W niedzielę po południu na placu terminalu DCT w gdańskim Porcie Północnym doszło do wypadku. Suwnica placowa przejechała mężczyznę, który helikopterem został przetransportowany do szpitala.
ok. godz. 16 w niedzielę, doszło do groźnego wypadku. Suwnica najechała na jednego z mechaników pracujących w porcie. Z relacji świadków wynika, że prace zostały wstrzymane na parę godzin. Pracownik został przetransportowany helikopterem do szpitala.
2013-06-17 14:44
2013-06-17 15:22
Dzial bhp tylko w oknie siedzi i patrzy czy ktos lini nie przekroczyl a teraz sa tak leniwi ze najlepiej wywiesic kartki z neer miss i niech sie ludzie sami podpier.... a oni tylko kawka i ciasteczka
2013-06-17 19:43
skoro doszło do wypadku
2013-06-17 16:47
2013-06-17 16:59
Taki poukladany chlopak...
2013-06-17 17:15
TRZYMAJ SIĘ LIPEK !!
2013-06-17 17:28
Do tej pory nie wirze, że to się wydarzyło, widziałam Maćka kilka dni temu na dzielnicy... Trzymam kciuki o powrót do zdrowia, motywacje i chęć do życia. Strasznie mi przykro.
2013-06-17 17:29
2013-06-17 17:29
Maciej jest w stanie krytycznym ma amputowana reke i nogę połamane zebra itd. Nie wiadomo czy przeżyje trzymaj się szwagier
tragedia
2013-06-17 23:02
hmm, uwazam ze szczegoly stanu zdrowia powinny byc podawane do wiadomosci publicznej za zgoda rodziny czy samego Macka. Wg mnie to brak szacunku do chlopaka i dazenie za sensacja. To przykre...
2013-06-17 23:51
przeciez on jest z rodziny
2013-06-17 17:37
Ktoś napisał o tej normie w DCT. Jeśli to prawda to jeden kontener na 2 minuty to moim zdaniem rzeczywiście bardzo niebezpieczne normy. Ciekawe jakie normy są np. w Niemczech lub Anglii. Fakt że wypadek nie miał miejsca w czasie normalnej eksploatacji ale wyśrubowane normy w polskich zakładach pracy oraz związana z nimi presja i pośpiech są najczęściej przyczyną wypadków.
2013-06-17 19:23
jak na wielkosc placu i ilosc sprzetu to gorna granica mozliwosci - ale dochodzi praca w nocy, jezdzenie w kolko i brak zmiennikow - trudno aby nie dochodzilo do wypadkow. dzial bezpieczenstwa tworzy procedury ktore sa wynikiem nieudolnego kierowania - procedury te nie ulatwiaja pracy i w wiekszosci nie poprawiaja bezpieczenstwa jednak tworza sobie sztuczna prace a firma im placi bo maja podkladke w razie takich wypadkow - "zlamales noge bo nie miale kamizelki odblaskowej". tutaj tez zostanie odpowiedzialnosc zgoniona na brygadziate dzialu technicznego lub na samego pokrzywdzonego. moze odkryja ze nie zawiazal butow roboczych? tak to jest kiedy nie ma w pracy atmosfery a brygadzista i kierownicy zmiany ( ci o ktorych mowa to wiedza ) nie walcza o ludzi tylko ich nagminnie podpierdzielaja slodkimi mailami do dyrekcji aby otrzymac awans z mlodszego kierownika na kierownika... i zeby nie bylo, ze tylko marudzimy jak polacy - wielkie slowa uznania dla pana Wladyslawa, on jedyny zasluguje na miano kierownika.
2013-06-17 17:55
Braciszku kochamy cie nie poddawaj sie Dasz rade
2013-06-17 19:10
Bardzo Państwu współczujemy, wierzymy że Maciej to przetrwa
2013-06-17 19:18
Maciek się nie podda!!! Da RADĘ !!! Musi
2013-06-17 19:52
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
