- 1 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (214 opinii)
- 2 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (97 opinii)
- 3 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (142 opinie)
- 4 Do czerwca skażona ziemia zniknie z Gdańska (91 opinii)
- 5 Zarzuty znęcania się nad 66 psami (53 opinie)
- 6 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (294 opinie)
Zarzut usiłowania zabójstwa dla pijanego kierowcy, który wjechał na schody
W środę wieczorem na Siedlcach pijany kierowca wjechał autem na schody. O mało nie rozjechał idących nimi osób - m.in. rodziny z dwójką dzieci. W piątek prokurator przedstawił mu zarzut usiłowania zabójstwa. Grozi za to 12 lat więzienia.
- Kierujący samochodem seat inca wjechał na chodnik prowadzący w kierunku schodów biegnących od ulicy Zakopiańskiej do ulicy Sowińskiego. Manewr ten wykonał pomimo tego, że na chodniku znajdowały się dwie osoby. Następnie wjechał na schody nie zważając, że przy nich znajdowała się kobieta. Kobieta ta sygnalizowała kierowcy, że na jego torze jazdy znajdują się inni piesi. Po wjechaniu na schody pojazd zawisł. Przed maską znalazł się 3 letni chłopiec. Na kolejnych stopniach znajdowały trzy inne osoby. Pomimo to kierowca próbował kontynuować jazdę. Dodawał gazu oraz wykonywał inne niebezpieczne manewry. Następnie wysiadł i próbował zepchnąć pojazd po schodach - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Pijany kierowca został zatrzymany przez świadków, a na miejsce wezwano policję. Funkcjonariusze przebadali zatrzymanego 40-latka alkomatem - miał 1,82 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
- W oparciu o zebrany w tej sprawie materiał dowodowy, w tym wstępne opinie biegłych z zakresu medycyny sądowej i z zakresu ruchu drogowego, mężczyźnie zarzucono popełnienie przestępstwa usiłowania, w zamiarze ewentualnym, zabójstwa osób, które znajdowały się na jego torze jazdy - mówi Wawryniuk.
40-latek przyznał się do prowadzenia auta po alkoholu, ale nie przyznał się do usiłowania zabójstwa, odmówił też składania wyjaśnień. Prokuratura wystąpiła do sądu o tymczasowe aresztowanie mężczyzny.
Jeżeli sąd zgodzi się z interpretacją prokuratury, to mężczyźnie grozić będzie kara nie mniejsza niż 12 lat więzienia.
Opinie (308) ponad 10 zablokowanych
-
2018-11-10 10:24
(1)
Obawiam się, że sędziowie sympatyzujący z Platformą Obywatelską i tak umorzą sprawę (jak z sędzią-złodziejem co "nie wiedział, że kradł") lub wydadzą wyrok.. 500 zł i 6 miesięcy w zawieszeniu na dwa lata.
- 3 3
-
2018-11-11 08:49
Jak masz obawy to może jakiś lekarz , to się leczy.
- 0 0
-
2018-11-10 10:25
12 lat go utrzymywać.bezsens
- 1 0
-
2018-11-10 10:32
Pamiętajcie narodzie
że to tylko zarzut (niestety) a sąd może i tak inaczej postanowić,wiec póki nie zapadnie wyrok ostateczny może się wiele wydarzyć
- 2 0
-
2018-11-10 10:35
nie zakryliście tablicy rejestracyjnej!!!!!!!!!!
halo redakcja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 1 0
-
2018-11-10 10:38
Tak bym ukarał (3)
1. Wysoka kara grzywny 20-50tys zł
2. Zakaz prowadzenia pojazdów dozywotni
3. Przymusowa terapia anty alkoholowa
4. Kara więzienia w zawieszeniu.
Starczy. Na pewno zaboli.- 2 4
-
2018-11-10 10:39
I...
Plus uwidocznienie wizerunku sprawcy.
- 2 2
-
2018-11-10 14:44
Zakazy prowadzenia NIC nie dają.
Większość tych głupków jeździ dalej bez prawka, bo prawdopodobieństwo kontroli jest niewielkie.
- 1 0
-
2018-11-10 16:08
mam nadzieję że tobie albo komuś z twojej rodziny coś takiego sie też przytrafi to nam opiszesz propozycję kary
- 0 1
-
2018-11-10 10:39
Nie ważne ile mu grozi. Ważne ile dostanie.
Nie ma pleców więc pomroczność jasna nie wchdzi w grę.
- 0 0
-
2018-11-10 11:25
(1)
do tego wyroku dotkliwa kara pieniężna na rzecz ludzi poszkodowanych przez pijaków za kierownicą
- 2 1
-
2018-11-10 19:39
Proces z powództwa cywilnego...
Słyszałeś o czymś takim? ;)
- 0 0
-
2018-11-10 11:52
To ewidentne działanie prokuratury pod publikę, nie mające żadnego uzasadnienia prawnego. Wstyd prokuratorzy - prawnicy.
- 2 0
-
2018-11-10 12:19
mala szkodliwosc spoleczn czynu w faszystowskim gettcie
- 1 0
-
2018-11-10 12:20
Mogl ich zgwalcic dostalby 3-7, a tak sie nawalil i 12.
Wg.mnie to konieczne jest leczenie i ubezwlasnowolnienie.
Usilowanie zabojstwa to wredny i ignorancki zarzut typowy dla polskiej zawistnosci, taka karma dla skrywanej w polakach plytkosci.
Pewnie to smutny chory czlowiek sponiewierany przez zycie, o ile filmu o nim nie zrobia 78% spoleczenstwa(wynik ankiety onetu) by go na12 lat posadzilo.
Jakby wyszlo ze to ojciec zgwalconej przez ksiedza dziewczynki co chcial sie zabic?
Dobrze ze nic sie nie stalo.- 2 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.