Choć pracowity czas dla policji zaczyna się już w święta Bożego Narodzenia, gdy najczęściej dochodzi do domowych awantur, to palma pierwszeństwa pod tym względem zdecydowanie przypada sylwestrowi.
, pewien pan w ramach treningu odpalił petardę. Pech chciał, że w tym momencie wiatr powiał silniej i środek pirotechniczny wpadł do sąsiedniego mieszkania przez otwarte okno. Akurat sąsiad pod ścianą przy oknie miał urządzony składzik materiałów niebezpiecznych, takich jak rozpuszczalniki, farby, rozmaite plastikowe elementy itp. Nastąpiła eksplozja, pożar i ewakuacja mieszkańców kamienicy., kierująca Toyotą Yaris sopocianka oczekiwała na włączenie się do ruchu. Wtedy na tył jej auta najechał kierowca volvo. Mąż poszkodowanej wysiadł z samochodu i podczas rozmowy ze sprawcą kolizji poczuł od niego silny zapach alkoholu. Wówczas kobieta powiadomiła o zdarzeniu policjantów. Sprawca zdał sobie sprawę, że za chwilę na miejscu pojawią się mundurowi. Wsiadł do auta i odjechał z piskiem opon. Poszkodowana ruszyła w pościg za pijanym kierowcą, informując jednocześnie policjantów o kierunku ucieczki mężczyzny.
i uciekł do jednego z pobliskich bloków. Policjanci bardzo szybko ustalili, gdzie mieszka i zatrzymali 28-letniego mężczyznę, który miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna zdążył się rozebrać i położyć do łóżka. Kompletnie pijany twierdził, że to nie on kierował pojazdem. Nowy Rok przywitał w policyjnej celi., kiedy do środka pomieszczenia wtargnął zaskakujący osobnik. Na twarzy miał maskę z filmu "Krzyk", wymachiwał rękami i krzyczał "uuuuuuu". Wybierający pieniądze mężczyzna zachował stoicki spokój, wyszedł z pomieszczenia i zadzwonił na policję., należący do obsługi lokalu pan Cezary zwrócił uwagę parze gości okupującej ustronne miejsce, że toaleta nie jest miejscem do uprawiania seksu.
, w którym mieszkał. Na dachu czekało go rozczarowanie. Zebrało się już kilka osób, młody człowiek uznał zatem, że fajerwerki powinien odpalić ponad ich głowami, zgarniając w ten sposób podziw studenckiej braci, a szczególnie jej żeńskiej części. Wdrapał się po zamontowanej drabince na wysoki komin budynku i z samego szczytu odpalił rakietę. Odrzut ładunku sprawił, że bohater sylwestrowej nocy zachwiał się i spadł 20 metrów w głąb komina (gwoli kronikarskiej rzetelności odnotować należy, że sam student twierdził potem, że chciał jedynie z komina przegonić młodzieńców, którzy w tym niebezpiecznym miejscu popijali piwo, a zatem na dach zagnał go obywatelski odruch).. Pomógł mu w tym dopiero wezwany przez gospodarzy patrol, który odtransportował rozochoconego gościa w przytulne progi izby wytrzeźwień.
, który w Nowy Rok 2008 podczas powrotu wywrócił się dosłownie przed drzwiami do swojego domu. Rozbił sobie głowę i zamiast w domowe pielesze trafił do szpitala.. Upadł jednak na torowisku i nie mógł wstać. Miał przy sobie komórkę, z której zadzwonił na policję z prośbą o ratunek. Na szczęście upadł na środku nasypu między torami, dzięki temu do momentu nadejścia policji nie przejechał go żaden pociąg. Sopoccy policjanci pomogli mu się pozbierać i odstawili do domu pod opiekę żony.
2015-01-01 01:05
napiszcie lepiej kto nasr*ł i rozmazał
2014-12-31 22:37
Najbardziej rozbawił mnie seks w toalecie:) a Trójmiasto to przecież miasto dziewic i prawiczków:))))))))))))))))))
2014-12-31 22:10
a co na to lekarze ?
2014-12-31 08:08
Nigdzie nie idę, gości nie przyjmę, alkohol wylewam.
Po prostu aż strach się bać.
2014-12-31 19:18
Fajerwerki spal.
2014-12-31 08:55
bo w każdej butelce mieszka szatan.
2014-12-31 11:56
2014-12-31 07:13
Łeb mnie boli po wczorajszym, a Wy mi tutaj takie historyjki :(
2014-12-31 17:58
W Cocomo byles?:):))
2014-12-31 08:08
zobaczcie na tych ludzi co będę na sylwestra w Gdyni, półprzytomni, zwracający, bełkoczący, pobici, przeklinający. dlaczego to robicie? nie lepiej w domu z rodziną przy dobrej kolacji?
2014-12-31 09:53
No ja właśnie wczoraj z rodziną przy dobrej kolacji, siostra z rodziną przyjechała przed świętami, a że szwagier trunkowy tak jak ja, to trzeba się integrować z rodziną. Kurde, jadą dopiero 04.01, mam nadzieję że wytrzymam :(
2014-12-31 16:10
czyba, że też chodzą na zakupy, moi nie chodzą. lubię gości ale do czasu
2014-12-31 16:21
Chcą kupować ale się nie zgadzam, za to w lipcu mu biesiadujemy u Nich w Grecji.
2014-12-31 10:19
idz na rynek na przymorze i zakup sobie zapasowa wątrobę
2014-12-31 12:15
ktoś się rozpoznał na rurze?
2014-12-31 17:21
Ta Pani ma już pewnie 50 lat i nikt na nią nie zwraca uwagi ... Czas płynie ....
2014-12-31 07:41
Przecież jak skończy się alkohol, to trzeba pojechać i go kupić. A nie zawsze da się przewidzieć czy wystarczy trunków czy nie. A bierze się samochód, bo człowiek zwyczajnie się spieszy i chce jak najszybciej wrócić do biesiadników. Podobnie w Nowy Rok - jak dnia poprzedniego wypije się dużo alkoholu, to przecież trudno być trzeźwym o 10-tej, dnia następnego. Tak więc ja bym proponował więcej wyrozumiałości.
2014-12-31 15:54
Taxi?
2014-12-31 10:00
Ja wczoraj ze szwagrem po 0.7 na głowę, dziś musiałem do pracy jechać na 8, dojechałem cały i zdrowy. Można? Można! Wiec nie przesadzajcie z tym nie wsiadaniem z rana czy po kilku browarach. W innych krajach można mieć 0,8 i co? Z innej gliny są ulepieni?
2014-12-31 12:22
Minusują zazdrośnicy że człowiek przy wtorku napił się.
2014-12-31 10:14
dobrze piszę polać mu
2014-12-31 11:41
Tyle nieszczęść a to tylko koniec kalendarza...Zaczynam dochodzić do wniosku, że okres świąteczno-noworoczny to marnotrawstwo ludzkiej pracy i pieniędzy...bo wszystkie piękne cechy dla tego czasu poszły w zapomnienie, pewnie przez wszechobecny egoizm.
2014-12-31 11:30
Ludzie uważajcie na swoje samochody,ja rok temu byłem na imprezie po powrocie z przerażeniem zobaczyłem wypalony wgnieciony znak na masce po petardzie .Zaczęcie nowego roku kosztowało mnie klepanie i malowanie maski o koszcie lepiej nie wspomnę
2014-12-31 10:20
podajecie dokładnie ulice przy której miało miejsce zdarzenie ale zeby napisac czy to w gdańsku czy w gdyni a może w sopocie albo w kolbudach to już nie napiszecie. trzeba było podawać nr budynku bez ulicy.
2014-12-31 10:57
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
