• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trzymajmy kciuki za tramwaje, bo ich zapas jest coraz mniejszy

Maciej Korolczuk
5 czerwca 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Po ostatnich kolizjach i wypadkach, liczba sprawnych tramwajów GAiT znowu się zmniejszyła, więc pracownicy przewoźnika mają powód do zmartwień. Po ostatnich kolizjach i wypadkach, liczba sprawnych tramwajów GAiT znowu się zmniejszyła, więc pracownicy przewoźnika mają powód do zmartwień.

Seria stłuczek i kolizji sprawiła, że gdański przewoźnik dysponuje 112 sprawnymi tramwajami. By obsługiwać połączenia w godzinach szczytu potrzeba 109 wozów. Prezes Gdańskich Autobusów i Tramwajów trzyma kciuki, by pechowa passa się skończyła, nim do miasta dotrą trzy zmodernizowane tramwaje.



Czy wypadki i awarie tramwajów mogą skłonić pasażerów do rezygnacji z komunikacji miejskiej?

Gdański przewoźnik dysponuje łącznie 124 tramwajami. Trzy wozy przechodzą jednak modernizację, a kolejnych dziewięć wymaga remontów. To oznacza, że każdego dnia na ulice miasta może wyjechać 112 pojazdów.

- Zgodnie z umową przewozową na 2017 rok, w godzinach szczytu w dni robocze potrzebnych jest 109 składów. W związku z tym liczba składów jest wystarczająca do zrealizowania zadań wynikających z umowy - tłumaczy Alicja Mongird, rzecznik prasowy GAiT.
Gdy przed miesiącem pytaliśmy GAiT, ile sprawnych tramwajów jeszcze pozostało, spółka podawała, że dysponuje w sumie 127 tramwajami. Teraz już tylko 124. Okazuje się, że różnica wynika z innego liczenia tramwajów 105n, których wagony wykorzystano w składach trzywagonowych.

Od tamtej pory liczba sprawnych tramwajów jeszcze spadła, do czego przyczyniły się dwa ubiegłotygodniowe wypadki na al. Hallera. Najpierw na skrzyżowaniu Mickiewicza z Hallera zderzyły się czołowo dwa tramwaje, a kilka dni później w pobliżu skrzyżowania z Kościuszki uszkodzony w zderzeniu ciężarówki z trzema osobówkami został kolejny skład.



Władze spółki przyznają, że sytuacja jest trudna, ale zapewniają jednocześnie, że jest pod kontrolą. Przekonują, że na razie nie ma zagrożenia, że motorniczowie nie będą mieli czym wyjeżdżać z zajezdni.

- Większość ostatnich kolizji powodowali inni kierowcy. Dopiero ten ostatni wypadek na Hallera, gdzie zderzyły się czołowo dwa tramwaje, obciąża GAiT. Działania wyjaśniające komisji jeszcze trwają, ale wiadomo, że wina leży albo po stronie człowieka, albo infrastruktury - w tym przypadku zwrotnicy - przyznaje Maciej Lisicki, prezes GAiT. - Faktem jest, że zapas sprawnych tramwajów się skurczył, ale jesteśmy dobrej myśli, bo systematycznie wracają do nas zmodernizowane tramwaje.
I faktycznie:

  1. w ubiegłym tygodniu do miasta wrócił zmodernizowany tramwaj typu NGd99 w kremowo-niebieskich barwach Wolnego Miasta Gdańska,
  2. wkrótce dołączą do niego trzy kolejne z zakładu Modertrans,
  3. do końca czerwca wróci z zakładu w Bydgoszczy jedna z PES,
  4. w lipcu ruszą wymiany napędów w "dortmundach" i "kasselach".


Trójmiejscy kpiarze dworują sobie jednak z tej sytuacji i już sugerują (m.in. w komentarzach pod artykułami na Trojmiasto.pl), że spółka powinna zmienić nazwę na "Gdańskie Awarie i Tramwaje" albo z GAiT na GTA (tytuł popularnej gry komputerowej, w której jedną z atrakcji jest "bezkarne" powodowanie wypadków na ulicach miasta).



Na pytania o to, czy GAiT ma plan "B", gdyby - nie daj Boże - liczba sprawnych tramwajów jeszcze spadła, usłyszeliśmy, że nie.

- Takiego planu nie ma, bo co tu można wymyślić? Naciskamy na Modertrans, by przyspieszył prace nad modernizacją trzech tramwajów, które już powinny do nas trafić, ale są opóźnienia. Mówi się, że bezpieczny zapas taboru wynosi 10 proc. stanu posiadania, a więc w naszym przypadku to powinno być ok. 10-12 tramwajów. W tej chwili mamy tylko trzy, ale tak jak mówiłem wcześniej, wkrótce będzie lepiej - dodaje Lisicki.
Co by się stało, gdyby zabrakło sprawnych tramwajów do obsługi zakontraktowanego rozkładu jazdy?

- Wówczas ZTM będzie nakładał na nas kary umowne wynikające z niewykonania usługi przewozu i nie zapłaci nam za nią. Dla pasażerów będzie to oznaczać, że z rozkładów znikną niektóre kursy, ale jest to ostateczność, której na razie nie przewidujemy. Tramwajów z innych miast pożyczać nie zamierzamy, bo w innych miastach wcale nie jest lepiej niż u nas, a bywa, że i gorzej - przekonuje prezes GAiT.


Radykalnie sytuacja może się poprawić dopiero w przyszłym roku, gdy do Gdańska przyjadą pierwsze z 15 nowych tramwajów (we wtorek ma zostać rozstrzygnięty powtórzony przetarg na ich zakup). Więcej wolnych składów GAiT będzie miał do dyspozycji, gdy ruszy planowany remont torowiska na Stogi. Wówczas z eksploatacji wyłączone zostanie torowisko między Trasą Sucharskiego a Nowotną.

13:27 9 CZERWCA 17

Zderzenie tramwaju i samochodu na granicy Przymorza i Żabianki (91 opinii)

Wypadek na skrzykiwaniu przy przystanku Osiedle Wejhera. W stronę Jelitkowa nic nie pojedzie - na torach stoi zgnieciony samochód.
Wypadek na skrzykiwaniu przy przystanku Osiedle Wejhera. W stronę Jelitkowa nic nie pojedzie - na torach stoi zgnieciony samochód.

Miejsca

Opinie (258) ponad 10 zablokowanych

  • ucierpią tylko na tym ludzie pujdze podwyszka biletów

    • 3 1

  • zatrudniaja za duzo ludzi z PiS w biurze

    zatrudniaja za malo motorniczych, w biurach notbli z PiS; dzieci ,pasierbow, nierobow maja az nad stan .Zwolnic zarzad GTiA

    • 8 4

  • Tramwaj, nieekonomiczny środek transportu publicznego.
    Jest szansa, że zniknie z POlskego Gdańska.
    Trzymamy kciuki.

    • 6 6

  • przesiadlem sie na rower , ten sam czas dojazdu okolo 40 minut

    ale nie ma niespodzianek , tramwaj przyjezdza wczesniej , ale najczesciej pozniej albo wcale . Niespodziewana zmiana trasy bo awaria i kupa . Tramwaj wcale nie przyjezdza , lub w pewnym momencie pasarzerowie dowiaduja sie ze konieczna jest przesiadka bo ...... . rowerem jakos dojezdzam do pracy w stalym cfzasie bo zdaje sobie sprawe ze to nie Tour de Polongne , na dodatek 104 zl zostaje w kieszeni , czas dojazdu jest przewidywalny +/- 5 minut .
    od dawna twierdze ze ZTM nie dba o tabor , bo po co , nie czuja sie wlascicielami , nie mysla co mieszkancy miasta sadza o klekotrach , nikt nie zdaje sobie sprawy ile ludzi sie budzi kiedy pierwsze tramwaje mkna na petle by zaczac nowy dzien turkoczac na szynach .

    • 4 4

  • przesiadlem sie na rower , ten sam czas dojazdu okolo 40 minut

    ale nie ma niespodzianek , tramwaj przyjezdza wczesniej , ale najczesciej pozniej albo wcale . Niespodziewana zmiana trasy bo awaria i kupa . Tramwaj wcale nie przyjezdza , lub w pewnym momencie pasarzerowie dowiaduja sie ze konieczna jest przesiadka bo ...... . rowerem jakos dojezdzam do pracy w stalym cfzasie bo zdaje sobie sprawe ze to nie Tour de Polongne , na dodatek 1

    • 0 2

  • Maciej lisicki

    Maciej lisicki to ten ,który dokoptował czynsze w gdańsku do granic możliwości wielu mieszkańców i uciekł .Ciekawe kiedy bilety znów pójdą w górę podwyżki to jego specjalność won z miasta

    • 6 2

  • Trzy razy w tym tygodniu nie przyjechał mój kurs linii 8. Przypadek? Wątpię

    • 7 0

  • wpisujcie dzielnic które trzymają kciuki. My tutaj na Łostowicach robimy to już od 6 godzin

    i nikt nie narzeka, i nikomu nie przychodzi do głowy przerywać trzymanie kciuków. co prawda już trochę bolą ale damy radę. A jak damy radę to mieszkańcy Gdańska będą mieli cały czas pełny tabor tramwajowy

    • 4 1

  • najpierw pocięto sprawne stopiatki na złom bez rozsądnej rezerwy (2)

    a teraz płacz i trzymanie kciuków, oraz nieoficjalnie na razie nierealizowanie wybranych kursow. Tam zatrudniają debili do zarzadzania.
    kiedys na stogach skład 1273-1274 zderzył sie z ciezarowką. Wagon 1273 skasowano, wagon 1274 wyremontowano, ale.... nigdy nie wyjechal na trase i po odstaniu na bocznicy wyremontowany wagon wyjechal na złom.
    Taka gospodarnosc tylko w społkach publicznych.

    • 7 0

    • 105

      Żaden tramwaj nie był wygodniejszy do podóżowania niż N105. Plastikowe siedzenia nigdy nie śmierdziały tak jak obecne wykładziny w autobusach i tramwajach.

      • 3 0

    • One nie były sprawne

      • 0 0

  • Kodex

    Może zamiast trzymać kciuki za ... kupę metalu, prezesi od tej ( kosztownej) kupy metalu wezmą się do pracy i zaczną solidniej kształcić motorniczych.

    • 3 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane