- 1 Andrzej Duda dziękował strażnikom granic (175 opinii)
- 2 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (34 opinie)
- 3 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (223 opinie)
- 4 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (133 opinie)
- 5 Zarzuty znęcania się nad 66 psami (82 opinie)
- 6 Do czerwca skażona ziemia zniknie z Gdańska (105 opinii)
Zarzut zabójstwa dla ojca zamordowanej 5-latki. Dziewczynka zginęła od ciosów tępym narzędziem
Prokuratura postawiła zarzut zabójstwa 5-latki w parku w Brzeźnie 31-letni Mariuszowi L., ojcu dziewczynki. W sobotę mężczyzna został oficjalnie przesłuchany - przyznał się do zabicia swojego dziecka, złożył też wyjaśnienia. - Mam wątpliwości co do stanu poczytalności podejrzanego - skomentowała je prowadząca sprawę prokurator.
- Ze wstępnej opinii wynika, że dziewczynka zmarła na skutek kilkukrotnego uderzenia tępym narzędziem w głowę. Mógł to być na przykład kamień - mówi Ewa Burdzińska z Prokuratury Rejonowej Gdańsk Oliwa. - Podejrzany przyznał się do zabójstwa, opowiedział też o jego przebiegu. Mogę jedynie powiedzieć, że po tych wyjaśnieniach mam wątpliwości dotyczące jego poczytalności.
Póki co jednak Mariusz L. przebywać będzie na pewno w areszcie - w sobotę około godz. 13 sąd zadecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na okres trzech najbliższych miesięcy.
Przypomnijmy, ciało 5-letniej dziewczynki znaleziono w czwartek ok. godz. 14:30 - leżało w parku w Brzeźnie, niedaleko miejsca, gdzie kilka tygodni temu znaleziono ciało 17-letniej Agaty, tuż obok znajdującego się w okolicy bunkra.
Praktycznie w tym samym momencie, w którym policję poinformowano o ciele dziewczynki leżącym w parku, funkcjonariusze otrzymali telefon od zaniepokojonej matki 5-latki. Kobieta twierdziła, że jej dziecko zostało odebrane z przedszkola przez ojca i wciąż nie dotarło do domu. Matka dziewczynki była zaniepokojona, gdyż od dwóch lat nie mieszkała z 31-latkiem. Wcześniej żyli w konkubinacie, nie byli małżeństwem. Rozstali się, kiedy Mariusz L. zaczął mieć poważne problemy z narkotykami.
Nie miał problemu z odebraniem dziecka z przedszkola, bo sporadycznie zdarzało mu się to robić także w przeszłości, nie posiadał też ograniczonych praw rodzicielskich. Wcześniej policja nie odnotowywała incydentów dotyczących przemocy domowej, w których miałby uczestniczyć.
31-latka zatrzymano w niespełna godzinę po zabójstwie na ul. Chrobrego . We wstępnej rozmowie z policjantami przyznał się do zabicia córki. Oficjalnie został jednak przesłuchany dopiero w sobotę.
Wiadomo iż tuż przed zabójstwem opuścił szpital, gdzie przebywał na tzw. detoksie. Sam zgłosił się na terapię we wtorek, a w czwartek wypisał się z niej, również na własne życzenie. Bezpośrednio ze szpitala pojechał odebrać córkę z przedszkola, zabrał ją do parku i tam pobił na śmierć.
W czwartek, na miejscu zdarzenia, wypowiedziała się przed kamerami prowadząca śledztwo prokurator
Opinie (279) ponad 10 zablokowanych
-
2015-04-18 14:31
przeciez on na enke trafi..
- 4 0
-
2015-04-18 14:09
To się nazywa demokracja zafundowana nam przez styropianowców.
Kiedyś ktoś kto nie znał ortografii to był po prostu idiota a dzisiaj to dysortografia.
Kiedyś ten kto kradł to był po prostu złodziej a dzisiaj to osoba dopuszczająca się nieprawidłowości.
Kiedyś cwaniaczek , nierób i pasożyt a dzisiaj parlamentarzysta.
Kiedyś psychol to był psychol i siedziały na przymusowym leczeniu a dzisiaj chodzi swobodnie po ulicy bo ma ... depresję tzn. psycholem taki staje się w momencie albo na krótko przed popełnieniem przestępstwa.
Dziwne ,że taki psychol wcześniej kończy normalną szkołę , studia , pracuje , robi prawo jazdy , spotyka się z ludźmi , bierze kredyt w banku, kupuje i handluje narkotykami itp. itd. i nikt nie zauważył ,że to przecież biedna , niepoczytalna osoba.
A to ,że "zupełnie przypadkiem" morduje bezbronne dziecko to przecież wina dziecka i należy współczuć mordercy , w końcu "to biedny człowiek".
Proponuję w ramach leczenia z nałogów i zaburzeń psychicznych terapię - akumulator na jaja a gwarantuję ,że po 10 minutach okaże się ,że ten "niepoczytalny chwast" jest zupełnie "normalnym" i zwykłym bandytą.- 40 3
-
2015-04-18 14:03
Zabójstwo?
Chyba morderstwo ze szczególnym okrucieństwem!
- 32 0
-
2015-04-18 13:56
niepoczytalny i nic z takim nie można zrobić?
czyli ze może taki chodzić po ulicach mordować i nic mu nie zrobią może się wypisać ze szpitala na życzenie i iść na ulicę wymordować ludzi jak narkoman to i mózg już przeżarty wystarczył mały impuls żeby dostał napadu szału
- 20 0
-
2015-04-18 13:55
Abstrahując od tego co to scierwo zrobiło pora chyba przyjrzeć się psychologiem psychiatrom czy są normalni a może za dużo ich jest może są niepotrzebni
- 30 1
-
2015-04-18 13:53
Psychiatra-psycholog-Pani zycia i smierci...
To zastanawiajace,ze ludzie konczacy po wielu latach studiow ,psychologie czy psychiatrie orzekajacy i opiniujacy szereg wnioskow popartych jedynie na obserwacjii potrafia czesto przez swe nietrafione opinie zmarnowac komus zycie lub nawet przyczynic sie do jego zabrania.
- 23 0
-
2015-04-18 13:53
on ma wzrostu chyba 150 cm w kapeluszu! Kużwa odważniak pieprzony....
- 28 1
-
2015-04-18 13:39
Wiedział gdzie znajduje się przedszkole wiedział jak tam dojechać wiedział jak zabić czyli jest poczytalny. Śmierć za śmierć i tyle
- 69 2
-
2015-04-18 13:39
Zabić go!
- 29 4
-
2015-04-18 13:38
przywrócić karę śmierci !!!
śmierć za śmierć
- 41 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.