• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Za małe stacje, za dużo rowerów. Są miejsca, gdzie nie da się zwrócić Mevo bez naliczenia kary

Maciej Korolczuk
1 marca 2024, godz. 11:00 
Opinie (204)
Najnowszy artykuł na ten temat Rowery Mevo blokują miejsca parkingowe
Stacje - zwłaszcza te najbardziej popularne - zdaniem użytkowników są zbyt małe i nie są w stanie pomieścić wszystkich rowerów. Stacje - zwłaszcza te najbardziej popularne - zdaniem użytkowników są zbyt małe i nie są w stanie pomieścić wszystkich rowerów.

Chcesz odstawić rower Mevo na przepełnionej stacji? Uważaj, bo system może ci naliczyć opłatę za pozostawienie roweru poza stojakiem. O problemie, jaki pojawił się na kilku stacjach, poinformowali nasi czytelnicy. Operator przyznał im rację i po kontakcie z obsługą klienta zwrócił naliczone opłaty.



Naliczono ci niesłuszną karę np. w bibliotece czy za rower miejski. Co robisz?

Problem z przepełnionymi stacjami Mevo pojawił się po tym, jak przed wiosenną inauguracją operator udostępnił pełną flotę 4100 rowerów.

W wielu miejscach rowerów jest o wiele za dużo, niż mogą pomieścić poszczególne stacje.

Co gorsza, zbyt mała przestrzeń na danej stacji staje się kłopotem także finansowym, bo system uznaje zwrot roweru obok stacji za odstawienie roweru poza nią, a to oznacza naliczenie opłaty 10 zł.


Zepsuty rower Mevo (9 opinii)

3 dzień kiedy rower nadal jest zepsuty dziś dołączam numer roweru oraz numer stacji
Trzymam kciuki że mevo wkoncu naprawi problem
3 dzień kiedy rower nadal jest zepsuty dziś dołączam numer roweru oraz numer stacji
Trzymam kciuki że mevo wkoncu naprawi problem


Opisany problem przekazaliśmy Obszarowi Metropolitalnemu. Jak słyszymy, każda stacja ma wokół siebie wyznaczoną strefę, w której można zwracać rowery bez opłat, ale promień każdej z nich jest inny. Czasem bywa zbyt mały, co sprawia, że rower odstawiony tuż przy stacji lokalizowany jest przez GPS jako rower poza stacją.

- Faktycznie, zdarzają się takie sytuacje - przyznaje Patryk Gochniewski, rzecznik prasowy OMGGS. - W lutym było 15 takich zgłoszeń, które dotyczyły głównie dwóch stacji przy parku KuźniczkiMapka (GDA153) i Jaśkowej DolinieMapka przy Manhattanie (GDA168). Po otrzymaniu zgłoszenia operator jedzie na stacje, w których występuje problem, rozstawia rowery w różnych miejscach i jeśli faktycznie jest taka sytuacja, że promień stacji jest zbyt mały, zwiększa zasięg GPS, aby po pozostawianiu jednośladu nie była pobierana kwota 10 zł. Każda stacja ma inny promień, w zależności od odległości od innych stacji oraz działania GPS w danej lokalizacji.
Jedną ze stacji, gdzie występuje problem, jest przy Jaśkowej Dolinie u zbiegu Jaśkowej Doliny z al. Grunwaldzką. Jedną ze stacji, gdzie występuje problem, jest przy Jaśkowej Dolinie u zbiegu Jaśkowej Doliny z al. Grunwaldzką.
Co więc należy zrobić, gdy chcemy oddać rower na przepełnionej stacji i obawiamy się naliczenia dodatkowej opłaty?

- W momencie napotkania problemów przez użytkowników najlepiej od razu zgłosić sytuację do Centrum Kontaktu. Można to zrobić telefonicznie lub poprzez czat - wtedy dobrze jest też wysłać zdjęcie. Operator zakończy podróż bez naliczania opłaty dodatkowej i zmieni promień stacji - dodaje Gochniewski.

Miejsca

Opinie (204) 2 zablokowane

  • Mevo - worek do marnowania publicznych pieniędzy

    Wystarczyło udostępnić przestrzeń dla podmiotu operujacego mevo , aby udostępnił flotę i zarządzał nią.
    Byłaby usługa roweru na minuty, tak jak to jest z hulajnogami i po problemie.

    Ale lepiej kasę wyrzucić.

    • 6 2

  • Za mało milionów złotych utopiono w "systemie" (1)

    Gdyby tak dorzucić jeszcze kilkanaście milionów złotych wszystko byłoby ok....
    Tylko warto sobie odpowiedzieć na pytanie:
    - czy po prostu nie taniej byłoby kupić w prezencie każdej rodzinie w Trójmieście rower?
    Tylko co by robili wtedy urzędnicy...

    Nonsensowna zabawa w topienie milionów złotych. Dziurawe ulice czekają. Podobnie jak zaniedbane chodniki i brak sensownego dojazdu do wielu osiedli w Gdańsku.

    • 14 3

    • To nie o to chodzi

      Oczywiście że taniej by było. Inna sprawa że każdego stać na zakup roweru do jazdy wokół komina (50-300pln) używka. Nie trzeba zapinać. Chodzi o oswojenie ludzi od najmłodszych lat do nicniemania. Nie będziesz miał niczego i będziesz szczęśliwy.

      • 1 0

  • Zero problemu (5)

    Można kupić sobie prywatny rower a nie korzystać z tych złomów.

    • 13 3

    • Przestań się mazać

      Kup se pan rower i nie korzystaj, nikt cię przecież nie zmusza

      • 2 1

    • Mevo mają jednak taką przewagę (3)

      że zostawiasz, łazisz sobie po mieście, po czym bierzesz rower z zupełnie innej lokalizacji. Przy własnym musiałbyś po niego wrócić.
      (pomijam aspekty pt. martwienie się, czy Ci go nie ukradli itp.)

      • 0 2

      • (2)

        To jak chcesz polazic po miescie to dojezdzasz do punktu gdzies chcesz polazic komunikacja a nie rowerem. Jak sie wychodzi pojezdzic na rowerze to sie jezdzi na rowerze.

        • 1 0

        • (1)

          a nie motocyklem elektrycznym

          czy ktoś widział te mewy lżejsze nie-na-prąd?

          • 0 0

          • fakt. na zdjęciach nie ma rowerów
            tylko motocykle elktryczne

            • 0 0

  • Ciekawe kiedy koniec Mevo 2.0? Czekamy z niecierpliwością na Mevo 3.0 !!!

    Determinacja Urzędników chcących uszczęśliwić mieszkańców za miliony złotych na siłę godna jest najwyższej powagi.

    • 15 2

  • Mevo czy Tramwaj Wodny ?

    Szczerze mówiąc lepszym workiem do topienia pieniędzy jest Tramwaj Wodny.
    W kończy wybudowano kilkanaście przystanków za nie małe pieniądze......

    Pewnie z Mevo będzie podobnie. Po utopieniu wielu mln zł po prostu projekt się zakończy.

    • 5 3

  • Karać aż im się odechce jeździć

    • 2 4

  • Te szpetne stacje miałyby jakikolwiek sens istnienia gdyby przypiano do nich rowery (2)

    albo o nie opierano, albo chociaż były tam anteny do 5G :) W obecnej sytuacji lepiej sprawdziłoby się posadzenie drzewa, wokół którego zostawiano by rowery.

    • 2 2

    • Do tego celu rowery musiałyby mieć dłuższe linki (1)

      A to z kolei wymagałoby przebudowy konstrukcji błotnika, bo to jest tak dobrane, żeby linka mieściła się w błotniku.

      Linka jest bardzo krótka, da się przypiąć nią rower do stojaka, ale tylko, gdy stanie się nim bardzo precyzyjnie, co bywa trudne przy tej konstrukcji stopki i fakcie, że zwyczajnie często inne rowery stoją tak, że się nie da, bo np. kierownicą zajmują miejsce.
      (i nie, po postawieniu stopki nie da się podnieść roweru, żeby przesunąć o kilkanaście cm, ten rower waży 40 kg)

      • 0 0

      • Ale ja o tym wiem, stąd wniosek że te stacje są bezużyteczne i lepsze byłoby "drzewo".

        • 0 0

  • Dwa rowery mevo leżą w Motławie przy zielonym moście

    • 2 2

  • Gdańsk rębiechowo (1)

    Gdańsk Rębiechowo. Stacja PKM. Jeden z największych węzłów przesiadkowych, stojaki MEVO zamontowane, ale w aplikacji stacji nie ma i roweru nie można zostawić bez opłaty dodatkowej. Zgłaszane w zeszłym roku ( stacje Rębiechowo i Gdańsk Rębiechowo, pierwszą dodano GDA377, druga dalej nie istnieje)

    • 5 1

    • Tam się aż prosi o stację

      Banino czy Rębiechowo na pewno by korzystały. A tak to jedynie samochody są tam wspierane, rowery tylko własne,

      • 0 0

  • Powinny być, a może będą pojazdy serwisowe rozwożące rowery po innych stacjach.

    Tak to działa w innych krajach Norwegia, Finlandia, Szwecja, Niemcy ..

    • 4 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane