- 1 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (213 opinii)
- 2 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (59 opinii)
- 3 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (154 opinie)
- 4 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (69 opinii)
- 5 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (147 opinii)
- 6 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (133 opinie)
Walec drogowy zniszczył auto w Gdańsku
Podczas prac remontowych na ul. ul. Powstańców Warszawskich pijany kierowca walca drogowego uszkodził parkujący na poboczu samochód. 30-latek trafił do aresztu, bo we krwi miał prawie dwa promile alkoholu.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek pod wieczór. Początkowo policja została poinformowana o kolizji z udziałem walca, w wyniku której samochód osobowy stracił drzwi. Dopiero na miejscu okazało się, że spowodował ją pijany robotnik, na co dzień mieszkaniec Słupska.
Został on zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Oprócz tego, że odpowie za spowodowanie kolizji, poniesie również odpowiedzialność karną za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grożą nawet dwa lata za kratkami.
Opinie (46) 8 zablokowanych
-
2010-10-13 22:20
o takim przypadku jeszcze nie slyszalem ...
a czy jest możliwość skontrolowania trzeżwości gliniarza na slużbie ?...
- 3 0
-
2010-10-13 22:49
(1)
to w jakiejs tandetnej knajpie robisz gosciu,bo np moj kumpel robi w hotelu (piec gwiazdek w sopocie) i ma wyrywkowe kontrole przeprowadzane przez ochrone,jak ma jakis promil to nie wejdzie na kuchnie),a sprawa zglaszana jest do szefa.
- 3 1
-
2010-10-14 00:57
To Sopot ma 5 gwiazdkowy hotel ?
Pierwsze słysze.- 1 0
-
2010-10-14 10:02
ee myslalem ze uciekl tym walcem z miejsca wypadku
- 2 0
-
2010-10-14 10:40
666
Twój kumpel w Shearatonie zasuwa za 1600 brutto i jest tylko wierzchowcem ,nawet swoich praw nie zna .Tylko policja z lekarzem inaczej się śmieje w twarz ludkowi z alcomatem ze slkepu Mango
- 1 1
-
2010-10-14 12:49
Wyobraznia jest wazniejsza od wiedzy bo wiedza jest ograniczona.
Doszlo do kolizji miedzy jednym walce a drugim . Na miejsce wypadku przyjachala policja i pyta kierowcow, jak to sie stalo. Jeden z nich na to - Panie wladzo to byl moment!
- 0 0
-
2010-10-14 12:51
LOTOS (1)
Tylko ta firma poważnie podchodzi do badania trzeźwości. Przeprowadzane są wyrywkowe kontrole na wejściu do rafinerii. Jeśli ktoś zostanie złapany to buli kilka tysięcy złotych kary i dostaje zakaz wstępu. Dodam tylko, że większość roboli z instalacji to banda pijaków a przez badanie trzeźwości lotos dba o bezpieczeństwo na zakładzie. Najgorsza sytuacja z pijanymi idiotami jest w stoczni. Nikt nad tym nie panuje. Taki nachlany stoczniowiec jak wlezie na rusztowanie ze szlifierką to jest niezła jazda. A potem wielkie halo w mediach, że jakiś straszny wypadek się zdarzył. Ale jeśli ktoś zginie przez własną głupotę to nie będzie mi go żal a wręcz będzie o jednego idiotę mniej w społeczeństwie.
- 3 1
-
2010-10-16 19:59
re
oczywiscie masz rację co do lotosu ... ale na stoczni dawno chyba nie byłeś spróbuj podejść na bramę stoczni Nauta , Remontowa czy Marynarki Wojennej
z nieświeżym oddechem - przepustkę stracisz od razu .... a co do nachlanego stoczniowca ze szlifierką - to raczej też przeszłość sprzed co najmniej 10- 15 lat
- picie zdarza się wszędzie w każdym zakładzie pracy.... niestety pracownicy nie raz wolą napić się w trakcie pracy niż w barze po robocie- 0 0
-
2010-10-25 21:16
wszedzie chleją
na budowie południowej obwodnicy widze jak chodza po piwko do sklepu a pozniej lepiej sie robi 10 metrow nad ziemia :D
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.