• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szansa na kompromis na hipodromie?

Katarzyna Moritz
25 lutego 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Jednym z powodów sporu miedzy szkółkami a władzami Hipodromu są zasady korzystania z hali ujeżdżalni. W najpopularniejszych porach (16-19) w hali ćwiczy nawet do 40 jeźdźców, co może stanowić dla nich zagrożenie. Jednym z powodów sporu miedzy szkółkami a władzami Hipodromu są zasady korzystania z hali ujeżdżalni. W najpopularniejszych porach (16-19) w hali ćwiczy nawet do 40 jeźdźców, co może stanowić dla nich zagrożenie.

- Mówienie dziecku, że koń, na którym jeździ będzie mięsem na kotlety, to chamstwo - stwierdza prezydent Sopotu Jacek Karnowski. W środę zadeklarował, że konie z prywatnych szkółek jeździeckich będą mogły pozostać na sopockim hipodromie do końca czerwca. Postawił jednak pewne warunki.



Od kilku tygodni nad częścią koni z sopockiego hipodromu wisi widmo oddania do rzeźni. Dlaczego? Wszystko na skutek trwającego od lata ubiegłego roku konfliktu między częścią szkółek jeździeckich, a dyrekcją hipodromu. Dyrekcja postanowiła zmniejszyć liczbę działających w Sopocie szkółek jeździeckich, bo jej zdanie zbyt duża ich ilość zagraża bezpieczeństwu i stwarza problemy z korzystaniem z hali treningowej, szczególnie zimą.

O tym, która szkółka zostanie, a która musi zniknąć z Sopotu miał zadecydować egzamin podnoszący kwalifikacje instruktorów. W kursie podnoszącym kwalifikacje wzięli udział instruktorzy tylko z czterech na dziewięć działających wówczas szkółek. Władze hipodromu uznały więc, że reszta szkółek "sama się wyeliminowała" i pod koniec listopada wręczyły ich właścicielom wypowiedzenia. Dostał je m.in.Bogdan Trepczyk, od 12 lat nauczyciel jazdy konnej. Zagroził, że w takim razie odda swoje konie do rzeźni.

- Doświadczenie to za mało. Instruktorzy muszą podnieść swoje kwalifikacje, bo jeździectwo to sport bardzo urazowy - prezentuje stanowisko miasta Jacek Karnowski. - Mimo to poprosiłem panią prezes spółki Hipodrom, aby wszystkie szkółki mogły pozostać tu do końca czerwca.

Miast stawia jednak warunki: szkółki podpiszą nową umowę dzierżawy z nieco wyższym czynszem, a dwie ze szkółek będą musiały podnieść kwalifikacje swoich instruktorów.

Kolejny problem to zasady korzystania z hali ujeżdżalni. Największy tłok panuje na niej w godz. 16 - 19. - Czasami zdarza się, że w hali jest 40 koni. Obok siebie jeżdżą wtedy zarówno początkujący jeźdźcy, jak i trenujący zawodnicy. To niebezpieczne. Dlatego zajęcia muszą się odbywać także przed godz. 16 i po godz. 19 - tłumaczy Magdalena Rutkowska, prezes Hipodromu.

Co jeśli właściciele szkółek nie podpiszą nowych umów i nie podniosą do końca czerwca kwalifikacji? Czy wtedy ich konie rzeczywiście trafią do rzeźni?

- Chamstwem jest mówienie dzieciom, że koń na którym jeździ będzie mięsem na kotlety. To nie pedagogiczne i świadczy o braku humanitarnego podejścia zarówno wobec koni, jak i wobec dzieci - oburza się Jacek Karnowski. I zapowiada: - Jeżeli jakikolwiek koń stąd miałby trafić na rzeźni, to my go chętnie kupimy, w cenie dwukrotnie większej niż cena mięsa.

Miejsca

Opinie (259) 8 zablokowanych

  • Egzaminy podnoszące kwalifikacje... (5)

    W naszym kraju w niektórych zawodach tego typu egzaminy wprowadza się po to, by ograniczać konkurencję na rynku. Mam nadzieję, że w tym przypadku było inaczej.

    • 5 1

    • U nas również są one, aby

      ograniczyć konkurencję.
      PZJ ciągle wymyśla coś nowego, aby właśnie "swoim" zabezpieczyć dostęp do źródła.

      • 1 0

    • Prawda...

      Tu sytuacja jest bardzo podobna.
      Najłatwiej wyrzucić najgroźniejszą konkurencję - niektórzy bardzo boją się prawdy o sobie i swoim poziomie, nie tylko jazdy, także kultury...

      • 3 0

    • dużo racji (2)

      "kurs" zorganizowany przez prezesową trwał kilka dni, kursy jakie posiadają instruktorzy szkółek to kilka miesięcy i legitymacja wydana przez Ministerstwo Sportu. Wytkneli to właściciele kilku szkółek, którzy postanowili zbojkotowac kurs.
      Dopiero po fakcie okazało się, że zostało to wykorzystane aby mówić "o braku kwalifikacji".

      • 3 0

      • no wlasnie.. (1)

        .. normalnie taki kurs, mowimy o kursie na Instruktora Podstawowego Jezdziectwa, powinien trwac pol roku. A tu prosze 3 dni i papier w reku! dodam, iz instruktor rekreacji ruchowej - to od ministerstwa sportu - ma o wiele wiecej mozliwosci nauczania, niz instr.podst.jezdz.

        • 3 0

        • no ja mam instruktora rekreacji (jazdy konnej ma się rozumieć) i trzeba przyznać, że coś tam się na kursie nauczyłam, ale nie za dużo, mimo, że trwał o wiele dłużej niże ten, o którym tu mowa. przecież jak ktoś zajmuje się jeździectwem przez wiele lat to żaden kurs trwający nawet ze dwa miesiące nie podniesie jakoś znacząco jego umiejętności i wiedzy na ten temat. a w trzy dni to se można co najwyżej dupę podetrzeć, niż się czegoś ważnego nauczyć w tej dziedzinie.

          • 1 0

  • KIEŁBASA SMAKUJE NAJLEPIEJ KIEDY USMAŻYSZ JĄ LASEREM! (1)

    Nooo, na kiełbasę nie pójdą, nie ma mowy, w tych czasach oświeconego XXI wieku i gospodarki uber-konsumpcji, kiełbasa pierwszego sortu (taka po 300 za kilo) wykonywana jest ze szczurzych ogonów, kiełbasa drugiego sortu (taka po 150 za kilo) ze szczurzych pazurków i oczu, a dla pospólstwa, biedronkowa kiełbasa w promocji, raty zero procent - z peklowanego w kwasie już piąty rok dżemu ze szczurów wybuchniętych podczas testów nowej trutki :)

    Takiego konia, zwłaszcza ugniecionego wielkopańskimi udami tłustych hipokrytek, jak to złusznie podsumował smakosz z Zaspy, to najmarniej dopiero spożyć można w postaci cienkich na trzy atomy plasterków na bankiecie za pieniądze podatników wystawionym na cześć Pawia Ł. z okazji kolejnej przezeń zaplanowanej i pod stołem zapłaconej (mniejsza tam o wykonanie, nie czepiajmy się szczegółów) inwestycji.

    Heil Al Gore!

    • 2 7

    • im częściej czytam twoje wypociny

      tym mocniej utwierdzam sie w przekonaniu że już dawno powinni zrobić porządek z łatwym dostępem do dopalaczy.

      • 2 0

  • Oj chyba u galuxa pradu dalej ni ma:D

    Bo coś nie pisze:)

    • 4 0

  • ambitny tytuł (1)

    ambitnej autorki, az nie chce sie czytac

    • 3 1

    • no tak...

      .... znowu pani Kasia...

      • 0 0

  • szkolenie (1)

    Bardzo prawdopobne a nawet graniczące z pewnością jest to że patent na poprowadzenie owych kursów instruktorskich w Sopocie przypadkiem posiada tylko ,,szwagier " pani prezes hipodromu.

    • 11 0

    • nie tylko szkolenie

      Można było spodziewać się, że "swój pasie swojego". I nie tylko w przypadku kursów w Sopocie.

      • 0 1

  • smutne...

    Kiedyś za "komuny" mozna było pójść na wyścigi, zjeść, napić się.Można było postawić na porządek lub triple i wygrać parę złotych. Startowały tez sopockie konie. A teraz tylko szkółka i do tego kłutnie...

    • 13 0

  • sorry

    kótnie*

    • 1 0

  • Karnowski tym razem sie wykazal (1)

    pozytywnie

    • 3 8

    • Został zmuszony

      I robi jeszcze punkty na referendum, aby utrzymać się na stołku.

      • 1 2

  • ale kłamstwa, jakbym nie wiedział to bym uwierzył (17)

    Bezpieczeństwo
    1. szkółki pozostające mają o wiele więcej wypadków niż wyrzucane
    2. pani prezes żądała (na piśmie, widziałem) zwiększenia ilości koni w szkółkach
    Kwalifikacje
    1. Proponuję najprostszy test - turniej pomiędzy instruktorami. Jakoś widząc popisy kilku osób nie wierzę, żeby szkółki pani prezes chciały do niego stanąć.
    2. Plotki (czyli panowie stajenni i kowale) głoszą, że 4 szkółki dokładnie wiedziały, że MUSZĄ stanąć do tzw "kursu" i że one go zdają.
    3. Kwalifikacje - czy ma to polegać na chodzeniu w kółko w 8 koni (i znowu bezpieczeństwo) i "stęp", "kłus", "stęp"? Tak właśnnie wyglądają zajęcia wg szkółek preferowanych przez prezesową. Dziwne, że szkółki wyrzucane miały o wiele więcej zajęć indywidualnych.
    Koszty
    Bardzo dziwne - już na giełdzie usłyszałem o podwyżkach cen jazd. W zasadzie mnie to nie dziwi.

    Moje zdanie - z jakiegoś powodu pozostawia się szkółki, na które są haki (na niektóre na pewno, na inne podobno) i doprowadza do radykalnego zwiększenia kosztów zajęć. Wypowiada się umowy na hotel i restaurację. Przeprowadza się ankietę w której nacisk jest na odpowiedzi dotyczące parku rozrywki i enigmatycznych innych rozrywek (oraz hoteli). Ankietę rozprowadzają tylko szkółki pani prezes i to wśród wybranych klientów. Bardzo musiałem się doprosić, żeby samemu ją otrzymać (i to pokątnie)
    Ergo: komuś ewidentnie nie zależy na rekreacji na terenie hipodromu a więc o co chodzi?

    • 25 1

    • swiete slowa!

      I to jest cala prawda, jaka Pan tu przedstawil. Szkoda, ze o tym wiemy tylko my, ktorzy jezdzimy w wyrzucanych szkolkach, a prasa przedstawia nas jako "chamow, co biedne zwerzatka chca oddac na rzez"
      Obawiam sie, ze nowe warunki korzystania z hali, w celu zmniejszenie tloku beda polegaly na tym, ze szkolki niechciane bede musialy jezdzic po 19 i przed 16,a jak wszyscy wiemy, wtedy dzieci sa w szkole, a inni w pracy. I malo kto pusci dziecko na jazdy np o 20 :]

      • 5 0

    • Nie tylko te 3 szkółki większe zmówiły się, (1)

      ale również pewni trenerzy, którzy pracują dla obecnej dyrektor Hipodromu, mają teraz monopol na prowadzenie skoków powyżej 60 cm i wszyscy będą musieli im płacić.
      Na zawodach jest najniższa wysokość przeszkód 80 cm!!
      Po co był ten instruktor sportu szkolenia podstawowego szkółkom, jeśli oni i tak nie mogą przygotowywać wyżej do zawodów?
      Nie można wybrać trenera, jakiego woli się, ale trzeba płacić komuś, kto nam nie odpowiada. I właśnie, jak Karwowski mówi, jest chamski!!
      Ciekawe ile mieszkań chcą za to?

      Z czasem i tak ludzie zaczną odchodzić z Hipodromu i przeniosą się do okolicznych coraz lepszych stajni.
      Jest w Polsce wolny rynek i klienci nie muszą iść do tych szkółek i trenerów, jak powiedziała dyrektor Hipodromu, jeśli nie spełniają ich wymagań.

      To jest chamstwo i hipokryzja Hipodromu i Sopotu.
      Jaki oni przykład dają dzieciom i ludziom, że nieuczciwość uchodzi bezkarnie?
      A, konie przez nich mogły iść do rzeźni!

      • 2 0

      • tylko ucierpią na tym ludzie, którzy będą musieli dojeżdżać do tych nowych stajni. Na Hipodrom to dziecko mogę czasami sama puścić ale córka sama już nie dojedzie do jakiejś stajnni za Osową.

        • 2 0

    • TO JEST PRAWDA (5)

      odpowiedz mi skad wiiesz ze maja najwiecej wypadkow stoisz i patrzysz i liczysz???? skoro w jednych szkolek wyrzucanych na jednej jezdzie spadaja 3 osoby a do jednej wzywana jest karetka!!!!!!! i to jest bezpieczna szkolka mysl zanim cos napiszesz!!!
      Co to sa za konie z ktorymi dzieci nie moga sobie poradzic i musi na nie wsiadac w trakcie zajec instruktor prowadzacy zajecia zeby sie popisac. Zeby jezdzic indywidualnie trzeba poznac podstawy jezdziectwa i umiec panowac nad koniem w zastepie!

      • 0 0

      • (4)

        A nie dotyczy to przypadkiem pozostającej szkółki pani Hani Ł. ?:)

        • 0 0

        • no wlasnie :) (3)

          z tego co wiem, a na hipodromie jestem baaaardzo czesto, to najbardziej wypadkowa szkolka zostaje :)

          • 0 1

          • blad (1)

            chyba kazdy wie o jaka szkolke chodzi napewno nie te ktore zostaja

            • 0 0

            • Rodzic najlepiej wie, jak powinna wyglądać

              nauka jazdy.
              Nie przebywa cały czas na terenie Hipodromu i nie wie, że właśnie u Hani najwięcej jest wypadków. Nawet czeka ją sprawa w sądzie.
              W zastępie tylko osły najlepiej uczą się.

              • 0 0

          • POPIERAM

            SZKOLKA P. H JEST NAJGORSZA JAKA MOGLA ZOSTAC, JUZ LEPSZY BYL TREPCZYK CZY DALMAN, DO INNYCZ SZKOLEK NIC NIE MAM BO TAM SOLIDNIE PROWADZA ZAJECIA, I NIE ZDAZAJA SIE WYPADKI, NO NIERAZ KTOS SPADNIE ALE NIE WZYWA SIE KARETEK.

            • 0 0

    • (7)

      Ani na rekreacji ani na sporcie, niestety pani prezes nie zależy. Bo od tych co zostaną moje dziecko nic sie nie nauczy:(

      • 0 0

      • (6)

        a probowala Pani wyslac swoje dziecko do innych szkolek ? moze ma Pani za duze ambicje co do dziecka!!!!!!!!!nie moze pani okreslac skoro nie probowala Pani. Z wyrazami szacunku dla Pani i dziecka

        • 0 0

        • Ja to bym chciała aby moje dziecko uczyło się naturalnych metod pracy z koniem i taktowało to jako pasję i rekreację. Niestety to dziecko ma ambicje, nie ja. Ja tylko chce, aby je uczył ktoś dobry.
          I niestety dziecko próbowało wcześniej w dwóch szkólkach na hipodromie. Z jednej uciekło po dwóch jazdach:)

          • 0 0

        • I jeszcze jedno ...... (2)

          A którą szkółkę z fachowymi instruktorami "rodzic" poleca ? I dlaczego?

          • 0 0

          • matka (1)

            polecici mozna duzo ale i taka Pani wybierze osobiscie w podawanie nazwy szkolek na takim forum to chyba nie ma sensu musielibysmy sie spotkac osobiscie i porozmawiac! POzdrawiam

            • 0 0

            • ktoś się podszywa

              pod mojego Szanownego Małżonka - to na pewno nie "rodzic", który jest autorem.
              A co do wyboru szkółek - prosze sie wybrać, posłuchać, samej pochodzić po stajniach, podpatrzeć kto i jak się zajmuje końmi, kto i jak się wyraża przy dzieciach, pojść na plac, zobaczyć 2-3 lekcje i "lekcje" i samej wyrobić sobie zdanie.

              • 0 0

        • jesli ktoś ma ambicje to dobrze pójść do lepszej szkółki

          aby więcej i lepiej nauczyć się.
          Każdy widzi, jaki jest u kogo poziom.
          Dobrze popytać się też dobrze jeżdżących.

          • 0 0

        • ktos sie pode mnie chyba podszywa

          • 0 0

  • najlepsza konina jest z masarni COCACABANA

    • 0 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane