• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tragiczne skutki wichury na Pomorzu

Marek Cygański
19 listopada 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Trzy osoby zginęły. Wiatr przewrócił wiele drzew. Uszkodzone zostały linie energetyczne. Pomorscy strażacy interweniowali ponad 150 razy. Wiatr osłabnie, jednak w najbliższych dniach czekają nas opady śniegu.

W Starogardzie Gdańskim na ulicy Zblewskiej, drzewo przwróciło się na osobowego volkswagena. Zginęli dwaj mężczyźni w wieku 56 i 52 lat. W Koniecwałdzie w trakcie usuwania wiatrołomu przygnieciony został strażak. 39-letni mieszkaniec Sztumu, od 20 lat pracujący w straży, osierocił dwoje dzieci. W okolicach Pomieczyna zderzyły się dwa auta osobowe. Kolejne trzy osoby zginęły w tym wypadku. Trudno jednak na razie stwierdzić czy tego przyczyną mogła być wichura.

Nie tylko na Wybrzeżu wiało z siłą około 9 stopni w skali Beuforta. W Warszawie zginęło 6-miesięczne dziecko. Podczas spaceru w parku na wózek spadł konar drzewa. Kolejną ofiarą wichury jest 68-letni rowerzysta. W rejonie Olsztyna, wiatr przewrócił go pod nadjeżdzający samochód.

- Do wczorajszego popołudnia pomorscy strażacy wyjeżdżali do interwencji związanych z wichurą ponad 150 razy. W wyniku przewrócenia się drzew na samochody, co najmniej cztery osoby zostały także ranne - mówi asp. Jan Żminko, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku. - Bilans jest przerażający dlatego, że chociaż w latach ubiegłych notowaliśmy nawet silniejsze wichury, tym razem doszło do prawdziwych tragedii.

W Gdyni wiatr zerwał dach o powierzchni 1000 metrów kwadratowych i rzucił go na parkujące opodal auta. Uszkodzonych zostało 10 pojazdów. Zerwana została także trakcja trolejbusowa, tworzyły się ogromne korki.

Na gdańskiej Żabiance przwrócone drzewo uszkodziło trakcję kolejową. Nieregularnie kursowały pociągi Szybkiej Kolei Miejskiej.
- Już w nocy wiatr powodował przewracanie się drzew na linie energetyczne. Było kilka takich przypadków w rejonie Starogardu Gdańskiego i Wejherowa - mówi Mieczysław Wrocławski, rzecznik prasowy Energi Gdańskiej Kompani Energetycznej - druga fala wichury rozpoczęła się około godziny 10. Uszkodzonych zostało ponad 20 lini energetycznych, co oznacza, że zostało odciętych ponad 800 stacji transformatorowych.

Najwięcej uszkodzeń odnotowano w rejonie Wejherowa, Kartuz, i Starogardu. W wielu przypadkach po naprawie lini, pogotowie wracało aby remontować kolejny odcinek. Zdarzały się też przypadki, że wiatrołomy uniemożliwiały ekipom energetycznym dojazd do miejsca awarii.

W najbliższych dniach siła wiatru osłabnie. Zanosi się jednak na to, że czeka nas wcześniejsza zima. Zaczęło się już wczoraj od opadów deszczu ze śniegiem. W niedzielę zmienią się one w śnieg, przy temperaturze poniżej zera. Jedynie nad samym morzem jest sznasa 1 stopień powyżej zera. Najmroźniej będzie w poniedziałek, gdy termometry mają wskazać od minus 1 do minus 4 stopni. Mniej ma być natomiast opadów śniegu, a więcej przejaśnień. We wtorek czekają nas jednak kolejne opady "białego puchu", a temperatury oscylować będą wokół zera. Czy drogowców czeka więc wcześniejsza "Akcja zima"?
- Prognozy z ostatnich dni mówiące o temperaturze poniżej zera w nocy na razie się nie sprawdziły. Oczywiście w firmach odpowiedzialnych za odśnieżanie panuje pełna gotowość - mówi Mieczysław Kotłowski, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku - Skontrolowaliśmy sprzęt zimowy. Pieniądze mamy zapewnione, może ich zabraknąć tylko wówczas, gdyby padało bez przerwy do końca roku.

Dyrektor Kotłowski zapewnia, że odpowiednie służby są przygotowane nawet na niewielki atak zimy. Już kontrolowana jest temperatura w dzielnicach górnego tarasu, gdzie słupek rtęci jest zazwyczaj o 2 stopnie niżej niż w śródmieściu. Gdyby opady były intensywniejsze, najtrudniej dla drogowców może być w ciągu dnia, kiedy jest największe natężenie ruchu.
- W pojazdach akcji zimowej testować będziemy w tym roku system GPS. Umożliwia on natychmiastowe zlokalizowanie poszczególnych pługopiaskarek, a co za tym idzie lepszą kontrolę - podkreśla dyrektor Kotłowski.

- W Gdyni pogotowie zimowe obowiązuje już od 1 listopada. Podobnie jak w latach poprzednich, zimowym utrzymaniem dróg zajmować się będzie firma Sanipor - mówi Janusz Gawin, zastępca dyrektora wydziału gospodarki komunalnej Urzędu Miasta - Według prognoz które otrzymujemy, w ciągu dnia powinny w najbliższych dniach utrzymywać sie temperatury dodatnie. Dlatego najprawdopodobniej będziemy musieli interweniować wieczorem i nad ranem.

Dyrektor Gawin zapewnia że nie zabraknie środków finansowych na akcję zima. Nawet jeśli ta pora roku zagości na Pomorzu na dobre. Dodajmy że budżet akcja zima we wszystkich miastach przygotowywany jest na okres od stycznia do grudnia. Więc jeśli na początku roku wydano więcej pieniędzy, teraz mogłoby ich zabraknąć. Jednak jak zapewniają w Gdańsku i Gdyni, nie grozi nam paraliż komunikacyjny. Obyśmy nie musieli tego sprawdzać...
Głos WybrzeżaMarek Cygański

Opinie (302)

  • atak zimy

    No cóż!!! Właśnie przeczytałam optymistycznie wygłaszane teorie o tym jak wspaniale gdańscy drogowcy przygotowani do tegorocznej zimy. Dzisiaj miałam okazję wracać z pracy autem z Gdańska, przez ul. Beethovena i górą na Morenę. Szanowne władze miejskie!! Czegoś takiego nie pamiętam od wielu lat - śnieg po kolana a pod spodem lodowisko.Ulice pełne przerażonych kierowców, samochody stojące w poprzek drogi, stłuczone pojazdy na poboczach.Śnieg padał w naszym mieście od wczoraj i ........nic. Żadnej odśnieżarki, piaskarki czy solarki. To już nie jest przeoczenie czy spóźnienie tylko brak odpowiedzialności i lekceważenie mieszkańców ze strony władz miasta. Być może parę procesów o odszkodowanie za utratę lub uszkodzenie mienia lub zdrowia na nieodśnieżonej, śliskiej nawierzchni zmobiliowałoby władze Gdańska do większej dbałości o własnych mieszkańców. Za to co dziś zobaczyłam osoby odpowiedzialne za ten stan rzeczy powinny ponieść surową karę, z odejściem ze swoich dobrze płatnych stanowisk.
    Znając jednak spryt coraz bardziej pewnych siebie urzędników samorządowych - z pewnością i niestety - ze stratą dla nas wszystkich - tak się nie stanie!!!

    • 0 0

  • ale pada ale wieje zle sie dzieje przez ta zawieje :(

    • 0 0

  • zima zaskoczyła kangury w oliwskim zoo

    • 0 0

  • Pytanie. Jak bardzo?

    • 0 0

  • pada pada bialo dookola, mrozik szczypie w nosek, kocisko nie moglo sie zdecydowac czy w ogrodzie zostac, czy do domu wiac. chyba nie wierzylo wlasnemu odczuciu ze to jednak zimno sie zrobilo i mrozik go tez moze gdzie niegdzie poszczypac.
    a jutro o 24 godzinie bedzie mozna u mnnie po wschodniej stronie nieba spadajace gwiazdy ogladac. zeby tylko idocznosc byla:)
    podobno gdy sie taka gwiazdke zobaczy i wypowie zyczenie to sie spelni. a te gwiazdki leca w ilosci 50 na h.

    • 0 0

  • Pytanie. Jak bardzo?

    odpowiedz,
    tak bardzo ze sie w swoich kieszeniach pochowaly:)

    • 0 0

  • A u nas...

    w pewnym duzym miescie nad srodkowa Wisla zaczelo padac rano. Udalo mi sie jednak zdazyc do pracy, choc 9 km jechalem 50 minut. Potem pracowalem ciezko od czasu do czasu wygladajac przez okno, z ktorego widok na Trase Ł. Na Trasie korek, ale poruszajacy sie powolutku. Jak sie porusza, to juz nie jest tak zle. Co chwila na sygnalach przepychaly sie karetki, straz ogniowa, policjanci... Kierowcy grzecznie ustepowali drogi skupiajac sie w poblizu chodnikow lub pasa zieleni na srodku.

    Okolo 16:00 zadzwonilem do zony, pytajac, na ktora po nia przyjechac do dzielnicy za Wisla, gdzie pracuje. Okazalo sie, ze dzis pracuje do 19:00, wiec nie ma pospiechu.

    Juz od poludnia na Trasie Ł. pojawily sie solarki i zgarniajac snieg sypaly z tylnych wyrzutni mieszanine piasku i soli. Korek spokojnie posuwal sie dalej.
    Przed 19:00 wyszedlem na parking. Drzewa byly osniezone, wygladaly bajkowo. Galezie zwisaly prawie do samej ziemi, wiec zaczalem od trzesienia drzewem, aby moc dojsc do smochodu. Galezie otrzasniete ze sniegu podnosily sie i przy trzeciej otrzasnietej moglem juz zgarniac snieg ze zlaczenia drzwi i dachu. Potem z reszty samochodu.

    Droga na druga strone Wisly zajela mi 30 minut (7 km), a potem do naszej dzielnicy na poludniu miasta dojechalismy bez przeszkod w 40 min (11 km).
    Myslalem jeszcze zrobic pare fotek, aby sie nimi podzielic z internautami, ale akumulator w aparacie rozladowal sie, wiec nic z tego nie wyszlo.
    Za oknem pieknie, temperatura -2 st C.

    Pozdrawiam znad Wisly srodkowej.

    • 0 0

  • ile kosztuje to chello dobre jest, pyt do przedmowcy?

    • 0 0

  • A.

    Piękna opowieść A.
    Mnie też się bardzo podobał początek zimy. Pierwszy śnieg zauważyłam już wczoraj wieczorem. Dzisiaj około południa pojechałam pozałatwiać różne sprawy w centrum Gdańska i w Sopocie. Kierowcy jeździli ostrożnie nieprzyzwyczajeni jeszcze do śliskiej jezdni. Ale ruch odbywał się płynnie. Wszyscy byli bardzo uprzejmi dla siebie. Załozyłam lekki płaszczyk wiosenny a chodząc po mieście zaczął padać śnieg. Nie miałam parasola ani czapki, ale płatki były suche właściwie i łatwo sie strzepnęły z włosów.
    Teraz jest śliczne niebo i lekki mrozik. Wyszłam zawołać kota do domu, bo ma chrypkę - też jeszcze jest nieprzyzwyczajony do zimy.
    Grudzień cały zapowiada się bardzo ciepły. Chyba pierwszy prawdziwy śnieg spadnie dopiero w przyszłym roku.
    Pozdrowienia dla mieszkańców miasta nad Wisłą środkową.

    • 0 0

  • u mnie nie ma korkow, tylko sa na autobahnach jak sie wypadek zdarzy. tutaj prqawdziwa zima to sie raz na 5 lat przytrafia. chociaz dzisiaj w radio podali, ze zginely dwie osoby na skutek wichury. bo jak sie ludziska na rowerkach wybieraja, to wtedy ryzykuja swoim zyciem.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane