- 1 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (627 opinii)
- 2 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (221 opinii)
- 3 Protest na ul. Boh. Getta Warszawskiego (225 opinii)
- 4 15-latek autem na minuty uciekał policji (97 opinii)
- 5 Dziki parking taksówek przy stacji PKM (130 opinii)
- 6 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (181 opinii)
Szczątki sowieckich żołnierzy obok przedszkola
Zamierzali podpalić budynek przy ul. Malczewskiego w Gdańsku, ale prawdopodobnie nie zauważyli, że mieści się w nim... komendantura Armii Czerwonej. Chwilę później sowieccy żołnierze zginęli podczas egzekucji. Jak twierdzi naoczny świadek, ich ciała pochowane zostały nieopodal miejsca, gdzie dziś znajduje się Przedszkole nr 2. Miasto, do którego należy teren, zdecydowało, że nie będzie poszukiwać szczątków.
Była wiosna 1945 roku. Gdańsk został już zdobyty przez Armię Czerwoną. Według relacji świadka, Sowieci szli od strony ul. Kartuskiej i podpalali niemieckie budynki. Pojawili się również w Domu Kolpinga . Wzniesiony jeszcze przed wojną budynek był miejscem, gdzie katolicka młodzież otrzymywała wsparcie i doskonaliła swoje zawodowe umiejętności pod okiem doświadczonych rzemieślników.
- Byliśmy akurat w kręgielni, która mieściła się w suterenie Domu Kolpinga. Widzieliśmy, jak przyszli z kanistrami. Oblali pakuły, jeden powybijał szyby w oknach i zaczęli lać do środka paliwo - wspomina świadek, który pragnie pozostać anonimowy.
Przestraszone dzieci pobiegły do pokojów od strony podwórka. Rezydował tam komendant. Dobrze mówił po niemiecku.
- Kommandant!
- Co?
- Rosjanie! Benzyna! Podpalają!
- Co?
Komendant wyleciał z budynku w kierunku żołnierzy.
- Pamiętam, że rósł tam żywopłot. Kazał im ustawić się, a potem zaczął strzelać. Bo podpalenie komendantury było uważane za dywersję. Później wykopano na miejscu dół i pochowano ich - wspomina świadek.
Senior opowiedział, szczątki pozostaną na swoim miejscu
Sowieci, którzy próbowali podpalić budynek, najprawdopodobniej nie wiedzieli, bądź nie zauważyli, że rezyduje w nim komendant. To możliwe, gdyż Dom Kolpinga miał wejścia z dwóch stron.
Nie wiadomo, czy działali na własną rękę, czy wykonywali rozkazy. Żołnierze Armii Czerwonej często bowiem podpalali niemieckie budynki w odwecie za działania Niemców na froncie wschodnim.
Przeczytaj również: Tak walczono o Gdańsk w 1945 roku
Miasto, do którego należy teren, gdzie mieli zginąć sowieccy żołnierze, po otrzymaniu informacji zdecydowało, że nie będzie poszukiwać szczątków czerwonoarmistów.
- To była najokrutniejsza z wojen. Ludzie ginęli wszędzie - na ulicach, podwórkach, skwerach, we własnych mieszkaniach... Większość ciał po wojnie przeniesiono na cmentarze. Być może nie wszystkie. Ale aby szukać dziś tych, które zostały w miejscu śmierci, trzeba by przekopać całe miasta. Dajmy spokój zmarłym - komentuje Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta Gdańska.
Podobnego zdania jest przedwojenny mieszkaniec Siedlec, który po ponad 70 latach zdecydował się podzielić swoimi wspomnieniami.
- Po tylu latach nie warto już ruszać prochów. Niech spoczywają w pokoju - kończy senior.
Przeczytaj też: Grób w cieniu Baltic Areny
Miejsca
Opinie (121) 10 zablokowanych
-
2016-04-24 04:15
to jak minelo tyle lat to za duzo tych kosci nie ma
moze chociaz ksiadz by to miejsce pokropil i upomnial dzieci zeby nie kopaly w piaskownicy glebiej niz pol metra
- 3 1
-
2016-04-24 02:14
Ale gdyby to byli szwaby tak jak trafiali się w innych przypadkach to by ich przeniesiono
Ruscy podpalacze są mniej wartościowi od Szwabskich podpalacz.
- 5 4
-
2016-04-24 00:06
drogie dzieci (1)
dziś bierzemy łopatki i szukamy kości dinozaurów!!!
- 2 5
-
2016-04-24 01:11
d
A może twoich pobratymcow zza Buga??
- 1 0
-
2016-04-23 21:42
(1)
Kto to ma odkopywać ? I za ile ? Za niemieckie szczątki które odkopujmy dostajemy Eurony z Berlina a za ruskie to kto ma zapłacić ? He pytam się !!!
- 4 3
-
2016-04-23 21:44
Masz racje chłopie , tylko za kasę i tyle .
- 1 2
-
2016-04-23 21:19
Dobre
jeśli jest to prawdą a nie opowieścią starszego pana.....
- 2 1
-
2016-04-23 17:44
Smutne. Jeden głupi dowódca wydał rozkaz, by podpalić, drugi, nawet nie (1)
sprawdziwszy tego, zastrzelił. A winą tych młodych Rosjan było tylko to, że urodzili się w złym kraju, w złym czasie.
- 19 5
-
2016-04-23 20:42
albo ze byli chlopcami
- 2 1
-
2016-04-23 20:34
ukarac winnych zatrzymania zwycieskiego pochodu bolszewikow w roku 1920
- 4 4
-
2016-04-23 20:31
w miejscu pochowku postawic kapliczke z gwiazda czerwona
- 1 7
-
2016-04-23 17:35
Wykopać to plugastwo i zatopić w szambie. (2)
- 8 27
-
2016-04-23 18:57
czy jesteś kanalią z ONR-u czy po prostu tak masz jako krwisyn? (1)
- 9 6
-
2016-04-23 20:21
z tym onr nie trafiłeś oni by raczej przetransportowali ich na cmentarz...
- 1 2
-
2016-04-23 20:11
czesc i chwala bohaterskim zolnierzom bratniej armii czerwonej
taka szkoda że musieli nas opuścić juz w 1993
- 8 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.