- 1 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (215 opinii)
- 2 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (61 opinii)
- 3 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (154 opinie)
- 4 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (74 opinie)
- 5 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (133 opinie)
- 6 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (147 opinii)
Z jedzeniem do SKM? Nie z każdym
Zachowania w komunikacji publicznej ewoluują z biegiem lat. Jeszcze kilka lat temu większości osób przeszkadzało nawet dyskretne rozmawianie przez telefon, co dziś jest już niemal normą. Pani Daria zwraca jednak uwagę na inny problem: ciepłe jedzenie, którego zapach muszą znosić wszyscy pasażerowie. Oto jej spostrzeżenia.
Należy do nich między innymi jedzenie z fast foodów. Nie jestem szaloną weganką, która wszystko gotuje na parze, sama też czasami w nich jadam. Ale nie przyszłoby mi do głowy, żeby z parującymi hamburgerami czy skrzydełkami kurczaka wsiadać do pociągu. Mi nie przyszło, ale innym przychodzi regularnie i każdy musi to wąchać.
To oczywiście nic przyjemnego, bo nie każdy musi chcieć obcować z takimi zapachami, a pociąg to nie restauracja. Zwłaszcza teraz, zimą, gdy wszystkie okna są zamknięte i zapach panierki kurczaka i tłuszczu unosi się w wagonie przez dobre kilka stacji.
Okazuje się jednak, że żadnych przepisów w tym zakresie nie ma. Do SKM nie można wsiadać z lodami, nie można (przynajmniej teoretycznie) pić w niej alkoholu, ani palić papierosów. Można jednak jeść. Pal licho, gdy jest to drożdżówka, czy kanapka, która raczej nikomu nie przeszkadza. Ale czy naprawdę nie można zjeść ciepłego posiłku w barze, restauracji czy w domu? Trzeba go zabierać do komunikacji publicznej?
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Miejsca
Opinie (452) ponad 20 zablokowanych
-
2016-02-19 07:52
Słabe ogniwa trzeba eliminować, a ty widocznie takim jesteś.
- 8 8
-
2016-02-19 07:51
"Nie jestem szaloną weganką"
To zdanie mówi wszystko o kulturze tej Pani.
- 29 14
-
2016-02-19 07:48
Pani Dario.
- 2 1
-
2016-02-19 07:47
o czym ta kobiea mówi ! a jak ktoś kupuje jedzenie w gdańsku i wysiada na zad....iu zwanym zaspa ? lub żabanka to ma biec z
- 7 24
-
2016-02-19 07:45
Zapachy można znieść, ale
trzeba uważać, żeby się nie upaprać od zjadaczy fast-foodów, którzy na ogół nie zwracają uwagi na otoczenie. Przepychają się przez wagon z zapiekanką, z której spadający keczup znaczy kurtki potrącanych współpasażerów, a jak już usiądą to jeszcze długo można na siedzeniach znaleźć np. resztki surówek z kebabów.
- 36 4
-
2016-02-19 07:41
wiocha
- 11 3
-
2016-02-19 07:36
pani Dario,
Bo to trzeba mieć cochones i poprosić o spakowanie buły albo wysiadkę ;)
- 20 5
-
2016-02-19 06:30
ale macie problemy (1)
niektórzy to mają lekkie zycie skoro maja takie problemy...
- 36 40
-
2016-02-19 07:33
Tak, tylko ty masz prawdziwe problemy, i największe z możliwych.
- 12 2
-
2016-02-19 07:30
Ponoć z głodu jeszcze sie nikt nie zes..ł :)
- 19 3
-
2016-02-19 06:42
W koncu!!
Obzarstwo to naprawde paskudny temat.
Pochwalam inicjatywe/krucjate..- 25 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.