Od dwóch lat na pasie zjazdowym z Estakady Kwiatkowskiego w kierunku ul. Unruga 
w Gdyni znajdują się separatory. Ponieważ to prowizoryczne rozwiązanie - zdaniem urzędników - sprawdza się, chcą wprowadzić zmiany na stałe.
bardzo dobrze, nie mam zastrzeżeń
11%
dobrze, polepszyło się w ostatnim czasie
28%
kiepsko, w wielu miejscach można się pogubić
40%
fatalnie, potrzeba wielu zmian
21%
Tymczasowa organizacja ruchu na łącznicy zjazdowej z Estakady Kwiatkowskiego na ul. Unruga została wprowadzona w czasie jednego z wielu remontu przegubów w lipcu 2016 roku. Od tego czasu pas zjazdowy z Estakady w kierunku Obłuża został przedzielony separatorami. Okazało się, że to skuteczne rozwiązanie.
Dzięki temu planujący skręcić dalej w lewo w ul. Unruga mogą kontynuować jazdę bez obaw o to, że zderzą się wjeżdżającymi z prawej strony kierowcami z ul. Kontenerowej. Część zmotoryzowanych ma już jednak dość prowizorki, domagając się, by organizacja ruchu została uporządkowana na stałe.
- Powinno być to dawno zrobione. Obecnie przyjezdni mogą mieć problem z poruszaniem się w tym miejscu. Ponadto separatory są przesuwane np. przez ciężarówki. Jest to dobre, ale niebezpieczne rozwiązanie - mówi pan Mateusz.Urzędnicy z Zarządu Dróg i Zieleni twierdzą, że przez dwa lata nie próżnowali. Zlecono opracowanie opinii audytora bezpieczeństwa ruchu drogowego na temat propozycji.
Kierowcy będą jeździli jednak nieco inaczej niż obecnie. Dla jadących na wprost na estakadzie w stronę Pogórza na wysokości zjazdu w stronę ul. Unruga pozostanie jeden pas. Obecnie ruch odbywa się dwoma, z tym że prawy pas jest pasem zanikającym.
W kierunku Obłuża z dwóch pasów estakady
- Na pasach prawym i środkowym na Estakadzie Kwiatkowskiego przed zjazdem na łącznicę do ul. Unruga ruch będzie mógł się odbywać wyłącznie w prawo. Jest to główna różnica pomiędzy organizacją, która funkcjonowała tymczasowo, a docelową - mówi Bogusław Moniuszko z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni.Kiedy nowa organizacja zostanie wprowadzona? Urzędnicy twierdzą, że to kwestia tygodni.
- W najbliższych dniach projekt zostanie zatwierdzony, a następnie zlecony do realizacji - zapewnia Moniuszko.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
