- 1 Nocna komunikacja do poprawki (156 opinii)
- 2 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (357 opinii)
- 3 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (328 opinii)
- 4 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (51 opinii)
- 5 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (69 opinii)
- 6 Pościg między autami na trzypasmówce (66 opinii)
Wjechał w biegacza. Myślał, że to włamywacz
O tym, że wymierzanie sprawiedliwości własnymi rękoma nie jest dobrym pomysłem, przekonał się 25-latek z Gdańska, który - ścigając włamywacza i myśląc, że go odnalazł - potrącił swoim samochodem niewinnego biegacza, który akurat uprawiał w okolicy jogging.
Siostrzeniec okradzionej kobiety - nie czekając na przyjazd policji - wsiadł w samochód i postanowił złodzieja poszukać na własną rękę. W okolicy kanału Raduni, przy skrzyżowaniu ul. Starogardzkiej i Traktu św. Wojciecha zobaczył ubranego w dresy biegnącego mężczyznę.
O wypadkach, które nastąpiły później policja - przynajmniej na razie - oficjalnie nie chce się wypowiadać. Prawdopodobnie jednak najpierw 25-latek podjechał autem do biegnącego przed nim mężczyzny i krzyknął coś do niego. Ten z kolei wystraszył się i zaczął biec jeszcze szybciej. Wówczas doszło do wypadku.
- Na miejscu pojawili się policjanci drogówki. W pierwszej rozmowie z nimi 25-latek stwierdził, ze celowo potrącił biegnącego przed nim człowieka, który - jego zdaniem - miał być włamywaczem, który okradł jego ciotkę - mówi podkom. Magdalena Michalewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Potrącony 37-latek trafił z ogólnymi potłuczeniami do szpitala. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że najprawdopodobniej nie miał on nic wspólnego z kradzieżą, a jedynie wyszedł z domu pobiegać trasą wzdłuż kanału Raduni.
Obecnie policja prowadzi dwie niezależne sprawy. Pierwsza dotyczy potrącenia mężczyzny i dla sprawcy może zakończyć się zarzutami grożącymi nawet trzema latami odsiadki. Druga z kolei dotyczy włamania do mieszkania ciotki 25-latka, który wjechał w biegacza.
Opinie (158) 5 zablokowanych
-
2012-01-15 22:53
prostackie myślenie:
Facet idący z naprzeciwka - wyrwiarz;
Nieogolony - zbir.
W niemarkowym wdzianku - żebrak.- 7 1
-
2012-01-15 23:20
por. Colombo
Chwileczkę!
a gdzie podczas zdarzenia była ciotka ?- 1 0
-
2012-01-15 23:34
Kto z was chcialby miec TAKIEGO siostrzenca ? :) a moze juz macie :)
Przyznać się :)
- 0 1
-
2012-01-15 23:47
Ostatnio dresy chodzą w gajerkach i lakierkach a nie dresy w dresach (3)
- 3 0
-
2012-01-16 00:36
da się zauważyć w weekend na monciaku
- 2 0
-
2012-01-16 12:02
a dres pod gajerem jako bieliznę, ewoluują.
- 1 0
-
2012-01-17 20:53
To są tzw. dresy po cywilnemu :)
- 1 0
-
2012-01-16 00:22
ankieta
Ktoś bierze cię za przestępcę, co robisz?
a) kradne mu portfel aby nie bylo mu przykro, ze sie pomylil!
b) dlaczego sernik?
c) ide spac!
d) na obiad znowu miski haribo?- 12 1
-
2012-01-16 01:46
Siostrzenic IDIOTA (1)
Się idiota w GTA nagrał i potem kozaka zgrywa- idiota
- 4 0
-
2012-01-16 10:35
ciocia obiecała
mu spadek zostawić...... a tu ten dresiarz go podwędził. Kazdy by sie wkurzył
- 0 0
-
2012-01-16 08:41
co tu komentować
zawsze twierdzę że w tym mieście debili nie brakuje...
mam nadzieję, że ten biegacz pociągnie go z kodeksu cywilnego na odszkodowanie rzędu 50 - 100 tys. PLN za celowe potrącenie to się janosikowi odechce, bo co tam wyrok 2 lata w zawiasach, nie ma to jak komornik na koncie i majątku, to wtedy nawet największemu debilowi klepki się na miejscu ustawiają- 2 0
-
2012-01-16 09:22
Na logikę
Skoro nie naszedł złodzieja na "gorącym uczynku" to po co złodziej miał by biec? biegł by gdyby ktoś go gonił wiedząc że jest on owym złodziejem a tak...bez sensu...
- 0 0
-
2012-01-16 09:34
orunia... (1)
ORUNIA i wszystko jasne...
- 1 2
-
2012-01-17 11:17
a Ty to pewnie z Wąchocka ? Prostak !
- 2 0
-
2012-01-16 10:01
surowo ukarać
Tego debilnego kierowcę powinni skazać za usiłowanie zabójstwa. Odechce mu się wymierzać sprawiedliwość na własną rękę. Żeby już nawet pobiegać spokojnie nie można było.
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.