• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wał przeciwpowodziowy z odpadów

Marzena Klimowicz-Sikorska
30 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 

Wał przeciwpowodziowy z materiałów odpadowych zaprojektowany przez naukowców z Politechniki Gdańskiej.


Naukowcy z Politechniki Gdańskiej opracowali nowatorską metodę budowy wału przeciwpowodziowego z tanich komponentów. Pochodzą one z dna morza lub rzeki oraz z odpadów powstałych w procesie produkcji energii elektrycznej. Eksperymentalny wał powstał w okolicach Sobieszewa.



Czy obawiasz się powodzi?

Co roku na wiosnę mieszkańcy Gdańska i Żuław Wiślanych, ale też południa Polski, z niepokojem obserwują topniejący śnieg i wzrastający poziom wód w rzekach. By nie powtórzyły się obrazy z jednej z największych powodzi w ubiegłym stuleciu, która nawiedziła Polskę w 1997 r., naukowcy z Politechniki Gdańskiej we współpracy z kolegami z Uniwersytetu w Rostocku skonstruowali nietypowy wał, który ma zapobiec takim kataklizmom.

Jego innowacyjność polega przede wszystkim na materiale użytym do budowy - jeden pochodzi z dna morza (może też pochodzić z dna pogłębionej rzeki), a drugi to popiołożużel, czyli uboczny produkt spalania powstający w procesie produkcji energii elektrycznej. Ten ostatni uznawany był dotąd za nieprzydatny odpad. Jednak nad jego właściwościami mechanicznymi i wytrzymałościowymi pochylili się pracownicy z Katedry Geotechniki Politechniki Gdańskiej, którzy poddali go recyklingowi.

Tak powstał eksperymentalny wał przeciwpowodziowy w miejscowości Trzcinisko przy brzegu Martwej Wisły, ok. 20 km za Gdańskiem, w okolicach Sobieszewa. Wał składa się w 70 proc. z popiołu z Elektrociepłowni Gdańskiej i w 30 proc. z piasku wydobytego podczas pogłębiania koryta Wisły. Ma 3 m wysokości, 30 m długości i 15 m szerokości.

- Kilkaset tysięcy metrów sześciennych urobku rocznie wydobywanych jest z dna Bałtyku w Polsce i w Niemczech. Materiał ten na ogół ponownie trafia do morza albo na składowiska. Tymczasem jest doskonałym budulcem dla różnych konstrukcji ziemnych - mówi prof. Zbigniew Sikora z Katedry Geotechniki, Geologii i Budownictwa Morskiego na Wydziale Inżynierii Lądowej i Środowiska PG. - Tak samo jest z popiołożużlem gromadzonym na składowiskach w pobliżu elektrowni.

Połączenie tych dwóch, wydawałoby się bezużytecznych, odpadów pozwala budować stabilne skarpy o większym kącie nachylenia, niż przy tradycyjnym wale przeciwpowodziowym. A tani budulec oznacza niższe koszty budowy.

Zanim jednak w całym kraju powstaną takie konstrukcje, testy musi przejść eksperymentalny wał w Trzcinisku. To tam specjalna komora będzie regularnie zalewana wodą imitującą falę powodziową, a czujniki będą sprawdzać szczelność wału, jego wilgotność, poziom wody itp.

Czy nowatorski projekt naukowców z Trójmiasta sprawi, że ochrona przed zalaniem stanie się skuteczniejsza i tańsza, pokaże najbliższy czas - dopiero po testach w praktyce będzie można mówić o sukcesie lub porażce eksperymentalnego wału w Trzcinisku. O konieczności eksperymentowania z tańszymi budulcami nie trzeba przekonywać, wystarczy spojrzeć na rachunek ekonomiczny: na Pomorzu mamy ok. 650 km wałów przeciwpowodziowych o łącznej powierzchni ponad 140 tys. ha, które zabezpieczają blisko 4 mln. osób przed zalaniem. Ich utrzymanie jest bardzo kosztowne - szacuje się, że w ciągu dwóch najbliższych dziesięcioleci nakłady na utrzymanie, konstrukcję lub budowę nowych wałów pochłoną ok. 160 mln. euro.

Miejsca

Opinie (87) 2 zablokowane

  • nic nowatorskiego niema w tej metodzie (1)

    wały usypywano z tego co było dostępne , jak był to popiół i glina - to z tego , jak był to urobek po pogłębieniu rzeki to z tego , nawet można by było wały usypywać z osadów pozyskiwanych z oczyszczalni ścieków i gliny .na nowo kolo odkryli .

    • 1 3

    • Tak może powiedzieć tylko laik. Takie materiały są badane w laboratoriach po to, żeby określić jakie proporcje zmieszanego materiału są najkorzystniejsze. Występują takie czynniki, jak filtracja, osiadanie gruntu i wiele innych. Wszystko wydaje się bardzo proste dopóki nie zagłębiamy się w temat.

      • 1 0

  • Wstyd (3)

    .... Trzcinsko przy brzegu Martwej Wisły, ok. 20 km za Gdańskiem, w okolicach Sobieszewa.... Szanowna Pani Redaktor ( celowo piszę duzymi literami )Czy wie Pani o tym, że od 1973 Sobieszewo i cała wyspa zostały włączone w granice administracyjne Gdańska? Czy była Pani w miejscowości Trzcińsko i sprawdziła gdzie rzeczywiście leży? Wstyd! Wstyd i to nie pierwszy raz.....

    • 2 4

    • skoro wiadomo gdzie to może być i na Karaibach Sobieszewskich

      nie czepiać się szczegółów d*perelnych

      • 0 0

    • a wał nie w Trzcinisku

      tylko w Wiślince

      • 0 0

    • Nigdy nie bedziesz gdanszczaninem wsioku.

      • 0 0

  • bedziemy budoważć z syfu, w pomorrskim najwiecej rakowców (1)

    przyjechałem z krakowa a tu taki burdel i syf

    • 3 4

    • wracaj

      do Krakowa - tam powietrze czyste - górskie

      • 2 0

  • "woda ma to do siebie, ze spływa do morza" Powiedzial Bul- Komorowski (10)

    Zamiast polityki róbmy wały z popiołów zawierających ołów i inny syf.

    • 32 30

    • "a problemy ludzi pozostają" (3)

      " a problemy ludzi pozostają" - tak to zdanie w całości brzmiało manipulancie.

      • 16 5

      • Bo widzisz, PiS i jego skrajni wyborcy (nie wszyscy) lubuje się w metodach w stylu PZPR (2)

        Przekraczając wypowiedzi, cytując fragmenty itd. Jak PZPR walczył choćby z Kościołem (poprzez przekręcanie historii oraz cytatów uznanych autorytetów) tak dziś PiS walczy z wrogami politycznymi.

        Zresztą czego spodziewać się po partii, za której rządów 1/3 ministrów i innych wysokich urzędników państwowych była wcześniej w PZPR?

        • 12 7

        • to akurat pasuje do peło, co drugi to TW czyli kapuś z czasów pzpr (1)

          • 6 4

          • To prawda, w PO jest więcej TW.

            Natomiast w PiS dominują SB, UB, PZPR i członkowie ZOMO....

            Z dwojga złego wolę ludzi złamanych przez system i przymuszonych do zła (choć fakt, cześć TW działała dobrowolnie) niż ludzi zajmujących się ochotniczo łamaniem innych i pognębianiem własnego narodu.

            • 0 0

    • (3)

      czy Wy myślicie, że Unia by się zgodziła na wał z ołowiem??? zastanówcie się zanim coś napiszecie...

      • 10 5

      • Unia ma to w du....e

        Przecież ten ołów będzie u polakow - wu ist der problem?

        • 2 1

      • A na spalanie ukraińskiego HCB zabronionego na terenie UE (1)

        w centrum Gdanska się zgodziła? Łał.

        • 4 2

        • no właśnie że o to unii nikt nie pytał, to spalali.
          A żeby dostać dotację z Unii na program badawczy tego typu, to MUSISZ udowodnić, że w odciekach z wału nic nie ma z zabronionych substancji.

          • 3 4

    • A co?

      Ty chciałbyś żyć wiecznie? ;-P Bądź patriotą, umrzyj w sile wieku !

      • 3 0

    • :D

      • 1 0

  • Czy (7)

    ktoś uwzględnił, że muły mogą zawierać metale ciężkie i inne niebezpieczne substancje?
    Priumum non nocere

    • 26 41

    • za dużo cie tu ostatnio

      • 0 0

    • (1)

      Jasna sprawa, bez badań środowiskowych materiał nie jest dopuszczony do budowy

      • 19 4

      • Oczywiście.

        Badania środowiskowe i ekspertyzy .... buhahahahahaha. Kocham żarliwą wiarę gimnazjalistów w system polskiego prawa.

        • 7 10

    • Odpady biohazard z Port Service oraz z (3)

      Elektrociepłowni będą jak znalazł :-) Zawsze można ekologicznie je "skleić" materiałem biologicznym z Oczyszczalni Wschód (zamiast rozkładać guano na polach koło stadionu).

      • 3 3

      • (1)

        tak, jasne - odpady z Port Service też mają badania środowiskowe?
        Chyba ktoś tu nie rozumie różnicy między recyklingiem materiałów wtórnych, a składowaniem materiałów niebezpiecznych...

        • 3 3

        • Powiedz to mieszkańcom Ełganowa :-)

          W sumie tym z Nowego Portu też możesz. Nie wypadają tam wam ostatnio zęby i włosy częściej niż dotychczas?

          • 2 2

      • Świetny POmysł.

        Rozebrać hałdę w Wiślince i z niej budować barykad.. tffuu.... wały.

        • 5 3

  • proponuję poszukać u źródła

    w wyszukiwarce wpisać nazwę projektu: "dredgdikes", poczytać. I dopiero potem jazgotać o wałkach, rakach i przekrętach.

    • 5 0

  • Bobry popiołu nie lubią (10)

    i wał może okazać się skuteczny...

    • 70 4

    • Nie tylko bobry :-) (3)

      Nikt nie lubi radioaktywnego popiołu z ingrediencją w postaci metali cięzkich etc.

      • 8 1

      • Ja mam dwa pytania.

        Jaki jest udział Elektrociepłowni Wybrzeże w tych badaniach?
        Czy EW będzie głównym beneficjentem tych badań i czy to popioły będące wynikiem jej działalności (które obecnie musi utylizować za ciężką kasę/ rekultywować grunty) miałyby się stać tym "cennym" budulcem tam i wałów, na których mogłaby dodatkowo nawet zarobić (lub przekazać w darowiźnie dla dobra ludzkości ;-/)?

        • 1 7

      • (1)

        właśnie. A z wału wychodzą w nocy dżdżownice - mutanty i porywają kurczaki. I jest tak napromieniowany, że w nocy świeci!!!
        zastanówcie się dyletanci, co piszecie...

        • 7 4

        • Żebyś się nie zdziwił.

          ;-P

          • 3 1

    • Kadra PG zajmuje się: (5)

      1) Wypuszczaniem na rynek inżynierów z nieprzydatną wiedzą i brakami w wiedzy z zakresu projektowania.
      2) Marnotrawieniem pieniędzy na projekty/badania które nic nie wnoszą - tj. nie mają później zastosowania komercyjnego

      Ten wał będzie chornedalnie drogi jak się uwzględni transport materiału budulcowego z południa Polski na północ

      • 6 20

      • (4)

        jaki transport??? Toż właśnie chodzi o oszczędności: popiół leży obok (np. w Przegalinie) i czeka, żeby ktoś go przygarnął.
        Transport z południa - geniusz...

