- 1 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (37 opinii)
- 2 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (268 opinii)
- 3 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (41 opinii)
- 4 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (318 opinii)
- 5 Jest reakcja na serię kolizji z tramwajami (121 opinii)
- 6 Pościg między autami na trzypasmówce (64 opinie)
Asseco lepsze po dogrywce od Czarnych
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Podobnie jak w pierwszej rundzie, tak i w rewanżu mecz Asseco i Energi Czarnych zakończył się po dogrywce. Z tą różnicą, że tym razem górą byli gdynianie 84:79 (19:13, 24:16, 18:19, 10:23, d. 13:8). Tym samym zasygnalizowali walkę o 6. pozycję w tabeli Tauron Basket Ligi. Dobry mecz zaliczył A.J. Walton, choć nie ustrzegł się aż 10 strat. Odpowiednio wspomogli go Ovidijus Galdikas i Przemysław Frasunkeiwicz.
ASSECO: Walton 28 (9 as., 10 st.), Galdikas 19 (9 zb.), Frasunkiewicz 15 (4x3), Matczak 10 (1x3, 5 zb.), Szczotka 5 (10 zb.) oraz Parzeński 7, Radosavljević 0, Kowalczyk 0, Żołnierewicz 0
Energa Czarni: Shiloh 19 (2x3), Gruszecki 17 (2x3, 6 as.), Eziukwu 17 (5 zb.), Mokros 6 (8 zb.), Blassingame 4 (5 as., 5 st.) oraz Pasalić 8 (2x3), Cesnauskis 6 (1x3), Nowakowski 2 (5 zb.), Seweryn 0
Kibice oceniają
Asseco miało ostatnio niezbyt udane występy zarówno w lidze ze Stelmetem Zielona Góra, jak i w ćwierćfinale Pucharu Polski z Rosą Radom. Oba mecze zakończyły się porażkami gdynian. Przed nimi została już jedynie walka o play-off. Jeżeli chcieli myśleć realniej o 6. pozycji, trzeba było pokonać w środę Czarnych, którzy przed meczem w Gdynia Arena mieli dwie porażki mniej niż drużyna Davida Dedka, ale do rozegrania zaległy mecz z PGE Turowem Zgorzelec.
W składzie gości znalazło się dwóch byłych koszykarzy Asseco. Kapitanem słupszczan jest Łukasz Seweryn, natomiast ich rozgrywającym Jerel Blassinagme, czyli jeden z liderów Czarnych. Obaj nie pokazali rewelacyjnej gry.
Takową zobaczyliśmy natomiast w wykonaniu A.J. Waltona. W środowy wieczór Amerykanin miał włączoną opcję koszykarza grającego rozważnie i bardzo skutecznie. Świetnie kontrolował tempo gry, podawał nad kosz do Ovidijusa Galdikasa oraz Jakuba Parzeńskiego, a do tego dbał o czas akcji, który wynosi 24 sekundy. Kiedy było trzeba, trafiał z syreną kończącą okres ofensywnych poczynań.
Już do przerwy Walton zdobył 16 pkt, do tego miał 6 asyst. Asseco pokazało także to, z czego słynie w Gdynia Arenie, czyli dobrą obronę. Odczuł ją na sobie głównie Karol Gruszecki, czyli lider klasyfikacji strzelców Czarnych - średnia przed środowym meczem 14,7 pkt. W pierwszej połowie oddał 4 rzuty, żaden nie trafił do kosza. Do tego Blassingame, notujący ponad 8 asyst na mecz, w pierwszych 20 min. miał tylko jedno podanie, po którym kolega z drużyny zdobył punkty oraz cztery straty.
Pierwszą kwartę z 7 pkt zakończył Filip Matczak. Obrońca Asseco jako ostatni trafił w tej części gry, którą gospodarze wygrali 19:13. Drużyna Dedka tempo maksymalnie podkręciła w kolejnej kwarcie. 4 pkt z rzędu zdobył Walton i było 23:13. Jeszcze lepiej sytuacja wyglądała w 16 min, po trafieniu za trzy punkty Przemysława Frasunkiewicza (32:21). Za chwilę celny rzut z faulem i skutecznym osobistym zaliczył Walton, a po przewinieniu technicznym dla Blassingame'a osobistego dołożył Frasunkiewicz (36:21). Czarni, którzy zdobywają średnio 78 pkt na mecz, zupełnie nie mogli odnaleźć się w ataku.
Asseco najwyższą przewagę uzyskało tuż przed zakończeniem pierwszej połowy, a zapewnił ją oczywiście Walton (43:26). Równo z syreną zapraszającą obie drużyny na przerwę, stratę zniwelował trójką Drago Pasalić.
Słupszczanie musieli odbyć ostrą rozmowę w szatni, gdyż mocno weszli w trzecią kwartę. Najpierw trafił Blassingame, chwilę później odblokował się Gruszecki. Gdy zdobywał 4. pkt w meczu Asseco prowadziło 47:37.
Od początku starcia gdynianie mieli problemy z Callistusem Eziukwu. Właśnie środkowy Czarnych sprawił, że na tablicy wyników pojawiło się 47:39. Wtedy Asseco ponownie wskoczyło na wyższe obroty. Tempo nakręcał oczywiście Walton, a akcje kończył m.in. Parzeński. Po punktach polskiego podkoszowego jego drużyna wygrywała w 28 min. 59:42.
Decydującą o losach starcia część, trójką otworzył Gruszecki (61:51), ale i tym razem zapał gości szybko zgasił Walton. Amerykanin biegał od kosza do kosza, wymuszał złe zagrania rywali, zdobywał punkty. A przewaga Asseco wciąż wynosiła około 10 pkt.
Gorąco zaczęło robić się na 3 min. przed końcem. Przy rzucie za trzy punkty został sfaulowany Mantas Cesnauskis i wykorzystał dwa z trzech rzutów wolnych. W kolejnej akcji Czarnych trójkę dołożył Jarosław Mokros (66:63). Trener Dedek był zmuszony poprosić o czas i poukładać grę swojej drużyny.
Niestety stratę zaliczył Walton, ale i goście nie byli skuteczni, a pudła zaliczyli Blassingame i Pasalić. Tak doszliśmy do momentu, gdy do końca kwarty zostało półtorej minuty. I ponownie na rzut za trzy zdecydował się jeden z najgorzej wykonujących ten element gry w Czarnych, Blassingame. Chybił, a ostatnią minutę trafieniem rozpoczął Galdikas (68:63). W odpowiedzi trójkę posłał Kyle Shiloh (68:66), a do tego Asseco zaliczyło stratę.
Bohaterem meczu chciał został Michał Nowakowski. Rzucił za trzy z rogu boiska, ale nie trafił. Do końca pozostało 17,7 sekundy, a na linię osobistych powędrował Walton. Trafił dwa razy i gdynianie ponownie byli bezpieczni (70:66).
Czarni jednak nie zrezygnowali i po czasie dla Donaldasa Kairysa trójkę posłał Pasalić (70:69). Do końca kwarty pozostało 10,5 sekundy. Jedną z nich ukradł Walton, który został sfaulowany. Spudłował pierwszego, trafił drugiego (71:69). Czarni nie mieli już czasu, ale przez całe boisko przebiegł Shiloh, dostał się pod kosz i trafił równo z syreną kończącą kwartę (71:71).
Dogrywkę dwiema trójkami zwieńczył Frasnukiewicz, dwa razy spod kosza trafił Galdikas. To wystarczyło, aby zbudować przewagę, z którą Czarni już sobie nie poradzili.
- W niektórych latach nie miałem takich szkoleniowców, którzy podchodzili do mnie jak trener Dedek. Po prostu nie pozwalali rzucać. Teraz, gdy mam dobrą pozycję, to mogę próbować. Pomimo wieku dużo pracuję nad swoim rzutem i fajnie, że w tak ważnych momentach wpada - mówi Frasunkiewicz.
- Czarni udowodnili, że są kandydatem do medalu. Wygrana w takim meczu jest dla nas wielkim osiągnięciem. Było to spotkanie walki i to spowodowało, że wygraliśmy, choć w końcówce czwartej kwarty popełniliśmy kilka błędów - podsumował Dedek.
Typowanie wyników
Jak typowano
73% | 293 typowania | ASSECO Gdynia | |
2% | 5 typowań | REMIS | |
25% | 101 typowań | Energa Czarni Słupsk |
Tabela po 21 kolejkach
Drużyny | M | Z | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Stelmet Zielona Góra | 21 | 17 | 4 | 1664:1494 | 38 |
2 | AZS Koszalin | 21 | 16 | 5 | 1800:1545 | 37 |
3 | PGE Turów Zgorzelec | 20 | 16 | 4 | 1888:1671 | 36 |
4 | Rosa Radom | 21 | 15 | 6 | 1645:1471 | 36 |
5 | Śląsk Wrocław | 21 | 14 | 7 | 1693:1588 | 35 |
6 | Asseco Gdynia | 21 | 12 | 9 | 1627:1588 | 33 |
7 | Energa Czarni Słupsk | 20 | 12 | 8 | 1560:1533 | 32 |
8 | Trefl Sopot | 21 | 10 | 11 | 1731:1740 | 31 |
9 | Polfarmex Kutno | 22 | 9 | 13 | 1682:1749 | 31 |
10 | Polski Cukier Toruń | 21 | 9 | 12 | 1663:1603 | 30 |
11 | Anwil Włocławek | 21 | 9 | 12 | 1585:1674 | 30 |
12 | MKS Dąbrowa Górnicza | 21 | 7 | 14 | 1667:1771 | 28 |
13 | King Wilki Morskie Szczecin | 22 | 6 | 16 | 1732:1878 | 28 |
14 | Jezioro Tarnobrzeg | 21 | 6 | 15 | 1760:1953 | 27 |
15 | Wikana Start Lublin | 21 | 5 | 16 | 1586:1784 | 26 |
16 | Polpharma Starogard Gdański | 21 | 5 | 16 | 1701:1942 | 26 |
Wyniki 21 kolejki
- TREFL Sopot - Anwil Włocławek 72:60 (16:13, 26:11, 25:23, 5:13)
- ASSECO Gdynia - Energa Czarni Słupsk 84:79 (19:13, 24:16, 18:19, 10:23, d. 13:8)
- Polpharma Starogard Gdański - PGE Turów Zgorzelec 110:126 (27:34, 32:28, 26:36, 25:28)
- WKS Śląsk Wrocław - Polfarmex Kutno 78:68 (26:18, 14:23, 17:19, 21:8)
- King Wilki Morskie Szczecin - Stelmet Zielona Góra 70:76 (16:24, 16:25, 17:14, 21:13)
- AZS Koszalin - Jezioro Tarnobrzeg 102:75 (19:19, 33:20, 25:16, 25:20)
- MKS Dąbrowa Górnicza - Polski Cukier Toruń 80:92 (24:22, 16:22, 20:29, 20:19)
- Wikana Start Lublin - Rosa Radom 67:81 (19:28, 10:23, 22:9, 16:21)
Kluby sportowe
Opinie (21)
-
2015-03-04 23:03
Gratulacje z Sopotu!Super!
- 17 1
-
2015-03-05 00:04
Super !:) (4)
Mecz byl swietny , duzo emocji , kolejny juz mecz gdy AJ gra sam i doprowadza do wyrownania w koncowce z wyniku +15 na +2 lub porazke .. klub kibica Czarnych jak najbardziej na plus, bylo ich lepiej slychac od KK Asseco , szkoda , czasami z boku grupka ludzi cos zapodala i bylo ich lepiej slychac od klubu kibica , szkoda ze doping na Gdynia Arena od kilku meczy jest na najnizszym poziomie i 4-5 przyspiewek walkowanych przez caly mecz , dno dno dno , panowie , do roboty , moze sie uda to jakos polepszyc ale napewno nie uda sie naprawic ..
- 13 14
-
2015-03-05 00:16
(2)
No tak... 4-5 przyśpiewek. I nie ma aeaeao. Trzeba umieć przegrywać. Wojsko to powinno wiedzieć najlepiej
- 12 5
-
2015-03-05 01:14
nic mądrego.
Czytając twój komentarz ogarnia mnie pusty śmiech. Zasiegnij do podrecznika, albo wykorzystaj pożytecznie ten komputer do zdobycia wiedzy. Na razie tylko żałosny jazgot słyszę. Spinacz internetowego kabla.
- 3 10
-
2015-03-05 10:14
Kibic- nie wchodź w dyskusję z bandą frustratów
- 9 4
-
2015-03-05 18:04
Jedynym ratunkiem jest sprowadzenie tego z czerwoną twarzą
- 4 1
-
2015-03-05 08:42
liczby (2)
To już stało się zwyczajem.Proszę podawać również frekwencję z ......Areny?!.Na forum jest paru pieniaczy, którzy chętnie docenią zabiegi marketingowe Wielkiego miasta.Łatwo tylko przychodzi WAM komentować ilość w Ergo.Lepiej aby to" działało " w obie strony.
- 3 11
-
2015-03-05 09:07
(1)
Odpowiadam-na pewno więcej niż 1200
- 11 0
-
2015-03-05 10:07
przyszli wszyscy nasi i wielu z Trefla
- 1 6
-
2015-03-05 09:27
Kolejny zakompleksiony z Sopotu. Frekwencja 2000 osób.
- 13 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.