• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wyrok ws. korupcji za mieszkania. Więzienie dla byłych urzędniczek

Ewa Palińska
3 listopada 2023, godz. 20:00 
Opinie (286)

8 lat i 5,5 roku więzienia dla dwóch byłych urzędniczek gdańskiego magistratu - w piątek Sąd Okręgowy w Gdańsku ogłosił wyrok w sprawie korupcji podczas przyznawania lokali komunalnych w Gdańsku. Osoby, które pośredniczyły w przekazywaniu łapówek, otrzymały wyroki w zawieszeniu bądź kary grzywien. Łącznie trzema aktami oskarżenia objęto 43 osoby. Wyrok nie jest prawomocny. Prokuratura zapowiedziała, że nie wyklucza apelacji.



Czy dałe(a)ś kiedyś komuś łapówkę?

Przypomnijmy: afera wybuchła w sierpniu 2013 r., kiedy to aresztowano dwie gdańskie urzędniczki: Katarzynę M. oraz Krystynę W. W kolejnych miesiącach zatrzymano także Marzenę S. oraz Beatę Z., a także emerytowaną urzędniczkę Krystynę D.

Wszystkie kobiety oskarżono o przyjmowanie korzyści majątkowych w związku z pełnioną funkcją, w zamian za realizację czynności zmierzających do bezprawnego zawarcia umowy najmu komunalnego lokalu mieszkalnego.



Poza nimi prokuratura oskarżyła również 34 osoby, które miały wręczyć korzyści majątkowe, a także czterech pośredników, którzy korzyści te mieli pobierać i przekazywać urzędniczkom.

Trzem byłym urzędniczkom, a także trójce pośredników prokuratura zarzuciła dodatkowo udział w zorganizowanej grupie przestępczej.

To była bez wątpienia grupa przestępcza



W ocenie sądu zebrany materiał dowodowy pozwolił na ustalenie, że było to działanie grupy przestępczej.

- Ta grupa przestępcza została zawiązana przez dwoje urzędników - oskarżone Krystynę W. i Katarzynę M. - tłumaczył w uzasadnieniu wyroku prowadzący czwartkową rozprawę sędzia Szczepan Stożyński. - Następnie dołączyli pośrednicy, czyli Beata G., Konstantinos P. i Dariusz B. Sąd uniewinnił od udziału w tej grupie jedną z oskarżonych Krystynę D., uznając, że działalność prowadzona przez nią nie wiązała się z tak rozumianą grupą osób. Należy wskazać, że ta zorganizowana grupa przestępcza powstała od propozycji, jaka została złożona przez oskarżoną Krystynę W. do Beaty G., aby ta znajdowała chętne osoby, które w zamian za łapówki będą składały następnie wnioski o przyznanie mieszkania komunalnego w ramach tzw. prawa najmu. Beata G. tę działalność prowadziła nie samodzielnie, ale wspólnie ze swoim partnerem Dariuszem B. Następnie do grupy tej dołączył Konstantinos P. W Urzędzie Miejskim w Gdańsku przedstawicielkami tej grupy przestępczej były urzędniczki Krystyna W. i pracująca z nią biurko w biurko Katarzyna M.
Sąd rozważał, czy była to działalność w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, czy tylko zorganizowane działanie i doszedł do przekonania, że jej specyfika wykraczała poza zwykłą "działalność".

- Wspólnie i w porozumieniu zostały wypracowane w tym czasie pewne ramy działania, z jednej strony narzucone przez Krystynę W. tej trójce pośredników, do których oni się stosowali, związane z kolejnością i wysokością przekazywanych kwot. Dlatego też sąd uznał, że zasadne jest przypisać tej piątce oskarżonych branie udziału w zorganizowanej grupie przestępczej - wyjaśnił sędzia Stożyński.

Była winna, ale nie działała w ramach grupy przestępczej



Co do jednej z oskarżonych - Krystyny D., której również przypisywano przynależność do tej grupy przestępczej - sąd ustalił, że nie działała ona w ramach tej grupy, ale samodzielnie. Korzystając z wieloletniej znajomości z Krystyną W. i Katarzyną M., oskarżona sama postanowiła załatwić tą drogą sprawy dla własnej korzyści bądź osobom z kręgu swoich znajomych.

Kary były surowe, ale nie dla wszystkich



Sąd uznał oskarżonych za winnych. Doszło też do uniewinnienia oskarżonych od poszczególnych czynów.

- Sąd doszedł do przekonania, że osoba, która miała tutaj wiodącą rolę - Krystyna W. - powinna ponieść najsurowszą karę i jest to kara łączna 8 lat pozbawienia wolności [prokuratura wnioskowała o 9 - red.] - uzasadniał sędzia SO Szczepan Stożyński. - Jej wspólniczka, Katarzyna M., otrzymała karę łączną 5,5 roku pozbawienia wolności. Krystyna D., która w ramach tej grupy przestępczej uczestniczyła jako pośrednik, łącznie uzyskała karę 4 lat pozbawienia wolności, natomiast dwójka pozostałych pośredników Beata G. i Dariusz B, z racji tego, że ujawniły przed organami ścigania ten proceder, sąd doszedł do wniosku, uwzględniając wniosek prokuratora, że należy zastosować instytucję nadzwyczajnego złagodzenia kary i orzekł wobec nich kary grzywny w łącznym wymiarze po 300 stawek dziennych po 20 zł każda.
Wyrok 4 lat bezwzględnego pozbawienia wolności usłyszał też pośredniczący pomiędzy "interesantami" a skorumpowanymi urzędniczkami Konstantinos P. Pozostałe osoby, które zostały skazane, to te, które korzystały z działalności grupy przestępczej.

Chodziło o wręczenie łapówek w celu przekazania ich do odpowiednich osób i tym samym załatwienia spraw związanych przede wszystkim z przyznaniem prawa najmu mieszkań komunalnych, ale też np. dzierżawy działek w pasie nadmorskim pomiędzy Jelitkowem a Brzeźnem oraz działalności związanej z poszerzaniem - w przypadku jednych z najemców - lokalu poprzez umożliwienie im tym samym skorzystania z preferencyjnych warunków zakupu.

Została też skazana Beata Z. - urzędniczka gdańskiego magistratu, której sąd przypisał popełnienie jednego z trzech zarzucanych przestępstw.

Ci z zasądzoną karą aresztu bez grzywien



Jeśli chodzi o czworo oskarżonych, wobec których zasądzono kary aresztu, sąd nie przychylił się do wniosku prokuratora i nie wymierzył im też grzywien. Dlaczego?

- Czyny im przypisane są przestępstwami, których dopuścili się w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, ale sąd doszedł do przekonania, że kary, które zostały zasądzone w połączeniu ze środkami w postaci przepadku korzyści z popełnienia przestępstw, są wystarczającymi reperkusjami karnymi za ten czyn - tłumaczył sędzia Szczepan Stożyński. - Nie ma, zdaniem sądu, potrzeby karania ich dodatkowo. Inna jest sytuacja w przypadku osób, co do których sąd odstąpił od wymierzenia kary pozbawienia wolności, czyli w stosunku do jednej z urzędniczek, Beaty Z., i osób, które miały wręczać łapówki. Tutaj sąd uznał za uzasadnione, obok kar pozbawiania wolności, które zostały warunkowo zawieszone, zastosować też kary grzywny i w stosownym rozmiarze zostało to uczynione.
Sąd obarczył też oskarżonych kosztami procesu związanego z ich sprawą, za wyjątkiem orzeczeń w części uniewinniających.

Sąd karał tylko za zarzuty, które bezwzględnie udało się potwierdzić



Jeśli chodzi o uniewinnienia, to w przypadku Marzeny S., która jako jedyna stawiła się na rozprawie, postawiono jej zarzut popełnienia trzech przestępstw. Dwa z nich miały jednak potwierdzenie jedynie w słowach oskarżonej urzędniczki Katarzyny M. i w toku postępowania nie udało się ich potwierdzić.

- Jako że, w ocenie sądu, nie sposób skazać kogoś za tak sformułowany zarzut, w przypadku którego nie wiadomo, od kogo miałaby być przyjęta łapówka, ani za załatwienie jakiej sprawy, dlatego Marzena S. została od tych dwóch zarzutów uniewinniona - tłumaczył sędzia Szczepan Stożyński. - W przypadku trzeciego sąd uznał, że łapówka została przyjęta, jednak pochód tej łapówki zakończył sie na oskarżonej Krystynie W. Nie sposób ustalić, że jakąkolwiek kwotę za załatwienie sprawy związanej z lokalem przy ul. Piwnej trafiły w ręce Marzeny S. Nie budzi jednak wątpliwości, że ta łapówka za pośrednictwem Beaty G. i Dariusza B. trafiła do Krystyny W. i te osoby za ten czyn zostały skazane.
Poszczególnych oskarżonych sąd uniewinnił.

- Sąd ustalając stan faktyczny, doszedł do przekonania, że tylko i wyłącznie, jeśli dowody jednoznacznie wskazują na przyjęcie konkretnej łapówki przez konkretnego urzędnika, za takie czyny skazywał - podkreśliła sędzia raz jeszcze.

Uniewinnienie od zarzutu fałszowania dokumentów



Szereg zarzutów, jakie zostały objęte aktem oskarżenia, dotyczą tego, że dane osoby miały wystawać w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej same sobie fałszywe zaświadczenia o dochodach bądź zatrudnieniu, lub potwierdzać zatrudnienie kogoś innego. Zdaniem sądu nie jest to fałszerstwo, skoro dokument wystawiła osoba, która się pod nim podpisała. Można mówić co najwyżej o poświadczeniu nieprawdy.

- Nie zmienia to faktu, że szereg dokumentów, którego dotyczy orzeczenie uniewinniające, to dokumenty nierzetelne i poświadczające nieprawdę - podkreślał sędzia.

Prokuratura decyzję o odwołaniu się od wyroku podejmie po zapoznaniu się z uzasadnieniem



Wyrok nie jest prawomocny, ale na decyzje prokuratury w kwestii odwołania się od niego musimy jeszcze zaczekać.

- Wyrok jest obszerny. Po sporządzeniu uzasadnienia przez sąd zostanie oceniony. Wówczas podjęta zostanie decyzja o ewentualnym wniesieniu apelacji - skomentowała prok. Beata Januszewska z Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.

Miejsca

Opinie (286) ponad 10 zablokowanych

  • A co z tymi bezprawnie oddanymi mieszkaniami? (2)

    Powinny być odebrane i oddane potrzebującym.

    • 51 3

    • (1)

      Tobie?
      Czy innym nierobom?

      • 8 14

      • innym łapówkarzom

        • 6 0

  • Złota łopata za odkopanie tak starej sprawy (3)

    Wyrok większy niż za rozjechanie człowieka po pijaku..

    • 34 7

    • Dokładnie ! Szkoda słów , ciekawe jakie kwoty przytuliły .

      • 5 1

    • Za zabicie człowieka za kółkiem obecnie sądy dają najczęściej zawiasy, także też tego nie rozumiem... (1)

      Wszyscy umoczeni powinni oddać co do złotówki łapówki, które przyjęli, plus pokryć koszty procesu, plus 10x równowatrość łapówek jako grzywna - na cel społeczny. I niech idą do Biedy czy Żaby żeby latami odpracowywać ten dług. Nie życzę sobie, żeby banda łapówkarzy teraz przez lata na rachunek podatnika wylegiwała się w więzieniu, gdzie nawet gaci nie będą musieli sobie sami uprać, za to jedzenie będzie im podawane lepsze niż w kazdym polskim szpitalu! Co za bezsens.

      • 14 0

      • Nie, nie

        korupcja to tak, który zżera ten kraj. Za korupcję powinni bezwzględnie ścigać i sadzać na długie lata w pierdlu.

        • 4 0

  • Kto? (3)

    Kto był przełożonym tych urzędniczek? Czy ta osoba poniósła jakieś konsekwencje (służbowe, prawne)?

    • 61 3

    • (1)

      Adamowicz?

      • 18 4

      • I obecna prezydentka.

        Ta od rydwanu i innych wałów.

        • 18 6

    • chyba...

      wiceptezyden d/s komunalnych,chyba na L...

      • 15 2

  • a co z najemcami?!

    • 29 1

  • Coś pięknego. Aż wierzyć się nie chce. Przestępcy w kołnierzykach idą do więzienia. (1)

    • 34 3

    • Jeszcze nie poszli...

      • 3 0

  • Za małe kary (2)

    Minimum 10 lat dla każdego,

    • 71 21

    • 10 lat więzienia lub 100 zł grzywny
      Tak to widzę

      • 8 2

    • sam będziesz płacił ponad 5 tys. /miesięcznie za ich utrzymanie w więzieniu?

      Sześciocyfrowa kara grzywny bylaby ściągnięta z ich majątku lepsza dla społeczeństwa niż trzymanie ich w więzieniu latami. To nie niebezpieczne bandziory, tylko łapówkarze. Jaka jest niby korzyść z wsadzania wszystkich do paki na 10 lat?

      • 20 0

  • (4)

    Pracowałem jako nauczyciel matematyki.
    Owszem brało się łapówki.
    Cennik miałem taki :Za 6- 600zł ,za 5- 500zł,za 4- 400zł ,za 3-300zl ,za 2-200,zł.
    Co ciekawe nigdy żaden rodzic nie dał 100 zł łapówki.

    Łapówki tylko od rodziców brałem od dzieci nigdy (wiadomo moralność )

    • 20 18

    • (2)

      Super
      I do dzisiaj mieszkasz w falowcu z mamą.

      • 3 8

      • Myślisz ,że z tych nędznych łapówek za oceny że sprawdzianu mogłem sobie kupić mieszkanie lub wybudować dom?

        Ogarnij się cała kasa szła na hazard (automaty na bilon ) i amfetaminę .

        • 10 0

      • Na Letnicy z tatą i kotem

        • 2 0

    • nauczyciel to 200zł bierze, ale za godzinę korepetycji ;)

      • 1 1

  • Co z wyciszoną sprawą przez media, w której dwóch zdrowych facetów, z innej części kraju a konkretnie z miasta Łodzi, (5)

    przyjechało sobie do Gdańska skarżyć się że są dyskryminowani w Łodzi jako para gejów, i dostali za darmo mieszkanie komunalne w Brzeźnie przy samej plaży?
    W tym czasie rodzina w Gdańsku gnieździła się w lokalu z dziurą w ścianie, bo miasto umywało ręce, o tym że lokalu dla matki z dzieckiem nie ma ani dostosowanego dla mężczyzny na wózku inwalidzkim, to nie wspomnę.

    Niewydolne pismaki są klakierami urzędu. Takie sprawy są więc utrącane. Lepiej publikować wypociny frustratów, że dzika widzieli.

    • 68 6

    • (1)

      Ta rodzina mogła kupić lokal na wolnym rynku.
      Większość tak robi

      • 5 26

      • a geje nie mogli??

        • 18 1

    • Czyżby za tymi dyskryminowanymi lobbowała pani wice ?

      • 18 2

    • nagłośnić w tvp a przynajmniej naszej regionalnej puki jest jeszcze czas.

      • 1 1

    • A ja głupia wynajmuje po cenach rynkowych

      Ktoś mi powie jak zaaplikować o komunalne? Też nie chce płacić

      • 2 0

  • czegoś nie rozumiem (12)

    8 lat za jakieś łapówki, a za respiratory ile dostali, za wybory kopertowe ile było, za obrót działeczkami ile dostali, za willę plus ile dali, i setki innych przekrętów. Strasznie niesprawiedliwe to nasze państwo.
    A przepraszam, może chodzi o to na jakim poziomie dochodzi do szwindli. Zwykły urzędnik jest karany, aby prawdziwy magnat polityki mógł być wolny

    • 88 66

    • Zawsze tak to działa
      Od pewnego poziomu jesteś bezkarny bo reszta na tym poziomie też umoczona.

      • 16 5

    • (1)

      No właśnie ponad 200 kopert z lapowkami, torby z biedronki z kasą miliony pod zlewem i tak dalej.

      • 13 5

      • W nogach od stołu.

        • 3 0

    • Fakt, najlepszy był ten od budwy autostrad w Polsce, (1)

      jak mu tam było? ten od zegarka, Nowak? Za kogo to on był ministrem m.in. transportu? Po przegranych wyborach przez PO uciekł do Ukrainy, gdzie w roku 2021został aresztowany za "fachowe doradztwo" w tamtejszym ministerstwie transportu. W grudniu 2021 roku został oskarżony o popełnienie 17 przestępstw o charakterze kryminalnym, w tym założenie oraz kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Nowak, jako szef Państwowej Służby Dróg Samochodowych ukraińskiego Ukrawtodor miał żądać i przyjąć tam łapówki w kwocie ponad 6,1 mln zł. Byłego polskiego ministra transportu oskarżono również o pranie brudnych pieniędzy w kwocie następnych 8 mln zł.
      Te oskarżenia to są sprawy tylko z Ukrainy. Inne oskarżenie dotyczące jego ministerialnej działalności w Polsce m.in. przyjmowanie korzyści majątkowych za pomoc w uzyskaniu intratnych stanowisk i kontraktów w państwowych spółkach. Jest też oskarżony o przyjęcie 760 tyś zł łapówki za zorganizowanie spotkania przedstawicieli spółki developerskiej z władzami miasta... Gdańska.
      Strasznie niesprawiedliwe to nasze Państwo. A przepraszam, może chodzi o to na jakim poziomie dochodzi do szwindli...

      • 21 8

      • Spokojnie, jak KOPO dojdzie do władzy, odbiją i wymienią go za transport bananów.

        • 6 4

    • czy to ci, co przyznali mieszkanie komunalne

      szefowi ECS? Tak tylko pytam dla kolegi.

      • 14 2

    • Ogłupiony przez TVN (1)

      Nie rozumiesz, bo jesteś ogłupiony(a) przez TVN. Zostały skazane za udowodnione korupcyjne przestępstwa, za branie zapewne wielkich łapówek, od ludzi niekoniecznie bogatych a ty napisałe(a)ś, 8 lat za jakieś łapówki. Straszne. W twojej wyliczance pominąłe(a)ś marszałka senatu, koperciarza, co mnie jakoś nie dziwi. Pozostałe twoje przykłady, to wymyślone afery twoich idoli, którzy są umoczeni w wielu aferach, choćby z VAT-em, no i AMBER-GOLD.

      • 19 8

      • Też banki za 1zł

        Prywatyzacja ,kontrakt z Rosją ,można wymieniać długo a nikt nie siedzi hehe dziwne nie ,a nie siedzi bo to ten sam układ PO,Pis,psl,sld.

        • 0 2

    • Ruski trolu ty doskonale wszystko rozumiesz dlatego brednie wypisujesz w kazdym temacie

      • 3 4

    • Nie zapomnij o ich szefie - Adamowiczu, który musiał ratować się walizką pełną Reichsmarek dziadka

      Adamowicz oczywiście nic nie widział o korupcji, ale jakoś to dziwne, bo "na mieście" ćwierkały o tym wróbelki. Ale czego można było od niego wymagać, jeżeli nawet sam nie wiedział, ile miał mieszkań.

      • 12 1

    • zapytaj czy Rudy dostał Trybunał Stanu za Reset z Rosją....

      • 6 5

    • Po prostu śwait tvn to iluzja

      Bajki oglądasz

      • 9 1

  • Czym prędzej wyrzucić wszystkich urzędników (1)

    z tego urzędu! Przyjąć do pracy dopiero po szczegółowej weryfikacji przez odpowiednie służby. Dość przestępczości urzędniczej w trójmieście (UM, sądy, prokuratury, policja).

    • 46 6

    • Racja
      Niech to będą służby PiS
      Profesjonalne, uczciwe, zaangażowane, lokalne, fachowe
      Tam sami tacy

      • 8 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane