- 1 Tunel zamiast kładki nad obwodnicą? (119 opinii)
- 2 Był klub Pokład, będzie hotel (160 opinii)
- 3 Absurd drogowy na Przymorzu (140 opinii)
- 4 Majaland: znamy dokładną datę otwarcia (284 opinie)
- 5 Tomasz Augustyniak wiceprezydentem Gdyni (193 opinie)
- 6 Zaatakował nożem na ulicy, trafił do aresztu (104 opinie)
Tajemnicza śmierć biznesmena z Trójmiasta
Pochodził z zamożnej rodziny, prowadził firmę maklerską i grał na rynku walutowym Forex. Sporo stracił, interesowała się nim Komisja Nadzoru Finansowego oraz rozczarowani klienci, których pieniądze kiepsko inwestował. Kilka tygodni temu wypadł z jadącego samochodu w okolicach Przejazdowa i zmarł. Ktoś go wypchnął czy uciekał? Sprawdza to Prokuratura Okręgowa w Gdańsku, która wciąż szuka kierowcy auta.
- Wstępne wyniki przeprowadzonej sekcji zwłok wskazują na to, że bezpośrednią przyczyną śmierci były obrażenia spowodowane upadkiem z jadącego samochodu - mówi Gazecie Wyborczej prokurator Tatiana Paszkiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Zabezpieczyliśmy nagrania monitoringu, ale nie możemy ujawnić, czy widać na nich sam moment zdarzenia. Materiały są analizowane. Przesłuchujemy także bezpośrednich świadków - dodaje.
Pikanterii zdarzeniu dodaje fakt, że do dziś nie zatrzymano kierowcy samochodu, z którego mężczyzna wypadł. Świadkowie twierdzą, że po wypadku nie tylko się on nie zatrzymał, ale nawet nie zwolnił. Ranny mężczyzna trafił na OIOM, ale zmarł po 5 dniach wskutek odniesionych obrażeń. Nie wiadomo, czy wcześniej został pobity, wyjaśnią to ostateczne wyniki sekcji zwłok.
Duże pieniądze, duże straty
Kim był mężczyzna? Pochodził z zamożnej rodziny, zajmującej się biznesem. On także próbował w nim swych sił. Miał firmę maklerską, specjalizującą się w inwestycjach na rynku Forex. To rynek walutowy, cechujący się ogromną zmiennością i dużym ryzykiem. Według statystyk publikowanych co roku, ponad 90 proc. jego uczestników traci, a pieniądze zarabia wąskie grono "grubych ryb". Mimo to nie brakuje chętnych na szybkie i łatwe pieniądze.
Właśnie takich klientów mieszkaniec Trójmiasta poszukiwał i znajdował, m.in. w klubie golfowym pod Gdańskiem. Działał jednak na granicy prawa, a jego firmą interesowała się Komisja Nadzoru Finansowego, która wpisała firmę na listę ostrzeżeń publicznych. Sprawa trafiła do prokuratury, a właściciel został oskarżony o to, że prowadził działalność maklerską bez niezbędnej licencji. Tracił też pieniądze swoich klientów, którzy mu zaufali. Był również podejrzany w śledztwie dotyczącym wyłudzeń kredytów.
Opinie (210)
-
2016-07-20 08:02
Ankieta jak zwykle super... (1)
Trzy odp na "tak" a tylko jedna na "nie"
- 21 1
-
2016-07-20 08:31
Ola, ta ankieta dotyczy tylko tych co maja pieniądze :)
.....biznesmenów, ale ci pewnie nie siedzą na forach, ale właśnie pomnażają swoje pieniądze, więc dla takich szaraczków to nie jest ankieta lecz szarada....dla zabawy, możesz poczuć sie bogaczem i zaznaczyć lub ja hipotetyczną dla siebie opcje:)
- 12 0
-
2016-07-20 08:22
Nie zamknął drzwi
lub pomylił z popielniczką
- 28 1
-
2016-07-20 08:09
Ale koleś na Forexie działał legalnie, to jest ryzyko, a % wygranej jest ta niski jak na automatach hazardowych, ok 10%. Po prostu trafił na jakiegoś klienta bez krawata:-)
- 35 3
-
2016-07-20 08:07
To jest prawdziwa ofiara Brexit-u?
Pewnie trzymał długie pozycję na EUR i GBP, no i mu padło. A klienci dziś wymagający są....
- 24 0
-
2016-07-20 08:01
Czemuś...
głupi boś Polak, czemuś Polak bo tylko głupi może tak postąpić jak Polak rasista i antysemita..
- 5 37
-
2016-07-20 07:43
Sprawa załatwiona budżet państwa zaoszczędził dużo pieniędzy na kosztach sądowych i innych komisjach.
- 41 0
-
2016-07-20 07:26
oszust
- 26 2
-
2016-07-20 07:07
co za czasy..
Hochsztaplerzy w polsce nazywani sa biznesmenami , brawo wy!!
- 100 3
-
2016-07-20 06:18
(1)
Pewnie jechał na wycieczkę do lasu z jednym ze swoich zadowolonych klientów.
- 253 3
-
2016-07-20 06:39
Jechali na grzybobranie, ale zorientował się że za wcześnie i bez kaloszy.
- 55 2
-
2016-07-20 06:31
Walka klas
Jednego mniej.
- 73 13
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.