- 1 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (75 opinii)
- 2 3,5 mln zł wygrane w Lotto na Przymorzu (72 opinie)
- 3 Drugi lewoskręt na Trasie W-Z nic nie dał? (148 opinii)
- 4 Altana w parku Oliwskim ofiarą złomiarzy (110 opinii)
- 5 Najstarsza fontanna idzie do remontu (103 opinie)
- 6 Chodnik dodatkowym pasem Grunwaldzkiej (214 opinii)
Właściciel zawalonej hali zostanie wywłaszczony?
Po wypadku, w wyniku którego złomiarz został przygnieciony spadającym stropem, konserwator zabytków rozważa wniosek o odebranie właścicielowi nieruchomości przy Angielskiej Grobli 18 w Gdańsku.
O zdarzeniu informowaliśmy przed południem w naszym Raporcie z Trójmiasta.
Przypomnijmy: ok. godz. 10:30, w pustostanie przy ul. Angielska Grobla 17/19, na terenie dawnych Zakładów Mięsnych w Gdańsku, zawaliła się ściana. Pod gruzami znalazł się bezdomny mężczyzna. Katastrofę spowodował najprawdopodobniej sam poszkodowany, który poszukiwał w budynku złomu. Mężczyzna został wydobyty przez strażaków spod gruzów i przewieziony do szpitala.
Czytaj także: 500 wołów na tydzień. Historia rzeźni w Gdańsku
Do podobnego zdarzenia doszło w tym samym pustostanie tydzień temu. Wtedy również bezdomny został przygnieciony przez zawaloną ścianę. Niestety, tamten wypadek zakończył się tragicznie - mężczyzna zmarł.
Chodzi o budynek dawnej hali skupu małego bydła (budynek nr 3). Podobnie jak inne budynki dawnych Zakładów Mięsnych w Gdańsku, figuruje on w rejestrze zabytków. Konserwator od dawna stara się wymusić na jego właścicielu zabezpieczenie nieruchomości.
- W 2013 roku Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Gdańsku wydał nakaz zabezpieczenia obiektu, którego właściciel - spółka Iberdom z Sopotu - nie wykonał. Kontakt z firmą jest praktycznie niemożliwy, właściciel terenu nie odbiera nawet korespondencji - informuje Marcin Tymiński, rzecznik pomorskiego konserwatora zabytków.
Czytaj także: Hotel w budynku po dawnych zakładach mięsnych w Gdańsku
Niewykluczone, że Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków rozpocznie procedurę wywłaszczenia właściciela. Byłby to drugi w kraju przypadek takiego działania służb konserwatorskich. Na razie jednak nadzór budowlany musi wydać właścicielowi nakaz zabezpieczenia lub dokonać go w ramach wykonania zastępczego.
O tym zdecyduje jednak Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego.
- Wojewódzki konserwator zabytków uważa, że budynek po zabezpieczeniu można jeszcze uratować. Mimo dzisiejszego incydentu jego stan na to pozwala - zapewnia Marcin Tymiński.
Opinie (75) 1 zablokowana
-
2015-07-23 08:12
swoją drogą właściciel czeka aż się samo rozleci, a cenna działka zostanie w sam raz na nowy hotel albo bank
- 12 0
-
2015-07-23 07:48
kraj absurdu i idiotyzmu
- o własności decyduje nie właściciel ale urzędnik
- "krzywda" złodzieja powodem wszczęcia postępowania wobec właściciela i stosowania wobec niego prawnych reliktów państwa totalitarnego (ps jak to możliwe że tu można wywłaszczyć a w tylu innych waznych miejscach w gdańsku "nic nie można"?)
- "sprytny właściciel" nawet nie ogrodził terenu i o niego nie zadbał że o nieruchomości nie wspomnę
- złodziej nosi nazwę "złomiarz" i zasługuje na reprezentację w "merdiach"- 11 1
-
2015-07-22 15:29
Kowal zawinił, cygana powiesili. (1)
A urzędnik musi udawać, że rzetelnie wykonuje swoją robotę.
Ten co "zbierał" złom to po prostu złodziej, który kradł z prywatnego terenu, prywatnego budynku dodatkowo przy tym powodując jego zniszczenie.- 173 4
-
2015-07-22 23:09
Kiedyś się mówiło "szabrownik" a teraz "złomiarz". Jak szabrują, to w końcu pech zechce i się zawali, bo ruszą nie tę belkę co trzeba. Całe szczęście że kogoś niewinnego nie przygniotło. Złomiarz-szabrownik jak zwał tak zwał chyba powinien się liczyć z takimi "atrakcjami".
- 15 0
-
2015-07-22 15:30
Obok wszystko jest na wypasie. (2)
Ale jak wyżej napisano, złomiarz to nie był tylko złodziej złomu. Swoją drogą ten kto jest właścicielem takiego syfu i nic nie robi powinien stracić prawo własności, bo potem pełno ruin.
- 64 10
-
2015-07-22 23:07
Jak złomiarze rozkradają, to nie dziwota że w końcu się zawaliło...
- 5 1
-
2015-07-22 15:50
jak nie robi?
sąsiednie budynki same się nie zapaliły
- 12 0
-
2015-07-22 22:56
To może trzeba, żeby ktoś zginął w jamie Hali Plażowej, albo w willi przy Orzeszkowej.
- 11 0
-
2015-07-22 22:25
To kolejny smiertelny wypadek na zaniedbanym terenie.
Parenaście lat temu w podobnych okolicznosciach zginął tam młody człowiek. Tubylcy grozili wtedy linczem nieudolnej strazy miejskiej ktora utrudniala prace ratunkowe. Takie zaniedbania jak nieudolna wladza w miescie.
- 10 0
-
2015-07-22 21:36
a to ciekawe - tu wywlaszczenie ?
a u pani "znajomej" na aniołkach nic........ w brzeznie nic. .... na jakiej podstawie wykonujemy to wywlaszczenie - ZGLOSZENIA DEVELOPERA =kolegi ze chcialby to dostac TANIO ? albo za na odwal zrobione mieszkania na wygwizdowie? zeby bylo bez przetargu ??? WTF
- 9 2
-
2015-07-22 20:52
trzeba było spalic jak to zrobila Arciszewska
konserwator nie miałby czego wywłaszczac
- 9 1
-
2015-07-22 16:44
(1)
Skoro właściciel nie potrafi zadbać o budynek należy ODEBRAĆ ten budynek i przekazać komuś, kto odpowiednio odbuduje ruiny....
- 11 5
-
2015-07-22 20:41
Człowieku nikt tego nie odbuduje tak jak życzy sobie wydumany konserwator. Niech konserwator to pobuduje tak jak tego chce a wtedy wystawi na przetarg. Jestem w stu procentach, że nikt wówczas takiego badziewia nie nabędzie.
- 4 0
-
2015-07-22 20:36
Prawo polskie w sprawie zabytków jest dramatyczne. Zwala się wszelkie remonty na właściciela obiektu tak jak konserwator sobie tego życzy. Jeśli konserwator posiada jakieś wymogi to powinien na to wyłożyć kasę a nie zmuszać kogoś do jego nieprzemyślanych decyzji. Jeszcze gorsza to jest ewidencja zbytków to dopiero dramat tych którzy chcą po ludzku mieszkać a konserwator im po prostu bruździ. Ci z Wiejskiej w Warszawie powinni się zastanowić co za buble prawne produkują, które doprowadzają ludzi do ruiny. Chyba im na tym zależy.
- 9 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.