• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zacznijcie pilnować psów w lesie

Adrian
20 listopada 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Trzeba sprzątać po zwierzakach w lesie?
Psy bywają agresywne wobec innych zwierząt oraz ludzi. W lesie reagują instynktownie i mogą zaatakować zwierzynę, a także ludzi. Psy bywają agresywne wobec innych zwierząt oraz ludzi. W lesie reagują instynktownie i mogą zaatakować zwierzynę, a także ludzi.

- Nie ma weekendu, bym na spacerze czy podczas biegania w lesie nie został zaatakowany przez biegające luzem psy. Ich właściciele oczywiście pojawiają się dopiero po chwili i beztrosko opowiadają, że "on nie gryzie, nic nie zrobi" itd. Kiedy to się skończy? - pisze nasz czytelnik, pan Adrian. Oto jego list.



Często spotykasz psy bez smyczy i kagańca?

Uwielbiam lasy oliwskieMapka i mam nadzieję, że nigdy nie będę musiał się z ich okolicy przeprowadzić.

Po całym tygodniu w pracy w weekend uwielbiam w nich wypoczywać - jeżdżąc na rowerze, biegając lub po prostu spacerując. Ale mam wrażenie, że z roku na rok ten wypoczynek jest coraz bardziej stresujący. Przez psy, a raczej ich bezmyślnych właścicieli.

Coraz częściej muszę opędzać się od agresywnych, goniących mnie i szczekających psów.

Kiedyś takie sytuacje były incydentalne, a jeśli już się zdarzały, zawstydzony właściciel przepraszał i od razu brał psa na smycz, często też zakładał mu kaganiec.

"On nie gryzie", "wychowuje się z dziećmi"



A teraz? "Oj, on nie gryzie, Fafik, chodź, zostaw pana" - a Fafik oczywiście nie reaguje. Albo: "On nie gryzie, tak się bawi, bo to pies wychowany z dziećmi" - ledwo słyszalne przez ujadającego i szczerzącego kły wilczura.

Czytaj także: Co robić, gdy pies goni zwierzaka?

Zwracanie uwagi nic nie daje, psy są agresywne, a właściciele wcale nie lepsi. "Pies się musi przecież wybiegać" to najczęstsza wymówka. Odpowiadam więc, żeby wzięli go do pracy - szef na pewno zrozumie i się ucieszy. Albo do znajomych - niech pogania za ich dziećmi, przecież nie gryzie...

Oczywiście nie ma co liczyć na zrozumienie. Nie dociera nic - ani ironia, ani prośby, ani sugestie.

Wszystko wskazuje więc, że do właścicieli dotrze dopiero siła. Ja też mam psa, dużego, uważanego za rasę agresywną. Włożyłem mnóstwo czasu i środków w jego wyszkolenie, by reagował na komendy i posłuszeństwo było ważniejsze od instynktu.

Mandat do 500 zł, ale straży leśnej czy miejskiej brak



Mimo że nigdy nie powinien nikogo zaatakować, a nawet nie podbiegnie do innego psa czy człowieka bez mojej zgody, nie przyszło mi do głowy, by puszczać go luzem w lesie. Nawet w kagańcu, bo duży pies może poturbować także w kagańcu.

Zobacz również: Nie głaszcz obcych psów, nawet spokojnych

Może jednak będę musiał mu go zdjąć i wybrać się na spacer w lasy oliwskie, by bronił mnie przed głupotą właścicieli innych psów?

Bo ani straż miejska, ani straż leśna [za puszczanie psa luzem w lesie teoretycznie grozi nawet 500 zł mandatu - dop. red.] się w te tereny nie zapuszcza. Tylko czy o to chodzi, że rację ma mieć silniejszy? Naprawdę ludzie nie mogą zrozumieć, że las - zwłaszcza pod miastem! - to nie miejsce, by puszczać psy bez smyczy i kagańca?
15:52 3 GRUDNIA 21

Psy luzem (27 opinii)

Co to za durny zwyczaj puszczania psów luzem na osiedlach. Jak można być człowiekiem zerowej wyobraźni, żeby sądzić, że nic się nie stanie. Psy są zwierzętami, nie potrafimy przewidzieć ich zachowań i nie możemy oczekiwać, że Burek nie ugryzie, bo to taki miły pies. Jest mnóstwo miejsc gdzie psy mogą wylatać się bezpiecznie i bardzo dobrze, ale niech ktoś w końcu weźmie się za nieodpowiedzialnych właścicieli czworonogów, którzy puszczają wielkie psy luzem na osiedlach, szczególnie przy szkołach/przedszkolach. Zobacz więcej
Co to za durny zwyczaj puszczania psów luzem na osiedlach. Jak można być człowiekiem zerowej wyobraźni, żeby sądzić, że nic się nie stanie. Psy są zwierzętami, nie potrafimy przewidzieć ich zachowań i nie możemy oczekiwać, że Burek nie ugryzie, bo to taki miły pies. Jest mnóstwo miejsc gdzie psy mogą wylatać się bezpiecznie i bardzo dobrze, ale niech ktoś w końcu weźmie się za nieodpowiedzialnych właścicieli czworonogów, którzy puszczają wielkie psy luzem na osiedlach, szczególnie przy szkołach/przedszkolach. Zobacz więcej
Adrian

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (1290) ponad 50 zablokowanych

  • Opinia wyróżniona

    Nigdy nie spuszczam psa ze smyczy w lesie, mimo że to mały, spokojny kundelek. (56)

    Od tego są ogrodzone wybiegi dla psów żeby pies mógł się wybiegać, w lesie nie można psa puścić bez smyczy ze względu na dziką zwierzynę i innych spacerowiczów.

    • 557 150

    • Nie przesadzaj (7)

      Jak mój Misiek pogoni jakąś sarnę czy rowerzystę w lesie to jest z tego tylko kupa śmiechu i krzywdy nikomu nie zrobi, a ile ma frajdy z tego.

      • 18 72

      • Słaby trolling

        • 48 4

      • Ty glu..u nawet psa nie masz skoncz z trollingiem

        • 15 3

      • Misiek (2)

        To może oberwać z kopa albo gazem pieprzowym w samoobronie. Ciekawe jaki śmiech będzie wtedy :)

        • 11 6

        • Zart (1)

          Tylko byś spróbował kopnąc mego psa.Odrazu karma by wróciła do ciebie z potrójna siłą

          • 3 2

          • zeby z podłogi

            • 0 0

      • Ale się uśmiałam!

        • 1 2

      • Ciekawe czy się będziesz śmiał

        Jak nie wróci :) pobiegnie, zgubi drogę, zaplącze się w krzaki itp :)

        • 3 0

    • Hmm (10)

      Chyba u Ciebie..pokaż mi przepis, dwa szkoda że Twój pies się nie słucha

      • 3 14

      • Art 30. UST.1 pkt 13 ustawy o lasach (9)

        • 23 3

        • W punkt (1)

          • 10 2

          • Pięknie.

            Zaorane.

            • 7 3

        • luzem (3)

          sprawdź w słowniku co znaczy luzem, bo z pewnością nie bez smyczy. nie wystarczy się domyślać co przepis znaczy

          • 7 4

          • (2)

            Przepis dokladnie oznacza roztropku obowiazek smyczy w lesie.

            • 7 1

            • obrażanie (1)

              Obrażanie innych oznacza albo brak argumentów albo niedojrzałość. Zerknąłeś w słownik czy zwyczajnie tak uważasz więc tak jest?

              • 1 3

              • Tylko psychol uwaza roztropka za obraze. Twoje slowniki nie sa zrodlem prawa, a odsylanie do nich swiadczy o infantylizmie. Zrodlem jest wykladnia - tu jasna i bezdyskusyjna. Zalecam konsultacje z prawnikiem, bo nie ogarniasz.

                • 1 0

        • zaorany (1)

          następny proszę

          • 1 0

          • Jak zaorać praw(n)iczka

            Pies z krótką smyczą. Się potknąłem, się przewróciłem i pies pobiegł ze smyczą. Zawsze działa.

            • 0 3

        • Luzem to nie znaczy bez smyczy

          • 1 1

    • (3)

      Na pewno po ogrodzonym spacerniaku pies sie wybiega. A ich dostępność... I wszystkie psy zarem cudowna sprawa.

      • 26 8

      • (2)

        To biegaj z psem po lesie. Tylko pamiętaj, żeby był na smyczy. Kto ci broni?

        • 32 9

        • (1)

          Co znaczy biegaj? Nie będę biegał z psem jak pies może biegać sam

          • 4 19

          • Bedziesz, bo puszczanie psa luzem w lesie jest nielegalne.

            • 9 8

    • wybiegi? (6)

      to jest tragedia. Małe, błotniste, wydeptane. Z punktu widzenia przydatności dla rozwoju psiej psychiki powinni je wszystkie zaorać. Co ma tam robić pies? Stać i patrzeć na ogrodzenie? Spacer jest fajny i rozwijający dla psa, a dla właściciela zdrowy. My w naszym kraju, to mamy jakąś traumę psią. Nie ma innego tematu, oprócz politycznego, który by bardziej rozgrzewał do czerwoności. Owszem, psy, które nie są ułożone nie powinny biegać w lasach czy miejscach publicznych, ale może nie mierzcie wszystkich jedną miarą. Jest wielu porządnych właścicieli, którzy potrafią psa trzymać przy sobie, odwołać kiedy trzeba i zawsze sprzątają po swoich psach. Dla niech ścieżki leśne, to jedyne miejsce, gdzie mogą zaznać trochę swobody, pobawić się z właścicielem i porządnie się wybiegać. Dlaczego jesteśmy aż tak betonowi? Widziałam w Czechach, we Włoszech jak ludzie spacerują ze swoimi psami i jakoś brak smyczy nikogo nie stresował. W Warnie bezpańskie psy śpią na głównym deptaku i jakoś nigdy nie zauważyłam, żeby w ogóle interesowały się ludźmi. Czasem mam wrażenie, że to człowieka trzeba się bać bardziej. Smutna jest ta nasza narodowa zajadłość.

      • 42 15

      • To niech sobie biega (4)

        Ale jeśli nie umiesz go wychować na tyle żeby nie podbiegał do obcych ludzi nie dziw się jak ktoś się będzie bronił

        • 27 4

        • W sumie się zgadzam (3)

          Z drugiej strony, nie nauczę psa przybiegania na zawołanie, kiedy nie będę go puszczal. Moja robi duże postępy ale nie zawsze przybiega od razu. Dobrze że nie trafiam na takich nieczułych ludzi jak tu w komentarzach

          • 7 5

          • (2)

            Przybiegania ucz w miescie, tu pies bez smyczy jest legalny. Spuszczajac psa w lesie lamiesz prawo i de facto niszczysz przyrode.

            • 2 1

            • (1)

              Haha, co za bzdura:( w lesie nie mogę puszczać psa, ale w mieście mogę:))

              • 2 3

              • Zapoznaj sie ze stanem prawnym i popros doroslych o wyjasnienie, co jest przyczyna nakazu smyczy w lesie.

                • 3 1

      • Żaden pies nie może biegać w lesie sam, takie jest prawo!

        • 8 0

    • Jasne, jasne, tylko nie mów, że te nędzne kilkudziesięciometrowe wybiegi (1)

      wystarczą dla psa, żeby śpię wybiegał.

      • 19 12

      • co to kogo obchodzi? kup dom na wsi i tam biegaj ze swoim kundlem do woli

        • 9 3

    • Nigdy nie mów nigdy (11)

      To gdzie ten pies (przy zalozeniu ze jest nieagresywny) ma sie wybiegac? Na silowni, na biezni? Ludzie nie dajmy sie zwariowac, niewybiegany luzem pies (w wiekszosci przypadkow) oznacza wlasnie agresje i frustracje.

      • 18 16

      • (10)

        To rób tak jak ja robiłem - 2 razy po 5km przebieżka z psem na smyczy. Codziennie :)
        Aktualnie już mam mniejszego pieska któremu 2.5h codziennie spacerków wystarczy.

        • 14 6

        • jestę zbyt leniwy, wolę puścić luzem, może kogoś ugryzie więc przy okazji się naje (1)

          Psiarz

          • 2 11

          • Uwazaj wiec, zeby dentysta na tobie nie zarobil :)

            • 2 1

        • (7)

          Jak lubisz biegać to biegaj, ale wyobraź sobie, że nie każdy lubi. A dla psa to wcale fajne nie jest, bo pies na spacerze ma eksplorować a jak biega przy tobie to nie ma takiej możliwości

          • 6 9

          • (6)

            Jak nie lubisz biegać, to nie bierz aktywnego psa - proste?

            Ludzie z uporem maniaka biorą retrievery czy owczarki do ciasnego mieszkania, a potem się dziwią, że nie ma gdzie biegać....trzeba było pomyśleć przed adopcją, jakie warunki jest się w stanie mu zapewnić. Jak jest się leniwym, to trzeba szukać rasy....leniwej lub takiej co zwykły spacer wystarczy, a nie mieć pretensje do świata o brak własnej odpowiedzialności

            • 11 2

            • (5)

              Widać, że znawca z ciebie żaden. Warunki mieszkaniowe nie mają znaczenia dla psa, dla psów ważna jest bliskość z człowiekiem, spacery i zabawy. Mogą mieszkać nawet na 10 m2. Więc czy ktoś lubi biegać czy nie, nie jest ważne, za to bliskość lasu jak najbardziej️

              • 0 8

              • Zaprzeczasz sobie (4)

                Wiadomo, że pies potrzebuje aktywności. Tak? Tak. Jak w takim razie zapewnia tę aktywność osoba leniwa z małym mieszkaniem? Skoro ja się nie znam, ale wiem że na tę aktywność składa się wysiłek fizyczny i intelektualny, to taki "autorytet" jak Ty pewnie też uznaje to za oczywistość.

                W takim razie, jaka jest aktywność psa w lesie przy leniwym właścicielu? Uprzedzając - rzucanie patyka to wysiłek, ale dla właściciela co najwyżej. Co takie bieganie po lesie przynosi (no chyba, że kleszcze :D) ?

                Taki luźny pies w lesie jest jednocześnie zagrożeniem i zagrożony. Jesteśmy w lesie gośćmi i zacznijmy wreszcie szanować jego mieszkańców jako "wielbiciele zwierząt"..... A ja powtórzę, nie masz warunków w domu, nie masz w okolicy wybiegu czy innego bezpiecznego terenu, to się zastanów po co aktywny pies, zwłaszcza jak się samemu aktywnym nie jest.

                • 4 1

              • Nie zaprzeczam, tylko informuję że psu nie jest potrzebny duży dom, wystarczy nawet małe mieszanie a przede wszystkim miłość człowieka

                • 0 5

              • (2)

                Nie zaprzeczam. Wychodzę z psem na spacer, idę nie biegam, psa puszczam. Znawco od 7 boleści, psom nie rzuca się patyków! Pies nie potrzebuje willi. Mam koło siebie las więc mam wszystko co potrzebne moim psom:)

                • 0 5

              • Łamiesz prawo. Psu potrzebny jest madry wlasciciel. Twoj ma pecha.

                • 4 0

              • Biedne psy, jak się kiedyś zgubią lub je coś napadnie

                Te naiwne człowieczki, co myślą że miłością wytępią instynkt.....

                • 0 0

    • Taaaa

      • 0 0

    • tym sie zajmijcie. (2)

      Gorszy od tego psa jest tusk jadacy ponad 100 km/ h.

      • 7 15

      • (1)

        Ojoj, wielka mi prędkość, chyba mu zazdrościsz?

        • 3 4

        • Zdecydowanie jest to wielka predkosc w terenie zabudowanym.

          • 0 1

    • Wybiegi haha, one są tak małe, że nadają się tylko dla małych psow:( a po drugie jest ich strasznie mało, a w mojej okolicy nie ma żadnego

      • 5 1

    • Duże???!

      Pokaż mi DUZY wybieg dla psów.

      • 3 1

    • Wybiegi to chyba najgorsze miejsce dla psów

      • 1 1

    • Katowice (1)

      Gdzie takie wybiegi są?

      • 0 0

      • Poszukaj

        • 0 0

    • psy na wybiegu (1)

      DObrze by było gdyby na wybiegu właściciele też widzieli jak zachowują sie ich psy. W Gdyni wybiegu sopocko-kolobkowskim często niestety zdarza się, że agresywne psy ganiaja te, które chcą się bawić a właściciele uważają, że nic się nie dzieje. Miałam niestyety takie zdarzenie i już tam nie chodzę, poza tym kiedy zwróciłam dziewczynie uwagę, żeby odwołała swojego owczarka niemieckiego, który nie miał dobrych zamiarów wobec mojej suni, odpowiedziała mi, to jest policyjny pies i on musi być agresywny, i żebym się uspokoiła bo mnie potraktuje gazem.............Patologia jest wszędzie, straszne, smutne , brak słów.

      • 3 0

      • Agresywne psy ma tylko patologia.

        • 2 1

    • Ble ble ble

      A rozwrzeszczone dzieciaki straszące zwierzynę...

      • 0 0

  • Nie lubie rowerzystow w oliwskim parku krajobrazowym (16)

    Jestem mieszkanka oliwy od lat chodze z psem do lasu na smyczy ale nie moge zniesc ze ciagle musze schodzic z drogi rowerzystom do jazdy rowerem sa sciezki rowerowe a nie oliwski park krajobrazowy

    • 153 60

    • (1)

      a co to jest oliwski park krajobrazowy?

      • 11 7

      • czesc tpk

        • 7 0

    • Nie musisz schodzić w lesie pieszy ma pierwszenstwo (3)

      • 11 6

      • Terrowerzyści mają odmienne zdanie. (2)

        • 16 9

        • (1)

          Nonsens. Ja schodze, bo jestem mila, nic mnie to nie kosztuje, a komus ulatwiam jazde. Rowerzysci zwykle dziekuja i kazdemu jest milo. Nigdy nie widzialam, zeby rowerzysta kogos rozjechal, jak ktos jest chamowaty i zlosliwie sie nie przesunie, po prostu objezdzaja czy hamuja.

          • 1 0

          • Dziękują, 1 na 100 może tak, reszta ma to gdzieś :(

            • 0 0

    • Magda

      Popieram 100/100

      • 2 8

    • Dzwonek (3)

      Jeżeli słyszę że w parku lub na chodniku któryś z rowerzystów na mnie dzwoni to odpowiedź jest oczywista: ja ci zaraz dzbanie zadzwonię.

      • 6 12

      • Ale ty masz twarda psychikę.
        Musisz być człowiekiem z miasta

        • 14 0

      • dlaczego tak agresywnie i od negatywnej strony? (1)

        lepiej z daleka na chodniku zadzwonić i poinformować, że będzie się przejeżdżać niż przestraszyć, śmigając rowerem obok znienacka

        • 7 1

        • Zgadzam się, dzwonek mi nie przeszkadza wręcz odwrotnie rowerzysta mnie nie wystraszy. Tylko niestety wielu z nich nie posiada dzwonka i co gorsze, nawet lampek do tego jeżdżą w swoich czarnych obcisłych kondomach przez co są mało widoczni:(

          • 1 1

    • Tam są też szlaki rowerowe, wytyczone.
      Zauważyłas czy jeszcze nie?
      Szukaj takich rysunków na drzewach...
      A psa jak prowadzisz? Ty z jednej strony, pies z drugiej, a pomiędzy zasieki w postaci smyczy?

      • 19 3

    • ... (1)

      A jest zakaz jazdy rowerem?? A moze zakaz wyprozniania się psów w oliwski. parku krajobrazowym byłby bardzie sensowny....

      • 7 1

      • Jest zakaz wprowadzania psów do Parku Oliwskiego

        • 1 1

    • Oliwski Park chyba też nie jest wychodkiem dla psów !

      • 4 0

    • Nie lubisz rowerzystów, a reszta ludzi nie lubi psów w miastach. Za ciężko wam posprzątać po nich. Potem wszędzie walają się g*wna. Wszystko obszcz*ne. Psy nie są zwierzętami do miasta. Sama jesteś na bakier z prawem, bo wprowadzasz psa do parku krajobrazowego, a od innych wymagasz spełniania własnego widzimisię. Bo w przeciwieństwie do psów, rowerzyści mogą znajdować się w TPK

      • 4 4

  • To samo w lasach na Wyspie Sobieszewskiej (3)

    Zwracanie uwagi w często kończy się agresją. Ludzie są zwyczajnie głupi i nie dociera, że ktoś może nie lubić zwierząt, że inne psy się boją, że zwierzęta są w lesie.
    Niestety - ten artykuł nic nie da. Dopiero jak dziecko zostanie pogryzione, będzie dramat i reakcja służb przez tydzień, a później znów powrót do "normalności"...

    • 124 26

    • Raz w tygodniu jeżdżę z psami do Sobieszewa (2)

      Po to, aby je wybiegać bo w mieście nie ma na to szans, wybiegi są tylko dla spokojnych psów, co z tymi, które są lękowe i reagują szczekając na inne psy? Zawsze zapinam psy ba dmtcz kiedy tylko widzę spacerujących ludzi, biegaczy czy rowerzystów, zdaję sobie sprawę z tego ze nie wszyscy muszą lubić psy nawet bać się ich i zareagować w sposób który je wystraszy, w mieście zawsze nam psa na smyczy i również denerwują mnie właściciele psów mówiący ze ich pies jest łagodny kiedy podbiegadi mnie ich czworonóg, ale mój nie jest łagodny i dlatego jest na smyczy, czyja będzie wina kiedy się na siebie rzucą? Kilka razy musiałam uciekać przed luźno biegającym psem, on chce się tylko przywitać ale mój nie chce, on chce się tylko bawić ale mój nie chce...

      • 1 1

      • (1)

        Też tam jeżdżę z psami i je puszczam. Pamiętaj jednak, że nie zawsze zdążysz zauważyć kogoś idącego czy jadącego rowerem i co wtedy, jeśli twój pies nie jest łagodny. Powinnaś pójść z psem na szkolenie, bo agresja nie bierze się znikąd.

        • 0 0

        • Nasze psy to szczekający dziadek i szczekające nie widać a słychać...

          • 0 0

  • Przestań biegać po lasach (9)

    W miejscach gdzie chodzą ludzie z psami jak ci to przeszkadza

    • 95 151

    • Dlaczego (6)

      Las i park jest dla wszystkich. Nie jest prywatny. Właściciel psa także powinien wziąć odpowiedzialność za swojego pupila. Każdy powinien czuć się bezpiecznie.

      • 19 2

      • Zgodnie z ustawą zabrania się w lasach: (5)

        Art. 30.
        1. W lasach zabrania się:
        ...
        12) płoszenia, ścigania, chwytania i zabijania dziko żyjących zwierząt;
        13) puszczania psów luzem;

        • 22 1

        • (2)

          Pierwszy merytoryczny głos w dyskusji.

          • 8 1

          • Niestety brak służb egzekwujących ten przepsi (1)

            A mandat za psa bez smyczy to 500 zł

            • 7 3

            • Zgłaszajcie

              Bez zgłoszenia pewnie nic nie mogą zrobić

              • 4 2

        • (1)

          Nie można też śmiecic i hałasować a jakoś to ludziom nie przeszkadza żeby to robić.

          • 5 4

          • A ludzie śmiecą, dzieci krzyczą..a psy są ciche i nie śmiecą

            • 1 0

    • przestań chodzić z psem do lasu

      • 8 2

    • Łamanie konstytucji....

      • 0 1

  • śmieszna pani (6)

    Nie dawno szedłem ze swoim psem oczywiście na smyczy, w pewnym momencie wyskakuje inny
    pies z krzaków i zaczyna skakać na mnie i mojego psa, widząc po czasie właścicielkę pytam się
    grzecznie gdzie ma smycz, a ona odpowiada w ręku, zwróciłem grzecznie tej pani uwagę że
    powinna mieć psa na smyczy i usłyszałem hasło że psy powinny się resocjalizować. czy to jest normalne?

    • 95 19

    • na odpowiedź, że smycz tenże właściciel ma w ręku ja odpowiadam, że mam gaz i właśnie po niego sięgam. Wtedy szybciutko jest wołanie kundla do nogi...

      • 9 9

    • chyba socjalizować? (2)

      • 12 4

      • (1)

        Może pies był w więzieniu

        • 13 0

        • Za niemanie smyczy ;)

          • 7 0

    • Dobrze powiedziała. Jak widzę człowieka z psem

      w lesie to swojego nie biorę na smycz. Właśnie tym bardziej jak widzę innego psa

      • 1 2

    • Też tak miałam

      Idę ze swoim małym psem na smyczy nad oczkiem wodnym na Zakoniczynie ,idzie nastolatka ze swoim psem na bardzo długiej smyczy .Jej pies biegnie agresywnie szczękając do mojego,a a ona rozmawia przez telefon ,mówię żeby krócej trzymała swojego psa ,bo mój się bardzo boi .Ludzie czego ja się nasłuchałam dostałam taką wiązankę od tej młodziutkiej kobiety ,ze nie wiem co mam jeszcze napisać .

      • 0 0

  • tylko gaz pieprzowy (2)

    pies dostanie 2 razy wiecej nie podbiegnie

    • 70 43

    • (1)

      Makabryczne. Oczywiście należy pilnować własnego psa, ale ludzie tacy jak Ty, są wyzuci z wrażliwości i pewnie czerpią przyjemność z krzywdzenia zwierząt.

      • 3 17

      • nie, to ty czerpiesz przyjemność z tego, że twój pies biegnie na ludzi, którzy sobie tego nie życzą

        skoro nie panujesz nad psem to nie dziw się, że inni muszą nad nim zapanować gazem

        • 13 3

  • Luki Ag (1)

    Miałem taki przypadek. Idac po pracy do sklepu podbiega do mnie mały pies mniejszy pinczer i patrzę,że jest blisko mojej nogi. Odstraszyłem go tupnięciem, a jego właściecielka nie bij go jak to tylko tupnięcie nogą. Obróciłem się i poszedłem dalej do sklepu.Zacznę nosić gaz pieprzowy. Bo to nie tylko lesie zdarza się to tylko na osiedlu .I ja do tej właścielki założyć mu kaganic

    • 52 25

    • Z twojej wypowiedzi wynika, że pinczer po pracy szedł do sklepu. Może ma wyczerpującą pracę, złego szefa i z tej frustracji podbiegł do Ciebie?

      • 10 1

  • Kolejny narcyz! Skoro ma pan psa wyszkolonego i jest pan taki obeznany w tych sprawach (4)

    To powinien pan wiedzieć, ze jak zignorujemy psa i pójdziemy dalej, to pies pójdzie w inna stronę. A jak pan chce każdego pouczać, bo pana piesek jest wyszkolony, lepszy od innych piesków, to co się człowieku dziwisz, ze pieski Cię nie lubią.

    • 81 140

    • bzdury

      • 12 8

    • (1)

      Nie mam ochoty by mnie obszczekiwaly a czasem i obskakiwały obce psy. Jasne? Gdzieś mam, czy on chce się bawić czy ugryźć.

      • 18 5

      • A ja nie mam ochoty widzieć Twojej mordy

        Dopóki pies cie nie dotknie to może szczekać i skakać ile chce

        • 8 18

    • Głupiś.

      • 1 1

  • (2)

    Ma zęby to gryzie - to oczywiste

    • 25 50

    • (1)

      Mam nadzieję że odgryzie ci przyrodzenie.

      • 1 4

      • rozumiem, że tobie już odgryzł i już głodny bo mało było

        • 2 1

  • Może to z Panem jest problem (188)

    Też biegam co drugi dzień po lesie (od 7 lat) i nigdy nie spotkałem się z agresją ze strony psów. Pytanie co Pan Adrian rozumie przez agresję, bo zdarzają się psy które podbiegną, tylko żeby się przywitać. I pytanie jak na coś takiego on reaguję, bo psy są agresywne tylko kiedy czują się zagrożenie. Agresja rodzi agresję.

    • 779 1283

    • (62)

      typowy psiarz

      • 187 69

      • niech podbiegnie się przywitać ze mną (60)

        to dostanie gazem i po sprawie...

        • 173 78

        • Dokładnie. (38)

          Nie mam zamiaru się zastanawiać co sobie myśli dany pies, czy 'gryzie' czy 'nie gryzie'.
          Jak właściciel wyskoczy z rękami to też dostanie gazem i wzywamy policję - bo mnie zaatakował.

          • 170 36

          • (37)

            Atakowanie psa gazem jest karalne. Może i właściciel psa dostanie mandat ale ty też.

            • 70 150

            • Nie dostanę. (2)

              Jakie atakowanie?!
              Ja mówię o obronie przed psem, który na Ciebie biegnie...

              Nie umiesz czytać?

              • 166 43

              • (1)

                Tylko trzeba jeszcze udowodnić obronę konieczną, koleżko. Taki z Ciebie kozak, co? Radzę zająć się własną umiejętnością czytania zanim przyczepisz się mojej, bo chyba ten drobiazg ci umknal.

                • 32 106

              • Nie masz racji

                Gdy widzisz że biegnie w Twoim kierunku duży pies czekasz czy cie polize czy zaatakuje?skąd wiesz co zrobi ,kiedyś duży pies podszedł do mnie i rzucił się na mnie gryząc i szarpiąc już nigdy nie będę się zastanawiala co pies ma na myśli możesz to zrozumieć nie życzę sobie by jakikolwiek pies do mnie podchodził.

                • 32 5

            • chyba nie rozumiesz....to nie atak tylko obrona przed twoim agresywnym burkiem (29)

              a jak będziesz agresywny z rękami to też się nawdychasz. To znakomicie działa na wychowanie zarówno psa jak i jego bezmyślnego właściciela. Niestety, ale nic innego nie pomaga, także bezmyślni właściciele powinni spodziewać się, że coraz więcej osób będzie się bronić przed ich agresywnymi burkami. Nikt nie ma się zastanawiać czy podbiegający pies chce się "przywitać" czy pogryźć - ma po prostu nie podbiegać bo to najczęściej jest atak a nie żadne "przywitanie". Człowiek tłumaczy i tłumaczy, że sobie nie życzy i wszystko jak krew w piach, jakby do niedorozwoja mówił.

              • 145 27

              • Zgadzam się ale (15)

                Z tym, że najczęściej jest to atak to przeginasz. Nie, najczęściej jest to właśnie przywitanie. Psy żyjące w normalnych rodzinach są towarzyskie i ufne - dlatego podbiegają się witać. Ja akurat nie mam z tym żadnego problemu (nie mówię o rasach agresywnych), ale oczywiście zdaję sobie sprawę, że ktoś może sobie tego nie życzyć.

                • 26 57

              • Nie muszę witać się z żadnym psem (13)

                A każde gwałtowne zbliżenie to atak

                • 80 13

              • jak podchodzi do ciebie człowiek na ulicy to też uznajesz to za atak? (6)

                • 22 54

              • Dokładnie

                • 6 9

              • Jakby wrzeszczal i biegal blisko mnie, to tak.

                • 24 0

              • Człowiek zrównany przez ciebie do psa wyjaśnua twoje myslenie i postępowanie

                Stop psom biegającym beż smyczy !

                • 26 3

              • Glupie porownanie

                pies to nie człowiek macie psy to trzymajcie je tak by nie zbliżały się do osób, które nie rzeczą sobie być obwąchiwanym,lizały itd

                • 23 1

              • (1)

                Pies to nie człowiek - widzisz różnice, czy jesteś jednym z tych co wylizują tyłek własnemu psu?

                • 16 1

              • z kim się zadajesz do tego ci bliżej

                • 0 0

              • ??? (4)

                Czyli w biegaczy leśnych - gazem, bo gwałtownie się zbliżają, w rowerzystów tak samo... a biegające dzieci to już przejaw najwyższej agresji - bo i gwałtownie i głośno i gromadnie...

                • 11 27

              • A slyszales, zeby biegacz kogos ugryzl?

                • 20 3

              • **

                Typowy i**ota z ciebie . Pewnie z formacji 500+

                • 3 2

              • Nie rozumiesz - spróbuj jeszcze raz, może się uda, wytrwałości mimo ociężałości życzę

                • 0 0

              • pies człowiek , sorki , ale nie ma o czym dyskutowac skoro to ze sobą zestawiasz , nie wiem czy waruj czy do widzenia ?

                • 1 0

              • wróć do gimnazjum siusiumajtku

                • 0 0

              • Nikt nie ma obowiazku rozrozniania szczeku agresywnego, obronnego od witania sie, kazdy ma natomiast prawo przejsc w miejscu publicznym bez poczucia zagrozenia, czyli bez obszczekujacego cie psa luzem.

                • 29 3

              • Jejuu, ale Twoje życie musi być smutne. (12)

                Takie latanie z gazem po mieście musi być strasznie frustrujące. Może lepiej by było poznać jakiegoś fajnego psa, to zrozumiesz, dlaczego niektórzy chcą je mieć.

                • 33 65

              • pudło, mam psa, ale nie pozwalam mu atakować ludzi. Po pierwsze dlatego, że to łamanie prawa. (5)

                Po drugie dlatego, że szanuję innych, a to że ty nie szanujesz g.... mnie obchodzi. Zgodnie z prawem masz trzymać psa na smyczy. Nie rozumiesz, ze jakby ktoś chciał się socjalizować z twoim psem to by zapytał właściciela czy może go pogłaskać itp.

                • 62 8

              • atak? (3)

                co rozumiesz przez atak? to, że pies podbiegnie do ciebie jak biegniesz? Też nie rozumiem gościa od tego artykułu. Coś z nim nie tak, skoro go psy "atakują" ;)

                • 18 65

              • Pewnie się nie myje a psy lubią taką perfume

                • 2 21

              • (1)

                Z tobą jest coś nie tak, jak tak bardzo kochasz psa to czemu trzymasz go w domu? Kup sobie domek na wsi i daj żyć swojemu psu egoisto

                • 9 2

              • Wypuszczę psa na wsi a ty nie daj boże tam przyjedziesz na wakacje albo na grzyby i znowu będziesz miał problem, że pies biega tacy jak ty zawsze będą mieć pretensje :(

                • 3 3

              • Kocham Cię...

                • 1 0

              • lol kolejny analfabeta :D (2)

                A czy ja bronię komukolwiek mieć psa?
                Ale jak już go masz, to masz psi obowiązek trzymać go na smyczy - szczególnie w lasach, które nawet są wymieniony w ustawie.

                Po prostu nie życzę sobie żeby czyjś pies do mnie podbiegał i mnie lizał czy brudził spodnie ogonem. Nie wiem co taki pies zrobi.

                Z gazem nie "latam" tylko po prostu posiadam i wiem, kiedy mogę użyć.
                Na 100% bez żadnych konsekwencji mogę użyć jak biegnie w moją stronę jakiś przypadkowy pies. Nie mam żadnego obowiązku zastanawiać się, czy może gdzieś za rogiem/krzakiem nie ma właściciela... Jeśli nie wierzysz, to przekonasz się kiedyś na własnej skórze :)

                • 56 7

              • Brawo (1)

                • 2 0

              • .m

                Kocham psy nigdy mnie nie zawiodły. Czego nie mogę powiedzieć o ludziach żaden pies nie ugryzie jak jest dobrze szkolony nie ma złych psów są tylko nieodpowiedzialni ludzie

                • 1 1

              • Biega taki socjopata i szuka pretekstu, zeby uzyc na kimkolwiek gazu.

                • 23 61

              • Masakra, tępy jesteś, pewnie tez śmierdzisz kundlem, w Twoim domu pies ma pierwszeństwo przed człowiekiem

                • 5 3

              • sr*m na psy. wymagam jedynie uszanowania mojej nietykalności

                • 0 0

            • mieszkaniec

              I to jest nasze prawo !!!!!!

              • 3 5

            • Karalne?

              W obronie wlasnej(przed psem) mogę wszystko nie tylko gazem.

              • 29 8

            • Obrona konieczna

              W obronie koniecznej można a nawet trzeba psiknąć psa gazem. Niektórym właścicielom takich czworonogów też by to dobrze zrobiło.

              • 1 0

            • NIe mandat tylko wyrok, to przestępstwo

              • 0 0

        • Sobie psiknij gazem (13)

          To uważaj, bo może się kiedyś spotkamy i spróbuj psiknąć mojemu psu - tylko dobrze dla Ciebie żebyś szybko biegał, bo jak cię dorwę to Ci ten gaz nie pomoże

          • 44 158

          • Kozak w necie (4)

            p... w świecie.

            • 111 15

            • I vice versa

              • 17 36

            • sobie psiknij (2)

              To do zobaczenia, przekonamy się czy Twoje mądrości się sprawdzą

              • 15 16

              • adres daj kozaczku (1)

                gdzie z kundlem wychodzisz

                • 15 29

              • Park na Orunii o 20

                • 0 0

          • Pomoże pomoże... (1)

            Gdzie chodzisz z tym psem? Jak podleci bez smyczy i kagańca to pół puszki w ryj mu wypsikam - drugie pół tobie...

            Już z kilka mc jak wygrałem ostatnią sprawę...

            • 41 31

            • Hahahaha.. a ja wygrałem słonia w karafce

              • 24 26

          • chyba nie wiesz co oznacza oberwanie gazem, ewentualnie możesz coś zrobić jak będziesz (3)

            na dopalaczach, nieraz widziałem takich napinaczy - po pierwszym psiknięciu 1 sekunda zaskoczenia, w kolejnej sekundzie płacz i całkowita eliminacja napastnika. Nieważne czy ma mięśnie jak Arnold czy inny paker. A jak żelem dostaniesz to ból będzie trwał bardzo długo i im bardziej będziesz pocierał tym więcej bólu. Trzymaj psa na smyczy, a jak chcesz żeby się wybiegał to niech biegnie razem z tobą, też na smyczy oczywiście.

            • 59 17

            • Ja wiem i tak średnio jest jak piszesz :) (2)

              To że na dopalaczach, dragach itd ktoś sobie może mało co z tego zrobić to każdy wie. Bez takich dodatków też nie jest problem aby sobie poradzić z gazem.
              Zależy od człowieka. Znam takich co wciągają to nosem i idą dalej :)
              Kiedyś w robocie miałem taką sytuację, gdzie koleszka pocisnął gościowi gazem i typ tylko wciągnął nochal i się uśmiechnął :D Żadnych prochów itp także tak nie do końca:)

              • 5 22

              • Iiiii wtedy się obudziłeś....

                • 15 3

              • może i wciąga nosem, ale jak dostanie żelem po oczach to ich po prostu nie otworzy

                • 14 3

          • Otoz to

            • 5 0

          • Grozba karalna.

            • 3 14

        • To może przywitasz się ze mną?

          Nie noszę gazu.

          • 3 5

        • (3)

          To jest właśnie agresja, arak na psa bo sobie biega? Człowieku jeżeli zaatakujesz mojego psa gazem to za to bekniesz, przegrasz w sądzie

          • 13 59

          • Masz fantazje kobieto i mam nadzieję, że ktoś ci to udowodni.

            • 38 4

          • W lesie masz psi obowiazek trzymac psa na smyczy, tak ze uwazaj, zebys sie nie zdziwila. Genaralnie uwazam, ze posiadanie psa powinno byc mozliwe tylko po wykazaniu sie elementarna wiedza nt stanu prawnego.

            • 16 3

          • Hahahah, to Ty jeszcze będziesz musiała zapłacić mu odszkodowanie i prawdopodobnie odbiorą ci psa, bo nie gwarantujemy opieki nad nim, nie tylko narażasz swojego psa, ale i innych ludzi

            • 6 2

        • Gratuluje glupoty

          • 4 3

        • Zebys nie dostal pałą

          • 1 0

      • z kim się zadajesz takim się stajesz

        • 0 0

    • (21)

      Bzdura,nigdy nie wiesz co pies zrobi,to tylko zwierzę.Przywitać,jasne bo właściciel psa myśli że każdy inny ma marzenie przywitać się z jego pieskiem.Może jednak nie każdy lubi być obwąchany i polizany przez psa?

      • 111 18

      • (13)

        Racja, każdy pies chce tylko zagryźć człowieka na śmierć. To ich hobby

        • 38 78

        • Jesteś ułomny? Przecież napisał powyżej, że nie każdy ma życzenie być witany w jakikolwiek sposób przez czyjegoś psa. I masz obowiązek to prawo uszanować. Obowiązek!

          • 91 10

        • a jak spuszczę amstaffa, żeby się "tylko przywitał" z twoim psem to też będzie ok? Czy jednak nie bardzo? (11)

          skąd wiesz, że amstaf chce się przywitać? Masz obowiązek burka trzymać na smyczy i koniec.

          • 65 7

          • Amstaf należy do ras agresywnych i zawsze musi być na smyczy i w kagańcu w miejscu publicznym (8)

            • 22 16

            • zwykły pies też musi być na smyczy a nie jest i psiarzom to nie przeszkadza, że rzuca się na ludzi (3)

              więc amstaf na tych samych zasadach. No i nie odpowiedziałeś czy to będzie wtedy też ok, czy już nie bo dotyczy ciebie i twojego psa, z którym amstaf się "przywita:. Zapewne nie będzie ok co pokazuje hipokryzję bezmyślnych właścicieli psów, którzy puszczają swoje psy luzem bez kontroli.

              • 47 6

              • A co za różnica jaka rasa?!

                Nie muszę znać ras psów na pamięć...
                A już na pewno nie będę zastanawiać się, czy bezpańskie bydle które do mnie biegnie to rottweiler czy labrador...

                Tacy co się zastanawiali leżą na Srebrzysku.

                • 16 3

              • (1)

                Nie macie elementarnej wiedzy o stanie prawnym. W lesie - wszystkie zawsze smycz, poza - rasy agresywne.

                • 5 1

              • A gdzie jest topoza? Jest albo las albo miasto:)

                • 0 1

            • Amstaf należy do ras agresywnych i zawsze musi być na smyczy i w kagańcu w miejscu publicznym (1)

              Nie wiem, ale sie wypowiem, brawo :) Gdzie jest lista psów agresywnych i na niej amstaff? Podpowiem American Staffordshire Terrier :)

              • 9 1

              • Rozporzadzenie ministra

                Sprawdz to:
                ras psów uznawanych za agresywne.
                Dziennik Ustaw
                Dz.U.2003.77.687 | Akt obowiązujący
                Wersja od: 8 maja 2003 r.
                rozporządzenie
                ministra spraw wewnętrznych i administracji1)
                z dnia 28 kwietnia 2003 r.
                w sprawie wykazu ras psów uznawanych za agresywne

                • 6 1

            • Coś ty, nie znasz się to kochane psy, widocznie coś z tobą nie tak, skoro te psy ciczahrqzaja

              • 0 0

            • Nie należą, nie są na liście. Zweryfikuj info.

              • 2 0

          • Ooooo to, to, to, dokładnie

            Ja swoją amstaff'kę prowadzę zawsze na smyczy i dość mam "malutkich" piesków bez smyczy podbiegających bo właściciel ma nos w telefonie i kompletnie wylane, wkurza mnie to maksymalnie. Od pewnego czasu chodzę z gazem na psy bo boje się po prostu o swojego i jego reakcję, a pózniej afera, że pies morderca. Myślcie ludzie.

            • 40 0

          • nie spuszczaj go w lesie bo go wilki bez smyczy zagryzą

            • 4 1

      • Tobie mama musiała kotleta do szyi przywiązywać żeby pies chciał się z tobą bawić. (5)

        Więc raczej nie masz problemu, bo żaden pies cię nie zechce powąchać i oblizać z własnej woli.

        • 19 39

        • O i to jest takie typowo polskie myślenie... i weź tu zmiany w Polsce rób ku cywilizacji (3)

          temat: psy, czy parkowanie, czy palenie na balkonie itd. itp. - ciągle problem z myśleniem, szacunkiem do drugiej osoby. A niby 32 lata wolnej Polski, to ciągle te same gadki i bzdury od januszy.

          • 45 8

          • Nie, to przekomarzanie się z trollem Svenusem

            • 13 3

          • patole niestety zawsze są bezmyślni lub maks myślą tylko o sobie, co robić? Pomaga psiknięcie

            gazem. Do patola ciężko inaczej dotrzeć.. Za niskie IQ.

            • 23 7

          • Juz chcialam dac lajka, ale uzywasz imienia w formie inwektywy, wiec szkoda na ciebie lajka. Jednak prostaku.

            • 1 3

        • To jest typowo zachodnio europejskie myślenie ze wszystko wolno

          • 2 2

      • a wilki w lesie bez smyczy?

        • 2 1

    • Bzdura (17)

      Pewnie psa goniącego dzikie zwierze też nie widziałeś. Wychodzisz z psem jesteś za niego odpowiedzialny, za każde jego zachowanie.

      • 53 4

      • (12)

        Wychodzisz z dzieckiem, jesteś za nie odpowiedzialny. Do 18 roku życia.

        • 36 11

        • (6)

          O co wam chodzi z tym porównywaniem dzieci do psów? Pies żyje 15 lat i zdycha, a dziecko w dorosłości pracuje na twoją emeryturę. I jest człowiekiem. Trochę szacunku. Sam siebie do psa porównuj. Poza tym to chyba częściowo leczenie jakichś kompleksów przez ludzi, którzy dzieci z jakichś względów nie mają.

          • 38 37

          • (4)

            Nie porownywałabym dzieci do psów, ale w drugą stronę. Psy to tylko niewinne stworzenia, które głupi człowiek wziął do domu i nie wie jak się z nim obchodzić. Dziecko to taki drugi głupi człowiek tylko mniejszy - niestety z tego powodu pod wieloma względami bardziej irytujący i można tylko zakładać, że za wiele wiele lat będzie z niego jakiś minimalny pożytek, nie jest to gwarantowane

            • 29 13

            • Trzeba mieć nieźle we łbie nasr...ne, żeby psa do dziecka porównywać (3)

              to są takie podstawy życia, społeczeństwa, itd. że jak tego nie rozumiesz, to praktycznie powinieneś nie wychodzić na ulice.

              • 21 29

              • Hmm, wychowanie psa i dziecka rządzi się tymi samymi zasadami. Przypadek, nie sądzę? (2)

                • 18 14

              • Oczywiście, że porównywanie dzieci do psów uwłacza psom.

                • 19 9

              • No tak faktycznie wychowanie psów to to samo co dzieci.

                Psy uczą się mówić, liczyć no i kształtuje się samodzielny umysł zdolny do podejmowania samodzielnych decyzji w współczesnym społeczeństwie. Oczywiście zaraz po tym jak taki burek politechnikę skończy.

                • 9 4

          • Chory człowieku jak możesz tak o kimś pisać, dziś wiele dzieci jest mniej wychowanych niż psy

            • 14 4

        • Jak najbardziej (4)

          Abstrahując od porównania, jesteś odpowiedzialny i za dziecko i za swojego zwierzaka.

          • 16 0

          • (3)

            Czyli jak podejdzie do mnie dziecko to mogę go gazem potraktować bo czuję się zagrożony?

            • 5 5

            • Jak zacznie szczekac i skakac na ciebie to chyba tak ;)

              • 8 0

            • Kiedyś dziecko miało brudną rękę i wytarło ją w moją bluzę a mamusia nawet nie przeprosiła:(

              • 1 0

            • Jeżeli masz coś z deklem

              i na każdego zamierzasz się z gazem, to w pierwszej kolejności proponuję wizytę w poradni psychologicznej. Z reguły dziecku wystarczy zwrócić uwagę.

              • 0 0

      • Ale nie za fobie zaburzonych ludzi którzy myślą ze ład należy do nich (1)

        • 7 11

        • a las należy do wilków bez smyczy

          • 3 0

      • ja widziałem watahę wilków bez smycz goniącą biegacza (1)

        • 3 0

        • Co tam watahe wilkow... Ja bez kozery powiem stado słoni za biegaczem widziałam!

          • 3 0

    • (10)

      Nie wierzę, że to czytam!!!! Skandaliczny komentarz! Pies przybiegł, żeby się przywitać, ludzie ogarnijcie się! Ja nie mam ochoty witać się z waszymi fafikami i zastanawiać się, jakie piesek ma zamiary. Mam prawo czuć się bezpiecznie i to bezpieczeństwo powinno być zagwarantowane każdemu poprzez przepisy, które nie są martwe a odpowiednio egzekwowane. W Polsce oczywiście tak się nie dzieje, jakie to smutne.

      • 86 16

      • (3)

        To nie chodź do lasu. Tam jest mnóstwo niebezpiecznych zwierząt jak np. dziki i sarny. Też mogą do Ciebie podbiec. Człowiek to straszny gatunek.najlepiej mieć kontrolę nad całym światem a zwierzęta to najlepiej tylko w zoo.

        • 23 82

        • hhhahahahaahahahahahahahahahahahahah!!!!

          typowo polskie zachowanie. Tak samo "nie podoba się palenie na balkonie? kup domek w lesie" buahahahahah 32 lata wolnej Polski a my babramy się w tym bagnie braku szacunku do drugiej osoby, do życia, do posiadania. Ile jeszcze? Jakim prymitywem trzeba być aby takie bzdury wypisywać???

          • 44 6

        • Twój kundel jest pod Twoją ochroną, wziąleś sobie kundla na barki to obowiązki też. Dzikie zwierzęta same nie podchodzą, a tym bardziej się przywitać no chyba, że mają wściekliznę. Więc przestań bredzić.

          • 42 8

        • Leśne zwierzęta

          • 0 1

      • (4)

        W sedno, ale psiarze są naprawdę upośledzeni, to już jest pewne i trzeba zacząć z nimi walczyć.

        • 35 9

        • ewidentnie upośledzeni skoro nie przestrzegają przepisów, ciekawe czy na czerwonym świetle też się nie zatrzymują, (2)

          albo może prowadzą samochód po alkoholu

          • 18 3

          • (1)

            Ciekawe czy wszyscy stróże prawa spod tego artykułu chodzą z prawidłowo nałożoną maseczką zgodnie z wymogami prawa.

            • 12 13

            • Nie ma takiego prawa, doucz się!

              • 0 3

        • prędzej zginiesz w lesie zabity przez człowieka z nożem niż psa

          albo od watahy wilków

          • 4 1

      • a z wilkiem czu dzikiem bez smyczy masz ochotę?

        jak nie, to nie chodź do lasu

        • 3 2

    • He, he, he ... (1)

      Cytat "zdarzają się psy, które podbiegną tylko żeby się przywitać". Tylko ja nie lubię witać się z psami i tyle. Niedawno był artykuł mówiący o tym, aby nie głaskać obcych psów, bo narusza się ich przestrzeń, itd. Ja nie podchodzę do psów, nie zaczepiam, nie głaszczę, nie cmokam, nie straszę ... I tego samego wymagam od psiarzy, przede wszystkim przestrzegania prawa: pies na smyczy, sprzątanie kup po swoim psie, niezostawianie psa na wiele godzin zwłaszcza w weekendy, bo pies skamle i wyje. Tyle i aż tyle. Kochani psiarze, chcecie aby wy i wasze psy były szanowane w społeczności lokalnej, to wy zacznijcie w końcu szanować pozostałych, czyli nie psiarzy. I przestrzegajcie prawa. To nie boli.

      • 51 11

      • np. wilki czy dziki bez smuczy, ale co one robią w lesie gdzie ja biegam

        • 3 4

    • G...o mnie to obchodzi (3)

      smycz lub kaganiec i koniec!

      • 29 12

      • możesz tak biegać, jeśli kręci Cię skura i ćwieki to nie ma problemu ;-) (2)

        • 6 16

        • (1)

          Co to jest "skura"??

          • 13 0

          • Kura w rozmiarze s, czyli mała kura.

            • 12 0

    • Nie zycze sobie by do mnie podbiegal obcy pies (4)

      • 34 9

      • To nie koncert życzeń.

        • 19 28

      • a wilk w lesie może? (2)

        • 4 3

        • Może bo to jego dom

          A dom dla psa mającego właściciela jest gdzie indziej

          • 5 2

        • A to wilki podbiegaja sie przywitac? Ciekawe...

          • 2 1

    • Nie wszyscy muszą lubić witające się "tylko" psy (6)

      Sama jestem posiadaczka psa i nie znoszę kiedy inne psy do nas podchodzą, podbiegają itd. Tłumaczenia zawsze takie jak w artykule, kompletnie bez sensu. Nauczyłam się mówić z mądrej porady, że mój pies choruje na krwotoczne zapalenie jelit, o dziwo wtedy właściciele w pośpiechu zabierają swoje pociechy i gnają w te pędy. Tylko dlaczego kosztem mojego spokoju, spokoju mojego psa? Zero odpowiedzialności. To samo z dziećmi podchodzącymi do psów bez pytania.

      • 38 5

      • Bo widzisz (4)

        z tego co piszesz to wynika, że nie powinnaś mieć psa. Bo jakbyś nie wiedziała, to Cię uświadomię. Psy, dla zrównoważonego rozwoju muszą mieć kontakty z innymi przedstawicielami swojego gatunku. To się nazywa socjalizacja. Ma ogromny wpływ na to, jak potem dane zwierzę reaguje na inne psy, ponieważ dzięki częstym kontaktom z psimi kolegami uczy się prawidłowych zachowań. Według mnie, powinno się nakazać właścicielom psów odbycie kursu przygotowawczego, by potem nie łazili na spacerach z psami na rękach w obawie przed złem tego świata. Potem takie zagubione stworzenie nie wie jak się zachować jak zobaczy większego psa i drze ryja na całe osiedle. Zasadniczo najczęściej to psy zachowują się jak ich właściciele.

        • 20 20

        • Święte słowa!

          • 7 9

        • z tego, co piszesz wynika, że Ty za to nie powinieneś mieć, ani psa, ani internetu do pouczania innych

          Socjalizacja psów jest ważna i psy oczywiście powinny mieć kontakt z innymi psami. Jednak jest czas, miejsce i warunki na taki kontakt, wymaga on chęci i zgody ze strony obydwu właścicieli, nadzoru nad psami itp. A nie losowego nachodzenia, a często napadania na innych ludzi z psami. Psy, podobnie jak ludzie mają swoje charaktery i nie każdy ma ochotę być obskakiwanym przez innego osobnika. Ostatnie zdanie wypowiedzi bardzo prawdziwe...

          • 12 1

        • Socjalizuje się właśnie na szkoleniach i treningach oraz w wyznaczonych do tego miejscach, (1)

          w odpowiednim czasie i z odpowiedzialnymi właścicielami innych psów. I to od czasu kiedy było to tylko możliwe. Zaręczam jednak, że to kosztuje i to niemało, a ludzie sobie odpuszczają w większości bo sami domorośli "behawioryści". Szkoda gadać.
          Dodam też, że socjalizacja to nie jest bezmyślne bieganie i podgryzanie na osiedlowym trawniczku.

          • 4 0

          • Behawiorysta to nie trener, zresztą behawiorysta to bzdura

            • 0 0

      • Jest Pani na bank sfrustrowaną niekochaną brzydulą i pies tylko cierpi

        • 3 9

    • Jak twój kundel zostanie potraktowany gazem albo butem bo człowiek poczuje się zagrożony będziesz pierwszy do wycia jakim prawem. Psy bez smyczy i kagańca oraz ich tępi właściciele to zmora w lasach.

      • 20 8

    • A jak do Ciebie obcy niedżwiedż by podbiegł (2)

      I zaryczał, co być może oznaczałoby, że chce się tylko przywitać? Staniesz i podrapiesz go za uszkiem? Albo obca teściowa.... :)

      • 18 4

      • Teściowa? To już wolę tego niedźwiedzia.

        • 7 0

      • Ewentualnie sprawdzic, czy nie ksiadz. Bo jak ksiadz chce sie w lesie przywitac, to dobrze mi to nie wyglada ;)

        • 4 1

    • Ta ja tez biegam w lasach oliwskich i nigdy nie spotkalem sie z agresja psow a biegam bardzo duzo wiec pan chyba musi miec cos w

      • 20 17

    • ?? Co to za durne tlumaczenie (1)

      Mnie stresuje nawet maly przyjazny piesek ktory do mnie podbiega. Bylem 6 raz pogryziony przez przy w dziecinstwie i uwaga 6 razy nawet nie patrzylem i nie wiedzialem ze pies biegnie mnie ugryzc wiec nie ma tlumaczenia ze czul sie zagrozony. Polecam pobiegac pon lub czwartek od 20 od abrahama w gore, zwlaszcza latem mozna spotkac psa bez smyczy. Raz nawet Borys zaatakowal biegacza przed nami. Borys to nie byl kundelek tylko pitbull

      • 25 3

      • 6 razy? to ty nie wychodź z domu

        bo jeszcze w lesie wilki cie zaatakuja

        • 2 8

    • go

      f... yourself :]

      • 1 7

    • Oczywiście, że z tym panem jest problem... (2)

      Pewnie gej...

      • 6 22

      • Jak lubi z psami to raczej zoofil. (1)

        • 4 7

        • Jedno nie wyklucza drugiego.

          • 1 5

    • Pies dla zdrowia musi mieć ruch (3)

      Czym lepszy człowiek od psa? Czlowiek potrzebuje ruchu, ale pies jeszcze bardziej. Jak by się czuł p. Adrian na smyczy i w kagańcu, bo samotne kobiety na spacerze zgłosiły zagrożenie ze strony agresywnych (czyt. biegnących - jak pies) mężczyzn?

      • 8 29

      • Kup dłuższą

        Smycz.

        • 13 1

      • Jesteś upośledzony przyrównując człowieka do psa (1)

        • 10 5

        • fakt, ludzie częściej zabijają ludzi w lesie niż psy

          • 2 1

    • to jest dobre spostrzeżenie

      psy po prostu wyczuwają że ktoś jest starym smrodem i chcą bronić właściciela. to jak czujka w domu..

      • 9 15

    • On nie gryzie (2)

      Nie wszyscy lubią być obwąchiwani przez psy, które również są obślinione i brudny pysk mają.

      • 19 2

      • ja nie lubię ludzi z papierosami na chodniku czy przystankach

        nie lubię też ludzi bez maseczek w tramwająch którzy łamią prawo

        • 3 5

      • palaczom śmierdzi z gęby i trują innych ludzi na chodniku i przystankach

        • 6 0

    • Psy to mądre stworzenia (1)

      Wyczuwają złych ludzi.

      • 7 15

      • Niezupełnie. Psy sa tak madre jak i ludzie - jedne tak, drugie nie, trzecie srednio, a niektore maja zaburzenia emocjonalne.

        • 5 0

    • zgadzam sie

      w mojej jedenastoletniej przygodzie z labradorką spotykałyśmy na swojej drodze mnóstwo psów i nigdy nie było agresji wobec mnie, jeśli już to wobec mojej suki. Natomiast czasem burczała na ludzi, którzy zachowywali się irracjonalnie, ponieważ budziły w niej niepokój. Burczeniem ostrzegała, że nie chce bliskiego kontaktu z takowym osobnikiem. Teraz seniorka, chodzi przy nodze i pasjonuje ją jedynie węszenie. Dajcie spokój z tą nagonką.

      • 11 9

    • tak, fajnie masz.

      mnie ostatnio zaatakował pitbull jak jechałem na rowerze przez las. całe szczęście i**ota który puścił go luzem wiedział, że z taką agresywną bestią bez kagańca wyjść nie można. Mimo to ten się rzucił na mnie w momencie jak musiałem zwolnić przed stromym zboczem... Co miałem robić, kopać go po pysku? Gdyby nie miał kagańca co najmniej by mnie ciężko pogryzł. Tchórz właściciel tylko go przez krzaki zawołał i nawet nie postarał się jakkolwiek przeprosić.

      Jak masz nie wytresowanego psa, albo jakąś agresywną rasę, to se kup dom z ogrodem na zad*piu, a nie puszczasz go w miejskim lesie, gdzie na każdym kroku ludzie.

      • 19 1

    • Pan Adrian

      W liscie przedstawil sprawe jasno. Trzymajcie swoje psy na smyczy, w lesie. Takie są przepisy.

      • 20 4

    • Podbiegną...

      I to wystarczy.
      Dalej to ruletka i szczęście.

      • 9 2

    • a ja sobie nie życzę powitań jakiegos kundla! (1)

      • 10 2

      • ja sobie nie życzę palaczy w lesie i na przystankach

        • 7 1

    • Przyjmij "znawco" do wiadomości, że psy są różne i nie wszystkie "są agresywne tylko kiedy czują się zagrożenie". Nikt nie musi się zastanawiać czy pies jest akurat agresywny czy zabawny. Przepis mówi jasno o zakazie puszczania psów luzem w lesie.

      • 7 2

    • Biegacz (2)

      Jak cię ugryzie nawet kundel gabarytów jamnika to staw skokowy już tłumaczę i możesz nie wiedzieć gdzie on jest w kostkę odrobinę powyżej i uszkodzi ci Achillesa to zrozumiesz że zagrożeniem są nawet małe psy

      • 5 0

      • (1)

        A gdyby tu było przedszkole, w przyszłości... Jak jedząc swoje ulunione danie ugryziesz sie w język, to dopiero zrozumiesz jak niebezpiecznym narzedziem one są i od razu umówisz sie do dentysty na ich wyrwanie, mniej wiecej taką retorykę prezentuje ten komentarz.

        • 1 7

        • Nonsens. Twoj przedmowca nie postuluje eliminacji psa.

          • 2 0

    • Mało biegasz (1)

      Przestań się ośmieszać takimi wpisami, ewidentnie albo nie biegasz po lesie albo biegasz gdzieś na Alasce. Właściciele psów zachowują się jak w artykule zostało opisane, jak by byli sami w lesie, a przecież w lesie jesteśmy gośćmi.

      • 4 4

      • to wilki w lesie

        • 0 1

    • Psy czesto sa agresywne i bez realnego zagrozenia. Pies sasiadki obszczekuje kazdego i nie jest to zadne radosne witanie. Ewidentnie broni terytorium. Nie musze chyba dodawac, ze puszczaja go luzem i trzeba zawsze chwile zaczekac, zeby przejsc klatka schodowa. Mysle, ze pies dostroil sie do nerwowego klimatu swojego domu.

      • 4 0

    • Pana Adriana należy trzymać na smyczy , tendencyjny artykuł o wyższości tych biegających nad resztą świata , dla równowagi dodam iż często ci biegający wpadają na mój teren prywatny i im uwagi nie zwracam iż sikają na ścieżce ..... żal taki iż poprawność prawa bierze górę nad rozumem

      • 2 7

    • A może ktoś

      Nie ma ochoty witać się z psem?Z całym szacunkiem wkurza mnie to na maksa.On(pies)chce się tylko przywitać.A mnie nikt nie pyta o zdanie czy mam na to ochotę.I tak,też mam psa żeby nie było.

      • 8 0

    • Rzecz w tym

      że osobiście nie lubię gdy podchodzi do mnie pies by się przywitać nawet sobie nie życzę. Kiedyś taki do mnie podszedł i rzucil sie beż powodu gdyby nie skórzana kurtka byłabym pogryziona ślady ugryzień byly na kurtce . Właściciel musiał odganiać go kijem więc niech Pan nie opowiada głupot i nie pisze ze to wina właściciela

      • 6 0

    • To pan ma problem.

      • 1 1

    • Z pewnością autor listu biega wyjątkowo agresywnie, np. poruszając nogami.
      Hello!!! - psu nie wyświetla się na pysku biegnę się przywitać ani biegnę cię ugryźć. tego nie przewidzisz, zwłaszcza u psa, którego nie znasz.

      • 6 0

    • bieganie

      czytajac woja wypowiedz przypuszczm ,ze biegasz w pokoju a na scianach masz tapety z lasem

      • 1 1

    • Ja nie chce żeby pisze się ze mną witał, jestem uczulona na sierść i to przyjacielskie skończy się dla mnie wizyta u lekarza

      • 3 1

    • Świat staje do góry nogami, nowym mieszkancom przedmieść i wsi przeszkadzają koguty i zapachy z gospodarstw wiejskich,

      • 0 1

    • ty głupi jesteś czy udajesz?

      a skąd niby mam wiedzieć, że pies podbiega, żeby się przywitać? ja biegam z gazem i jak jakiś obszczymur za blisko podbiega, to dostaje po nosie - i jest spokój. polecam

      • 1 0

    • Moze wygryzie ci kiedys d*psko na powitanie

      Wtedy zrozumiesz

      • 0 0

    • Biegasz

      we śnie

      • 0 0

    • Bez sensu stwierdzenie

      Ale pan ocenil profesjonalnie... Czlowiek ma psa i to duzego czy myslisz ze inny pies nie wyczuje tego zapachu??? A po drugie egoizmem jest takie stwierdzenie bo nigdy nie jestes w stanie przewidzieć jak zareaguje zwierze! Oby mniej takich mądrych ludzi jak pan wypowiadalo sie w tak niemadry sposób!

      • 1 0

    • Gdyby głupota potrafiła latać, to byś fruwał jak gołąb

      Pieski są agresywne tylko wtedy, gdy czują się zagrożone. Większej bzdury nie słyszałem.

      • 1 0

    • Ale my sobie nie życzymy by jakiś pies do nas podbiegał..

      A potem właściciel przychodzi po chwili i mówi,proszę się nie bać...uważam że to jest chamskie i nieodpowiedzialne zachowanie.

      • 2 0

    • Scroll... (1)

      Czytam Wasze komentarze i przecieram oczy ze zdumienia. Agresywne psy powiadacie...scyzoryk mi się w kieszeni otwiera. Niektórych z Was też powinni wziąć na smycz i założyć kaganiec. Jeśli z taka samą agresją biegacie to ja się nie dziwię że psy Was atakują. Sam mam psa i ogolnie nie mam do niego az tak dużego zaufania by go spuszczać w lesie gdzie są ludzie. Wszystko trzeba robić z głową i zasadą ograniczonego zaufania. Pies atakuje tylko jak się czegoś boi. Inna sprawa ze agresywnego psa powinno się trzymać na smyczy i w kagancu. Ja również biegam po lesie i dziwnym trafem jakoś żaden pies mnie jeszcze nie zaatakował.

      • 1 2

      • A co mnie interesuje, ze pies sie irracjonalnie boi jak ja mu niczym nie groze??? Ludzie psow po lasach nie atakuja, odwrotnie, psy atakuja ludzi, a szczegolnie tych szybko sie poruszajacych. Na innych skacza czy co im tam do lba przyjdzie. To sa zachowania niedopuszczalne. Smycz w lesie jest wymagana prawem i koniec dyskusji. Nie chodzi tylko o atakowanych ludzi przeciez.

        • 1 1

    • Może to z panem jest problem

      Żeby po tych słowach pies ci odgryzł nogę.

      • 1 0

    • Problem jest z właścicielami psów.

      To co się dzieje na osiedlach i w lasach okalających miasta, to jest plaga. Nie dosyć, że stają po chodnikach a właściciele udają, że nic nie widzą, to rzucają się na przechodniów. Skąd do licha mam wiedzieć który nie gryzie,jak już ponad 20 razy byłem ukąsnięty przez te "nie gryzące". Policja, Straże Miejskie i Straż Leśna olewają ten problem. Skandal!

      • 0 0

    • Witoo

      No właśnie odpowiedziałeś sobie na zadane pytanie. Co mają zrobić ludzie którzy boją się psów. Przepisy mówią jasno i wyraźnie jak prowadzimy psa w lesie. I szkoda dalszej dyskusji na ten temat.

      • 0 0

    • przywitanie

      nie karzy ma ochotę na witanie się z obcymi psami

      • 0 0

    • Pies

      Mój pies chodzi zawsze na smyczy i w kagancum w każdym lesie czy parku jest tabliczka dotycząca psów stosuje to samo na osiedlu

      • 0 0

    • Może to z panem jest problem...

      Właśnie taki podbiegł do mnie.Kosztowało mnie to około 400 zł.ZAstrzyki i rozdarte spodnie.Aha pies nigdy nikogo nie ugryzł, był mały i według właściciela chyba jestem złym człowiekiem.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane