• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Walec drogowy zniszczył auto w Gdańsku

piw, KMP w Gdańsku
13 października 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 

Podczas prac remontowych na ul. ul. Powstańców Warszawskich zobacz na mapie Gdańska pijany kierowca walca drogowego uszkodził parkujący na poboczu samochód. 30-latek trafił do aresztu, bo we krwi miał prawie dwa promile alkoholu.



Do zdarzenia doszło w poniedziałek pod wieczór. Początkowo policja została poinformowana o kolizji z udziałem walca, w wyniku której samochód osobowy stracił drzwi. Dopiero na miejscu okazało się, że spowodował ją pijany robotnik, na co dzień mieszkaniec Słupska.

Został on zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Oprócz tego, że odpowie za spowodowanie kolizji, poniesie również odpowiedzialność karną za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grożą nawet dwa lata za kratkami.
piw, KMP w Gdańsku

Opinie (46) 8 zablokowanych

  • o takim przypadku jeszcze nie slyszalem ...

    a czy jest możliwość skontrolowania trzeżwości gliniarza na slużbie ?...

    • 3 0

  • (1)

    to w jakiejs tandetnej knajpie robisz gosciu,bo np moj kumpel robi w hotelu (piec gwiazdek w sopocie) i ma wyrywkowe kontrole przeprowadzane przez ochrone,jak ma jakis promil to nie wejdzie na kuchnie),a sprawa zglaszana jest do szefa.

    • 3 1

    • To Sopot ma 5 gwiazdkowy hotel ?
      Pierwsze słysze.

      • 1 0

  • ee myslalem ze uciekl tym walcem z miejsca wypadku

    • 2 0

  • 666

    Twój kumpel w Shearatonie zasuwa za 1600 brutto i jest tylko wierzchowcem ,nawet swoich praw nie zna .Tylko policja z lekarzem inaczej się śmieje w twarz ludkowi z alcomatem ze slkepu Mango

    • 1 1

  • Wyobraznia jest wazniejsza od wiedzy bo wiedza jest ograniczona.

    Doszlo do kolizji miedzy jednym walce a drugim . Na miejsce wypadku przyjachala policja i pyta kierowcow, jak to sie stalo. Jeden z nich na to - Panie wladzo to byl moment!

    • 0 0

  • LOTOS (1)

    Tylko ta firma poważnie podchodzi do badania trzeźwości. Przeprowadzane są wyrywkowe kontrole na wejściu do rafinerii. Jeśli ktoś zostanie złapany to buli kilka tysięcy złotych kary i dostaje zakaz wstępu. Dodam tylko, że większość roboli z instalacji to banda pijaków a przez badanie trzeźwości lotos dba o bezpieczeństwo na zakładzie. Najgorsza sytuacja z pijanymi idiotami jest w stoczni. Nikt nad tym nie panuje. Taki nachlany stoczniowiec jak wlezie na rusztowanie ze szlifierką to jest niezła jazda. A potem wielkie halo w mediach, że jakiś straszny wypadek się zdarzył. Ale jeśli ktoś zginie przez własną głupotę to nie będzie mi go żal a wręcz będzie o jednego idiotę mniej w społeczeństwie.

    • 3 1

    • re

      oczywiscie masz rację co do lotosu ... ale na stoczni dawno chyba nie byłeś spróbuj podejść na bramę stoczni Nauta , Remontowa czy Marynarki Wojennej
      z nieświeżym oddechem - przepustkę stracisz od razu .... a co do nachlanego stoczniowca ze szlifierką - to raczej też przeszłość sprzed co najmniej 10- 15 lat
      - picie zdarza się wszędzie w każdym zakładzie pracy.... niestety pracownicy nie raz wolą napić się w trakcie pracy niż w barze po robocie

      • 0 0

  • wszedzie chleją

    na budowie południowej obwodnicy widze jak chodza po piwko do sklepu a pozniej lepiej sie robi 10 metrow nad ziemia :D

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane