- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (84 opinie)
- 2 Nowy, 20. punkt widokowy w Gdańsku (31 opinii)
- 3 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (71 opinii)
- 4 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (228 opinii)
- 5 Andrzej Duda dziękował strażnikom granic (251 opinii)
- 6 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (164 opinie)
Zaradni sopocianie: rekordowo niskie bezrobocie w kurorcie
Bezrobocie w Trójmieście jest niskie jak nigdy. W Sopocie (2,4 proc. mieszkańców pozostaje bez pracy) i Gdyni (2,6 proc.) pod tym względem jest najlepiej, ale gdańszczanie (3,9 proc.) też nie mogą narzekać.
Spośród blisko 38 tys. mieszkańców Sopotu, w Powiatowym Urzędzie Pracy w jest w tej chwili zarejestrowanych tylko 418 bezrobotnych.
Skąd tak dobry wynik? Jacek Karnowski, prezydent Sopotu zwraca uwagę przede wszystkim na wysoki poziom wykształcenia sopocian. - Niemal co czwarty mieszkaniec posiada wyższe wykształcenie. Sopocianie są także bardzo przedsiębiorczy. W mieście jest zarejestrowanych niemal 200 firm na 1 tys. mieszkańców oraz bardzo wiele organizacji pozarządowych. Pod względem aktywności, naszą społeczność można porównać już nawet nie do Europy Zachodniej, ale do Stanów Zjednoczonych - mówi Jacek Karnowski.
Często spadek bezrobocia tłumaczy się emigracja zarobkową. Władze Sopotu przekonują, że nie dotyczy to ich miasta, bowiem w 2007 roku wymeldowało się zaledwie 79 sopocian (choć trudno uwierzyć, by wszyscy wyjeżdżający z kraju przejmowali się załatwieniem tej formalności w UM). Z drugiej strony urzędnicy przekonują, że osoby, które przed laty wyemigrowały i założyły firmy za granicą, teraz wracają, aby właśnie w Sopocie otworzyć filię swojego przedsiębiorstwa.
Urzędnicy podkreślają skuteczność programów aktywizujących dla osób bezrobotnych. Większość z nich kierowana jest do osób długotrwale pozbawionych pracy. W ramach projektu "Bezrobocie nie dla mnie" sopocianie pracują na trzy czwarte etatu w gminnych instytucjach, na przykład w Zakładzie Oczyszczania Miasta, czy w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej.
- Miło wspominam chwilę, kiedy zamiatający ulice zapytał mnie, czy będą środki, aby dalej mógł wykonywać to zajęcie - mówi Karnowski wyjaśniając, że bezrobocie nie jest już główną przyczyną zwracania się o wsparcie do pomocy społecznej.
W minionym roku w Sopocie gościli nawet stażyści z Brukseli, aby dowiedzieć się więcej o innowacyjnych programach przeciwdziałania bezrobociu.
Opinie (72) 5 zablokowanych
-
2008-01-10 19:45
"bezrobocie nie jest już główną przyczyną zwracania się o wsparcie do pomocy społecznej."
Jasne, bo są nią pewnie tragiczne zarobki. Nie wiem, co jest gorsze - brak pracy, czy pensja, za którą nie da sie opłacić rachunków i wyżywić. Przeżyłem obie wersje i żadna nie jest do przyjęcia. Niestety, to wciąż jest jeszcze upokarzająca rzeczywistość dla większości Polaków
- 0 0
-
2008-01-10 11:58
No i masz...
"Wypijmy za naszych drogoch bezrobotnych..." zdrowko ;)
- 0 0
-
2008-01-10 10:39
ciekawe tylko gdzie ci bezrobotni znalezli prace -nie sądzą że w Sopocie, wiec gdzie tu powód do dumy
- 0 0
-
2008-01-09 15:32
do niby "Myslacy"
MYslacy ty chyba jesteś ale myslacy od tyło albo inaczej czyli poprostu jestes kretynem
w trójmiescie jest mnustwo nowiuteńkich osiedli co chcesz porównywać głabie do gdańska jedziesz 1godzine -15 w tajkkiej norze jak prószcz nic niema jeszce niedawno było tam wojskowe lotnisko z chałasemkogo chesz przekonywac wiutenkie osiedla na przymorzu zaspie liwie place zabaw wszedzie blisko nad moze wokoło centra handlowe i kinoplexy ty jestes myslacy????
znam takich jak ty placza ciagle za załuja ze kupili na zadupiu bo teraz traca czas na dojazdy i pieniadze na paliwo!!- 0 0
-
2008-01-09 12:32
Bzdura.!!! Osoby zarabiające brutto 1.000 zł/m-c to de facto bezrobotni lub pobierający zasiłek
Co to za miejsca pracy, które nie mogą wyżywwić pracownika, to fikcja albo wyzysk. U nas nie ma bezrobocia ponieważ my nikogo nie zatrudniamy, a WYZYSKUJEMY. Nu i mamy postęp iście bolszewicki. W UE wszyscy "pracują", wszyscy PŁACĄ PODATKI, lecz tylko niektórzy żyją po ludzku. Ci Oni, to UBERMANSCHE UE
- 0 0
-
2008-01-09 12:05
Coś tu jest nie tak????
Mieszkam w Sopocie i pilnie obserwuje działania ekipy rządzącej, rządzącej przez malutkie r .Pan Prezydent lubi medialnie chwalić się osiągnięciami mieszkańców i inwestorów , a ja czekam kiedy się pochwali swoimi , kiedy urzędnik sopocki będzie otwarty na petenta ,bo teraz uzbrojony w cierpliwość nie podchodz!!! Może niech Pan tego Pana sprzątającego ulice zatrudni do malowania Urzędu bo najbardziej niechlujny wygląd wewnętrzny na całe trójmiasto ma właśnie ratusz sopocki .Chwali sie Pan ,że w Sopocie jest masa przedsiębiorców więc i wpływ są pewnie masywne to wypada chociaż smarnąć farbą ściany urzędu. Duże wpływy do kasy miasta są z parkometrów , więc czemu na ulicach są dziury , przy chodnikach nie ma koszy na śmieci Sopot nie kończy sie na naszej perełce "monciaku " .Ja niedługo na naszej ulicy połamie sobie girki i co dostane odszkodowanie ??? A ,że jestem nędzna podwyzszająca sopockie statystyki bizneswomen to te odszkodowanie może byc dodyć , dosyc , bo se straty policze:))))))
- 0 0
-
2008-01-08 14:48
(3)
panie KRZ
teraz coś dla pańskiego cienkiego pęcherza
pierwszy s****z masz przy dworcu SKM i PKP, idzie wejść i wyjść, cało i zdrowym
drugi - rotunda, poniżej koscioła garnizonowego, trzeci (no ten to dla stonki) baraczek wedle dawnego "pod wierzbą" vis a vis "algi"
czwarty w pobliżu zboru ewangelickiego, solidny i zadbany
idąc od kolejki do mola mamy z 1000 metrów, a s****zy CZTERY
PUBLICZNYCH:-)
zwracam też uwage na stan chodników w sopocie, oświetlenia i ILOŚCI KOSZY
wy soMsiedzi za 100 lat dogonicie jamajke
a my tam juz bedziemy czekali na was:-)- 0 0
-
2008-01-09 11:09
(2)
Zapomniałeś jeszcze wspomnieć o wucecikach w restauracjach, które pobierają haracz za skorzystanie z klopika od klientów, którzy właśie zostawili parę stów w rachunku i kilka dych w napiwkach ;)
A przy plaży wali siuśkami i kupą z wydm, bo kibelka nie uświadczysz.
BTW: w wielkich miastach Europy, na dworcach itp. nie ma publicznych koszy na śmieci, zapewne z powodu zagrożenia terroryzmem.- 0 0
-
2008-01-09 11:20
(1)
za dużo Ci w Gdańsku koszy na śmieci?
- 0 0
-
2008-01-09 11:37
Nie wiem, nie zastanawiam się nad tym.
Mam wrażenie że jest ich sporo, w każdym razie jakoś nigdy nie miałam problemu ze znalezieniem jakiegoś. Pewnie mogłoby być więcej...
- 0 0
-
2008-01-09 11:32
ha-ha--hihi!
SOPOT=PERłA BAłTYKU! i tak jest stolicą 3-city!-przedmieścia to gda i gdy!-i TAK BęDZIE I BASTA!-a komu sie nie podoba=to niech nie wpada do Sopot!-POZDRO DLA WSZYSTKICH SOPOCIAN!
- 0 0
-
2008-01-08 14:44
(1)
"Sopot to żyjące przez 2 miesiące w roku miasto turystyczne pomiędzy Gdańskiem a Gdynią"
tja
to teraz ja
gdańsk, to podupadła dziura, gdzie ślady dawnej świetności widać na dworcu głównym, i na wyspie spichrzów:-) jacyś pałętający sie przy byle okazji szczudlarze, nadają temu miejscu klimat groteski, kiczu i braku pomysłu, nawet na dwjęzyczne tablice informacyjne
u nas w sopocie nawet jest rozpiska w którą strone zakopane i ile kilosów:-)
gdynia, no cóż, gdyby nie port, byłaby do dziś wioską pomiedzy sopotem, a helem:-)- 0 0
-
2008-01-09 11:04
Psioczysz na Gdańsk
a do Gdańska jeździsz skorzystać z łazienki, bo w sopoćkowie nawet kibelka porządnego nie masz. ;)
- 0 0
-
2008-01-09 10:35
owiem w 2007 roku wymeldowało się zaledwie 79 sopocian ..
no nie mogę jak można być tak głupim, żeby podawać w ogóle taki argument (to do urzędasów uwaga w sumie)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.