        • 16 5

        • Tą ilością popiołu jaka jest w Przegalinie to możesz sobie posypać swój pusty łeb. (3)

          Na budowę wałów przeciwpowodziowych potrzeba kilka milionów metrów sześciennych ziemi.

          • 3 4

          • (1)

            za mało??? - no to sobie z Dębogórza/ujścia Redy dowiozę - jaki problem? Trzeba chcieć się rozglądać a nie inwektywy/defetyzm rozsiewać :-) Do roboty!!!

            • 10 2

            • z Żwirowni w Ełganowie

              chłopaki przywiozą :-)

              • 2 2

          • Ale czy ktoś chce całe wały robić z popiołożużla? Wystarczy to co jest reszta wału będzie zbudowana tradycyjnymi metodami.

            • 4 3

  • popiołożużel (6)

    A to nie jest przypadkiem rakotwórcze?

    • 10 11

    • ... (1)

      Jest, ale to jest Polska!

      • 3 8

      • Ten wał to

        jakiś gruby wałek.

        • 1 3

    • (2)

      Nie jest, bo ma certyfikat jako materiał budowlany

      • 11 4

      • eternit też miał (1)

        • 4 3

        • zgoda, nieprecyzyjnie się wyraziłem - ma certyfikat REACH, znaczy jest przebadany na wszystkie możliwe strony - rakotwórczości nie stwierdzono

          • 5 3

    • jest, no i co z tego

      • 1 10

  • jest to zwykła legalizacja wysypiska odpadów (2)

    jakie odpady? To wał przeciwpowodziowy, a wodę dociągnie się później.

    • 3 5

    • (1)

      jakie odpady? Drogi Kolego, popioły to już nie są odpady, to cenny surowiec, o który biją się firmy budowlane, stosuje się to pod liniami kolejowymi, autostradami, to czemu nie w wałach?
      Oj, leniwy Kolega mentalnie, poszperać po necie się nie chce...

      • 4 2

      • To już wszystko jasne czemu

        na tych drogach i pod tymi torami kolejowymi powstają dziwne osuwiska/ obsunięcia gruntu/ pęknięcia nawierzchni. Dziękuję za wyjaśnienie sprawy.

        • 1 3

  • Order Nobla dla naukowców (4)

    Ale patent .Gdyby odpady były bezpieczne w kontakcie z wodą --już dawno byłyby wrzucane do morza a nie składowane . Co za genialny pomysł jajogłowych Żenada

    • 8 13

    • (3)

      tak, jasne. Gruz budowlany - cegła, beton jest bezpieczny w kontakcie z wodą. Ja nie widziałem, żeby to wrzucali do morza, bystrzaku...

      • 4 2

      • gruz i beton w Anglii (1)

        Anglicy juz od dawna wzmacniaja swoje wybzeża gruzem, ceglami i betonem. Nic zlego sie nie dzieje .

        • 1 1

        • Tyle że w artykule nie ma mowy o cegle i betonie,

          a o szkodliwych odpadach. Zamiast utylizacji, która kosztuje, Elektrociepłownia sponsoruje ekspertyzy o tym jakim superbudulcem może być popiołożużel? Mistrzostwo świata. Zamiast kosztownej utylizacji będą sprzedawać "w promocyjnej cenie" odpady gminom, żeby te budowały sobie z nich wały przeciwpowodziowe? Skażenie wód wyjdzie za dekadę, a wtedy większość tych jajogłowych podpisanych pod taką ekspertyzą będzie pewnie albo na emeryturze albo w piachu, więc co ich to obchodzi.

          • 1 2

      • Jaka cegła i beton?

        W artykule jest mowa o popiołach z Elektrociepłowni, które skaziły w PRL ogromne obszary Gdańska, na których nic się nie dało budować, a teraz z trudem podejmowane są próby ich rekultywacji.

        • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane