• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiasto w czubie najlepszych samorządów. Warto wierzyć w rankingi?

Piotr Weltrowski
17 lipca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Pierwsze miejsce w rankingu zajął Sopot. Pierwsze miejsce w rankingu zajął Sopot.

Trójmiasto znów znalazło się wysoko w rankingu najlepszych miast publikowanym co roku przez Rzeczpospolitą. Tym razem Sopot zajął w nim pierwsze miejsce, a Gdańsk drugie. Ale czy warto przykładać jakiekolwiek znaczenie do takich zestawień?



Jak podchodzisz do rankingów?

W rankingu "Rzeczpospolitej", którego wyniki ogłoszono w środę po południu w Warszawie, oceniane było m.in. zarządzanie miejskimi finansami w latach 2009-2012, pod uwagę brano także nakłady na gospodarkę mieszkaniową, średnią punktów z testu szóstoklasistów i gimnazjalistów, stopę bezrobocia, liczbę zarejestrowanych podmiotów gospodarczych oraz wysokość wydatków poniesionych na promocję.

Dodatkowe punkty przyznawano też np. za inwestycje realizowane w formule PPP (partnerstwo publiczno-prywatne).

W tym zestawieniu, w kategorii obejmującej miasta na prawach powiatu, Sopot zajął pierwsze miejsce, Gdańsk - drugie, a trzecie Poznań. Gdynia znalazła się na 11. miejscu.

Trójmiasto praktycznie co roku znajduje się w czubie podobnych zestawień. Często jednak tego typu rankingi zupełnie kontrastują z nastrojami społecznymi i dlatego wzbudzają skrajne emocje. Dlaczego tak się dzieje?

- Trzeba pamiętać, że wiele rankingów - przynajmniej tych, o których się publicznie, za pośrednictwem mediów rozmawia - opiera się na trudnych do weryfikacji kryteriach, a przynajmniej na kryteriach trudnych do zrozumienia dla każdego, przez co mają one niewielką moc wyjaśniającą. Należałoby je więc traktować bardziej jako rodzaj rozrywki niż źródło rzetelnej wiedzy. Takiego dystansu do list tego, co najbardziej popularne, modne i wartościowe trochę nam dziś brakuje - tłumaczy Krzysztof Stachura, socjolog z Uniwersytetu Gdańskiego.

Badacz zwraca jednak uwagę na to, iż rankingi po prostu lubimy. Chcemy się porównywać, traktujemy je podobnie, jak zawody sportowe.

- Rankingi nie od dziś wzbudzają nasze emocje, niekiedy wręcz je rozpalają. Teraz, w dobie Internetu, stały się one jeszcze bardziej popularne. Zaglądamy do nich nawet wtedy, gdy poznanie tego, kto zajmuje w danym rankingu pierwszą pozycję, wymaga cierpliwego klikania i przedostawania na kolejne podstrony, co samo w sobie jest przecież irytujące - mówi Stachura.

Jego zdaniem warto też zwrócić uwagę na to, że na odbiorze rankingu często swoje piętno odciskają poglądy osoby czytającej ranking, jej nastawienie, a nawet... miejsce zamieszkania.

- Wyniki rankingów odbieramy bardzo różnie. Z moich obserwacji wynika, że np. gdynianie są bardzo dumni z tego, że ich miasto wygrywa rankingi dotyczące jakości życia, jakby odczuwali satysfakcję, że potrafią prześcignąć starszego i większego sąsiada. Z kolei mieszkańcy Gdańska, chociaż ich miasto też zajmuje przeważnie wysokie miejsca w rankingach, podchodzą do wyników z większym dystansem i nieufnością - kończy Stachura.

Opinie (94) 3 zablokowane

  • Rzeczpospolita jest tak samo wiarygodna jak ten ranking i te czuby z trojmiasta

    .

    • 2 1

  • Sopot - najlepszy samorząd?

    To pewnie z powodu tej doskonałości - na monciaku porozstawiane są tablice informacyjne aby składać podpisy na odwołanie prezydenta miasta i jego ekipy.

    • 0 1

  • jak koszty EURO 2012 zaliczyć do kosztów promocji to faktycznie - żyje nam się tutaj cudownie

    • 0 0

  • Hajdarowicz (ten co Grasiem pod blokiem się spotyka) co przejął Rzeczpospolitą i Do Rzeczy

    odpłaca się teraz geszefciarzą z Platfromy Ten ranking to kabaret!

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane