• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Syryjscy uchodźcy trafią do Trójmiasta

Rafał Borowski
11 czerwca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Samer Samaan jest Syryjczykiem, który od wielu lat mieszka w Gdańsku. Samer Samaan jest Syryjczykiem, który od wielu lat mieszka w Gdańsku.

Najprawdopodobniej za kilka tygodni do Trójmiasta przyjedzie kilka rodzin uchodźców z Syrii. To chrześcijanie, którym w ojczystym kraju grozi śmierć z rąk bojowników Państwa Islamskiego. Wszelkie koszty związane z ich przyjazdem i pobytem zostaną pokryte przez darczyńców za pośrednictwem Fundacji Estera.



Co sądzisz o inicjatywie ściągnięcia syryjskich chrześcijan do Trójmiasta?

Trwająca od 2011 roku wojna domowa w Syrii pochłonęła już życie prawie 250 tysięcy ofiar, w tym ponad 30 tysięcy dzieci. Zdecydowaną większość stanowią cywile. Grupą społeczną, która szczególnie dotkliwie odczuwa konflikt, są syryjscy chrześcijanie. Terroryści Państwa Islamskiego, poza walką z wojskami prorządowymi, postawili sobie za cel również wytępienie religii chrześcijańskiej na zajmowanych przez siebie terenach. Masowe i okrutne mordy wyznawców Chrystusa są w Syrii na porządku dziennym.

Eksterminacja chrześcijan w Syrii nie oznacza wcale, że jedynie oni są zmuszeni do porzucenia swojego dobytku i szukania schronienia za granicą. W podobnej sytuacji znalazły się również miliony syryjskich muzułmanów. Sęk w tym, że kraje ościenne (w szczególności Turcja, Liban i Jordania) przyjęły w swoje granice miliony syryjskich uchodźców i nie są już w stanie przyjąć kolejnych.

Polski rząd wyciąga rękę na pomoc

- Dzisiaj chrześcijanie, którzy są prześladowani tam w sposób barbarzyński, zasługują, żeby kraj chrześcijański, jakim jest Polska, podążył z pomocą - powiedziała pod koniec maja premier Ewa Kopacz. Jednocześnie zadeklarowała, że Polska przyjmie 60 rodzin chrześcijan z Syrii.

Polski rząd nie zgodził się jednak na zastosowanie tzw. procedury przesiedleńczej. Uchodźcy będą musieli złożyć wniosek o wizę. Warto zaznaczyć, że obecnie w Syrii nie ma żadnej polskiej placówki dyplomatycznej. Aby złożyć wniosek, będą musieli najpierw przedostać się do Bejrutu, stolicy Libanu, gdzie znajduje się polska ambasada.

Samo złożenie wniosku nie gwarantuje jeszcze automatycznej zgody na wjazd do Polski. Procedura weryfikacji może potrwać nawet do dwóch tygodni. Dopiero po pozytywnym rozpatrzeniu wniosku i przyznaniu wizy, syryjscy chrześcijanie będą mogli szukać schronienia nad Wisłą.

Przyjazd i pobyt Syryjczyków opłacą darczyńcy

Decyzja o wydaniu zgody na przyjazd Syryjczyków wywołała wśród Polaków spore kontrowersje. Wielu zwracało uwagę, że naszego kraju nie stać na zapewnienie opieki uchodźcom. Sęk w tym, że koszty przyjazdu i pobytu Syryjczyków do Polski, w tym do Trójmiasta, zostaną całkowicie pokryte z datków darczyńców. Z budżetu państwa nie pójdzie na ten cel ani złotówka. Darczyńcy przekazują datki dla uchodźców za pośrednictwem Fundacji Estera, założonej przez Miriam Shaded, pochodzącą z polsko-syryjskiej rodziny.

Pomoc, jaką zaoferowali mieszkańcy Trójmiasta, ma przeróżną formę. Jedni przekazują pieniądze i dary rzeczowe, drudzy składają oferty zatrudnienia, jeszcze inni deklarują zapewnienie uchodźcom zakwaterowania. Fundacja Estera liczy też na wsparcie ze strony wolontariuszy, którzy pomogą Syryjczykom zaadaptować się w Polsce, np. pomogą im w nauce języka czy załatwieniu formalności w urzędzie.

Schronienie w Trójmieście ma znaleźć około pięciu rodzin syryjskich chrześcijan. Kiedy dokładnie się pojawią? Przedstawiciele Fundacji Estera przewidują, że za kilka tygodni.

Asymilacja, a nie zamknięcie w getcie

Trójmiasto nie będzie wyjątkiem. W każdym mieście ma znaleźć się maksymalnie kilka rodzin. Syryjczycy celowo zostaną rozproszeni po całym kraju.

- Większość syryjskich chrześcijan zapewne będzie chciała zostać w Polsce i osiedlić się tu na stałe. Oni opuszczają swój kraj nie z własnej woli. To nie są np. powody zarobkowe, ale kwestia ocalenia swojego życia - wyjaśnia Urszula Gryczyńska z Fundacji Estera. - Opracowujemy dla nich program asymilacji z polskim społeczeństwem, a nie "przeczekania". Zresztą oni sami chcą się zasymilować. Chcą się nauczyć języka polskiego, uczciwie zarabiać na swoje utrzymanie, włączyć się w życie lokalnych społeczności.

Syryjscy uchodźcy są wyznawcami różnych odłamów chrześcijaństwa, przede wszystkim prawosławia i katolicyzmu. Docelowo, Fundacja Estera chce przekonać polski rząd do zwiększenia limitu przyjętych uchodźców do 300 rodzin, tj. około 1500 osób.

Syryjczyk, mieszkający od wielu lat w Gdańsku

Samer Samaan jest katolikiem, od prawie 30 lat mieszka w Polsce. W Syrii skończył architekturę. W latach 80. trafił na Politechnikę Wrocławską, aby zrobić doktorat. Po kilku latach przeprowadził się do Gdańska. Obecnie prowadzi restaurację Aleppo we Wrzeszczu.

Jest zadowolony, że Polska udzieli schronienia jego rodakom. Chwali działania Fundacji Estera. Na pytanie, dlaczego należy pomóc syryjskim chrześcijanom, zadumał się.

- To jest bardzo trudne pytanie. Tam trzeba pomóc wszystkim. Zarówno chrześcijanie, jak i muzułmanie też są pokrzywdzeni przez ekstremistów z Państwa Islamskiego. Ale trzeba przyznać, że chrześcijanie cierpią szczególnie. Statystyki mówią same za siebie. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu, nas chrześcijan było w Syrii 30-40 proc. Obecnie zaledwie 7-8 proc., a liczba ta dramatycznie spada. Tego, co się dzieje w Syrii, nie da się opisać. Kto zobaczyłby to na własne oczy, rozpłakałby się - podkreśla.

Jego zdaniem, życzliwe nastawienie i wsparcie mieszkańców Trójmiasta, pomiędzy którymi przyjdzie żyć uchodźcom, jest ważniejsze, niż wsparcie finansowe.

- Słyszałem, że Fundacja Estera znalazła już wielu sponsorów. Ale nie mniej ważne jest wsparcie społeczeństwa. Takich ludzi na początku trzeba wziąć za rękę, pokazać to i owo, po prostu pomóc. To są naprawdę pokrzywdzeni ludzie. Ja trafiłem na dobrych ludzi, nauczyłem się dobrze mówić po polsku i dzięki temu ułożyłem sobie życie w Polsce. Choć muszę przyznać, że gościnność przed laty była w Polsce większa. Wsparcie społeczeństwa jest ważniejsze, niż wsparcie rządu, bo decyzje rządu są zmienne.

Opinie (426) ponad 10 zablokowanych

  • myslicie,że dla nich to łatwe?!

    Oni walcza o życie. Szukaja zycia dla swoich dzieci, siebie, rodzicow. A jak twoim bliskim grozi smierc,to cueksza,gdzie pieprz rosnie,chocby do Polski.

    • 1 3

  • W rubryce szukam pomocy tego portalu jest okolol 50 ogloszen osob blagajacych o pomoc. Jak to mozliwe, ze wsrod tylu dobrych, humanitarnych ludzi,gotowych niesc pomoc uchodzcom, a wiec w takim dobrotliwym spoleczenstwie, ktorego jedyna negatywna czescia sa tylko wsiuny i katolicy, zachodza sprawy az tak daleko, ze ludzie blagaja o pomoc, twierdzac np, ze nie maja co jesc. Ci podli katolicy im nie pomoga, ale przeciez wy dobrzy chyba to zrobicie?

    • 2 0

  • Po prostu wypier....ć. precz z dziadostwem.

    • 2 0

  • Ci ludzie potrzebują pomocy, strach przed śmiercią wygnał ich z ich domu.
    Pomóżmy im mądrze i solidarnie,

    • 1 1

  • Może niech wezmą tych

    Wideo bardzo drastyczne więc oglądasz na własne ryzyko. To się nazywa kultura Syryjska. Sama Libia przyznaje, że do Europy przyjeżdzają bojówkarze. Więc może włodarzom naszych miast ten film coś uzmysłowi.
    A islamiści ? Sami sobie stworzyli problem to niech sami go rozwiązują.
    K@@@a 3000 euro miesięcznie na nich a dla Polskich biednych rodzin 500 zł zasiłku, i to jeszcze trzeba się naspuszczać by to dostać.
    http://shoebat.com/2014/12/02/just-came-muslims-conduct-mass-beheading-session-create-huge-puddle-blood/

    • 0 0

  • broń boze ! bron od nich

    juz w gdyni jest ich wiecej, strach, ktoś kto ich tu osiedla jest niespełna rozumu

    • 0 0

  • Re: Syryjscy uchodźcy trafią do Trójmiasta

    Od kilku miesecy widac ich na Przymorzu w okolicy Auchan, chodza po kilku, wydladaja jak menele az strach kolo nich przechodzic

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane