- 1 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (86 opinii)
- 2 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (254 opinie)
- 3 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (71 opinii)
- 4 Od soboty spore utrudnienia na A1 (55 opinii)
- 5 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (319 opinii)
- 6 Siedem pchnięć, dziura w głowie od kuli i złamana ręka (11 opinii)
"Wolv" pójdzie do więzienia na 10 lat
Na 10 lat trafi do więzienia Artur W. pseudonim Wolv, po tym jak Sąd Okręgowy w Gdańsku w całości odrzucił apelację złożoną przez obrońcę przestępcy i utrzymał w całości wyrok sądu niższej instancji. Wyrok jest prawomocny.
Śledztwo w tej sprawie ruszyło 24 listopada 2010 roku, kiedy to do gdańskiego oddziału CBŚ zgłosił się przedsiębiorca budowlany Mariusz C. i powiadomił o wymuszeniu rozbójniczym, którego padł ofiarą.
Jak zeznał, latem 2008 roku poznał "Wolva", z którym kilkakrotnie spotkał się przy różnych okazjach. W listopadzie następnego roku Artur W. zaproponował mu spotkanie. Pojawił się na nim ze swoim znajomym. Gdy tylko Mariusz C. wysiadł z samochodu, natychmiast został uderzony, zmuszono go także, aby wsiadł do pojazdu napastników.
W samochodzie "Wolv" poinformował swoją ofiarę, że rzekomo wydała policji jego znajomego i musi zapewnić pieniądze na jego obrońcę. Przedsiębiorca - obawiając się o życie swoje i swojej rodziny - zapłacił napastnikom 47 tys. zł. Dzień później Artur W. znów zażądał pieniędzy, a także wydania mu samochodu należącego do Mariusza C.
Do kolejnych podobnych wymuszeń dochodziło aż do listopada 2010 roku, kiedy to Artur W. i Krzysztof P. wywieźli przedsiębiorcę do lasu, grozili mu pistoletem i oddali strzał w ziemię tuż przy jego nogach. Wypuścili go dopiero, gdy obiecał, że będzie im regularnie płacić "za ochronę". Pieniędzy przestępcy się jednak nie doczekali - przerażony Mariusz C. zdecydował się opowiedzieć o sprawie policji.
Sąd pierwszej instancji uznał winę "Wolva". Jego obrońca odwołał się jednak, twierdząc, że zebrany materiał dowodowy opierał się głównie na zeznaniach pokrzywdzonych, a nie na "twardych" dowodach.
O Arturze W. głośno zrobiło się jednak 25 kwietnia tego roku, kiedy to jadąc pożyczonym samochodem, bez prawa jazdy, spowodował we Wrzeszczu wypadek, w którym zginęła jedna osoba, a dwie inne zostały ranne. Jak się okazało, stało się to w trakcie przerwy w aresztowaniu (związanym właśnie ze sprawą, której dotyczyła apelacja) spowodowanej rzekomo złym stanem zdrowia mężczyzny. Kilka dni temu okazało się także, że prowadził samochód pod wpływem narkotyków.
"Wolv" policji, prokuraturze i sądom znany jest już od dawna. Pierwszy raz trafił do więzienia w 1995 roku. Po ponad roku wyszedł na wolność, tylko po to jednak, aby w 1999 roku znów zostać prawomocnie skazanym, tym razem na osiem lat. Odsiadkę skończył w 2007 roku. Rok później doszło do wydarzeń, które teraz oceniał sąd drugiej instancji.
Opinie (244) ponad 10 zablokowanych
-
2015-07-11 10:27
ona
A zresztą kogo obchodzi takie coś , sąd zrobi swoje . Po co z jakiegoś paparucha robić "gwiazdę" na 3-miasto.pl
- 2 0
-
2015-07-11 10:53
Głą.y
Widzę że macie większości problem ze zrozumieniem tego co czytacie 10 lat to wyrok za wymuszenia .!
A sprawa za zabicie kobiety dopiero się zacznie!- 7 1
-
2015-07-11 10:55
ktoś mu zwolnienie wystawił
może tym się warto zainteresować?
- 8 0
-
2015-07-11 11:58
No a co ze sprawą zabójstwa z użyciem samochodu?
Niepokojąca cisza zaległa nad tą sprawą. Czyżby czekała na przedawnienie?
- 3 1
-
2015-07-11 12:56
Obywatel
dobre i to dla takiego bandyty.
- 1 0
-
2015-07-11 19:10
Pokrzywdzony (1)
Bardzo dobrze. Jest to notoryczny złodziej. Na Chełmie w1995r. ukradł mi Mercedesa 123 i zadzwonił że sprzeda mi za 2 500 zł. Nie miałem wyjścia. Powinien odsiedzieć całe 10 lat
- 4 0
-
2015-07-11 20:06
cieć malina to ty?
- 1 4
-
2015-07-11 21:21
Wolv nieudacznik
większość życia w kiciu - bozia nie dała rozumu, oj nie dała
- 9 0
-
2015-07-11 22:55
TWARZ (1)
Czemu nie pokazują wizerunku bandyty, każdy na ulicy powinien takiego kija wytykać palcem i patrzeć z pogardą.
- 4 0
-
2015-07-11 23:50
dokładnie - jak nie można skazać na karę śmierci, to powinna być chociaż ŚMIERĆ CYWILNA - totalne pozbawienie prywatności, ujawnienie danych i obowiązek podawania aktualnego adresu do PUBLICZNEGO udostępnienia
- 0 1
-
2015-07-11 23:39
rządy PO- bandziory łażą po ulicach a sędziowie głaszczą ich po łysych łbach. i wszyscy sie boja PISU (1)
- 2 2
-
2015-07-12 08:46
Prezesie Kaczyński. Pan już wstał?
- 3 1
-
2015-07-11 23:49
takiego śmiecia powinno się ściąć na rynku
w średniowieczu to jednak była prawdziwa sprawiedliwość, nie to co ta współczesna żałosna imitacja sprawiedliwości.
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.