- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (253 opinie)
- 2 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (70 opinii)
- 3 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (61 opinii)
- 4 Od soboty spore utrudnienia na A1 (55 opinii)
- 5 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (315 opinii)
- 6 Siedem pchnięć, dziura w głowie od kuli i złamana ręka (9 opinii)
Wysoka kara dla Port-Service za niewłaściwe składowanie odpadów
Port-Service ma zapłacić 30 tys. zł dziennie do czasu, aż nie usunie nieprawidłowości - tak zdecydował we wtorek Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.
Wiecej na temat niebezpiecznych odpadów składowanych przez Port-Service.
- Z naszych ustaleń wynika, że odpady, wbrew obowiązującemu pozwoleniu, są przez Port-Service częściowo magazynowane w miejscach do tego celu nieprzeznaczonych - powiedziała Dziennikowi Bałtyckiemu Iwona Boruchalska, naczelnik Wydziału Inspekcji w WIOŚ. - Licznik kary bije dobowo i wynosi niecałe 30 tys. zł dziennie - od stycznia, czyli czasu, kiedy stwierdzono naruszenie przepisów. Będzie bił tak długo, aż problem nie zniknie, czyli do czasu, kiedy odpady z tego miejsca zostaną usunięte.
Na wydanie oficjalnej decyzji na piśmie WIOŚ ma dwa tygodnie. Port-Service we wtorek nie komentował tej decyzji, niewykluczone jednak, że będzie starać się o złagodzenie kary.
- Zakład zastrzegł, że się z nami nie zgadza i będzie się odwoływał - mówi Boruchalska i dodaje, że rozprawa nie zakończy kontroli w spalarni.
Przypomnijmy: podczas kontroli WIOŚ odkrył, że część składowanych na terenie zakładu worków z ziemią skażoną pestycydem HCB była składowana na terenie nie przeznaczonym do magazynowania i nie było do nich drogi dojazdowej.
14 tys. ton ładunku z Ukrainy, poza tym z HCB, zawiera też kolejne 6 tys. ton z pestycydami i 2 tys. ton beczek z tzw. tarą (skażone opakowania). Firmie Port-Service, pozostało jeszcze do spalenia 10 tys. ton. To połowa mocy przerobowych firmy, które po przeprowadzonej niedawno modernizacji pieców wynoszą 20 tys. ton rocznie.
Miejsca
Opinie (114) 5 zablokowanych
-
2012-05-30 13:10
elegancko
- 0 0
-
2012-05-30 13:05
Co za firma!
jechać z nimi jak z g ... n e m!
- 4 0
-
2012-05-30 12:57
smierć wpowietrzu
zamknąć zakład grube ryby gazują nas jak w oświęcimiu
- 4 1
-
2012-05-30 12:53
No i gitara
Może to będzie nauczka na przyszłość. Chociaż lepiej zapobiegać niż karać.
- 1 0
-
2012-05-30 12:50
fajnie że jest kolejny artykuł !
często są głośne sprawy takie jak ta, w ich przypadku takie uaktualnienia są bardzo przydatne!
- 5 0
-
2012-05-30 12:48
Zlozy sie odwołanie, gdy będzie rozprawa apelacyjna gawiedz będzie zajęta już jakąś Madzią albo inną aferą...
...więc sędzia apelacyjny, wysłuchawszy dobrego prawnika firmy, już bez drapiącego w oczy swiatła reflektorów dziennikarskich orzeknie iż firma niezwłocznie zabrała sie do roboty i w ogóle jest cool i zasądzi łączną kwotę 1000zł na Dom Dziecka a koszty sądowe umorzy.
- 9 0
-
2012-05-30 12:43
Od wyznaczenia kary do jej zapłacenia droga długa
Pusz już bedzie na emeryturze jak sie sprawa skonczy w NSA.
- 3 0
-
2012-05-30 12:42
A sobie jaką karę wyznaczyli ?
Cały ten Wos na Kurkowej powinien byc zakwaterowany .
- 5 1
-
2012-05-30 12:15
czyli ma jakies 4,5 mln kary wobec 100 000 000 kontraktu hehehe (1)
to przeciez żadna kara dla tej firmy :)
- 11 1
-
2012-05-30 12:39
miało być 100 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 kontraktu hehehe
nawet nie zauważą straty :)
- 0 0
-
2012-05-30 12:36
hihihihihihihihihihihi, ale salomonowa decyzja :)
jak będą płacić karę to wtedy nie trują mieszkańców Gdańska ? skorzystać z okazji i zamknąć to w ch****ę. niech nie wożą skażonej ziemi z ukrainy do gdańska. będę pamiętał o tym w dniu wyborów
- 7 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.