Chusteczki nawilżane, ręczniki papierowe, a ostatnio coraz częściej maseczki i rękawiczki ochronne - wszystko to trafia najpierw do toalet, a później do kanalizacji sanitarnej, zatykając ją. Pracownicy wodociągów ponawiają apele: toaleta to nie śmietnik.
Odezwa wiąże się z zakończeniem czyszczenia kanalizacji sanitarnej na północy Gdyni. Zaskoczeni tym, na co natrafili w kanalizacji, byli nawet najstarsi stażem pracownicy firmy.
- Niestety sprzęt techniczny sobie z tym nie do końca poradził i jeden z pracowników musiał wejść w kanał ściekowy, co było bardzo niebezpieczne. Znajdowała się tam ogromna liczba chusteczek nawilżanych i maseczek ochronnych - mówi Anna Szpajer z PEWIK Gdynia.
Przez wyrzucanie chusteczek awarie i podwyżki
Przypominamy, że wrzucanie do toalety chusteczek nawilżanych, maseczek ochronnych i innych odpadów może doprowadzić do zatykania kanalizacji sanitarnej w budynkach i sieciach ulicznych. Niedrożności te mogą skutkować niekontrolowanymi wyciekami ścieków.
- Wskutek nagromadzenia się śmieci awarii ulegają pompy, a ich wymiana jest bardzo kosztowna, skomplikowana i wydłuża czas usuwania awarii. Wszystko to tak czy inaczej przekłada się na każdego z mieszkańców - poprzez większą liczbę awarii i wyższe koszty ich usuwania - dodaje Szpajer.
Dzień otwarty stacji uzdatniania wody. Film z 2019 roku
- Najczęstszą przyczyną zapchanych pomp są chusteczki nawilżane, które bardzo mocno się rozciągają i mają tendencję zwijania się w "warkocze". Zaobserwowano, że liczba wprowadzanych chusteczek gwałtownie wzrasta. Bardzo często w wirnikach znajdują się artykuły higieniczne, a nawet fragmenty sprzętu używanego do czyszczenia domów i mieszkań - np. szmaty, fragmenty mopów. Zdarza się tam znaleźć np. plastikowe butelki, żwirek z kocich kuwet, a nawet gruz - wskazywał Marek Wojciechowski, koordynator ds. przepompowni ścieków.
A w tych łbach ciągle epoka kamienia łupanego. Dalej wyrzucajcie takie rzeczy do toalet a pewnego razu gdy usiafiecue za potrzebą wszystko wam się cofnie i podmyje du...Sko
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
