- 1 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (388 opinii)
- 2 15-latek autem na minuty uciekał policji (43 opinie)
- 3 Dziki parking taksówek przy stacji PKM (123 opinie)
- 4 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (176 opinii)
- 5 Wyzwania dla nowych władz Sopotu (165 opinii)
- 6 Drugi lewoskręt na Trasie W-Z nic nie dał? (253 opinie)
W jaki sposób z biskupa uzdrawiającego stał się patronem wszystkich zakochanych - nie do końca wiadomo. Można się dopatrywać związku choroby, nieszczęścia i bólu z brakiem drugiej połowy, towarzysza życia, osoby ukochanej i w pełni nas rozumiejącej. Kilkaset lat temu biskup uzdrawiał tych, którzy cierpieli, dziś pomaga im połączyć się w pary.
Dzięki istnieniu Walentynek osoby zakochane mają okazję do potwierdzenia swojej miłości. Te, które kochają jednostronnie mają możliwość okazania tych uczuć drugiej osobie anonimowo, np. wysyłając tradycyjną kartkę. A wszyscy możemy przekazać serdeczności przyjaciołom i najbliższym.
Walentynki mają wielu gorących zwolenników i wielu przeciwników.
Zdecydowanie najhuczniej Walentynki obchodzone są w USA i Anglii. Właśnie 14 lutego większość mieszkańców tych krajów wysyła romatyczne karteczki z życzeniami i obdarowują się prezentami.
Nasza, zaledwie kilkuletnia, tradycja sprawia, że ruch w kwiaciarniach jest większy, na poczcie szalone kolejki, sklepy ze słodyczami podwajają obroty, restauracje, kina i kawiarnie przeżywają oblężenie, a serwery są przeciążone tysięcami elektronicznych kartek ...
14 lutego to szczególny dzień w roku, gdy na ulicach same zakochane pary, w gazetach i internecie aż roi się od serduszek, a w programie telewizyjnym same komedie romantyczne i randki w ciemno...
Czy poddamy się tej corocznej nagonce i kupimy wymęczonego kwiatka u kwiaciarki? Czy znów obrazimy się na ukochanego, że zapomniał o Walentynkach?
Przedstawiamy trójmiejskie propozycje spędzenia wieczoru walentynkowego? Dla naszych czytelników, którzy wyrażą swoją opinię na temat Walentynek, mamy jeszcze 2 podwójne zaproszenia na imprezy Walentynkowe w Medyku.
Zaproszenie do klubu IKS otrzymali Agnieszka Z. i Piotr P.
Zaproszenie do klubu Ygrek otrzymala Andzelika I. oraz Agnieszka B.
Do Medyka: Ewa G.,
Opinie (25)
-
2001-02-13 10:33
jestem ZA
Nie przesadzajmy ani w jedną, ani w drugą stronę.
Uważam, że każde święto o sympatycznym "wydźwięku" ma rację bytu. Święta takie, czy owakie są po prostu potrzebne, inaczej zapominalibyśmy o pewnych rzeczach, a tak jest okazja sobie o nich przypomnieć!!! Przecież nie sposób codziennie zapraszać ukochaną osobę do restauracji na super kolację, wręczać jej codziennie bukiet kwiatów, ale można to zrobić właśnie (obok innych okazji) w Walentynki! To święto, które nam PRZYPOMINA, że jest coś takiego jak MIŁOŚĆ i że warto jej szukać, a jeśli się ją już znalazło, to pielęgnować! Tak jak Boże Narodzenie jest tradycyjnie świętem rodzinnym, 1 Listopada dniem pamięci o zmarłych itp. itd., a np. "zwykła" niedziela dniem odpoczynku :-)
Bez świąt bylibyśmy pogrążeni w codzienności !!!- 0 0
-
2001-02-13 10:33
Z Miłości do Niej.....
Tego dnia wychodze krok poza wiatr .
Aby i Ona Czuła się w rzecznym powietrzu Swobodna.- 0 0
-
2001-02-13 10:26
Mieszane Uczucia
Zawsze milo, kiedy ta druga strona da upominek, czy inny wyraz pamieci. Jednak racje ma mr Krzysiek, ze Walentynki maja wydzwiek analogiczny jak dzien kobiet, tyle, ze w kapitalistycznej wersji. Poza tym jest to przyklad (zreszta jeden z tych sympatyczniejszych) bezkrytycznego przeszczepiania na nasz grunt (zachodnich) obcych nam tradycji. O ile to co wiatr przywiewal ze wschodu traktowalismy z dystansem (dziadek mroz, gwiazdor itp),
o tyle pod slodka presja reklamy i zachodnich filmow wreczmy sobie serduszka, a dzieciaki biegaja w heloween'owych maskach itp. W gruncie rzeczy i Timur i jewo kamanda i walentynkowe zakupy to dwie twarze tego samego zjawiska: proby sterowania naszymi zachowaniami dla czyjegos interesu. A teraz juz koncze, bo musze wyslac Walentynki,
Wszystkiego dobrego zakochani!- 0 0
-
2001-02-13 09:51
WALENTYNKI
TO MIŁO ŻE JEST TAKIE ŚWIĘTO I NIE KONIECZNIE TRZEBA SZALEĆ GONIĆ ZA PREZENTAMI WYSTARCZY CZULY GEST BUZIAK BO PRZECIEZ ZAKOCHANI NIE OKAZUJĄ SOBIE TYLKO MILOSCI W TEN JEDYNY DZIEŃ I
- 0 0
-
2001-02-13 09:45
Sztucznosć.
To bardzo sztuczne swięto, cos jak dzień kobiet. Ma wydzwiek czysto komercyjny, jest przeznaczony do nakręcania obrotów, a nie do umacniania związków uczuciowych. Nie ma w tym nic złego, ale powstaje prsja na człowieka (podobnie jak w Boże Narodzenie), że TRZEBA cos kupic, gdzies zaprosić, bo druga strona może uznać, że jej nie kochamy. A kochac nalezy zawsze jednakowo... No i w dodatku presja ze strony otoczenia, bo "wypada" sie gdzies pokazać, "wypada" kupic jakis przebój sezonu za podwójna cenę, bo inaczej znajomi wezma kogos na języki. Trochę mi sie te walentynki kojarzą z lalką Barbie i jej Kenem. Nie każdemu to sie musi podobać.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.