• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zapory nie do przejścia stanęły na kamiennej grobli

Katarzyna Moritz
21 września 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
  • Stalowe klatki uniemożliwią spacery po całej kamiennej grobli.
  • Specjalne zastawki zostały zamontowane na środku kamiennej grobli na Wyspie Sobieszewskiej.
  • Groblę w ramach remontu uszczelniono i podwyższono.
  • Groblę w ramach remontu uszczelniono i podwyższono.
  • Miejsce na zrobienie kładki jest, problem w tym że nie ma na to zgody RDOŚ. Więc jak widać, ktoś położył deskę by przejść.

Na nic zdały się protesty, zbieranie podpisów, spotkania z radnymi i urzędnikami. Piesi nie będą mogli spacerować po kamiennej grobli zobacz na mapie Gdańska na Wyspie Sobieszewskiej. Zostały tam ustawione specjalne stalowe klatki.



Czy grobla powinna być udostępniona do spacerów?

W zeszłym tygodniu Urząd Morski w Gdyni dokonał odbioru trwających od listopada 2015 roku prac wykonanych w ramach remontu kamiennej grobli na Wyspie Sobieszewskiej. Mierzący 1,5 km wał, zbudowany w latach 1886-1887, to konstrukcja rozdzielająca wody Wisły Śmiałej i jezioro Ptasi Raj, znajdujące się na granicy rezerwatu przyrody o tej samej nazwie.

W ramach wartych ponad 9 mln zł prac, które wykonała firma Navimor Invest SA, rozebrano górną część grobli, następnie ułożono nowe prefabrykaty i ponownie je obudowano kamieniami, których szczeliny wypełniono betonem. To spowodowało uszczelnienie konstrukcji, ale też jej podwyższenie do 1,5 m (stara miała od 1 do 1,4 m wysokości) i poszerzenie korony do 2 m.

Od samego początku punktem spornym remontu były nowe konstrukcje, które właśnie stanęły na tzw. dwóch przepustach w grobli. Przed remontem można było bowiem nad nimi przejść po stalowych kładkach i dotrzeć groblą do główki falochronu przy ujściu Wisły Śmiałej do zatoki. Taki spacer od lat był dużą atrakcją dla turystów i mieszkańców. Po remoncie to już nie jest możliwe.

- Zgodnie z wytycznymi ustawiono tam zastawki, umieszczone w konstrukcji ze stalowej klatki, które w środku mają przegrodę. Gdyby nastąpił rozlew [np. ropy lub innych substancji szkodliwych dla środowiska - red.] będzie ona automatycznie opuszczana, aby skażone wody nie przedostały się do jeziora. Mają one też panel słoneczny do zasilania - wyjaśnia Anna Stelmaszyk-Świerczyńska, zastępca dyrektora ds. technicznych Urzędu Morskiego w Gdyni.
  • Przed remontem kamienna grobla często była scenerią do ślubnych zdjęć.
  • Tak wyglądały stare kładki na grobli.
  • Tak wyglądały stare kładki na grobli nad przepustami.
  • Tak można poruszać się po Ptasim Raju zgodnie z zaleceniami RDOŚ.
Kontrowersyjną decyzję w sprawie instalacji zastawek wydała Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, m.in. po to, by grobla nie była dostępna dla ludzi, co miałoby się przyczynić do ochrony ptaków w pobliskim rezerwacie Ptasi Raj.

Mimo próśb i protestów mieszkańców, RDOŚ nie zmienił swojej decyzji.

- Środkowa część grobli mogłaby być dostępna po uzgodnieniach z zarządzającym rezerwatem, ale też po niewielkiej modernizacji. Przy zastawkach jest bowiem trochę miejsca i można by tam umiejscowić kładkę, która umożliwi przejście. Takie decyzje jednak nie zapadły - informuje dyrektor.
Od samego początku zdania w kwestii dostępu grobli dla ludzi były podzielone, co ciekawe, także wśród ornitologów. Jedni z nich twierdzili, że w Ptasim Raju nie ma już czego chronić. Z kolei inni, że trzeba w tym miejscu odbudować walory rezerwatu, a to się nie uda, gdy grobla będzie dostępna, bo turyści przedostają się stamtąd na Mierzeję Messyńską, gdzie ptaki gniazdują. Wśród ornitologów coraz częściej pojawiają się głosy, że można byłoby udostępnić to miejsce do spacerów, ale tylko poza okresem lęgowym.

Opinie (216) ponad 10 zablokowanych

  • "Mierzący 1,5 km wał, zbudowany w latach 1886-1887"? (1)

    To już remont by się przydał a nie klatki :-)

    • 5 1

    • Blad! Prace rozpoczeto w 1885 wraz z budowa stoczni w Pleniewie (pozniejsza Stocznia Wisla).

      • 0 0

  • podziękujcie tym którzy zabawiali się w rzucanie kamieniami wyciągniętymi z grobli do wody

    • 2 8

  • Tacy są ludzi. Dopóki nie zagrodzisz to będą łazić mimo zakazów. (1)

    Tak samo z parkowaniem, choćby na trawnikach. Nie ma słupków to zaparkują, postawią słupki to zaparkują dalej. Jak nie ma blokady to nawet mimo zakazy ludzi będą łamać przepisy. Taka prawda. Tak było, jest i będzie.

    • 7 18

    • xxx

      zakazuje Ci oddychac-posluchasz?

      • 0 1

  • Przerażenie budzi

    gdy się czyta sporą ilość komentarzy, osób które kompletnie nie mają rozeznania w temacie który komentują.
    Po pierwsze dominuje totalne pomylenie miejsc, wielu kojarzy groblę wzdłuż Wisły Śmiałej z umocnionymi wałami biegnącymi wzdłuż Przekopu Wisły. To są różne cieki wodne, oddalone od siebie o kilka kilometrów..
    Po wtóre, tu artykuł tego nie oddaje ale kto pamięta cykl tego tematu ten wie, że powodem przebudowy nie było żadne zabezpieczenie starej grobli czy ochrona miejsc lęgowych itd ale zwyczajne zbijanie KASY!!!
    Chodzi o to, że beneficjentem tej przebudowy jest LOTOS, który planuje umiejscowienie na Martwej Wiśle, stacji ładującej produkty naftowe własnej produkcji.
    Jakoś nikt z komentujących nie zwrócił uwagi, w czym dotychczasowa grobla nie spełniała swego przeznaczenia. Przecież dotychczas płynące tamtędy barki czy niewielkie jednostki z Stoczni Wisła, nie tworzyły tam dużej fali odbojowej, tym bardziej jednostki pływające mniejsze, jakie zacumowane są w marinach po drugiej stronie.
    Ciekawy za to może być wątek współpracy RDOŚ z Grupą LOTOS, wykorzystując tu środowiska tzw EKOlogiczne!?
    No sorry ale śmierdzi tu ustawką na kilometr, tym bardziej że jak stoi w artykule, część ornitologów ma zupełnie odmienne zdanie w temacie, natomiast ci którzy na tym terenie bywali, wiedzą że rzecz dotyczyła jedynie Mierzei Messyńskiej, którą to można było bez problemu odgrodzić od plaży przy ujściu Wisły. Argument że chodzący ludzie odstraszają p[taki, jest bezprzedmiotowy, skoro część ptaków i tak już dawno temu, przeniosła swe gniazda na teren Portu Północnego czy na tereny Przekopu Wisły.
    Jednym słowem, decyzją b. dyrektor RDOŚ zlikwidowano jedną z najatrakcyjniejszych ścieżek krajoznawczo-przyrodniczych w regionie, zabierając to ludziom odwiedzającym ten teren od 130 lat, dając go w pacht trucicielom spod znaku LOTOS.
    I tak właśnie wygląda rzekoma troska o środowisko naturalne.

    • 41 1

  • Na Polaka nie ma innej rady.

    • 2 7

  • kto chce przejść to da rade na klatce z jednej i drugiej strony jest drabina

    A zresztą da się dostać tam też inaczej

    • 6 1

  • wolmosci!

    Uwolnic przejscie! Dajcie ludziom korzystac!

    • 8 0

  • Blokowanie atrakcji,

    to bardzo urokliwe miejsce zostało zamknięte i to jeszcze za nasze pieniądze.

    • 9 0

  • Draństwo,

    bo to była najciekawsza w Gdańsku trasa spacerowa.

    • 12 1

  • No i OK

    Nie potrafią zrobić schodków, barierek itp to trzeba zamknąć Wiślaną Pułapkę.

    • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane