• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W Gdańsku popularniejsze od konkordatowych są śluby świeckie

Szymon Zięba
18 stycznia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Gdańszczanie częściej biorą śluby cywilne. Tendencja utrzymuje się w mieście od lat. Zdjęcie ilustracyjne. Gdańszczanie częściej biorą śluby cywilne. Tendencja utrzymuje się w mieście od lat. Zdjęcie ilustracyjne.

Jeżeli ślub - to nie w kościele, a przed urzędnikiem. Mieszkańcy Gdańska w 2020 roku zawarli 1382 małżeństwa. To dużo mniejsza liczba niż rok wcześniej, co zapewne spowodowała pandemia. Zwraca jednak uwagę jedno, mieszkańcy miasta, konsekwentnie, już od kilku lat, wolą świeckie ceremonie. Tylko w ubiegłym roku cywilnych ślubów było 974.



Jeżeli weźmiesz ślub, będzie to:

Ubiegły rok nie był łaskawy dla par planujących śluby i wesela. Na początku pandemii koronawirusa w ceremonii ślubnej udział mogli brać jedynie narzeczeni, świadkowie oraz fotograf.

Latem, stopniowo ograniczenia te były luzowane, tylko po to, by wraz z nadejściem drugiej fali zakażeń, ograniczyć, a potem całkowicie zakazać organizowania wesel.

Nic więc dziwnego, że narzeczeni woleli poczekać na lepsze czasy. W Gdańsku w 2020 roku - w porównaniu do poprzednich lat - spadła liczba udzielanych ślubów. Podczas gdy w 2018 było ich 1914, rok później 1910, to w zeszłym roku ledwie 1382.

Kościelny ślub tylko raz, a świecki bardziej się opłaca



Osoby decydujące się na zawarcie małżeństwa w Gdańsku w większości od lat decydują się jednak na ślub świecki. W poprzednich latach pary na kobiercu - ale przed urzędnikiem - stawały odpowiednio 1133, 1266 i 974 razy. Dlaczego? Na swoim przykładzie mówi Anna, która wzięła ślub latem zeszłego roku.

- Pomijając kwestie światopoglądowe, ślub kościelny to także dodatkowe koszty. Osoba od muzyki, przystrojenie kościoła, ofiara dla księdza. To się po prostu nie kalkuluje - zauważa nasza rozmówczyni.
Większa liczba ślubów cywilnych może wynikać także z tego, że osoby wiążące się węzłem małżeńskim po raz kolejny, po rozwodzie, co do zasady nie mogą zawrzeć ślubu konkordatowego.

Śluby również z obcokrajowcami



Co ciekawe, w Gdańsku do rzadkości nie należą także śluby, w których oboje lub jeden z partnerów nie pochodzi z Polski. W zeszłym roku były 74 takie ceremonie. Najwięcej, bo aż 22, dotyczyły obywateli Ukrainy. Na drugim miejscu znalazły się śluby z akcentem białoruskim (6)niemieckim oraz brytyjskim (po 5).

Domy weselne w Trójmieście



Rok wcześniej małżeństw, w którym przynajmniej jedna osoba nie pochodziła z Polski, było 102. I znów najczęściej dotyczyło to par, w których partner lub partnerka pochodzili z Ukrainy (30 ślubów), następnie z Rosji (15) oraz Wielkiej Brytanii (13).

Opinie (903) ponad 50 zablokowanych

  • kosciol katolicki to zla sekta, wiec dobrze ze coraz wiecej ludzi mowi jej F U

    • 0 2

  • śluby nie, ale pogrzeby to już chcą kościelne... (6)

    bo jakoś tak głupio bez księdza.

    • 44 54

    • Nie. (2)

      Sprawdź liczbę pogrzebów świeckich w Polsce na przestrzeni ostatnich 5 lat. Zdziwisz się.

      • 18 3

      • (1)

        Byłam na przestrzeni 10 lat na kilku pogrzebach - w tym na trzech świeckich. W moim odczuciu te świeckie miały bardziej podniosły charakter. Na jednym z tych pogrzebów członkowie rodziny wspominali osobę zmarłą, a na dwóch pozostałych mowy takie wygłaszali mistrzowie ceremonii. Na jednej z takich uroczystości były wyświetlane zdjęcia osoby zmarłej z różnych okresów jej życia. Była też odtwarzana muzyka, którą osoba ta lubiła. W innym przypadku był odczytany list osoby zmarłej, zawierający jej przemyślenia na temat życia i jej przesłanie. Muszę przyznać, że w każdym z tych trzech przypadków, uroczystość ta była dla mnie dużo bardziej poruszająca niż w tych przypadkach, gdy ceremonię odprawił ksiądz. Przyznam też szczerze, że na przestrzeni lat mój stosunek do obecności księdza na pogrzebie też uległ zmianie. Nie odczuwam już, że jest on niezbędny. Uważam też, że nie potrzebuję pośrednika w kontakcie z Bogiem, w którego wierzę. Choć byłam wychowana w wierze katolickiej, dziś nie utożsamiam się już z tym wyznaniem, choć zdecydowanie mogę określić siebie jako osobę wierzącą w Boga.

        • 4 2

        • "mogę określić siebie jako osobę wierzącą w Boga"

          Skoro tak to on dał dekalog. Starasz się go zachowywać?

          • 1 1

    • Pogrzeb powinien być odprawiony zgodnie z wolą zmarłego. Jeśli był wierzący - to z księdzem, a jak nie - świecki. I nikt niczego nie powinien odmawiać, bo ma taki kaprys.

      • 6 0

    • Grabarz .

      A kto na księdza szczeka , to go na cmentarzu nie doczeka .

      • 0 3

    • Masz rację , jakoś tak głupio ...ale to tyle bo przyzwyczajeni jesteśmy do księdza na cmentarzu.

      • 1 1

  • Dlaczego twierdzicie, że po ślubie kościelnym nie można brać go drugi raz?

    Kurski pokazał, że można, i ile jest wart taki ślub. Po 20 latach cyk - nowa żonka!! :)

    • 2 1

  • (7)

    Nie "wolą" brać świeckie śluby, tylko nie mogą konkordatowych bo pewnie są rozwodnikami!

    • 27 26

    • śluby (6)

      Nie droga Pani "Olu". Ślub kościelny jest sakramentem. Zdaje się, że uczyli o tym na lekcjach religii opłacanych przez państwo, czyli wszystkich obywateli. Ale jak widać niewiele z tego w główkach zostaje. Prawdziwy chrześcijanin powinien znać zasady i się do nich stosować. Do wszystkich bez wyjątku, a nie wybierać te "imprezy" które mu pasują. Ślub kościelny tak - bo to ładnie wygląda i co ludzie powiedzą. Ale przestrzegać zasad czystości przed tym ważnym sakramentem - już nie trzeba. Tacy z Was chrześcijanie jak z koziej .... trąba. Tyle w temacie.

      • 5 3

      • Nie każdy jest wierzący. Od tego zacznijmy.

        Przestańcie nam na siłę wciskać te Wasze sakramenty. Wasza religia nie jest dla nas przykładem, zwłaszcza biorąc pod uwagę, jak została rozprzestrzeniona. Od czasów inkwizycji Wam zostało "jesteś z nami albo giń". Ci od Allaha chyba też mają taki tok myślenia, no nie?

        • 0 1

      • Skoro tylko tyle został "w główkach" to po co wydawać tyle kasy z Państwa? (1)

        • 0 0

        • z innych przedmiotów zostaje równie dużo

          moze trzeba się zastanowić nad potrzebą powszechnego kształcenia, skoro wyniki są żadne i do niczego (zdaniem wielu) nie potrzebne?

          • 2 0

      • Dał nam przykład Kurski jak żyć po katolicku mamy. (2)

        Ślub, zdrada, rozwód, unieważnienie, ślub.....

        Nie ma grzechu.

        • 6 5

        • (1)

          Jeśli unieważnienie było naciągane, to zostanie z tego rozliczony po śmierci. Tak jak i duchowny który mu tego ślubu udzielił. I tyle.

          • 6 2

          • Twoja naiwność bawi mnie do łez.

            • 2 6

  • Propozycja

    Niech osoby niewierzące biorą u urzędnika .
    Natomiast osoby wierzące w kościele czy innym miejscu zgodnym z religią . Tylko jakąś konsekwencje swojej postawy należy zachować .
    Ja biorę ślub kościelny na całe życie i nie przewiduje rozwodu Ponieważ wolę naprawiać niż wyrzucać i nie sztuką iść na łatwiznę , poza tym kocham jedną kobietę innej już bym nie mógł szczerze obiecać tego co jest zarezerwowane dla tej jedynej .
    Według mnie Ślub to ślub , przysięga dożywotnia nie kontrakt czasowy z aneksami .
    Branie ślubu kościelnego bo ładnie wygląda to jest nie szczere i niepotrzebne a poza tym puste . I Tu faktycznie lepiej ubrać suknię białą do cywilnego .
    Koszty są wszędzie nie ważne kto tego ślubu udzieli .
    |Moim zdaniem tu nie chodzi o Koszty , tylko o zakłamanie i zacietrzewienie ludzi , bo to trzeba kurs skończyć , bo to trzeba przygotowania zrobi i z tezami tam głoszonymi sporo osób się nie zgadza , bo ksiądz się pyta i zadaje niewygodne pytania i słusznie
    Proste nie wierzysz to nie bierz w kościele , natomiast osoba deklarująca się jako wierząca winna brać kościelny . Nie ważne jaki ślub bierzecie życzę powodzenia ...
    PS:
    Cały czas podkreślam naciągowo firm około ślubnych jest naprawdę duże i nie ważne jaki ślub bierzecie nie dajcie się naciągnąć . Wcześniej pisałem o kosmetyczkach i makijażystkach co jak słyszą że jedna osoba to się wykręcają i robią łaskę co jest mało profesjonalne i puste , ale to nie koniec fotografia , strojenie , kamera itd robią podobnie nieraz dokładnie policzcie bo nieraz nie warto takich pieniędzy płacić i koszty bardzo można zredukować i mieć ładnie i niezapominanie . Z hucznym ślubem bym nie ryzykował bez tych idolów z rządu co na ostatnią chwilę coraz durniejsze rzeczy wprowadzają i można naprawdę wtopić

    • 1 1

  • (14)

    W głównej mierze jest tak przez ogromne koszty ślubu kościelnego.A to proboszczowi co łaska,nie mniż niż,kościelny,organista,kwiaty,nie mówiąc o kosztach restauracyi dla 200 od lat niewidzianych stryjków....Tak czy siak po roku 30% par się rozwodzi przez"niedopasowanie" czy to ślub kościelny czy cywilny.Masa par żyje bez papierka,w sumie to trudniejsze bo trzeba się cały czas starać,a po ślubie a szczególnie jak pojawiają się bombelki to już czar pryska...

    • 112 127

    • Nie wiem ja brałem ślub u jie było tekstu co laska tylko rzeczywiście co laska dałem 100 i ksiądz nic nie powiedział że to za mało. Nie jestem jakiś tam chodzący często do kościoła ale chyba zacznę bo już b mnie irytuja te artykuly ile to ksiądz nie zazadal a mówią to ludzie zazwyczaj co tego nie doświadczyli a gdzieś tam słyszeli od kolegi kolegi

      • 1 0

    • Koszty ślubu

      To dla ciebie koszt restauracji ? Co to ma wspólnego?

      • 4 1

    • (5)

      Jakie to koszta? Te ogromne?

      • 16 7

      • (4)

        Taki skromny to 30tysi ale na bogato to stówkę musisz dać))

        • 6 10

        • Brednie. (1)

          Tyle kasy u księdza nie zostawisz. Nie myl ślubu z weselem.

          • 26 3

          • Ceenik z mojej parafii

            proboszcz - co łaska (raz było nawet za 100 złotych, ale dają też i 1000)
            organista - od 200,- (więcej to z solistką, skrzypcami itp)
            ubranie kościoła - we własnym zakresie (zazwyczaj z sąsiednią kwiaciarnią i pomocą kościelnego w 500,- można się zmieścić)
            Razem na skromny ślub kościelny 1000 złotych wystarczy.
            Inną sprawą jest wesele - obiad dla samych rodziców i świadków to 500-700 złotych,
            albo na bogato to na sam tort 2-3 tysiące można wydać i 50 tysięcy na podróż poślubną.

            • 5 1

        • (1)

          Skromny za 30 tys ale ty cymbal jesteś

          • 5 1

          • 30 tys to drobniaki...

            ale nie będę Was denerwował, bo już mój Mercedes z kierowcą czeka... tylko gdzie się zapodział mój miesięczny...

            • 6 2

    • Byłam świadkiem ślubu kościelnego gdzie było zawarte małżeństwo bez ceregieli. Młodzi normalnie ubrani, ale ładnie. Bez gajera i białej sukni, młoda miała spodnie ubrana. Bez tłumu gości, parę osób. Ksiądz dał ślub w 10 min i po wszystkim. To nie kosztowało majątku, a ślub ważny tak samo jak za setki tysięcy złoty.

      • 14 0

    • Ogromne koszty ślubu kościelnego?? A nie..

      ..wesela przypadkiem i wszystkich spraw z tym związanych? Przecież do zawarcia związku małżeńskiego w kościele nie jest żadne wesele wymagane, to inicjatywa młodych i rodziny wynikająca z tradycji. Ślub sam w sobie nic nie "kosztuje". Ofiara na kościół, organista, kwiaty, biała suknia i garnitur, fotograf, przyjęcie to dodatki. Można zawrzeć związek bez tego, za darmo.

      • 12 1

    • Bzdura, u mnie było 'co łaska'

      A za ślub w UC będziesz płacić w podatkach do zasr*nej śmierci.

      • 0 3

    • Światopogląd się liczy. (1)

      Mamy XXI wiek.

      • 11 13

      • Większość społeczeństwa mentalnie utknęła w XVII...

        • 17 11

    • Co ty wyjeżdżasz z tą restauracją?

      • 5 0

  • Opinia wyróżniona

    Młodzi dzisiaj mniej przejmują się presją rodziny. (60)

    Są odważni i samodzielni. Chcą być wolni. I bardzo dobrze. Też już nie brałabym ślubu kościelnego, chociaż jest mi dobrze w małżeństwie.

    • 456 133

    • Więcej ślubów w USC ze świstkiem papieru to więcej rozwodów... (8)

      i zmian małżonek na młodsze. Dzisiaj młoda jutro się zdziwi jak zostanie sama bo taki co kościelnego nie chciał to wychowany wg róbta co chceta zmienił na młodszy model.

      • 18 53

      • Ten świstek papieru ma dużo większą wagę niż świstek papieru gdzieś w kancelarii proboszcza. (4)

        • 45 21

        • ty chyba nie rozumiesz co to slub konkordatowy ? (3)

          swistek papieru u proboszcza to ten sam swistek co w urzedzie tylko skoro bierzesz tez koscielny to urzad idzie Ci na reke i pozwala ksiedzu zalatwic formalnosci .

          • 29 8

          • Nie ten sam, tylko dwa świstki są. (2)

            I o dziwo, temu który zostaje u księdza, ludzie przypisują jakieś magiczne właściwości, chociaż wartości sam w sobie nie ma żadnej...

            • 23 5

            • Ależ świstek od księdza ma większą wartość... jego wydanie kosztuje więcej ;)

              • 7 1

            • Czy to Że są dwa

              To wyklucza że jeden z nich jest taki sam ?

              • 3 1

      • (1)

        Przeważnie to facet dostaję z obcasa w jaja i zostaje wymieniony na sprawny model

        • 3 5

        • Akurat prawda. Bo wiadome jakie są szony w tych czasach :)

          • 3 2

      • i

        co z tego?

        • 3 1

    • (8)

      W moim otoczeniu ślub kościelny był pomysłem nie rodziny, a panny młodej. Chodziło tylko o ubranie białej sukni i zdjęcia na pamiątkę. Nie miało to nic wspólnego z presją rodziny czy wiarą.

      • 16 14

      • U mnie podobnie (6)

        Niestety kościół ma więcej pompy, więcej blasku i sprawia wrażenie ważniejszej uroczystości niż w Urzędzie. Tylko dlatego zdecydowaliśmy się na ślub konkordatowy. Na szczęście na Jasieniu księża nie są zachłanni ani nie robią problemów, wszystkie formalności były załatwione za uśmiech (nauki itp.), byle tylko podpis był. Gdy poprosiliśmy o ceremonię skróconą bez mszy, nie było nawet pytania dlaczego.
        Jeżeli będzie więcej takich księży, którzy będą się dostosowywać do pary młodej a nie na odwrót, to takie śluby kościelne mi nie przeszkadzają.

        • 20 30

        • masakra co za hipokryzja...

          • 5 0

        • (1)

          "Sprawia wrażenie", czy może faktycznie jest ważniejszą uroczystością?

          • 5 17

          • Gdyby był, księża by tak nie zabiegali o pozbycie się "urzędowej" części ślubu :)

            • 12 6

        • To jest Kościół = wspólnota ludzi wierzących (1)

          i MY dołączamy do niej a nie wspólnota do nas.
          Kościół nie świadczy usług.
          Wiara/Kościół nie jest dla każdego tylko dla chcących. Tak są księża którzy nie

          • 11 9

          • Jest jeszcze kościół, czyli kler i budynki.

            I to oni mają nam świadczyć usługi, nie my im.

            W Polsce mamy kościół Schroedingera - jak brać zyski, kościół = księża, jak coś nie tak, kościół = wspólnota...

            • 23 3

        • co ty bredzisz?

          • 24 8

      • Bo widzisz jest presja białej sukni i bycia królewną w kościele niczym pałac.

        Do cywilnego też można ubrać. Są piękne suknie ślubne w popularnych sieciówkach online, nawet od 300 zł

        • 11 4

    • (1)

      A ja nie chciałam mieć wesela, tylko przedłużony obiad. Ale teściowa się nie zgodziła.

      • 6 7

      • Lepiej się tym nie chwal. Jak teściowa za ciebie decyduje to coś czuję że nic w związku do powiedzenia nie masz :)

        • 10 0

    • jak chą byc wolni to po co biorą slub ? (3)

      jak mi by żona powiedziała żebysmy wzieli tylko cywilny bo łatwiej sie rozwieść to nie wiem czy dzis bylibysmy razem

      • 17 15

      • (2)

        Łatwiej o kredyt z papierkiem

        • 14 6

        • Łatwiej o kredyt jak się ma zdolność finansową a nie papierek :) a papierek nie jest potrzebny np. do hipoteki

          • 4 1

        • Kredyt bez problemu dostanie się też bez papierka.

          • 4 3

    • (8)

      Ślub kościelny, to nie osoba od muzyki,przystrojenie kościoła,opłata,to jest sakrament,sprowadzanie wszystkiego do kasy jest małostkowe. Zaoszczędzić można na mniej wystawnym przyjęciu weselnym( w normalnych czasach,kiedy wszystko nie jest wywrócone do góry nogami przez zarazę).

      • 27 24

      • Sakrament to taki eufemizm na gusła. (7)

        • 40 20

        • Nie rozumiesz co piszesz (6)

          • 12 19

          • To ty nie rozumiesz, co czytasz (5)

            G-U-S-Ł-A

            • 20 8

            • (4)

              Gusła to generalnie coś innego. A to że nie wierzysz nie znaczy że masz tak atakować tego co wierzy.

              • 8 20

              • Gdzie tu atak (3)

                Pierdoły nazwał po imieniu. Nikogo nie obrażał.

                • 19 6

              • Czego nie zrozumiałeś, mój drogi matołku? (1)

                Obrażanie wartości, w które wierzy inny człowiek jest również obrażaniem wierzącego!

                • 7 9

              • To jest tolerancja i szacunek do ludzi o innych przekonaniach. A nie czekaj to tylko w jedną stronę działa co mamy przykład wyżej :)

                • 4 5

              • Sam jesteś pierdoła

                • 4 12

    • Odwazni samodzielni i wolni hahahahaha (1)

      Jahahahahahahahaaaaaa

      • 14 11

      • Wolni od tradycji. Od rodzinki kochanej. Od KK.

        • 8 3

    • Jak sie zestarzejesz to zmienisz zdanie (6)

      • 8 5

      • demencja (4)

        czy strach przed końcem?

        • 7 4

        • Jedno i drugie czopku (2)

          • 4 2

          • Strach to domena (1)

            Wierzacych

            • 5 4

            • Tak ci z kart wyszło?

              • 3 3

        • nie

          na tym etapie życia niektórzy ludzie zaczynają rozumieć, co jest ważne. I że to mieli "na tacy" a zmarnowali lub nawet nie zauważyli.

          Ale to dotyczy tylko niektórych ludzi. Pozostali narzekają, o swoje niepowidzenia obwiniając całe otoczenie. Jak widać, tobie też daleko do takiej świadomości.

          • 2 2

      • Tak, bo ty wiesz lepiej, co będę myślał kiedy będę starszy

        Jeszcze głośniej będę się śmiać z naiwniaków

        • 7 3

    • A to ci odwaga:)

      Nie biorę ślubu kościelnego. Jestem wolny/a i odważny/a:)

      • 3 5

    • (3)

      jakby kościół był opodatkowany, byłby oficjalny ogólnodostępny cennik i każdy dostałby paragon za usługę to byłaby inna rozmowa, a tak wszyscy półgębkiem jakby się wstydzili gadają o pieniądzach. Jak klecha pierdzielił trzy po trzy np w czasie pogrzebu jakieś farmazony i ty jako osoba która zapłaciła za godny pochówek czy inną ceremonie (a klechowie potrafią być bezczelni - nie podają imion w czasie ceremoni albo głośno wyrażają swoje niezadowolenie z tego co się działo w trakcie ustalania konkretów odnoście ceremoni) to chce mieć prawo zwrotu kosztów albo móc złożyć reklamacje za wykonaną usługę.

      • 74 25

      • No bo z imionami to można się zamotać. (2)

        • 5 12

        • To dlatego, że oni w ogóle nie umieją liczyć (1)

          dla nich trzy to jeden, a potrzeć stówą to tak jak włożyć

          • 4 0

          • ślub - zaproszenie do związku strony trzeciej, czyli państwa

            to państwo potem zabierze ci wszystko włądcznie z dziećmi i zasądzi alimenty - po co brać ślub?

            • 7 9

    • Jacy odwazni i odpowiedzialni,jak po wszystko wyciagaja reke do starych? (5)

      Na auto,na mieszkanie...Mlodzi byli odpowiedzialni jakies dwadziescia lat temu.Teraz gownazeria mysli,ze wszystko musza im podawac na zlotej tacy.

      • 32 23

      • "Młodzi byli odpowiedzialni jak ja byłem młody"? (2)

        Weź, bo pęknę ze śmiechu ;D

        • 30 8

        • (1)

          Nie pisał że jak był młody tylko że 20 lat temu. Mógł już wtedy być stary, lub co najmniej 40letni. Widzę że dziewięciu analfabetów kliknęło na tak. Ludzie, trochę logiki!!!

          • 9 13

          • A chcesz się założyć, że te "20 lat temu" nie zostało wyssane z palca?

            To samo mówili 20 lat temu 40 latkowie ;)

            • 16 3

      • bo to socjalistyczne pokolenie (1)

        500+

        • 7 13

        • pińcet plusy to jeszcze pampersy noszą

          to ludzie rodzeni w "wolnej" Polsce.
          Tyle że wolnej najczęściej od rozumu...

          Ci co realny socjalizm znali, to już wymierają. Stąd to ogromne zdziwienie, gdy na emigracji ludzie widzą, że to może funkcjonować.

          • 8 2

    • a potem się dziwić, że liczba rozwodów rośnie lawinowo

      szanuję wybór, ale niech mi nikt nie wmawia, że ta "odwaga" i "samodzielność" młodych potem się nie przekłada na to, że za 3-5 lat chcą się rozwodzić. Brak odpowiedzialności. Brak autorytetów. Brak wiary. Brak chęci żeby coś naprawiać... np. relacje w związku. itd. Nic dobrego w tym wszystkim nie ma.

      • 9 13

    • Jacy odważni? Zagubieni sa (1)

      Abstrahując od ślubów,to nie potrafią podjąć decyzji i jedynym co dla nich jest najważniejsze to KASA . Zatrudniam osoby do 40 lat i widzę jak się sprzedają wzajemnie. To gdzie założenie rodziny? Więc nie pitol takich farmazonów że są błyskotliwi i zaradni

      • 27 42

      • Zatrudniasz reprezentatywną próbkę?

        Z różnych środowisk? Czy po prostu jesteś kolejnym Januszem, któremu się wydaje że wie o czym mówi?

        • 19 6

    • Hahah Gimbusie jest zupełnie odwrotnie .Młodzi to obecnie matoły bez zadnych wartosci moralnych zwykłe pustaki

      Ale wesele to musi być kosztowne by się pokazac na fejsie.

      • 12 11

    • "odważni i samodzielni"

      raczej leniwi i zarozumiali...

      • 5 8

    • :)

      ... a i o rozwód latwo ...

      • 2 2

    • dawno nie czytałem większych głupot

      • 9 6

  • Gwarancja (1)

    W Urzędzie jest bynajmniej gwarancja ceny i ładny urzędnik. A w kościele ... cennik z kosmosu i pan co lubi dzieci..

    • 7 2

    • nie koniecznie bo w Słupsku ślubu w urzędzie udzielał zboczeniec nie wiem czy robi to dalej

      • 0 1

  • Ale już pogrzeb będzie z księdzem, a i grób z krzyżem... (1)

    t

    • 1 5

    • chyba twoj

      • 2 0

  • Anna juz kalkuluje. Bigos tez będziesz miec jak w filmie wesele.

    Te kościelne koszty to mit.

    • 1 1

  • To decyduje rodzina a nie nieboszczyk

    • 14 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane