- 1 Jest reakcja na serię kolizji z tramwajami (54 opinie)
- 2 Pościg między autami na trzypasmówce (42 opinie)
- 3 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (282 opinie)
- 4 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (113 opinii)
- 5 Kto wygra wybory do Europarlamentu? (295 opinii)
- 6 Narobił zniszczeń na 16 tys. Ukradł kilkaset zł (100 opinii)
Wędkarze kłusują na zbiornikach retencyjnych?
21 czerwca 2020 (artykuł sprzed 3 lat)
Zdaniem naszego czytelnika, wędkarze regularnie kłusują na zbiornikach retencyjnych, bo rzadko kiedy są one kontrolowane. Państwowa Straż Rybacka w Gdańsku przekonuje, że są to pojedyncze incydenty, a jej funkcjonariusze skupiają się na walce z "zawodowymi" kłusownikami.
Nie oznacza to jednak, że wędkarze mogą zabrać ze sobą każdą złowioną rybę. Zdaniem naszego czytelnika, wielu z nich za nic ma jednak obowiązujące normy.
Czytaj też: Jak zarybia się zbiorniki retencyjne
- Na zbiornikach retencyjnych w Gdańsku dochodzi regularnie do aktów kłusownictwa za pomocą żaków [sieci naciągniętych na stalowe pręty - red.] i linek [do których doczepia się wiele haczyków - red.], nie są respektowane przez wędkarzy żadne wymiary czy okresy ochronne, a limity wagowe i liczbowe ryb, które można zabrać są kilkukrotnie przekroczone - skarży się czytelnik Trojmiasto.pl. - Nieraz wędkarze pakują ryby żywe do worków foliowych bez wody, co skazuje je na męczarnie, a to wszystko dlatego, że nikt tego nie sprawdza.
Za kontrolę łowisk odpowiada m.in. Państwowa Straż Rybacka w Gdańsku.
- Naszym zadaniem jest głównie kontrola wód należących do Skarbu Państwa, czyli jezior i rzek. Oczywiście kontrolujemy także zbiorniki retencyjne, jeśli otrzymamy sygnały o nielegalnych działaniach, ale też niezależnie od takich zgłoszeń - mówi Ryszard Kamiński, Zastępca Komendanta Wojewódzkiego PSR w Gdańsku.
Problem w tym, że oddział w Gdańsku ma do kontroli obszar składający się z pięciu powiatów, a funkcjonariuszy jest tylko czterech.
Kary dla wędkarzy:
- za połów bez karty lub zezwolenia - mandat do 500 zł
- za połów ryb niewymiarowych lub będących w okresie ochronnym - mandat od 200 do 500 zł
- za łowienie na więcej niż dwie wędki - mandat od 200 do 500 zł
- Amatorskie kłusownictwo na zbiornikach należy do rzadkości i nie powoduje dużych szkód - przekonuje Idalia Kłosowska, Komendant Wojewódzki PSR. - W tym tygodniu otrzymaliśmy pierwsze takie zgłoszenie od lat. My natomiast skupiamy się na "zawodowych" kłusownikach, którzy łowią na dużą skalę.
Jak mówi, w najbliższy weekend przeprowadzone zostaną kontrole w miejscach potencjalnych miejsc kłusowania.
- Nie mogę powiedzieć dokładnie gdzie i kiedy, ale działania będą prowadzone zarówno w dzień, jak i w nocy - zapowiada Idalia Kłosowska.