• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Taksówką zamiast autobusem? Możliwe rekompensaty dla pasażerów

Maciej Korolczuk
11 czerwca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Nie przyjechał twój autobus? Możesz wziąć taksówkę i złożyć do przewoźnika wniosek o rekompensatę. Udowodnienie poniesionej szkody nie jest jednak proste, a sama szkoda musi być z winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa przewoźnika. Awaria nimi nie jest.  Nie przyjechał twój autobus? Możesz wziąć taksówkę i złożyć do przewoźnika wniosek o rekompensatę. Udowodnienie poniesionej szkody nie jest jednak proste, a sama szkoda musi być z winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa przewoźnika. Awaria nimi nie jest.

Umowa Zarządu Transportu Miejskiego ze spółką Gdańskie Autobusy i Tramwaje zakłada, że w razie opóźnienia lub odwołania regularnie kursującego środka transportu, operator odpowiada za szkodę pasażera. Czytelnicy dopytują, czy wobec niewykonanych kursów z powodu braku kierowców, należy im się np. zwrot kosztów za skorzystanie z innego środka transportu, by dojechać na czas do szkoły, pracy czy dworzec lub lotnisko. Okazuje się, że tak, ale tylko jeśli "szkoda wynikła z winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa" operatora.



Czy składałe(a)ś kiedykolwiek reklamację na opóźnienia lub nierealizowane kursy komunikacji miejskiej?

Prawo do rekompensaty za niewykonany lub opóźniony kurs gwarantuje pasażerom ustawa o Prawie przewozowym. Mówi o tym rozdział 6 ustawy, w którym dookreślona jest odpowiedzialność przewoźnika z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania umowy przewozu osób.

W rozdziale 6, art. 62 czytamy, że "przewoźnik odpowiada za szkodę, jaką poniósł podróżny wskutek opóźnionego przyjazdu lub odwołania regularnie kursującego środka transportowego, jeżeli szkoda wynikła z winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa przewoźnika".

Co to oznacza w praktyce?

Aby móc ubiegać się o rekompensatę, najlepiej posiadać ważny bilet okresowy (jego kupno oznacza zawarcie umowy na przejazd). Udowodnienie winy przewoźnikowi może nie być jednak takie proste, bo trzeba udowodnić swoją szkodę i musi ona wynikać "z winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa". Jak to rozumieć?

- Jako winę umyślą i rażące niedbalstwo kwalifikuje się czyny zawinione przez przewoźnika. Nie są zaliczane do tego awarie, kolizje, wypadki, zaniki napięcia, zatarasowanie torowisk itp. czyli wszystko to, na co nie mieliśmy wpływu - wyjaśnia Alicja Mongird, rzecznik prasowy spółki GAiT. - Nie zalicza się też do tego brak kierowców, ponieważ nie jest to wina przewoźnika, ale sytuacji na rynku pracy - twierdzi rzecznik.
Na próbę odzyskania pieniędzy np. za taksówkę do pracy w zamian za autobus, którego się nie doczekaliśmy, decyduje się garstka osób. Jak mówią prawnicy, głównie dlatego, że niewielu pasażerów jest świadomych swoich praw.

Istnieją za to sytuacje, w których "umyślną winę" przewoźnika i rażące niedbalstwo udowodnić nieco łatwiej. Jest to np. sytuacja, gdy kierowca zmieni trasę przejazdu lub zaplecze techniczne nie wystawi do obsługi linii pojazdu i przejazd się nie odbędzie.

- Jeśli takie zachowanie spowoduje powstanie szkody u pasażera, może on domagać się od nas odszkodowania - przyznaje Mongird.
Skąd pasażer ma wiedzieć, że jego autobus nie przyjechał z powodu braku kierowcy, a nie np. awarii danego autobusu, który nie wyjechał z bazy? Można się tego próbować dowiedzieć, dzwoniąc do centrali ruchu ZTM (58 520 57 75) lub po prostu jechać do pracy innym środkiem transportu, a później złożyć reklamację i liczyć na jej pozytywne rozpatrzenie.

Brakuje 70 kierowców i 10 motorniczych



O problemach z brakiem kierowców i sprawnego taboru napisaliśmy w czwartek. W artykule poruszyliśmy m.in. problem z kursami wypadającymi z rozkładów jazdy. Jak mówią kierowcy, codziennie z bazy nie wyjeżdża od kilku do nawet kilkudziesięciu autobusów. Z miesiąca na miesiąc rośnie też liczba wakatów wśród kierowców. Obecnie GAiT poszukuje 70 kierowców i 10 motorniczych.

- Braki w zatrudnieniu występowały już w roku 2017, ale nie były tak odczuwalne jak obecnie. Jest to tendencja występująca w całej Polsce, nie tylko w Gdańsku. Zarząd spółki prowadzi intensywne działania, by przyciągnąć chętnych do pracy. M.in. wprowadzono darmowe kursy dla kierowców i motorniczych (koszt takiego kursu to około 6,5 tys. zł dla jednej osoby), na których zdobywają uprawnienia do wykonywania zawodu, a po otrzymaniu wymaganych uprawnień mają gwarancję zatrudnienia przy podpisaniu umowy z GAiT na okres 2 lat [wcześniej okres był dwukrotnie dłuższy - red.] - wylicza Alicja Mongird.
Jednym ze sposobów na zatrzymanie odpływu pracowników i przyciągnięcie do firmy nowych, jest podniesienie minimalnej stawki godzinowej.

Na mocy porozumienia między zarządem spółki a związkami zawodowymi od 1 czerwca najniższą podstawową stawką dla kierowców autobusów jest 15,50 zł za godzinę (kierowca na stażu otrzyma 50 gr. mniej). Także od 1 czerwca wzrosła stawka dla motorniczych i obecnie wynosi 15,40 zł za godzinę (w tym przypadku stażyści także otrzymują 50 gr. mniej).

- Obecnie spółka oferuje początkującemu kierowcy wynagrodzenie zaczynające się od około 4,5 tys. zł. Średnie miesięczne wynagrodzenie w grupie kierowców za okres czterech miesięcy 2018 roku wyniosło 5262zł brutto - precyzuje rzecznik GAiT.
Zaprzecza też, podanej przez nas informacji, że w GAiT są kierowcy, którzy miesięcznie pracują nawet po 300 godzin.

- Jest to sytuacja, która nigdy nie zdarzyła się w naszej spółce. Potwierdzamy, że kierowcy pracują w godzinach nadliczbowych, ale tylko wtedy, gdy wyrażą na to chęć, jednocześnie jest to zgodne z przepisami "Ustawy o czasie pracy kierowców" - podkreśla Mongird.
Każdy, kto chciałby zostać kierowcą, musi spełnić kilka warunków. Musi mieć co najmniej 24 lata i posiadać odpowiednie kwalifikacje: m.in. kategorię prawa jazdy D, mieć aktualne świadectwo kwalifikacji oraz nie być karanym.

Miejsca

Opinie (287) 10 zablokowanych

  • Awaria...

    Czy awaria nie jest zawiniem gait? Polemizowalbym z tym...
    Awaria jest wynikiem:
    1. Niedostatecznego serwisowania oraz utrzymania pojazdów (gait jest odpowiedzialny za poprawne utrzymanie floty)
    2. Brakiem dostatecznie dużego odmłodzenia floty przewoźnika. Również nie jest to wina kogoś tam tylko przewoźnika. W przypadku normalnych firm przejście pomiędzy zakończeniem eksploatacji a rozpoczęciem eksploatacji jest płynne i nieodczuwalne dla pasażera.

    • 11 1

  • trzeba było słuchać pracowników

    Wystarczy premie zaliczyć do pensji podstawowej i spółka nic nie straci a pensje zasadnicze wzrosną.No i trochę szacunku dla pracownika .Kierownictwo w ogóle nie liczy się ze zdaniem kierowcy .No i urlopy .To skandal że pracownik musi odrazu wziąć caly urlop no i w terminu który narzuca mu pracodawca .To tyle.Warunki straszne i już niedługo pracowników ze stażem nie będzie wcale.

    • 15 2

  • te kwoty to chyba pomyłka takie pensje są w BBTUR a nie w GAIT gdyby takie pyły to by nie brakowało ponad 80 osób do pracy . Tak jak na wypłata chyba oklamują nas tak i was w artykule . przyjmujesz się do pracy obiecują ci 4200 po Dwóch miesiącach dostajesz 2900/3100 max przy 3 dniach z wolnego po dwóch miesiącach po takiej wypłacie się ludzie zwalniają idą do bbtura tam masz godne pieniądze i taka jest prawda

    • 8 1

  • Uwaga menagerze Lisicki...

    16.000.000tyle wyprowadza za kary nalozone za brak biletu zewnetrzna prywatna firma -Renoma..(ile to juz lat swoja droga)...Wiec menagerze LISICKI....te 16.000.000. podzielic na 80 brakujacych pracownikow to?....To 200.000...Tak dwiescie tysiecy slownie.....podzielic to na 12 miesiecy w roku.....To ile wyjdzie teoretycznie do podzialu tylko dla tych 80 ciu brakujacych kierowcow?....No jak by tego nie policzyc 16 tysiecy zlotych....Wiec nawet gdyby polowe oddac dla innych....juz zatrudnionych to 8 tysiecy na lape jak w morde strzelil......No ale wiadomo....Teren pod zajezdnie trzeba oddac dla deweloperki,..a spolke zaorac..czekaja juz kolesie z prywatnych spolek I kancelarie prawne...Miejskie trzeba zaorac..tym bardziej ,ze ani CBA,ani CBS,ani NIK ani procurator palcem w tym miescie nie kiwnie..Temida jest slepa I takie logo powinno byc na kazdych drzwiach urzedu miejskiego I Wojewodzkiego.Panie Lisicki jeszcze tak na marginesie..jak to jest I ile wydaliscie na te nowe stare autobusy z Berlina zakupione przez posrednika?Podobno deweloperka ma to miasto w kieszeni...Prawda to ?

    • 17 1

  • My mieszkancy niezgadzamy sie na podwyzki bo to oznacza podwyzki cen biletów!!Wiec wybijcie sobie trole je ztego pustego łba (4)

    Za co maja pasażerowie lubic kierowców autobusów za to ze zachowują sie jak buractwo.
    Wożą ludzi jak worek ziemniaków!
    zamykają drzwi przed nosem
    Plują się pod byle w powodem.
    Sprowadzić ukrainców jak najszybciej oni bedą sie jeszcze starać i i dziękować.

    • 3 28

    • Walnij sie w ten durny leb.

      • 4 1

    • Chyba w główkę przygrzało słoneczko, co?

      • 5 1

    • płatny troll wynajęty przez UM? Czy przez GAiT?

      • 6 1

    • To jest wasz poziom kierocy nieudacznicy

      • 0 3

  • 4500 srednia na stanowisku kierowcy. Mlody dostaje 4000 brutto dziadki 6000 srednia 4500. Dodac nalezy ze te 4500 brutto zawiera 15.50 pln/h pracy + dodatek stażowy+ dodatki nocne, dodatki swiateczne, nadgodziny, premie uznaniowa, dodatek regulacyjny. I prowizje za bilety( smiech na sali). Tak to wyglada. Nikt tam 300 godz nie jezdzi. To bzdury. Ale ok. 200 mozliwe. Z nadgodzinami platnymi

    • 2 5

  • Kupić należy więcej starych i zdezelowanych autobusów z Niemiec

    • 7 1

  • Menagerze Lisicki po co kupowaliscie autobusy z Berlina wiedzac o tym,ze nie macie wystarczajacej liczby kierowcow,mechanikow???

    Wnioskuje z tego ,ze chcieliscie zatrudnic wieksza liczbe kierowcow przy tych samych stawkach tak? Pytam ,czy to nie przyklad na razaca niegospodarnosc ? Kto was tam ludzie trzyma jak wy nie potraficie zarzadzac I ewidentnie dzialacie na szkode spolki?...Decyzje zakupowe tego zlomu z Berlina tez pewnie nie pan osobiscie podejmowal tylko jakis dziadek przed emerytura zatrudniony na wysokim stanowisku ? Mam racje?Ale to jest juz w miejskich przekretach standard ze do czarnej roboty bierze sie emerita lub obloznie chorego tak jak w przypadku klubu GEDANIA?

    • 11 0

  • ha ha ha zarobki

    skund wy te zarobki bierzeta?
    PS wymienić kadrę zarzondzajoncom

    • 7 0

  • "Bezczelność ludzka nie zna granic..."

    Tym słynneym cytatem można podsumować podejście firmy, która ODPOWIADA za komunikację w Gdańsku. Jeżeli bez przerwy słyszy się o brakach w sprawnym taborze i widzi w jakim stanie jeżdżą autobusy na gdańskich trasach z pozaklejanymi kontrolkami błędów - to jest to nie tylko rażące niedbalstwo - ale również świadome narażanie pasażerów na niebezpieczeństwo. Przyda się jakaś akcja prokuratury z policją, w czasie której zostaną sprawdzone wszystkie pojazdy, które wyjeżdżają na gdańskie trasy. Tak aby jednoznacznie zweryfikować - w jakim stanie autobusy i tramwaje wyjeżdżają i czy w ogóle wyjechać na miasto powinny. Skończy się wówczas przepychanka a pasażęrowie uzyskają rzetelną infromację - czy korzystanie z komunikacji jest w ogóle bezpieczne. Życie i zdrowie pasażerów i innych uczestników ruchu drogowego są najważniejsze!

    • 21 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane