To jednocześnie gra - w puddingu ukryty jest migdał. Ten, kto go znajdzie dostaje prezent. Czasem gra bywa ciężka, bo uczestnicy muszą jeść deser dopóki ktoś nie znajdzie migdała, a pudding jest bardzo słodki.

Poza tradycjami i jedzeniem, w okresie świąt obcokrajowców przyciąga do Polski także śnieg. Śnieg w grudniu to nowość chociażby dla Benjamina Littin'a z Santiago w Chile, który przyjechał do Gdańska kilka tygodni temu i spędzi święta z rodziną żony. Jest ciekawy, co pojawi się na świątecznym stole, bo na pewno będą to dania diametralnie różne od tych, które zna.

- W moim rodzinnym domu, w święta zawsze spotykamy się z najbliższymi. Jemy indyka w sosie truskawkowym, którego co roku piecze moja babcia, a później tańczymy sambę. Nie ma w tym podtekstów religijnych - opowiada Benjamin.

Choć od 9 lat mieszka w Polsce, to w tym roku po raz pierwszy spędzi tu święta Michael Desmurs, dyrektor regionalny dużej francuskiej firmy.

- Podoba mi się, że w okresie świątecznym w Polsce dużo się dzieje. Jest ogrom dekoracji, różne akcje społeczne i przede wszystkim to, że spędza się święta w rodzinnym gronie - mówi. - Nie lubię jednak tego, że religia jest wszechobecna. I nie za bardzo smakują mi polskie dania świąteczne. Dlatego w tym roku zamierzam wprowadzić potrawy z akcentem francuskim, np. ślimaki, które przywiezie do Trójmiasta moja rodzina - dodaje.

Specjalnie na Boże Narodzenie do Gdańska przyjeżdża także Paul Kaczmar z Leicester w Wielkiej Brytanii. Przyznaje, że intryguje go rozpoczynanie świąt już 24 grudnia.

Czy zdarza ci się spędzać święta poza granicami kraju?

- W Anglii święta obchodzimy 25 grudnia, wtedy spotykamy się z rodziną. To będzie trochę dziwne świętować już dzień wcześniej. Poza tym na pewno będzie mi brakować tradycyjnych angielskich potraw: indyka, farszu czy puddingu - mówi. - Z 12 tradycyjnych potraw najbardziej lubię pierogi. Ale przepadam też za jajkami faszerowanymi. Jednak to, na co czekam najbardziej, to świąteczne śniadanie 25 grudnia. Nigdy wcześniej tego nie doświadczyłem.

Za polskim menu świątecznym nie przepada natomiast Shina Kamran, Kurdyjka mieszkająca w Szwecji. Studiowała na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym i mieszkała w Polsce sześć lat. Dwa razy spędziła święta w Gdańsku. Na te, które nadchodzą, również przyjechała. Spędzi je z rodziną swojego chłopaka.

- Uwielbiam rodzinne aspekty polskich świąt, ale nie przepadam za tradycyjnymi potrawami. To dlatego, że jestem Kurdyjką i nasze jedzenie jest zupełnie odmienne od waszego. My, choć nie obchodzimy świąt w sensie religijnym, to w Wigilię jemy mięso, a wy rybę - mówi Shina.

Niektóre zagraniczne atrybuty świąt nie odbiegają wcale zbyt mocno od naszych. Dowiedzieliśmy się np., że w Szwecji, podobnie jak w Polsce, w czasie świąt wspólnie z rodziną ogląda się telewizję. U nas króluje oczywiście znany wszystkim i rokrocznie goszczący na ekranach "Kevin sam w domu". Nieznanym nam zwyczajem jest np. oglądanie "Kaczora Donalda", który jest numerem jeden świątecznego szwedzkiego repertuaru.

Co najbardziej w czasie świąt przyciąga do Polski zagranicznych gości? To, czego nie mają u siebie: tradycyjne pierogi o niepowtarzalnym smaku, polska gościnność i śnieg, którego podczas tegorocznych świąt najprawdopodobniej i u nas nie będzie zbyt dużo.

Duńska gra prezentowa

Jacob Schwaner poleca Polakom duńską grę prezentową:
- Gra polega na tym, że wszyscy kupują małe prezenty i układają je na podłodze. Następnie siadamy w kole i rzucamy kostką do gry. Gdy ktoś wyrzuci 6 może wziąć jeden prezent. Pierwsza runda kończy się, gdy wszystkie prezenty są rozdane. Ale wtedy zaczyna się najlepsza zabawa. W drugiej rundzie, jeśli wyrzucimy 6, to możemy ukraść komuś prezent, który nam się podoba. W efekcie gra pełna jest przezabawnych sytuacji, kupy śmiechu i dobrej zabawy, bo każdy goni za upatrzonym prezentem, więc nikt nie czuje się bezpieczny.


Powiedz "Wesołych świąt i szczęśliwego Nowego Roku" znajomym z zagranicy:
- Merry Christmas & happy New Year (po angielsku)
- Glædelig Jul og godt nytår (po duńsku)
- Joyeux Noël et Bonne Année! (po francusku)
- Feliz Navidad y Próspero Año Nuevo (po hiszpańsku)
- Boas Festas e um feliz Ano Novo (po portugalsku)
- God Jul och Gott Nytt År (po szwedzku)
- Buon Natale e Felice Anno Nuovo (po włosku)
- Fröhliche Weihnachten und ein glückliches Neues Jahr! (po niemiecku)
- Prejeme Vam Vesele Vanoce a Stastny novy rok (po czesku)
Ilona Truszyńska

Opinie (222) 5 zablokowanych

  • (18)

    "Jacob Schwaner pochodzi z Danii, pracuje dla duńskiej firmy i mieszka w Trójmieście od 11 miesięcy. Jednak już zeszłoroczne święta spędził w Gdańsku."

    "Jacob Schwaner w Polsce spędza pierwsze swoje święta."

    To w końcu jak, pani red. ???

    Wesołych Świąt :)

    fun

    • 152 6

    • kac

      • 27 3

    • to jest profesjonalizm

      made in trojmiastopl.

      kto by czytal te glupoty? Pewnie nawet ta firma nie istnieje tutaj w Gdansku bo padla byy nazwa.

      • 30 4

    • (2)

      Wchodzę na Trójmiasto z sentymentu, natomiast treść merytoryczną prezentowanych od dłuższego już czasu artykułów pomijam milczeniem.
      Gdzie wy znajdujecie tych redaktorków?

      • 41 6

      • Ech,

        a mnie nie chcieli przyjąć... Chyba za mądra jestem :)

        • 30 1

      • W urzedzie pracy!

        • 1 0

    • no to się popisaliście, komentatorzy (6)

      pytanie dnia: czy trzeba mieszkać w Trójmieście, by spędzać tu święta? Trudne pytanie, prawda?

      • 17 17

      • A najlepsze jest to, że mają tyle kciuków w górę :) (2)

        Bo po co pomyśleć logicznie, skoro można dowalić :)

        • 9 14

        • Zanim kolejny raz zwyzywasz komentujących od idiotów skup się, przeczytaj z 5 razy ten pełen niespójności artykuł i może wtedy pojmiesz o co nam chodzi. Dzięki tym kciukom w górę cały czas tli się we mnie nadzieja, że polskie społeczeństwo nie jest do końca przeżarte ogłupiającymi imbecylizmami, które cały czas nam próbują wpajać tvn-y i pseudoredaktorki w stylu tej oto pani z trojmiasto.pl

          • 19 5

        • "najlepsze jest" że sam sobie odpisujesz i sam siebie popierasz :D

          • 0 0

      • zeszłoroczne świeta, idioto! (1)

        Jednak już zeszłoroczne święta spędził w Gdańsku."

        "Jacob Schwaner w Polsce spędza pierwsze swoje święta."

        • 13 3

        • bhuaaaaaaaaa

          bhuaaaaaaa co za czopek czytać i nie kumać kompletna strata czasu bhuaaaaaa

          • 1 3

      • zy trzeba mieszkać w trójmieście żeby obchodzić już w zeszłym roku w Polsce święta, ale tylko w tym roku są w Polsce poraz 1szy

        • 3 2

    • myślenie i to logiczne ma przyszłość!!

      piepszy jak polityk ---wielka pani redaktor...nie ma co sie dziwic - po praniu mózgu!

      • 9 3

    • brawo za rekakcję...Pani Ilono...błędem jest nic nie robić a tylko narzekac..to takie Nasze polskie

      brawo dla czytających za wnikliwośc....wesołych SBN

      • 4 6

    • Tak naprawdę są to biedni polscy studenci. (1)

      Którzy w zamian za wizerunek dostali parę groszy. Zdjęcia prezesa i tej Kurdyjki jakoś nie zamieścili... ah bo nie istnieją? :D

      • 6 2

      • moze tak byc.

        • 0 1

    • hehe

      stary jak zwykle się czepiamy, zbyt dokładnie przeczytałeś zwykły , prosty, artykuł( ciężko te 3 zdania nazwać artykułem)i stąd te problemy co z tego, że spędzał już w zeszłym roku w Polsce święta?
      Skoro i tak możemy napisać, że dopiero w tym roku poczuł " MAGIĘ TYCH ŚWIĄT :)"
      a może poprostu nie czytamy tego co nam przetłumaczył translator jakiegokolwiek języka tylko podpisujemy się pod tym co wyskoczyło na końcu

      pozdro dla red :DDDDDD

      • 1 5

    • Ale o co chodzi Spędził wielkanocne

      A teraz spędza pierwsze bożonarodzeniowe.

      • 2 3

  • To działa w obie strony (9)

    Wiele osób z Polski spędza święta w innych krajach i też im się podobają panujące tam obyczaje. A co do jedzenia - to jest rzecz bardzo względna. Nie wszyscy przygotowują przecież te same potrawy. Jak np. ktoś nie lubi karpia, to będzie przyrządzać inną rybę, a jak ktoś nie przepada za rybami, to w ogóle z nich zrezygnuje. Jeśli ktoś ma mało czasu, albo przed świętami chce znaleźć też czas na odpoczynek, to w ogóle nie będzie przygotowywać zbyt wyszukanej kolacji wigilijnej.

    • 34 4

    • (7)

      Tak jest w praktyce jak napisałeś, ale na ogół jest zasada 12 -stu potraw (jedna potrawa za jedn miesiąc). Każda Gospodyni robi takie potrawy jakie domownicy lubią.

      • 9 2

      • (2)

        A co zrobić jak na stole ledwo miesi się 5-7 potraw ?

        • 7 1

        • kupić większy stół. (1)

          • 0 1

          • A jak nie ma na niego miejsca ?

            • 0 0

      • Jednak jako że zespół autorów portalu Trojmiasto.pl jest młody trzeba przymknąć oko na niedociągnięcia.
        Życzę dalej powodzenia i nieustającej ambicji zdobywania kunsztu.

        • 4 1

      • (2)

        12 potraw symbolizuje 12 apostołów, a nie miesięcy....

        • 5 3

        • apostoły to dla katolików (1)

          Słowianie mieli 12 m-cy, siano pod obrusem też katolicy zaanektowali...

          • 0 1

          • ...a nawet i obrus!

            • 0 0

    • Ciekawiej byłoby tak...

      "Mimo że mieszka w 3M od jedenastu miesięcy spędzi tu święta ... już drugi raz."
      Tu powinno się rozwinąć wątek.
      Z uprzejmości zakładam że wogóle informacja zgadza się z faktami.

      Ogólnie mówiac, wdanie się w rzecz i przemyślenia zagadnień tak aby tekst brzmiał przekonująco to podstawa pisania!
      Niedomówienia rażą.
      Polecam jakąś książkę lub kurs pisania dla dziennikarzy i nauczenie się formuł redagowania na pamięć jak w szkole.

      • 5 1

  • zabieraja polakom prace? (11)

    czy nie?

    • 35 38

    • Michael Desmurs, dyrektor regionalny dużej francuskiej firmy.

      na pewno rozwala polski rynek pracy jesli pracuje dla korporacji.

      • 24 0

    • jak mozna minusowac pytanie (2)

      tu trzeba ruszyc glowa i odpowiedziec jak sie mysli (od siebie)

      • 10 3

      • (1)

        Gupie pytanie, gupia odpowiedź

        • 3 8

        • nie ma glupich pytan

          sa tylko glupie odpowiedzi. kto pyta nie bladzi.

          • 11 3

    • Odp.: Obcokrajocwy Polakom nie zabierają pracy. (3)

      Obcokrajowcy zabierają prace tylko durniom, którzy wiecznie narzekają jacy to oni są biedni.

      • 19 9

      • powiedz to

        Brytyjczykom

        • 19 1

      • jesli znasz jezyk (potwierdzony matura) masz zawod (1)

        a gosc nie ma zawodu ani nie zna jezyka to kto tu jest durniem?

        • 4 1

        • bo mozna byc bogatym ale uprzywiejowanym durniem

          jak czlonkowie partii tuska

          • 8 2

    • trzeba się było uczyć!!!!

      • 4 5

    • (1)

      1 mln Polaków`tyra tylko w Anglii więc bilans i tak mamy na plusie ;)

      • 2 1

      • tam polacy tyraja

        a tu francuzi pracuja

        • 1 0

  • Francuzy jak zwykle marudzą (9)

    naród skazany na wymarcie przez słaby instynkt samozachowawczy, cudem uniknęli tego podczas obu wojen, nie unikną islamizacji. Ciekawe czy będą głosić swoją ideologię w cieniu minaretów. Taki jest świat, że jak się ma miękkie serce to trzeba mieć co innego twarde.

    • 84 17

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • i tak Chińczyki

      jeurope czapką nakryją

      • 4 1

    • masz rację (3)

      panie Michael Desmurs, denerwuje pana religijność świąt??? gdyby nie religia, gdyby Bóg sie nie narodził w osobie Jezusa, nie byłoby świąt Bożego Narodzenia, więc nie marudź pan

      • 19 7

      • Ale to pogańskie zwyczaje (1)

        Dawniej czczono boga Mitrę w całym Imperium Rzymskim. Kiedy nastało chrześcijaństwo, władze sprytnie podmieniły bożka na piedestale na ich preferowanego, a większosć tradycji pozostawiły w spokoju.

        Podobnie z wielkanocą. Gdzie w biblii Jezus spotyka królika wielkanocnego i maluje mu jajka?

        • 3 13

        • No i co z tego? Czasami nie liczy się pochodzenie, a "ostatnie zastosowanie". Niektórzy mówią, że hamburgera wymyślili Chińczycy lub Rzymianie, ale nikt przy zdrowych zmysłach DZISIAJ nie zakwalifikuje go do chińszczyzny czy kuchni włoskiej.

          • 7 0

      • nie byłoby tych świąt

        ale na pewno byłoby coś innego, może lepszego ?
        Myslę, że tego pana nie denerwuje religijność świąt tylko ogólna przesadna, żeby nie powiedzieć fanatyczna religijność polaków

        • 1 4

    • ślimaki hahahaha, (1)

      i polskie potrawy za bardzo mu nie smakują - no tak, Francuzi to takie panienki - pracując za granicą poznałem nie jednego francuza - wymuskani, wypielęgnowani, delikatni i do tego niezbyt ładni, jeden koleś golił całe ciało, polki oczywiście leciały na nich, a raczej na kasę

      • 12 1

      • ale mnie to niedziwi Unas sie zawsze mówiło Francuski pesek ,albo Francuskie podniebienie

        to okreslenia z przed kilkudziesieciu lat a zawsze aktualne ponad czasowe!!Ciekazwe czy wie ze 60% slimaków na ich stołach pochodzi z Polski:)U żabojadów podobaja sie my tylko dwie rzeczy to ze bronią swojego jezyka nie poodaja sie amerykanizacji,i powoli zaczynają walczyć z muzułmańską zarazązakazują noszenia turbanów w szkołach i urzedach .

        • 5 0

    • panie Fhansuz

      spokojnie z tym wybrzydzaniem, tak sie sklada, ze Fr jest najwiekszym odbiorca polskich winniczkow.

      • 8 0

  • czy oni pracujac w pl znaja jezyk urzedowy kraju? (3)

    wiekszosc obcokrajowcow takich jak ten Dunczyk albo francuz Michael Desmurs nie zna jezyka i tu wymaga tego samego od innych.

    Ja sie nie pacham sie tam jesli nie znam francuskiego.

    Biznes tak ale po polsku.

    • 47 26

    • potem rosnie pokolenie ludzi-balwanow ktorzy

      nie potrafia juz wyslowic sie w swoim jezyku.

      • 2 2

    • Pan Desmurs zna dobrze język Polski ;)

      • 8 2

    • Polacy sa narodem frajerów i naiwniaków dlatego wszyscy Polaków wykorzystują i oszukują

      stare przyszłowie mówi Polak jak mu sie na głowe odlewaja to mówi ze to deszcz pada przykre ale prawdziwe.!!Ale za to swojego rodaka to by w szklance wody utopił!!Dlatego .Dlatego rodaków wyzywaja od nieuków ze jada do obcego kraju nie znajac jego języka.Ale otym ze robi tak 90% wszystkich europejczyków to juz niepamietajaGdyb obcokrajkowcy przylatuja do POlski tez Polskiego nieznaja chca rozmawiac w swoim jezyku albo po angielsku.A Brytole znaja w wiekszosci tylko swój jezyk!

      • 4 1

  • (27)

    "Jemy indyka w sosie truskawkowym, którego co roku piecze moja babcia, a później tańczymy sambę. Nie ma w tym podtekstów religijnych - opowiada Benjamin."

    I to mi się podoba. BEZ podtekstów religijnych. Moi dziadkowie są religijni, mama mniej a ja i siostra już w ogóle i męczy mnie ta cała otoczka religijności. Dla mnie to jest fantastyczny wieczór spędzony z dalszą i bliższą rodziną.

    • 51 54

    • (10)

      gdyby nie ta "otoczka religijności" to ten wieczór spędzałabyś jak każdy inny z perspektywą pójścia do pracy na drugi dzień rano. Nie zapominajcie jaki rodowód mają te święta - bez niego nie są w ogóle świętami

      • 40 15

      • (8)

        Bzdura. Można spędzić święta nie będąc religijnym. To święto już jest świeckie. A żeby zachować pozory i pokazać się przed "somsiadami" raz w roku chodzą ludzie do kościoła. Hipokryzja jest śmieszna.

        • 18 30

        • (7)

          Absurd. jak święto Bożego Narodzenia może być świeckie?? więc CO świętujesz tego wieczoru jeśli nie to??

          • 30 8

          • (5)

            Ano może bo już od dawna takie jest. Tu właściwie już chodzi tylko o rodzinne spotkanie, danie prezentów i opróżnienie flaszki ze szwagrem. Niestety, a może stety, ale w zdecydowanej części narodu, już o nic więcej nie chodzi. Wszytko ewoluuje, święta też, a laicyzacja społeczeństwa postępuje, i chyba nawet dobrze.

            • 7 30

            • Czyli nie świętujesz Bożego Narodzenia (3)

              a spędzasz kolejny "długi weekend". Zauważ tylko że to nie święto pracy czy niepodległości i ten weekend spędzasz dzięki religii.

              Sam nie jestem religijny, jednak prawda jest taka że gdyby nie chrześcijaństwo siedzielibyśmy wlaśnie w biurze i przekładali papiery jak każdego dnia.

              • 26 6

              • (1)

                Święto EWOLUUJE, z religijnego w rodzinno-towarzyskie.Zrozum to chłopie. Postu przestrzegałeś? Na pasterce byłeś, kolędy śpiewałeś? Ktoś na pewno powie że tak, ale ile takich osób jest w stosunku do ogółu?

                • 8 23

              • Skoto nie potrzebna Ci podstawowa IDEA święta

                To równie dobrze możemy je usunąć. Spotkania rodzinno-towarzyskie można równie dobrze zorganizować sobie w weekend jakiś.

                • 25 2

              • urodziny świętujemy

                Jezusa, którego urodziła Maria , zawsze dziewica, teraz i zawsze (to cytat z Radia Maryja).
                jak mój szwagier ma urodziny to też spotykamy się całą rodziną i na następny dzień wszyscy biorą wolne....

                • 7 9

            • Doszedłeś do takich wniosków, na podstawie własnych doświadczeń bądź obserwacji najbliższych, więc możesz jedynie sobie współczuć, a nie mówić o zlaicyzowaniu się świąt.

              • 10 2

          • kewina

            kewin sam w domu :P

            • 1 4

      • stary, dla ludzi , którzy są płatni na dniówkę, lub na godzinę, każde "święto" (obojętnie jakie) to po prostu bezpłatny urlop, i w efekcie niższa pensja.

        dotarło ?

        • 1 5

    • kłócicie się o jakieś banały, a tu ja tak się zastanawiam po kiego grzyba przyjechał ten littin czy ten drugi ślimakożerca do Polski, skoro nic im nie pasuję? Trzeba było zostać u siebie i zjadać się ślimakami i indorem w sosie truskawkowym (bleee, szkoda, że jeszzce nie polewają go bitą śmnietaną). Nic mnie tak nie leczy jak jakiś obwieś, który przyjeżdża do nie swojego kraju, nic mu nie pasuje i próbuje pouczać lokalsów jak mają żyć, co jeść, w co wierzyć i co tańczyć. Nie podoba się to won do siebie. Ja jestem u siebie i będę na Wigilię jadł polskie, ciężkostrawne potrawy!!

      • 27 8

    • podteksty religijne smieszne i zalosne!

      boze narodzenie jest typowo religijnym swietem,jezeli kogos ta otoczka meczy nie powinien swietowac !

      • 23 6

    • (13)

      Jeżeli nie uznajesz święta religijego jakim jest Boże Narodzenie, to w takim razie zasuwaj do pracy.
      Aha i jeszcze coś: spróbuj jechać do któregoś z krajów arabskich i świętować ich Ramadan i obwieszczaj wszem i wobec, ze robisz to bez podtekstów religiknych, to ci zaraz wytłumaczą, o co chodzi w obchodzeniu świąt.

      • 16 8

      • (11)

        chętnie poszłabym do pracy, ale mi ją "zamkli"; w świeckim poskim kraju MUSZĘ świętować, czy mi sie podoba czy nie

        • 8 12

        • dali ci wolne, a nie zmusili do świętowania - nie leń się (10)

          nie musisz świętować, możesz wziąć pracę do domu albo pomalować mieszkanie albo udzielać się charytatywnie.

          • 8 4

          • (9)

            nie świętuję, ale wolne wolałabym mieć wtedy, kiedy chcę lub potrzebuję; nie wtedy, kiedy inni chcą świętować

            • 3 8

            • to najlepiej ci będzie założyć własną działalność (5)

              zamiast jęczeć, że święta nie są sprawą indywidualną. Jak w ogóle na to wpadłaś?
              Święta państwowe też Ci tak strasznie przeszkadzają, czy tylko religijne?

              Co do wolnego, czyli urlopu, większość ludzi urlopy bierze wtedy, kiedy może, a nie wtedy, kiedy się zamarzy.

              • 6 0

              • (4)

                mam również działalność, ale przecież, nie o tym dyskutujemy
                ale skoro podrzucasz taki pomysł mi, może podrzuć go tym, którzy biorą urlop nie wtedy, kiedy mogą, ale wtedy, gdy ktoś im pozwoli ;)nie będą musieli się prosić....
                mi chodzi o to, że w naszej konstytucji jest zapis o rozdziale Kościoła od Państwa i święto religijne powinno być sprawą indywidualną, a nie narzuconą przepisami o mocy ustawy; święta państwowe mieszczą się w zasadzie, o której wspomniałam

                • 1 7

              • (3)

                Zapewniam cię, że we własnej działalności, jeśli traktujesz ją poważnie, nie weźmiesz urlopu wypoczynkowego wtedy, kiedy w duszy ci zagra. Ale pracy ci "nie zamkną";)

                Święta religijne nie są sprawą indywidualną tylko zgodną z kalendarzem. Nie odpowiedziałaś na pytanie, czy święta państwowe też ci tak narzucili siłą? Pracę "zamkli", kiedy chciałąś pracowac?

                • 5 0

              • (2)

                masz rację kalendarz determinuje fakt wystąpienia święta, ale fakt i sposób świętowania jest sprawą prywatną
                tak, święta państwowe też są narzucone, ale zgodne z konstytucją i dotyczą wszystkich obywateli bez względu na wyznanie, kolor skóry itd
                również wyznawcy mniej licznych grup wyznaniowych radzą sobie z kalendarzem nie paraliżując całego kraju

                • 0 5

              • (1)

                Nie rozumiesz, na czym polega rozdział kościoła od państwa, na który się powołujesz, ale jesteś po prostu człowiekiem złej woli, czepiającym się dla zasady, i jak prawie każdy antyklerykał, nie rozumiejąc o czym mówi. Pomyślunku od Ciebie nie wymagam i zostawiam z tą krzywdą;)

                • 7 1

              • jestem człowiekiem złej woli, bo mam inne poglądy..., no cóż, jak można się do tego odnieść?
                nie czepiam się dla zasady, różnimy się po prostu, Twoje zasady nie są uniwersalne, moje zresztą też
                odniosłam wcześniej wrażenie, że dwoje myślących ludzi po prostu dyskutuje
                szkoda, że taka jest puenta tej dyskusji z Twojej strony
                NIE ZOSTAWIAJ MNIE Z TĄ KRZYWDĄ ;)

                • 0 6

            • W każdym kraju są dni ustawowo wolne od pracy. (2)

              Pozostaje ci tylko albo zmienić zawód (na taki, w którym te dni nie obowiązują), albo wyprowadzić się na księżyc.

              • 6 0

              • (1)

                No są, ale odróżnij ludzi płatnych na dniówkę czy godzinę, od tych szczęściarzy mających po prostu miesięczną pensję. Tym ostatnim im więcej wolnych "ustawowych" dni to lepiej, bo pensja bez zmian, a czasu więcej. Niestety dla tych pierwszych to tylko bezpłatny urlop, i w efekcie mniejsze zarobki w danym miesiącu.

                Widzisz tę subtelną różnicę ?

                • 1 5

              • Jesteś u kogoś wyrobnikiem na godziny, a Twój szef i współpracownicy nie chcą specjalnie dla Ciebie przyjść do pracy w Boże Narodzenie? Cóż za egoiści! :P

                • 5 0

      • nam niewiele brakuje do krajów arabskich, jak już tak porównujesz

        jeszcze parę lat rządów Kaczyńskich, Ziobrów i Macierewiczów i mielibyśmy to samo w wydaniu katolickim

        • 2 4

  • to nizej to przewodnik dla portalu na Polakow na emigracji. Lepiej napiszcie obcokrajowcom poradnik jak powiedziec to po polsku. (1)

    "Powiedz "Wesołych świąt i szczęśliwego Nowego Roku" znajomym z zagranicy:
    - Merry Christmas & happy New Year (po angielsku)
    - Glædelig Jul og godt nytår (po duńsku)
    - Joyeux Noël et Bonne Année! (po francusku)
    - Feliz Navidad y Próspero Año Nuevo (po hiszpańsku)
    - Boas Festas e um feliz Ano Novo (po portugalsku)
    - God Jul och Gott Nytt År (po szwedzku)
    - Buon Natale e Felice Anno Nuovo (po włosku)
    - Fröhliche Weihnachten und ein glückliches Neues Jahr! (po niemiecku)
    - Prejeme Vam Vesele Vanoce a Stastny novy rok (po czesku)"

    Jak nie bedziemy uczyc przyjedzajacych tu polskiego to wyjdziemy na gesi.

    • 33 3

    • nie docenia sie na świecie umiejętności polaków , nie mamy podstaw aby mieć kompleksy . To oni matoły.

      • 11 0

  • jestem z afryka,lubie pieroga kutja dobra smak,i szukam zona biala (8)

    • 47 5

    • najlepiej blondynka (4)

      jak patrzysz ze zona obcokrajowca to lalka i wszystkie jej zalety to widoczna uroda to sorry. To chodzi tylko o lans.

      Ciekawe ze nigdy nie pojawi sie arytykul o obcokrajowcu ktory ma dziewczyne z politechniki ;)

      • 10 3

      • (3)

        Wzrokowo oceniasz czyjeś zalety poza urodą? To musi być niezwykła umiejętność

        • 2 3

        • nie, wzorokowo okreslam ze dziewczyna skonczyla politechnike (2)

          bazujac na wlasnej glowie.

