- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (19 opinii)
- 2 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (235 opinii)
- 3 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (75 opinii)
- 4 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (133 opinie)
- 5 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (49 opinii)
- 6 Szukają szczątków legionisty na Westerplatte (35 opinii)
Smutny obraz dzieciństwa znany z domów dziecka, ma alternatywę w postaci rodzin zastępczych, które w sobotę będą obchodzić swoje święto. Tam dzieci otrzymują nie tylko namiastkę normalnego dzieciństwa, ale prawdziwą miłość i zaangażowanie, które często ratuje im życie.
Rodzina Krawców z Jankowa jest od ośmiu lat w projekcie rodzina zastępcza.
Grażyna i Jan Krawiec mieszkający w Jankowie pod Gdańskiem, są zawodową rodziną zastępczą. Dla sopockiego MOPS-u pełnią rolę pogotowia rodzinnego. Sami mają troje już dorosłych dzieci.
- Od ośmiu lat ciągle mamy dzieci w rodzinie. Trafiają do nas dzieci od niemowlaka do 18 lat. Przez 8 lat przewinęło się przez nasz dom 38 dzieci. Przeważnie są to rodzeństwa i niemowlęta brane prosto ze szpitala. Często nadajemy im imiona i chowamy jak własne - przyznaje Grażyna Krawiec.
W ich domu wszędzie stoją zdjęcia dzieci, którymi kiedyś się opiekowali. - Teraz mamy 3,5-letniego Karolka, którego "wyciągamy" z jego wad wrodzonych. Mamy nadzieje, że wyrośnie na fajnego chłopca - mówi skromnie pani Grażyna.
A tuż po urodzeniu lekarze nie dawali Karolkowi wielkich szans na przeżycie. Jego matka piła przez całą ciążę i chłopiec urodził się z licznymi dysfunkcjami zdrowotnymi. Dzięki opiece państwa Krawców i ich determinacji w walce o życie chłopca, Karol rozwija się. Teraz czeka na adopcje. Rodzice biologiczni Karolka są pozbawieni władzy rodzicielskiej.
- Dzieci czasami nas pytają: dlaczego ty nas nie urodziłaś? I wtedy się im tłumaczy, że urodziła cię inna pani, i że szybciutko trafiłeś do cioci, i tu czekałeś na swoją prawdziwą mamę. Te dzieci czują się wtedy wybrane - podkreśla pani Grażyna.
W sobotę wszystkie rodziny zastępcze w naszym kraju będą obchodzić swoje święto - Dzień Rodzin Zastępczych. Ponadto ten rok przez sejm został ogłoszony Rokiem Rodzinnej Opieki Zastępczej. Dlaczego? Parlamentarzyści zwrócili uwagę na "potrzebę poprawy losu dzieci odrzuconych i osieroconych oraz działań na rzecz rozwoju i popularyzacji ruchu rodzicielstwa zastępczego w Polsce", m.in. przez całkowitą likwidacje państwowych domów dziecka.
- Jesteśmy pierwszym miastem w kraju, gdzie dzieci znajdują opiekę głównie w rodzinach zastępczych. Od zeszłego roku w Gdańsku nie ma już domu dziecka. Obecnie ponad tysiąc dzieci ma opiekę w blisko 400 rodzinach zastępczych - wyjaśnia Sylwia Ressel rzecznik gdańskiego MOPS-u.
Gdynia ma 277 rodzin zastępczych w których jest 342 dzieci. Pod opieką sopockiego MOPS-u znajduje się 71 rodzin zastępczych, w których wychowuje się 94 dzieci.
Mimo oczywistych plusów rodzin zastępczych -rodzinnych placówek opiekuńczych jest wciąż zbyt mało.
-MOPS, Gdańsk, tel. 0 58/ 520-70-00, szczegóły na stronie internetowej ośrodka, e-mail: dyrekcja@mops.gda.pl
- MOPS, Sopot, tel. 0 58/555 10 22, e-mail: dprmops@sopot.pl
- MOPS, Gdynia, tel. 0/58 782 01 20, e-mail: sekretariat@mopsgdynia.pl
Rodziny zastępcze mogą liczyć na wiele form pomocy ze strony trójmiejskich MOPS-ów. Wsparcia udzielają m.in. pracownicy socjalni, pedagodzy, psycholodzy i prawnicy.
Dla rodzin zastępczych przewidziana jest ustawowa comiesięczna pomoc pieniężna na częściowe pokrycie kosztów utrzymania każdego dziecka. Są to kwoty uzależnione m.in. od wieku dziecka czy stopnia niepełnosprawności i zaczynają się od 988,20 zł, a kończą na sumie 1.317,60 zł.
Rodziny zastępcze zawodowe otrzymują ponadto comiesięczne wynagrodzenie na podstawie umowy z MOPS. Wynagrodzenie w zależności od formy rodziny zastępczej zaczyna się od kwoty 1.564,65 zł, a kończy na 2.635,20 zł.
Opinie (95) 3 zablokowane
-
2009-05-29 17:30
Wielkie brawa dla takich ludzi
Wielkie.
- 4 0
-
2009-05-29 18:31
karolek wielki znak zapytania
wspolczuje dziecku-rodzice pijaczyny , dziecko juz w brzuszku pilo alkohol -dysfunkcje rozwojowe mozna zatrzymac , moze dziecko wroci do normalnosci ale czy wyleczy sie z alkoholizmu o to jest pytanie
- 2 0
-
2009-05-29 19:00
Nie jest to łatwe
Razem z mężem jesteśmy rodziną zastępczą dla dziecka spokrewnionego z nami. Mamy dwoje swoich biologicznych dzieci i jedno dziecko przysposobione, czyli razem trójkę wpaniałych i kochanych urwisów. Nie jest to łatwa droga, ale warto. Wprawdzie nie myśleliśmy o założeniu takiej rodziny, ale śmierć bliskiej osoby syna zadecydowała za nas.
- 5 0
-
2009-05-29 20:43
DOM DZIECKA chyba nie ma nic gorszego Podziwiam i klaniam sie w pas solidnym rodzinom zastepczym. Jest to niesamowita odpowiedzialnosc zajac sie pokrzywdzonymi przez los dziecmi. JEDNEGO nie potrafie zrozumiec dlaczego tak malo pieniedzy przysluguje na jedno dziecko SKORO utrzymanie w Domu Dziecka wynosilo ok. +-4.000,- zl . Powiecie Panstwo ,ze nie jedna rodzina nie ma tysiaca na dziecko . Zgadzam sie ,ale nie skoro panstwo roztrwanialo takie duze kwoty w panstw. placowkach to mozna bylo by tym dzieciom i DOBRYM opiekunom zapewnic spokojniejsze zycie. Oczywiscie pod sensowna kontrola.SERDECZNIE pozdrawiam Wszystkie Rodziny Zastepcze
- 2 0
-
2009-05-29 20:53
Szacunek ;]
wielki szacunek dla takich rodzin. fajnie ze sa ludzie tacy jak Panstwo Krawiec. Trzymam kciuki za Karola
- 6 0
-
2009-05-29 21:07
(1)
Panie Adamowicz komu pan pomaga ,kogo pan wspiera ? ...........Daje na dom dziecka ...swojego dziecka !
- 0 0
-
2009-05-29 21:33
Adamowicz
wspiera kościół katolicki ,uważa że to wystarczy.
- 1 0
-
2009-05-29 21:37
Rodzina (2)
pozazdrościć krajom cywilizowanym tj. Europy zach, Skandynawii.
Tam człowiek jest traktowany po ludzku, mniej wzniosłych słów, więcej działania.- 1 0
-
2009-05-29 22:32
Skandynawowie dość często adoptują polskie dzieci. (1)
I również tajskie, chińskie, afrykańskie. Ciekawe, czy u nas też tak można.
- 1 0
-
2009-05-29 22:34
Po namyśle, chyba nie.
Dziecko z Afryki adoptowane przez polską rodzinę miało by przerąbane, za dużo tu rasistów.
- 1 0
-
2009-05-31 10:17
po skonczeniu 18 panstwo nas ma gdzies (1)
jestem bylom wychowankom orunskiego DD mam 20 lat od mopsu za nauke dostaje 494,48 gr miesiecznie w tym musze wynjac pokoj za 500 zl pracowac uczyc sie jestem na liscie na mieszkanie czekam juz 2 lata i poczekam jeszcze kilka lat tak nam pomagaja.......jest ciezko bo jestem sama a zyc trzeba dalej....
- 3 0
-
2009-05-31 10:23
aaa zapomnialam dodac by niestracic tego 494 zl niemoge przekroczyc na wyplacie 956 zl netto...
i jak sie utrzymac?cos kupic i wogule?bo na przyjemnosci niema czasu skoro sie pracuje od poniedzialku do piatku a w sob i nd do szkoly...- 1 0
-
2009-05-31 23:04
znam rodzinę zastępczą, która wypowiedziała 18 - latkowi umowę
Spokojnemu chłopakowi obecnie uczniowi 2kl technikum i co został na bruku bez mieszkania z 400 zł na utrzymanie. Rodziny biologicznej nie widział od wielu lat, są alkoholikami. Najpierw był w domu dziecka a jak skończył 10 lat trafił do rodziny zastępczej A teraz co? Jeszcze jest za młody na usamodzielnienie i nie ma domu...
- 1 0
-
2018-05-08 11:36
Moja corka byla u pani nazywala sie zaneta narloch pamieta pani
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.