- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (18 opinii)
- 2 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (234 opinie)
- 3 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (130 opinii)
- 4 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (51 opinii)
- 5 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (47 opinii)
- 6 Szukają szczątków legionisty na Westerplatte (34 opinie)
Święta z cateringu? Czasy się zmieniają
Rybne rolady, pasztety, pieczone kaczki czy indyki - te dania najchętniej zamawiamy na święta w firmach cateringowych. Coraz chętniej interesujemy się też czy składniki na wigilijne potrawy pochodzą z ekologicznych upraw.
- W tym roku w związku z tym, że wielu naszych stałych klientów wyjeżdża, bo te święta zbiegają się z długim weekendem, takich zamówień mamy nieco mniej - mówi Aleksandra Basendowska menadżer restauracji Godding.- Jednak nie narzekamy, bo jest też sporo osób pracujących do Wigilii. Oni nie mają czasu na przygotowanie tych najbardziej pracochłonnych potraw, jak np. ryby w galarecie czy ryby marynowane. Co ciekawe pierogów zamawiają najmniej. Za to sporym zainteresowaniem cieszy się kaczka i pasztety.
Koszt dania waha się od 8 zł do 16 za porcję w zależności od asortymentu. Pierogi też nie cieszą się dużą popularnością w Food Catering.
- Pierogi, zupy, sałatki dziś może zrobić każdy bez większej wiedzy. Natomiast ryby w galarecie, które trzeba filetować, ugotować i odpowiednio przyrządzić, są najczęściej zamawiane - mówi Piotr Sadowski, właściciel Food Catering. - Do tego mamy też kilka zamówień na kaczkę, indyka i pieczone mięsa.
Tu patera ryb na 12 osób kosztuje od 100 do 140 zł, ale są też zestawy po 350 zł. Pierogi są natomiast głównym hitem tegorocznych świąt w MKGastro.
- Lepimy je sami. Od lat nasi klienci najchętniej kupują na święta właśnie pierogi - mówi Aleksandra Piątkowska z MK Gastro. - Do tego - poza barszczem - zamawiają też żurek z grzybami. Za 1 kilogram pierogów - 20 sztuk - trzeba u nas zapłacić ok. 18 zł.
Sprawdź naszą bazę firm kateringowych w Trójmieście
Zmieniającym się zwyczajom świątecznym przyjrzeli się socjolodzy. Z ich badań wynika, że choć wciąż statystyczny Polak jest bardzo przywiązany do tradycyjnej Wigilii, w dużych miastach powoli zachodzą zmiany.
Według badania CBOS zdecydowana większość - od 97 do 98 proc. - deklaruje spożywanie tradycyjnych wigilijnych potraw z czego blisko 80 proc. deklaruje, że spożywa ich, zgodnie z tradycją, dwanaście. Jednak zanim wybierzemy produkty na świąteczną wieczerzę, bacznie się im przyglądamy.
- Badania CBOS pokazują, że coraz więcej Polaków robiąc zakupy, czyta etykiety: 69 proc. zawsze lub prawie zawsze sprawdza datę ważności, a 40 proc. skład produktu, przy czym wartości te wyraźnie rosną - mówi PAP dr Ewa Kopczyńska z Instytutu Socjologii UJ. - Ograniczoną popularność zdobywają produkty ekologiczne, posiadające certyfikaty i atesty. Ale podstawową zaporą dla ich nabywania artykułów ekologicznych pozostaje nadal dla większości klientów ich wysoka cena.
W dużych miastach, też w Trójmieście, coraz popularniejsze stają się cykliczne targi żywnościowe, festyny kulinarne czy tzw. kooperatywy spożywcze, które mają ułatwić klientom szukanie produktów z ekologicznych upraw.
Przeczytaj więcej o trójmiejskich kooperatywach spożywczych
- Dla klientów bazarów nie ma dużego znaczenia, czy warzywa i owoce pochodzą z uprawy ekologicznej i czy mają odpowiednie certyfikaty, a zwierzęta mają zapewnione godziwe warunki - dodaje dr Kopczyńska. - Tymczasem dla miłośników żywności ekologicznej informacje związane z pochodzeniem żywności i etyką produkcji są bardzo istotne. I choć świąteczne menu jest raczej ostoją tradycji, to - jeśli tylko zawartość portfela na to pozwoli - znajdziemy w nim elementy tej mody.
Miejsca
Opinie (110) 4 zablokowane
-
2014-12-23 20:41
Święta to coś więcej!
To nie tylko kolacja ale głównie cała oprawa która trwa kilka lub kilkanaście dni począwszy od zakupów produktów jak i prezentów świątecznych kończąc na przygotowywaniu potraw i dekorowaniu domu w rodzinnej atmosferze!
P.S.
A catering to podejrzewam w wykonaniu korporacyjnych Lemingów które nic nie potrafią tylko być posłuszne jak piesek i służyć swemu "Panu".- 3 11
-
2014-12-23 18:23
(1)
nie wiedzą co za zapachy są w całym domu a i rodzina się integruje robiąc wspólnie potrawy żadna frajda z kateringu to tylko dla bogatych to zamawianie zwykli Polacy są tradycjonalistami
- 4 20
-
2014-12-23 19:59
rodzina nasza integruje się bez zapachów codziennie
rozmawiając,
jedząc wspólny posiłek wieczorem przy stole
grając w gry planszowe, zawsze w weekend, a w tygodniu przynajmniej raz
chodząc razem na spacery
oglądając wspólnie wybrany film
sprzątając wspólnie raz w tygodniu mieszkanie
rozmawiając, rozmawiając,- 10 0
-
2014-12-23 18:46
Ja świąt nie będę urządzała ,bowiem nie mam za dużo pieniędzy (2)
jestem społecznikiem na rzecz psów ,kotów bezdomnych i zle traktowanych od 18 lat , bez ani jednego dnia przerwy i wszystko co robię jest za moje pieniądze ,więc jest mi nie lekko. W wigilię nakarmię zwierzaczki ,uśmiechnę się do nich ,a i one może słówko miłe mi powiedzą. Nie neguję tych co korzystają z takich form urządzania świąt ,bowiem wszystko jest dla ludzi . Fajnych ,radosnych świąt życzę wszystkim ,którzy chociaż troszeczkę lubią zwierzaczki i ich nie krzywdzą.
- 12 2
-
2014-12-23 19:10
Psiaro kociara (1)
znam takie wariatki same jedzą skromnie i żyją skromnie ,a dla tych paskudnych zwierzaków zrobią wszystko ,lepiej by dzieciom z biednych rodzin pomagały.
- 4 13
-
2014-12-23 19:14
Dzieciom z biednych i "biednych" to się akurat wiele pomaga. Nie zawsze slusznie. A "samotnym" matkom z alimentami ze cho choooo to już wogole. Więc odczep się od niej co robi ze swoimi srodkami i czasem. Tez wolalbym dac czy cos zrobic dla zwierzakow. Chcesz - to smigaj robic paczki do MOPsu czy Domu Dziecka. Ale innym nie rzucaj imperatywami! Bo ani nie masz do tego prawa ani podstaw! Swieta ida! Pokory troche.
- 11 0
-
2014-12-23 19:14
Gdyby byla kasa to pewnie ze catering a ten czas bym spedzila z dziecmi
- 11 2
-
2014-12-23 18:09
I tak większość hucznie "obchodzących" te święta, nie ma pojęcia o nich. To już moda, a nie święta.
Tylko się nażreć, nachlać a na koniec obrobić tyłki tym, których się odwiedziło.
Tradycji już dawno nie ma.- 16 4
-
2014-12-23 12:31
! (1)
Widzę często panów, z firmy cateringowej zaopatrującej gastronomię, w brudnych fartuchach, przyjmujących towar na ulicy.
- 22 6
-
2014-12-23 18:02
a w czystych maja przyjmowac towar? jak idziesz smieci wyrzucic, albo umyc samochod, to sie ubierasz w snieznobiale ciuchy?
- 6 2
-
2014-12-23 17:56
Co roku ten sam artykuł sponsorowany. A w rzeczywistości jedynie nieliczne osoby korzystają z cateringu.
- 10 9
-
2014-12-23 17:26
korzystałam
Korzystałam z cateringu. Potrawy były smaczne i świeże. Na pewno jeszcze kiedyś skorzystam.
- 15 2
-
2014-12-23 16:38
Może zapodajcie, gdzie kupujecie na święta smaczne gotowe dania? Ja kupuję śledziki gotowe - różne rodzaje w sklepie rybnym Belona ma Żabiance (polecam, choć nie jest tanio), pierogi i galarety w Guldenie. Nie mam ochoty i czasu robić wszystkiego sama.
- 11 5
-
2014-12-23 16:32
już dawno tak robiłem
Już w 87 roku zamawiałem catering w Chwaszczynie w gospodzie . Były pyszne dania i porządnie zrobione. Nie tylko na święta ale na imieniny i inne uroczystości domowe.
Gdańszczanin- 17 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.