          • 1 2

          • Mam dla Ciebie złą wiadomość. (1)

            Znam kilka lasek z politechnik (różnych, nie tylko Gdańskiej), które są super. Ale Ty jedno co potrafisz to skomentować artykuł na trójmiasto i oglądać zdjęcia w internecie, więc pewnie nawet byś się do takiej nie odezwał ;)

            • 5 1

            • co oznacza super dla ciebie?

              potrafisz rozwinac swoja wypowiedz poza ten wyraz i okreslenie typu kilka lasek?

              p.s. Cala swoja mlodosc spedzam na rozmowach z dziewczynami na PG. PRzez to robie juz 3 rok od 8 lat :)

              • 1 2

    • A chcieli cię przyjąć do KPN-u

      • 2 1

    • a jaki rozmiar? (1)

      bo ja lubię duże.

      • 2 2

      • duza stopa

        46
        zeby cie lepiej kopnac w d..e!

        • 9 0

  • religia (11)

    "Nie lubię jednak tego, że religia jest wszechobecna." O ile mnie pamięć nie myli Boże Narodzenie to święto religijne. Nie rozumiem więc zdziwienia, że wszechobecna jest religia. Jak mamy święta narodowe to wszechobecne są flagi narodowe. Co w tym dziwnego?

    • 115 14

    • (5)

      że nie każdy jest katolikiem

      • 9 36

      • (3)

        To świąt katolickich nie obchodzi - proste. Ale skoro owy francuz święta religijne obchodzi to niech się nie dziwi, że dominuje w nich religia. Bo gdyby nie religia to święta by nie było.

        • 55 4

        • :O

          On z francji jest nie wymagaj od niego zbyt wiele... od tego Polaka co napisał komentarz wyżej też nie...

          • 26 3

        • (1)

          Brawo. Boże Narodzenie jest tylko świętem katolickim?

          • 2 1

          • Powiedzmy szerzej chrześcijańskim. Ale różne wyznania podchodzą do niego w rożnym stopniu.

            • 8 0

      • to niech nie obchodzi katolickich świąt tylko zasuwa do pracy. z jakiej racji ma dzień wolny od pracy

        • 19 8

    • Jak byś znał historię, to byś nie pytał (3)

      W przeszłości Kościół zaadaptował pogańskie święta, dla własnych celów. Wyrzucił z nich imiona pogańskich bóstw, ale zostawił część zwyczajów. W ten sposób ludzie łatwiej mogli zaakceptować narzuconą im nową religię lub też nie musieli tak do końca rezygnować ze swoich wierzeń. Ponieważ chrześcijanie nie znali dokładnych narodzin "Syna Bożego", to uznali, że koniec przesilenia zimowego będzie z marketingowego punktu widzenia całkiem dobrym dniem na tego typu datę. A teraz jest sytuacja podobna. Wiele osób lubi świętować, ale już nie koniecznie jest wierząca. Tak więc składają sobie życzenia, ale unikają akcentów religijnych w składanych sobie życzeniach i na wigilijnym stole. A np. choinka nie jest przecież częścią religii. Już poganie stroili sobie drzewka. Mikołaj bez aureoli i pastorału też nie jest świętym i nie musi się kojarzyć z religią. Tak więc w przeszłości chrześcijanie czerpali ze zwyczajów pogańskich, tak teraz osoby niewierzące czerpią z jakiejś tam tradycji katolickiej. Nie ma w tym nic dziwnego.

      • 20 4

      • (1)

        "Wiele osób lubi świętować, ale już nie koniecznie jest wierząca. Tak więc składają sobie życzenia, ale unikają akcentów religijnych w składanych sobie życzeniach i na wigilijnym stole." Nikt im świętować nie zabrania. Ale skoro wybrali sobie świętowanie akurat w czasie chrześcijańskich świąt, to niech się nie dziwią z obecności religii. I niech nie mówią, że zasiadają do "stołu wigilijnego' - raczej do zwykłego obiadku w gronie rodzinnym.

        • 15 2

        • Wigilia to inaczej dzień poprzedzający inny dzień (zwykle świąteczny). Tyle, że na przestrzeni wieków te słowo zaczęto odnosić tylko do 24.12. Poza tym zwykle to 25 i 26.12 większość osób ma wolne. Zatem są to praktyczne powody by świętować akurat w te dni.

          • 5 1

      • To znaczy, że nawet wtedy to było święto religijne, tylko że innej religii, pogańskiej (tzw Szczodre Gody). Nawiasem mówiąc, to święto jest w dzisiejszych czasach również obchodzone przez rodzimowierców i jest chyba dla nich drugim najważniejszym świetem religijnym w roku.

        • 3 0

    • dobre, też mnie ubawiła opinia Francuza ;)

      • 8 2

  • KUTIA........ (26)

    U nas w części domostwach zamiast puddingu podaje się kutię. Kutia pochodzi ze wschodu a tak naprawdę to z za Buga, jest to bardzo smaczne danie i nie każdy ją potrafi dobrze zrobić. W swoim składzie posiada pszenicę, mak, miód, cukier, bakalie (rodzynki, migdały), nawet troszkę likieru. Jest to potrawa trochę pracochłonna, bo trzeba umieć dobrze ugotować pszenicę. A tego nie wszyscy potrafią. Inni zamiast kutii robią jakieś kluseczki z makiem na słodko, też smaczne danie.Moja żonka zawsze jak robiła uszka do barszczu, to wkładała do jednego uszka monetę jednogroszową, komu się przytrafiła ten miał wtedy szczęście (...to tak jak u tego Duńczyka, zamiast migdału w puddingu jednogroszówka w uszku a nawet w pierogu, zwyczaj podobny). I my zamiast tańczyć sambę, śpiewamy i słuchamy kolęd. Z kolei oni jedzą mięso a my ryby i na jedno wychodzi. Wszyscy świętują i najważniejsze, że są zadowoleni.

    • 60 1

    • bo do polski duzo przyjechalo ludzi z za buga,i w ten sposob ta potrawa przyszla do nas (16)

      • 12 5

      • (4)

        ..."przyjechało" - po prostu przez Ruskich zostali wypędzeni.

        • 18 1

        • (2)

          troszkę Polaków i reszta "INNYCH"

          • 7 4

          • Obecnie zamieszkują oni poniemieckie miasta jak Gdańsk, Wrocław, Szczecin czy Koszalin (1)

            i niestety to widać

            • 6 17

            • to prawda, moja babcia urodziła się we Lwowie i uciekła z całą rodziną

              do Gdańska jak ruscy zaczęli wypędzać, przesiedlać polaków. Do dziś mi opowiada, że ma szczęście, że żyje i że cała rodzina też, bo wielu jej sąsiadów wylądowało na Syberii.

              • 7 1

        • kiedys...

          Kiedyś rzeka Bug to był środek Polski ...

          • 21 2

      • to niech sobie wsuwają kutie...moja babcia robi najlepsze i najbardziej polskie kluski z makiem!! (6)

        • 5 3

        • jak by babcia byla z za buga to by robila kutie

          • 5 4

        • (4)

          Ja jestem z Warszawy, ale kutie jadłem i jem jak jest na stole bo mi bardzo smakuje, a kluski z makiem też lubię.

          • 7 2

          • z Gdańska, z Warszawy, kutie... (3)

            Przyznaj się że jesteś słoikiem i jeźddzisz na weekendy do swojej wioski 200 km za miastem

            • 4 2

            • Takie życie.... (2)

              No niestety jesteś na złym tropie. Jestem z Gdańska ale z urodzenia Warszawiak i to z samego śródmieścia.

              • 2 0

              • czyli pochodzisz z Siedlec albo Łukowa? (1)

                • 4 1

              • ...głupi jesteś i głupim umrzesz.

                • 4 0

      • (2)

        ...za Bugiem też była Polska.

        • 18 0

        • (1)

          .. ale co o tym może wiedzieć analfabeta?

          • 7 0

          • jest Polska i "polska"

            • 2 2

      • Bez urazy, ale raczej należałoby powiedzieć, że Polska przyjechała do Gdańska:)

        • 2 2

    • łee, czy to jest bardzo smaczne, to ja bym polemizował (1)

      znam wielu, którym to zupełnie nie smakuje

      • 3 3

      • Tak jak napisałem kutie trzeba umieć zrobi ( tak jest ze wszystkim). Nawet najlepsze danie jak spartolisz to mimo że, go lubisz nie będzie ci smakowało. Zapomniałem jeszcze napisać że, orzechy też są głównym składnikiem w kutii.

        • 8 1

    • I tu robi sie jasno dlaczego taka nienawiść do GKA.

      Sama podkladka pod tablice, tablica i naklejka herbu Gdańska nie wynicują korzeni....

      • 3 2

    • (3)

      Kutię robię od lat, ze względu na babcię, która pochodzi z polskiego Wilna. Jest to bardzo prosta w przygotowaniu i zdrowa słodycz, polecam!

      • 5 0

      • (1)

        moja rodzina z Wilna nie robi kuti tylko inną potrawę z makiem

        • 2 1

        • A ja pochodzę z Gdańska a mieszkam w Gdyni i robię kutię, którą potem sam zjadam

          • 2 0

      • na Wigilię i Sylwestra robimy śleżyki

        ale z postnego ciasta (w przepisach internetowych podają inaczej).

        • 2 0

    • a co z zębami tego co trafił monetę ? :-) (1)

      • 6 0

      • ...a nic, bo wszyscy wiedzieli czego mają się spodziewać, więc byli ostrożni.

        • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane