• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zawód: żołnierz

Michał Brancewicz
9 września 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Już niedługo w polskiej armii służyć będą tylko ci, którzy sami się zgłoszą. Już niedługo w polskiej armii służyć będą tylko ci, którzy sami się zgłoszą.

Jest szansa, że zapowiadana od lat reforma armii w końcu się rozpocznie. Prace nad uzawodowieniem wojska trwają w Sejmie. Rok 2009 ma być rokiem przejściowym, po którym zostaną już tylko zawodowcy.



Takie zmiany wydają się być korzystne dla wszystkich zainteresowanych stron. Powszechnie znana jest przecież niechęć sporej liczby młodych ludzi do konieczności odbywania służby wojskowej. Z drugiej strony armia potrzebuje żołnierzy z krwi i kości, którzy bez przymusu wstąpią w jej szeregi.

Jeśli uda się przeforsować w Sejmie odpowiednie ustawy jeszcze w tym roku, to w przyszłym zawieszone zostaną wcielenia do armii . - Nie ma 100 procentowej pewności, że tak się stanie - mówi mjr Rafał Dąbrowski, szef sekcji poboru i uzupełnień wojewódzkiego sztabu wojskowego w Gdańsku. - Na chwilę obecną WKU może działać tylko na podstawie istniejących przepisów prawa, a te stanowią o tym, że obywatel ma obowiązek odbycia służby i my musimy na tym bazować.

Wiele wskazuje na to, że wszystko dopięte zostanie na czas. Jednak sam pobór, często mylony z wcieleniem pozostanie jeszcze przez rok. Minister Obrony Narodowej Bogdan Klich zapowiedział, że obecni 19-latkowie będą musieli stawić się na komisję lekarską, by otrzymać odpowiednią kategorię, ale do wojska już nie zostaną wcieleni. To będzie pierwszy krok do profesjonalizacji wojska w Polsce.

- W województwie pomorskim jest około 1,3 tys osób chętnych do zostania zawodowym żołnierzem - deklaruje mjr Rafał Dąbrowski. - Najwięcej kandydatów pochodzi z Malborka i Słupska. Trójmiasto wypada pod tym względem dużo gorzej.

Powód? Niskie bezrobocie i dobre warunki na rynku pracy powodują, że jego mieszkańcy nie wiążą swojej przyszłości ze służbą mundurową.

Gdyby udało się zrealizować wszystkie potrzebne ustawy to od 1 stycznia 2010 roku armia polska będzie w całości zawodowa. Chociaż już od listopada br. ma zostać wprowadzony nowy program pilotażowy w ramach zasadniczej służby wojskowej. Będzie on trwał 9 miesięcy i zostanie podzielony na 3 miesięczną służbę żołnierską i 6 miesięczne szkolenie specjalistyczne. Po nim zdeklarowani miłośnicy wojskowych kamaszy i grochówki pozostaną w armii na stałe.

Już teraz wojsko kusi przyszłych członków korzystnymi warunkami finansowymi i bytowymi. - Szeregowemu żołnierzowi zapewniamy między innymi wynagrodzenie około 1800 złotych netto, wyżywienie oraz ryczałtowy zwrot kosztów wynajmu mieszkania - wymienia major Dąbrowski.

Armia zawodowa to także klarowny system awansu, nawet do stopni oficerskich, dzięki licznym szkoleniom. Szczegóły: Wojewódzki Sztab Wojskowy w Gdańsku

Opinie (131) 8 zablokowanych

  • Tylko kobiet nie biora do wojska :] Boidudy

    • 0 0

  • Mamusiu ja nie chcę iść do wojska,

    Mamusiu! Ja nie chcę iść do wojska!

    • 0 0

  • w gdańskim WKU nic o tym nie słyszeli

    Byłem tam wczoraj zanieść zaświadczenie, że dalej studiuje i pytałem sie jak to wygląda odpowiedzieli ze nic na ten temat im nie wiadomo

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane