• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trasa na Chełm przetarta: Bombardier i Dortmund dały radę

Michał Stąporek, fot. Łukasz Unterschuetz
11 grudnia 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Czarna dziura pochłania tramwaje na Chełmie?
Historyczny moment: na pętlę na Chełmie po raz pierwszy wjeżdża tramwaj marki Bombardier. Pojazd prowadzi motorniczy Piotr Labudda. Historyczny moment: na pętlę na Chełmie po raz pierwszy wjeżdża tramwaj marki Bombardier. Pojazd prowadzi motorniczy Piotr Labudda.
Zanim na Chełm pojadą pierwsi pasażerowie, nową trasą jeżdżą technicy, sprawdzający jak radzą sobie z nią gdańskie Bombardiery i "Dortmundy". Braliśmy udział we wczorajszym teście.

Nie ma co ukrywać: przejażdżka nowowybudowaną trasą tramwajową i sprowadzonym do Gdańska ledwie tydzień wcześniej Bombardierem, to nie lada atrakcja. Może nie tak wielka, jak pilotowanie bombowca, ale jednak.

Bo przecież nowa linia na Chełm pod wieloma względami jest wyjątkowa. Po pierwsze będą po niej jeździć wyłącznie nowe, niskopodłogowe tramwaje: Bombardier i Citadis. Po drugie jest jedyną, której nie zniszczyli jeszcze wandale: ani ci oklejający wiaty przystankowe szpetnymi ogłoszeniami, ani ci smarujący po nich farbą. Po trzecie stoją na niej znaki, które zwykle spotyka się na drogach prowadzących przez górskie przełęcze i informujące o stopniu nachylenia trasy.

Przy podjeździe w al. Armii Krajowej informują o ponad 3-procentowej różnicy poziomów. Przy wiadukcie na Chełmie znak przestrzega przed ponad 4-procentowym spadkiem.

- Na szczęście Bombardier sam wyczuwa, kiedy włączyć wspomaganie hamulców w przypadku ewentualnego poślizgu - uspokaja motorniczy Piotr Labudda, który trasę na Chełm przejechał już zarówno za sterami sprowadzonego z Dortmundu tramwaju N8C, jak i prowadząc Bombardiera. - Gdybym jednak wciąż nie czuł się pewnie, zawsze mogę mu sypnąć nieco żwirku pod koła, by zwiększyć ich przyczepność.
Bezpieczne hamulce to nie jedyna zaleta Bombardiera. Ten spory tramwaj może naraz zabrać ponad ćwierć tysiąca pasażerów! Na ustawionych w dwóch podwójnych rzędach siedzeniach może się ulokować 57 osób, pozostałe dwie setki będą musiały zadowolić sie jazdą na stojąco.

Żeby taki tłum nie podusił się w czasie jazdy, Bombardier ma szeroko i łatwo otwierane okna - zupełnie inne niż niewielkie szczeliny, przez które pasażerowie usiłują zaczerpnąć oddechu w czasie jazdy Citadisem.
Pasażerom Bombardiera oszczędzony zostanie także huk otwierających i zamykających się drzwi, które łagodnie rozsuwają się na boki. Znajdują się na nich dwa przyciski do otwierania: klasyczny, i dla pasażerów niepełnosprawnych. - Skorzystanie z tego drugiego gwarantuje, że drzwi nie zamkną się same, lecz dopiero na polecenie motorniczego - tłumaczy Roman Kochalski z polskiego przedstawicielstwa Bombardiera.

Bombardier nie ma rampy dla wózków, ale przystanki na nowej trasie zostały tak zaprojektowane, że pomiędzy tramwajem a peronem nie ma więcej niż 5 cm odległości. Wyjątkiem jest końcowy przystanek na pętli a Chełmie, gdzie - nie wiedzieć czemu - między tramwajem o peronem jest większa luka.

Ale wbrew pozorom gdański Bombardier to nie tramwaj idealny. Po pierwsze, jak na tak dużą liczbę pasażerów, których może przewieźć, jest w nim zbyt mało uchwytów - szczególnie tych zawieszonych pod sufitem. Przy gwałtownym hamowaniu część pasażerów będzie miała problem z utrzymaniem równowagi.

Druga niedoróbka wynika z opóźnienia gdańskiej komunikacji względem krakowskiej. Tamtejsi robotnicy składający tramwaj dla Gdańska nie wiedzieli zapewne, że u nas motorniczy sprzedaje bilety (w Krakowie sprzedawane są w kilkudziesięciu automatach ustawionych na przystankach). Pewnie dlatego okienko, przez które gdański motorniczy ma wydawać karnety pasażerom, umieszczone jest dokładnie za wysokim oparciem jego fotela, co sprawia, że kontakt między motorniczym i pasażerem jest niezwykle utrudniony.

I ostatni zarzut, ale tym razem do projektanta trasy. Przy wyjeździe z pętli na Chełmie w al. Sikorskiego motorniczy, by bezpiecznie przejechać, musi złożyć boczne lusterko tramwaju. - "Dortmundem" [chodzi o sprowadzony z Dortmundu tramwaj N8C - przyp. red.] już tu zawadziłem o słup, więc w Bombardierze wolę uważać - śmieje się Piotr Labudda.

Linia nr 1 będzie wozić pasażerów z centrum na Chełm od 19 grudnia.

Opinie (202) 6 zablokowanych

  • nie lepiej było puścić jeszcze kilka autobusów!!! jak trajtek się popsuje to go nic nie wyminie i korek!!!

    • 0 0

  • przesiadki

    ciekawe jak bede wychodził z czasem na tych przesiadkach i juz to sobie wyobrażam jak ludziska zaczną sie pchac do bombardiera to długo nie wytrzyma

    • 0 0

  • zobaczymy

    jak temperatura spadnie do -5 :-) Z innej beczki zastanawiam się jak na wiadukt na skrzyżowaniu Okopowej z Podwalem będą wjeżdżać po opadach śniegu te zdezolowane i śmierdzące ikarusy nr 112 czy 186 jadące w kierunku Rafinerii. Już w tej chwili podjeżdżając mają lekkie problemy "kondycyjne".

    • 0 0

  • semi (1)

    Człowieku!
    Ciężko Ci poświęcić 20 sek. na przejście z autobusu na tramwaj bo wolisz jechac 20 min. dłużej autobusem ???

    MYŚL !!!!

    • 0 0

    • y

      Kiedy o 22 wracasz na osiedle Świetokrzyskie, Kowale, czy inne w tych okolicach, np z Niedźwiednika (okolice Potokowej) trasa wygląda następująco:
      Potokowa - Galeria Bałtycka - przesiadka na tramwaj (więcej autobusów kursuje Słowackiego niż na Morenę o tej porze.
      Galeria Bałtycka - Gdańsk Główny
      W głównym przesiadka na autobus 155 (bo tylko ten o tej porze ma jakąś w miarę gęstą częstotliwość kursowania) i do góry. 256 jeździ przez Orunię, ale raz na godzinę (chyba jeszcze rzadziej).

      Po zmianie zamiast trzema środkami transportu będę jechać 4. W każdym miejscu trzeba czekać. O późnej godzinie podróż wydłuża sie z 1,5 h do 2 h. To żenada!!!!! Skoro likwidowane są bezpośrednie połączenia z odległymi osiedlami powinna zostać zagęszczona częstość kursowania linii 256

      • 0 0

  • Do Magdy

    Dziwna jakaś jesteś. Ja z sentymentem wspominam czasy, kiedy do pracy mogłam dojeżdżać skm-ką. W porównaniu ze śmierdzącymi, wiecznie spóźnionymi i nadającymi się do zezłomowania autobusami, którymi jestem w tej chwili zmuszona jeździć - skm-ka to był orient express. A co do towarzystwa, pojeźdź sobie autobusami takich linii jak 123, 121, 166, 186 - zmienisz szybko zdanie :-/

    • 0 0

  • Brawo, brawo, brawo. Wielkie brawa z pokłonami dla osób opracowujących nowy układ linii autobusowych i ich częstotliwość. Zlikwidowano 208/308, w zamian wprowadzając 118. 108 też jeździ wieczorami. Wszystko pięknie, ale... 118 kursuje między 20 a 23 co pół godziny!! 308 jeździł co 15 min. Co z tego, że pewnie będą jeździć na zmianę ze 108, czyli z dworca odjeżdżać co kwadrans. Aby dotrzeć 108 na przystanek Cienista, trzeba objechać cały Chełm dookoła (ponad 15 minut, a jakże). Lub zasuwać piechotą przez ciemną ulicę Worcella...
    Czy to nieszczęsne 118 nie może jeździć częściej?

    • 0 0

  • DAŁY RADĘ

    buhahaha to oni teraz dopiero oceniają, czy na zbudowanę trasę coś da radę wjechać. CHyba to powinno być na 100 % pewne jeszcze na etapie planowania trasy ; ) dobrze, że to tylko wymysł autora, który może miał wątpliwości, czy coś wjedzie na Chełm ; )

    • 0 0

  • Procenty (1)

    Od kiedy pochylenie terenu mierzy się procentami?

    • 0 0

    • cruiser

      od dawien dawna nachylenie drogi mirzy się w procentach ;-)

      • 0 0

  • A MOŻE ŁOSTOWICE?

    BYŁOBY SUPER JAKBY TAK JESZCZE ZROBILI TRAMWAJ NA ŁOSTOWICE.ULICA ŚWIĘTOKRZYSKA I ZJAZD DO CENTUM TO MASAKRA.WTEDY NAPEWNO PRZESIĄDĘ SIĘ Z SAMOCHODU NA TRAMWAJ.

    • 0 0

  • Szkoda

    Szkoda, że wybrali wersję z taką brzydką facjatą - w innych miastach wybrali ładniejsze wersje bombardiera...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane