• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trawa w Parku Oliwskim ofiarą sukcesu iluminacji

Katarzyna Moritz
5 stycznia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
  • Odtworzenie zadeptanych trawników w Parku Oliwskim pochłonie od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.
  • Odtworzenie zadeptanych trawników w Parku Oliwskim pochłonie od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.
  • Odtworzenie zadeptanych trawników w Parku Oliwskim pochłonie od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.
  • Odtworzenie zadeptanych trawników w Parku Oliwskim pochłonie od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.
  • Odtworzenie zadeptanych trawników w Parku Oliwskim pochłonie od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.
  • Odtworzenie zadeptanych trawników w Parku Oliwskim pochłonie od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.
  • Odtworzenie zadeptanych trawników w Parku Oliwskim pochłonie od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.
  • Odtworzenie zadeptanych trawników w Parku Oliwskim pochłonie od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.
  • Odtworzenie zadeptanych trawników w Parku Oliwskim pochłonie od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.
  • Odtworzenie zadeptanych trawników w Parku Oliwskim pochłonie od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.

100 tys. osób zobaczyło już świąteczne iluminacje w Parku Oliwskim. Sukces frekwencyjny tej atrakcji miał jednak wpływ na trawniki w parku, które zostały zadeptane. Iluminacje będą działać do 31 stycznia, codziennie w godz. 16-21. Ile pochłonie odtworzenie trawników i jak nie dopuścić do ich zniszczenia za rok?



Jak oceniasz iluminacje w Parku Oliwskim?

Chyba nikt z władz miasta ani z Fundacji Gdańskiej, która zapłaciła za iluminacje świąteczne w Parku Oliwskim, nie spodziewał się takiego sukcesu frekwencyjnego. Podczas uruchomienia iluminacji 17 grudnia park odwiedziło ok. 30 tys. osób. Nieznacznie tylko mniejsze tłumy odwiedziły park w okresie świąt Bożego Narodzenia i w Nowy Rok. Szacuje się, że do tej pory iluminacje obejrzało grubo ponad 100 tys. osób. Z tego powodu olbrzymie korki pojawiły się nie tylko w alejkach parkowych, ale też na wszystkich ulicach w okolicy parku w Oliwie.

Przypominamy: Tłumy na otwarciu świątecznych iluminacji w Parku Oliwskim

Niestety, taka liczba gości nie pozostała bez wpływu na stan trawników w Parku Oliwskim. Robiący sobie zdjęcia na tle światełek oraz omijający zatory na parkowych alejkach, co i rusz wchodzili na trawniki. W efekcie zieleń w okolicy Pałacu Opatów niemal przestała istnieć.

Część mieszkańców, zwłaszcza Oliwy, zbulwersowało to, że nie pomyślano o konsekwencjach wpuszczenia tak dużej liczby gości do parku. Na Facebooku powstała nawet strona "Wspólne sadzenie kartofli w parku w Oliwie".

- Trzeba będzie pomyśleć, jak to rozwiązać w przyszłym roku - zapowiedział na miejskiej stronie Michał Szymański, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku. - Myślę, że gdyby wprowadzić niewielką opłatę, na przykład 2 złote od osoby, to ludzie i tak by chętnie przychodzili, a nie byłoby zmartwienia, z jakich środków naprawić ewentualne zniszczenia parkowej zieleni.
Zapowiedź wprowadzenia opłaty nie jest nowa, mówił o tym już w lutym zeszłego roku Andrzej Bojanowski, wiceprezydent Gdańska, przy okazji planowanych inwestycji w parku.

Na takie rozwiązanie nie godzi się jednak Rada Dzielnicy w Oliwie.

- Nie ma absolutnie naszej zgody na płatne wejście do Parku Oliwskiego i jego cichą prywatyzację - czytamy na profilu Rady Dzielnicy Oliwa. - Takie wydarzenie jak iluminacja należy w przyszłym roku znacznie lepiej przygotować, aby nie niszczyć zieleni i nie powodować strat.
Zarząd Dróg i Zieleni, który zarządza parkiem, straty oszacuje pod koniec stycznia. Wstępnie zakłada się, że naprawa trawników może pochłonąć od 15 do 30 tys. zł. Fundacja Gdańska zadeklarowała, że koszty naprawy weźmie na siebie.

Zbliżający się długi weekend będzie kolejną okazją do tłumnego odwiedzania parku. Żeby Oliwa znów nie stanęła w korku urzędnicy namawiają mieszkańców do korzystania z komunikacji miejskiej. Ma ich do tego zachęcić częstsze kursowanie tramwajów. Od piątku, (święto Trzech Króli) do niedzieli w godz. 14-21 tramwaje linii 11 będą kursować co 10 minut. Do Parku Oliwskiego można dojechać również 2, 6 i 12.

Trawniki powinny być w przyszłości solidnie zabezpieczone - ekspert o trawnikach w parkach europejskich i Parku Oliwskim

Paweł Burkiewicz Paweł Burkiewicz
Katarzyna Moritz: czy powinniśmy się martwić zadeptaną trawą w Parku Oliwskim? Nie raz widziałam, że poniszczone jesienią trawniki zwykle bez problemów odrastają wiosną. Czy ze stratowaną w Parku Oliwskim trawą będzie podobnie?

Paweł Burkiewicz, architekt krajobrazu, międzynarodowy ekspert w dziedzinie rewaloryzowania zabytkowych ogrodów. Od niedawna jest także zastępcą kierownika Działu Rozwoju Przestrzeni Publicznej ds. architektury i architektury krajobrazu w ZDiZ:

Umiarkowane deptanie trawy jest dla niej korzystne. Natomiast to, co wydarzyło się podczas uruchomienia iluminacji [17 grudnia 2016 r. - red.] i później, to dla oliwskiej trawy była tragedia. Ogromna frekwencja sprawiła, że ziemia została wręcz przemielona. Dlatego trawniki, szczególnie te w okolicach Pałacu Opatów, trzeba będzie wiosną zrobić na nowo.

Czy takie problemy ze zniszczonymi trawnikami pojawiają się też w parkach europejskich i czy masowe imprezy są dla nich zagrożeniem, tak jak stało się to u nas?

Problem w tym, że Park Oliwski ma niewielką chłonność. Do parku Buen Retiro w Madrycie w weekendy przychodzi pół miliona ludzi, czyli tylu, ilu mieszka w całym Gdańsku. Nie dochodzi tam jednak do dewastacji, bo ten park liczy sobie 130 ha, plus wielka otulina parkowa, po których zwiedzający swobodnie sobie spacerują. Nasz park zajmuje powierzchnię jedynie 10 ha.

Tłumy w Parku Oliwskim w Nowy Rok



Co teraz stanie się ze zniszczonymi trawnikami?

Są dwie możliwości: trawę można wysiać z nasion lub położyć gotową z rolki. W jednym i drugim wypadku wymaga to zabezpieczenia trawnika, by nikt na niego nie wszedł podczas wzrostu. W przypadku trawy z rolki ukorzenianie musiałaby potrwać dłużej, nawet kilka miesięcy. W zależności od wybranej metody, odtworzenie trawnika pochłonie od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.

Czy ma znaczenie jakiego gatunku trawy użyjemy?

Najlepsze, bo najbardziej wytrzymałe, są trawy dzikie, pastewne. Nie są jednak tak piękne jak trawy dywanowe. Najgorsza byłaby trawa gazonowa, którą możemy mieć przed domem, ale w warunkach miejskich jest nie do utrzymania. Generalnie trawa powinna być ozdobna, nie łąkowa.

Czy wprowadzenie opłaty za wstęp do parku, nawet symbolicznej, o której przebąkują od jakiegoś czasu władze miasta, mogłoby być dobrym rozwiązaniem?

Są w Europie parki, w których płaci się za wstęp, ale wiąże się to z koniecznością finansowania strażników i systemu dozoru. Symboliczna opłata za wejście do parku tylko nieznacznie zmniejszy liczbę zwiedzających, ale na pewno miałaby duży wpływ na utrzymanie parku, który jest chronicznie niedofinansowany. Tu jednak decyzja leży po stronie władz miasta.

Co zrobić, żeby w kolejnych latach miłośnicy iluminacji nie poniszczyli trawników?

Poza uświadamianiem ludzi, że odtworzenie trawy nie jest ani proste, ani szybkie, należy zabezpieczyć te miejsca. Po prostu na czas imprez należy postawiać barierki czy platformy, których nie będzie można łatwo sforsować. Niestety, ale te trawniki powinny być w przyszłości topornie zabezpieczone. Mówimy tu jednak o niewielkich przestrzeniach na terenie parku, czyli o tzw. salonie między Pałacem Opatów a stawem zobacz na mapie Gdańska.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (312) 3 zablokowane

  • Mowa trawa (11)

    Ta trawa odrośnie, korzenie nienaruszone przecież.

    • 60 52

    • Jedna dobra rada (5)

      Nie wpuszczać bydełka z okolicznych wsi do parku ;)

      • 20 22

      • Nienawidzę hipokryzji

        Bydło było przeważnie z Gdańkich dzielnic.

        • 3 1

      • Ten typ wypowiedzi nazywam "Lustro" (1)

        Pokazuje dokładnie kim jest piszący. :)

        • 15 4

        • Patrzyłeś dziś w lustro i co? ;)

          • 3 4

      • (1)

        Lola mlaśniesz coś....?

        • 4 3

        • Cie mogem mlasnąć, uważaj.

