- 1 Majaland: znamy dokładną datę otwarcia (161 opinii)
- 2 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (238 opinii)
- 3 Zdejmowali dzikie roje pszczół (19 opinii)
- 4 Do kogo z pomocą przyleci śmigłowiec? (108 opinii)
- 5 Znaki na Armii Krajowej do poprawki (53 opinie)
- 6 Jest nowy dyrektor gdyńskiego urzędu (104 opinie)
Zakręt-katapulta na Trasie WZ
Rzadko się zdarza, by w jednym miejscu, jednego dnia doszło do trzech groźnie wyglądających kolizji. Tak było we wtorek na zjeździe z obwodnicy na Armii Krajowej w Gdańsku. Rano jedna po drugiej dachowały tam dwie osobówki, po południu od poważniejszego wypadku uchroniły kierowcę bariery energochłonne.
Zobacz także: Najniebezpieczniejsze ulice w Trójmieście
We wtorek do niechlubnej listy można było dopisać łącznicę zjazdową z obwodnicy na Trasę WZ w kierunku centrum Gdańska. Choć obowiązuje na niej ograniczenie prędkości do 50 km/h, to specyfika tego odcinka - łączącego ekspresówkę z szeroką dwupasmówką - raczej zachęca kierowców do szybszej jazdy.
I właśnie nadmierna prędkość przy niesprzyjającej pogodzie była wczoraj przyczyną trzech kolizji, do których doszło dokładnie w tym samym miejscu.
O wszystkich zdarzeniach jako pierwsi informowali nasi czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta.
Dwa dachowania i auto na barierkach
- Najpierw po godz. 10 kierujący samochodem osobowym marki volkswagen bora, jadąc łącznikiem w kierunku centrum, nie dostosował prędkości do warunków na drodze, w wyniku czego na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na prawe pobocze, po czym auto dachowało i uderzyło w słup oświetleniowy. Kierowca był trzeźwy, a za spowodowanie kolizji został ukarany przez policję mandatem karnym.
- Zaledwie pół godziny później, w tym samym miejscu znów doszło do dachowania. Kierujący samochodem marki bmw, jadąc lewym pasem ruchu na łączniku, także nie dostosował prędkości do warunków ruchu, w wyniku czego na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na prawy pas ruchu, a następnie na pobocze. Auto także się wywróciło. Sprawca był trzeźwy i podobnie jak jego poprzednik został ukarany mandatem.
- Służby w to samo miejsce musiały wrócić jeszcze wieczorem. Ok. godz. 20:30 z zakrętem nie poradził sobie kierujący samochodem osobowym marki nissan micra. Jadąc prawym pasem łącznicy w kierunku centrum wpadł w poślizg, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w barierę energochłonną po lewej stronie jezdni. Kierowca także był trzeźwy, także został ukarany mandatem.
- Policjanci apelują do kierowców o ostrożną jazdę i dostosowanie prędkości do warunków na drodze. Jesień to niebezpieczny czas dla wszystkich użytkowników dróg. Mokra, śliska nawierzchnia, coraz częstsze intensywne opady deszczu pogarszają warunki jazdy, znacznie wydłużając drogę hamowania. W konsekwencji prowadzić to może do kolizji i wypadków drogowych. Zmiana aury wymusza zmianę techniki prowadzenia pojazdu - niestety wielu kierowców o tym zapomina - podkreśla nadkom. Magdalena Ciska, rzecznik prasowy Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
O tym, że to miejsce szczególnie niebezpieczne, kierowcy przekonali się już wcześniej. O podobnych zdarzeniach w tym miejscu w ostatnich tygodniach czy miesiącach informowaliśmy w Raporcie wielokrotnie: 31 sierpnia, 26 września czy 28 września.
- Przekraczanie dopuszczalnej prędkości oraz niezachowanie bezpiecznego odstępu od poprzedzającego pojazdu to jedne z najczęstszych przyczyn wypadków. Jeżeli jest mgła lub intensywne opady deszczu oraz duże natężenie ruchu na drodze - należy zwolnić do prędkości pozwalającej kierowcy kontrolować sytuację na drodze. Dlatego przypominamy, że ważne jest, by jechać samochodem z tzw. "prędkością bezpieczną", czyli taką, przy której kierowca zachowuje możliwość pełnego panowania nad pojazdem i - w razie potrzeby - może go zatrzymać przed pojawiającą się przeszkodą bądź ominąć ją bez zbędnego ryzyka. Należy więc jeździć spokojnie, z prędkością dostosowaną do panujących warunków - natężenia ruchu, pogody, stanu nawierzchni itp. - mówi Ciska.
O problemie wie już zarówno zarządca Trasy WZ, a więc Gdański Zarząd Dróg i Zieleni, jak i węzła Karczemki, o który na co dzień dba Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Jak usłyszeliśmy od drogowców z obu jednostek, w najbliższym czasie przyjrzą się oni ewentualnym rozwiązaniom, które mogłyby ograniczyć podobne zdarzenia w przyszłości.
Opinie (392) 8 zablokowanych
-
2018-10-24 16:17
Jeżdżę tą drogą wielokrotnie i to nie droga jest zła tylko za kierownicę siadają pustaki i udają Kubicę. jak by jechali rozsądniej to wypadku by nie zrobili - więc wcale mi ich nie szkoda.
- 5 0
-
2018-10-24 16:39
Podobno...
nie ma złych zakrętów, są tylko słabi kierowcy.
15 lat temu drogi były dużo gorsze, a kierowcy jakoś dawali radę i nikt się nie skarżył w internecie.- 12 0
-
2018-10-24 16:55
W miejscu gdzie jest znak 50 (na zdjęciu satelitarnym) nie powinno być prostego odcinka tylko S-ka, byłby stały promień (1)
Kto to projektuje?
Nigdy nie miałem tam problemów przy dużo większej prędkości, może było coś śliskiego wylane. Jakiś tdik z kaszub puścił kleksa?- 4 1
-
2018-10-25 06:14
Jesteś idiota. 50 to 50!!!
- 0 0
-
2018-10-24 17:12
(2)
Jestem duchem urzędników ruchu drogowego.
Po przeczytaniu artykułu wiem już o co chodzi i jak temu zaradzić.
Jeśli na zakręcie jest ograniczenie do 50 i dochodzi do wypadków, to jutro będzie tam już 30.
Jak nie pomoże postawimy fotoradar.
A jak i to nie pomoże to próg zwalniający- 7 3
-
2018-10-24 19:04
"urzędników ruchu drogowego"... Kto tak pisze?
- 0 0
-
2018-10-24 23:13
jakby był radar, to ograniczenie do 80 by mogło być i by wypadków nie było
- 1 0
-
2018-10-24 17:47
Banda d**ili
Dla niektórych troche deszczu to zbyt duże obciążenie umysłowe
- 8 0
-
2018-10-24 19:04
Zakręt jest ok. (1)
Można tam jechać nawet 80 i nic się nie dzieje no ale jak ktoś musi pędzić szybciej w dodatku na mokrej jezdni to czego by tam nie zrobić - zawsze będą wypadki.
- 9 0
-
2018-10-24 20:35
Tam nie powinno się jeździć 80 km
m in z uwagi duży wpływ na bezpieczeństwo zmiennych warunków pogodowych i zwężenia oraz pas włączający na końcu.
- 1 1
-
2018-10-24 19:15
Jak jechałem tam 170 to mnie tak dociskało do asfaltu że nie było szansy (1)
żeby mnie wyrzuciło i katapultowało. Trza umić jeździć,lewy pas to nie kółko różańcowe jak to mówio.
- 4 8
-
2020-10-14 14:41
I o czym tu mówimy.
Jesteś tak tępy, że szkoda słów
- 0 0
-
2018-10-24 19:32
Więcej takich zakrętów by się zdało!
Kierowca jadący nazbyt szybko, dopóki naraża siebie i swoich bliskich to jest dobrze. Źle jest dopiero gdy rani i zabija przechodniów na chodnikach i przejściach. Niech więc się rozwalają na zakrętach gdzie piesi nie chodzą, by nauczyli się jechać ostrożnie w miejscach uczęszczanych przez ludzi.
- 7 0
-
2018-10-24 20:11
Ile razy tamtędy jadę nigdy jeszcze nie widziałam zeby ktoś jechał przepisowo ....
- 4 0
-
2018-10-24 20:33
Jeżdżę tamtędy często i twierdzę że są dobre oznaczenia i kto prawidłowo kieruje nie ma problemów
oprócz cierpliwego znoszenia pajaców którzy tam szarżują przekraczając dozwoloną prędkość o wiele kilometrów.
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.