- 1 Chciał zabić psa. Przejechał po nim autem (252 opinie)
- 2 Setki wniosków o zgodę na wycinkę drzew (37 opinii)
- 3 Gdzie lądują ścieki z działek? Będą kontrole (131 opinii)
- 4 Zwężą ul. Morską. 9 miesięcy prac (111 opinii)
- 5 Co z krzyżami w trójmiejskich urzędach? (1047 opinii)
- 6 237 mieszkań zadłużonych na ponad 10 mln (104 opinie)
Wraca pytanie o estakadę nad ul. Okopową
Czy estakada nad ul. Okopową w ścisłym centrum Gdańska podzieli los wyburzanego od kilku dni podobnego obiektu we Wrocławiu? Pytani przez nas społecznicy twierdzą, że powinna to być konsekwencja przebudowy i uspokajania ruchu na Podwalu Przedmiejskim. Miejscy urzędnicy i władze miasta są bardziej zdystansowani.
I jest to jej zaleta, bo kierowcy wyjeżdżający z centrum Gdańska w tym kierunku nie blokują głównego ciągu komunikacyjnego, a po pokonaniu estakady na światłach zatrzymują się dopiero na wysokości ul. Chmielnej.
Gdy kilka dni temu we Wrocławiu ruszyła rozbiórka podobnego obiektu na pl. Społecznym (ma tam powstać nowa zabudowa mieszkaniowo-usługowa), na nowo odżył pomysł wyburzenia mało estetycznej estakady w centrum Gdańska.
Po raz pierwszy poruszyliśmy ten temat jesienią 2012 r. Dyskusja była burzliwa. Artykuł przeczytało niemal 50 tys. czytelników, a pod tekstem zamieszczono prawie 900 komentarzy.
Dziś wracamy do tematu i pytamy, co o tym pomyśle myślą społecznicy, urzędnicy i władze miasta.
FRAG: Estakada niepotrzebna
- Jesteśmy jedynym miastem w Europie, gdzie w ścisłym centrum funkcjonuje węzeł autostradowy - mówi Paweł Mrozek ze stowarzyszenia Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej. - Ta estakada jest nam kompletnie niepotrzebna, nie ma żadnych zalet. Nie jest nią nawet fakt, że umożliwia płynny wyjazd z centrum, bo samochody i tak stają na światłach na Podwalu. Potrzeba nam normalnej miejskiej przestrzeni, być może z nową zabudową, która z jednej strony umożliwiłaby stworzenie pierzei, a z drugiej przesłoniłaby Forum Gdańsk. Dziś to niedostępna dla pieszych i mieszkańców wyspa, która przecina historyczne połączenie Starego Przedmieścia z Głównym Miastem. Wyburzenie estakady powinno być logiczną konsekwencją zmian zapoczątkowanych na Podwalu Przedmiejskim.
Urzędnicy: potrzebna analiza
Mieczysław Kotłowski, dyrektor Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni przyznaje, że nie jest przeciwnikiem radykalnych zmian, a taką byłoby wyburzenie estakady, ale tylko pod warunkiem wcześniejszej analizy natężenia ruchu i realnych skutków utworzenia w tym miejscu jednopoziomowego skrzyżowania.
- W tym miejscu dominują relacje skrętne, tzn. z Wałów Jagiellońskich w Podwale Przedmiejskie i odwrotnie. Zanim doszłoby do ewentualnej decyzji o wyburzeniu estakady, trzeba by to poprzedzić rzetelną analizą realnych natężeń ruchu, a to będzie możliwe najwcześniej po zakończeniu inwestycji, jaką jest budowa nowego wiaduktu Biskupia Górka. Następnie należałoby wykorzystać istniejące narzędzia do symulacji ruchu - mówi Kotłowski.
Zdaniem dyrektora GZDiZ modelowym działaniem jest strategia, jaką obrano przy planowanym wyburzeniu kładki dla pieszych na Zaspie. Przypomnijmy, że urzędnicy przygotowali tam kilka wariantów wyburzenia przeskalowanej i drogiej w utrzymaniu kładki. Wszystkie zostały przeanalizowane, a wiążące decyzje mają zapaść jesienią.
- Estakada nad Okopową, podobnie jak kładka na Zaspie, powoli dojrzewa do gruntownego i kosztownego remontu. Wkrótce trzeba będzie podjąć decyzję, czy warto w nią inwestować, czy może jednak warto ją usunąć. Jestem za zrównoważonym rozwojem, ale nie za wszelką cenę, bo może się okazać, że zburzenie jednej estakady zakorkuje pół miasta - zastrzega Mieczysław Kotłowski.
Co ciekawe, podobnego zdania było prawie 80 proc. czytelników głosujących w ankiecie artykułu z 2012 r. Spośród ponad 3,3 tys. oddanych głosów aż 78 proc. ankietowanych na pytanie o skutki ewentualnej likwidacji estakady odpowiedziało, że wzrosłyby korki. 15 proc. uważało, że przestrzeń miejska w tym miejscu wypiękniałaby, 4 proc. martwiłoby się kosztowną rozbiórką i nadwerężeniem budżetu miasta, a 3 proc. wskazało na poprawę bezpieczeństwa na Podwalu Przedmiejskim.
M.in. na czynnik finansowy zwraca też uwagę Piotr Grzelak, wiceprezydent Gdańska.
- Wiadukt nad Okopową czeka w przyszłości podobny los [co wrocławską estakadę - dop. red.], ale wymaga to przygotowania inwestycyjnego - podkreśla.
Na razie estakada nad Okopową wciąż służy kierowcom. Niedawno zakończył się jej kilkumiesięczny lifting. Wymieniono na niej bariery i poręcze, a jezdnię zwężono z dwóch do jednego pasa ruchu.
Opinie (605) ponad 10 zablokowanych
-
2019-08-20 08:17
Nic nie zrobią bo się boją zakorkowanego miasta, Wrocław się zdecydował bo ma rozwiniętą sieć komunikacyjną a u nas pod tym względem nadal jest Bangladesz
- 31 1
-
2019-08-20 08:14
Zapytam
Na czyje zlecenie Pan Redaktor napisał ów artykuł????
- 38 1
-
2019-08-20 08:11
Brak słow.
Lepiej zakazać wjazdu do centrum i zburzyć wszystkie drogi, i sprzedać tereny developerom oczywiście. Jeżdżę tą estakadą codziennie i nie wyobrażam sobie jak będzie wyglądał ruch jak jej nie będzie. I tak jakiś i**ota wymyślił światła kawałek dalej i teraz jest przez to korek o każdej porze dnia.
- 59 2
-
2019-08-20 08:06
Jesteśmy jedynym miastem w Europie, gdzie w ścisłym centrum funkcjonuje węzeł autostradowy - mówi Paweł Mrozek ze
Widać, że pan specjalista z pseudo stowarzyszenia nie był w innych miastach Europy, nawet palcem po mapie, bo wiedziałby wtedy jak wyglądają węzły w centrach europejskich miast i są one bardzo dobrym rozwiązaniem. Jak ktoś chce spacerować to powinien się wybrać do parku.
- 58 2
-
2019-08-20 08:03
Milion much nie Moze sie mylic
Burzyć to jak najszybciej
- 4 17
-
2019-08-20 07:59
To nie jest potrzeba społeczna a lobby deweloperskie
- 39 1
-
2019-08-20 07:54
Najpierw:
SKM na południe, tramwaje co minutę z każdej części Gdańska, dobry system roweru miejskiego. Parkingi na obrzeżach. Węzły zintegrowane.
Potem możemy myśleć o utrudnianiu życia kierowcom.- 49 2
-
2019-08-20 07:51
grunt, że razem z remontem odmalowano pasy przed estakadą. 99% "kierowców" radośnie waliło z prawego pasa taranując prawidłowo jadące samochody. Znaki stoją dalej te same, ale jak widać polski "kierowca" widzi znaki jedynie na poziomie jezdni
- 16 2
-
2019-08-20 07:49
Pasuje czy nie pasuje jedno jest pewne na 100 % jest potrzebna
- 58 3
-
2019-08-20 07:48
Jakieś stowarzyszenie szkodników ma decydować o naszym mieście, nie ponosząc żadnej odpowiedzialności za głupie decyzje? Codzienny korek od strony Elbląskiej , którego nie było po otwarciu tunelu pod Wisłą, to pierwszy efekt ich głupoty. Uspokoić ruch zatrzymując go to rzeczywiście proekologiczny wynalazek. Co to jest ten Mrozek, jakiś nawiedzony guru? Piekarz, stolarz, szambonurek?
- 72 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.