          • 1 4

    • w tym problem (1)

      że nie ma tam już korzeni, bo skopane wszystko jak po orce
      ale z posianiem nowej nie powinno być problemu

      • 13 2

      • raz na sto lat ziemia zostala zaorana. na tym klepichu i tak rosly chwasty a nie trawa

        • 7 4

    • Trawa jak mózg

      Nie odrośnie mimo że masz szyję nienaruszoną.

      • 10 10

    • Co prawda to prawda. (1)

      • 15 3

      • Ciiicho... Trzeba mówić, że na pewno nie odrośnie, bo inaczej nie będzie okazji do wydania kolejnych tysięcy.

        • 27 2

  • (2)

    To nie PRL i nie stawiamy tabliczek- nie deptać trawy! Trawniki latem wykorzystywane są na pikniki, zabawę z dziećmi, więc dlaczego zimą miałoby się na nie nie wchodzić?!

    • 6 8

    • PRL

      W zimie nie wchodzimy na trawniki by nie pobrudzić butów .Tak trudno zrozumieć?

      • 0 2

    • bo jak wejdzie na trawnik 10 tys. ludzi to efekt będzie taki jakby zaparkowało tam 10 samochodów!

      • 3 2

  • Trawa nie jest droga

    i tak trzeba dosiewać na wiosnę więc nie widzę problemu.

    • 8 2

  • dlaczego ludzie to takie bydło (1)

    każdego dnia widze jak ludzie śmiecą, depczą zieleń, niszczą. Nie ich to mają to gdzieś.Gdzie oni sie chowali, to wstyd

    • 4 4

    • Niestety. Biegam po lesie i takiego syfu jak ostatnio to nigdy nie było,

      • 1 0

  • Wszyscy jestesmy ofiarami illuminatow. Nie tylko trawa.

    • 3 2

  • Ale afera! Fajny pomysł z iluminacją.Frekwencja przerosła oczekiwania pomysłodawców? Niedaleko jest szkoła ogrodnicza-niech uczniowie w ramach pracy dyplomowej odtworzą ten trawnik. A pan architekt niech nadzoruje ich pracę.
    Tak na marginesie pewne rzeczy można było przewidzieć. Wychodząc ze strefy oświetlonej do części przy wodospadzie brak jest choćby małych lampek ledowych, które wyznaczały by drogę.To taka uwaga na przyszły rok, ale pomysł świetny i fajna promocja. Gratulacje.

    • 7 1

  • iluminacje są piękne

    ale ludzie nie mają kultury, są chodniki, ścieżki, nie trzeba wchodzić na trawnik zeby zrobić sobie zdjęcie

    • 4 4

  • k....

    Ludzie to kretyni, byle by sobie selfie na fejsika zrobić

    • 5 2

  • trawa w Parku

    Dlaczego my musimy wszystko negować. Jest pięknie w Parku. Ci malkontenci powinni widzieć twarze dzieci, radosnych ludzi. Spójrzcie w lusterka na swoje posępne, czasami złe twarze. Nie odbierajcie radości i uśmiechu wesołym ludziom. Nie wkładajcie tego do tygla z polityką. A trawa i tak na wiosnę odrośnie.

    • 6 4

  • tylko może zadzwońcie do Londynu i zasiejcie taką trawę jak tam mają w parkach, bo (5)

    tam bez problemu mogę chodzić, położyć się na trawie robiąc piknik z przyjaciółmi i nie ma problemu, nie ma problemu też z psimi kupami, których tam nie ma. niestety u nas w Polsce cały czas spotyka się psich cwaniaczków którzy nie chcą sprzątać po swoich psach. i mam nadzieję, że nie wróci komunistyczne: nie deptać trawy- w Londynie depczą miliony ludzi i jakoś trawa rośnie. niech ZDIZ zadzwoni do Londynu i wypyta co oni tam posadzili, że od lat jak jestem na urlopie to się wyleguje w Green Parku, Regents Park lub Battersea Park- polecam szczególnie Regents Park w maju- ogród różany z kilkudziesięcioma gatunkami róż ciągnący się wzdłuż alei jest cudowny

    • 51 9

    • żadna trawa nie przeżyje przejścia tabunu Januszy nawet plastikowa z Chin.. Co innego piknik, a co innego Janusze w gumiakach

      • 4 1

    • Trawa

      Pomyliłeś klimaty , a są one różne w Londynie i Gdańsku

      • 3 1

    • W Londynie trawa jest taka sama (1)

      Tylko deszcz ją podlewa 6 razy w tygodniu a rosa osiada 7 razy w tygodniu kilka razy dziennie.
      W polsce mamy 4 pory roku a zimą nie tylko trawa nie rośnie ale i twoja mądrość.

      • 14 0

      • Tajemnica angielskiego trawnika

        Trawę należy kosić i podlewać. I tak w kółko przez 400 lat.

        • 8 0

    • Radula, masz może dobry przepis na donaty?

      • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane