• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zdecydowane stanowisko marszałka Struka

szym
11 sierpnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Marszałek Mieczysław Struk zabrał głos w sprawie prezydent Aleksandry Dulkiewicz Marszałek Mieczysław Struk zabrał głos w sprawie prezydent Aleksandry Dulkiewicz

Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego, zajął stanowcze stanowisko w sprawie medialnych ataków na Gdańsk i prezydent miasta, Aleksandrę Dulkiewicz.



Przypomnijmy: Pod koniec lipca głośno zrobiło się m.in. wokół materiału w mediach publicznych, który opisano stwierdzeniem, iż "nie brak opinii, że władze miasta otwarcie gloryfikują nazistowską kartę w historii Gdańska." Między samorządem a władzami krajowymi trwa także spór dotyczący terenów na Westerplatte.



Co więcej, w ostatnim czasie media obiegła wieść, że prezydent Aleksandra Dulkiewicz, dostaje więcej wiadomości z groźbami i obelgami niż tragicznie zmarły Paweł Adamowicz.

Czarę goryczy przelał wpis na Twitterze Krzysztofa Wyszkowskiego. Współzałożyciel Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża napisał:

"Dulkiewicz nie wie nawet tego, kto jest ojcem jej córki, więc nic dziwnego, że do swoich bezecnych szaleństw na rocznicę wojny wybrała niemieckiego oszusta i żydowskiego aferzystę".

Wpis szybko skasował, ale sprawa i tak znajdzie swój finał w sądzie.

***


Głos zdecydował się zabrać m.in. Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego, który opublikował list otwarty w obronie prezydent Gdańska. Poniżej przedstawiamy jego pełną treść.



"Wydarzenia ostatnich tygodni - siłowe zawłaszczenie przez rząd terenu Westerplatte, niedorzeczne zarzuty o pronazistowskie fascynacje władz Gdańska i jego mieszkańców, bezprzykładna nagonka na prezydent miasta Aleksandrę Dulkiewicz, wreszcie lawinowe groźby użycia wobec niej przemocy, a nawet pozbawienia życia - wszystko to nie pozwala mi dłużej milczeć.

Przyszedł czas, aby powiedzieć: Dosyć! Są granice politycznej walki i właśnie zostały one przekroczone.

Podpisuję się zdecydowanie pod słowami profesora Cezarego Obracht-Prondzyńskiego:
"Gdy zestawimy codzienne życie 460 tys. gdańszczan, ich zachowania, obyczaje z tym, co w tej chwili mówi się o mieście w publicznych mediach, to widać, że funkcjonujemy w oparach absurdu. To, przeciwko czemu stanowczo protestuję, to jakoby śp. prezydent Adamowicz czy obecna prezydent Dulkiewicz czcili Wolne Miasto Gdańsk oraz pomijali np. żydowski wątek w WMG czy wątek Polonii Gdańskiej. Przecież w kategorii faktów to jest kłamstwo".

Koniec z tolerowaniem kłamstw. Koniec z ciągłym udowadnianiem patriotyzmu w sposób zgodny z oczekiwaniami rządzących. To niegodne pamięci naszych ojców i dziadów, którzy od pierwszych dni września 1939 roku ginęli w gdańskiej Victoriaschule, Piaśnicy, Lesie Szpęgawskim, Mniszku, Stutthofie i setkach innych miejsc kaźni. Czcimy ich pamięć od dziesięcioleci, nie oglądając się na władze centralne. Czcimy także pamięć żołnierzy Westerplatte, a coroczne poranne apele w dniu 1 września zapoczątkował śp. Paweł Adamowicz, podejmując inicjatywę gdańskich harcerzy.



I również w imię tej pamięci nie wolno nam dziś godzić się na stygmatyzację i dyskryminację Gdańska i Pomorza. Na triumf kłamstwa w służbie doraźnej polityki. Na dzielenie Polaków na lepszych i gorszych i szczucie jednych na drugich. Nie możemy się godzić na wzbudzanie bezprzykładnych zbiorowych emocji, co już raz skończyło się tragicznie, właśnie tutaj - w Gdańsku, mordem prezydenta Pawła Adamowicza. Nie może też być naszej zgody na rolę Pomorzan jako obywateli "drugiej kategorii", z "dziadkiem w Wehrmachcie" jako brzemieniem i Jackiem Kurskim - tym razem w roli prezesa TVP - rozsądzającym, kto jest prawdziwym Polakiem i patriotą.

Gorycz i zawstydzenie budzą słowa ludzi, uchodzących za moralne autorytety prawicy - Krzysztofa Wyszkowskiego i - zwłaszcza - Andrzeja Gwiazdy. Ich ostatnie publiczne wypowiedzi nie mieszczą się w ramach debaty publicznej, nie są także "wyrażaniem poglądów". To eksplozja nienawiści, gotowej uderzać na oślep. Odpowiedzieć na takie słowa może tylko wymiar sprawiedliwości. Niestety - wymiar sprawiedliwości, ministrowie, odpowiednie służby - wybierają wygodne milczenie.

My - Pomorzanie - jesteśmy częścią Państwa Polskiego i lojalnymi obywatelami Polski. Niestety obecnie rządzący Polską nie są lojalni wobec nas. Jako Polacy i obywatele, równi wobec prawa i w równym stopniu z innymi rodakami uprawnieni do ochrony i obrony ze strony Państwa, musimy dziś żądać stanowczej i natychmiastowej reakcji ze strony przywódców politycznych i duchowych Polski, a także powołanych do tego instytucji.

Westerplatte: apel samorządowców i obawy muzealników



Jako marszałek województwa pomorskiego oczekuję od minister spraw wewnętrznych zapewnienia bezpieczeństwa nie tylko prezydent Aleksandrze Dulkiewicz i Jej rodzinie, ale wszystkim osobom, wobec których coraz częściej padają realne groźby.

Ministra sprawiedliwości-prokuratora generalnego i ministra ds. służb specjalnych wzywam do ustalenia autorów gróźb karalnych, ustalenia osób nawołujących do przemocy i zabójstw i postawienia ich w stan oskarżenia.

Od hierarchów kościoła katolickiego na Pomorzu - biskupów Sławoja Leszka GłódziaRyszarda Kasyny oczekuję zabrania głosu w sprawie stygmatyzacji wiernych ich diecezji. Oczekuję, iż staną oni po stronie prawdy; oczekuję, iż jednoznacznie napiętnują zło i nienawiść, nawet jeśli stroją się one w pióra Orła Białego. Oczekuję, iż wypowiedzą się stanowczo i jednoznacznie.

Zwracam się do kierownictwa mediów publicznych i prawicowych: Dosyć! Są granice kłamstwa, manipulacji, stygmatyzacji, gry politycznej. Czy nie wystarczy jednej zbrodni? Dlaczego nie szukacie wielbicieli Hitlera i faszyzmu wewnątrz własnego obozu politycznego: w ruchach nacjonalistycznych, środowiskach antysemickich i kibolskich?

Apeluję do historyków i politologów uniwersyteckich, ale także tych pracujących w Instytucie Pamięci Narodowej: dajcie świadectwo prawdzie. Brońcie Gdańska i Pomorza przed absurdalnymi i jawnie kłamliwymi zarzutami.

Miejskie obchody 80. rocznicy wybuchu II wojny



Oczekuję, iż głos zabierze premier Mateusz Morawiecki, który odpowiada za całe państwo i bezpieczeństwo wszystkich obywateli, bez względu na to, gdzie mieszkają i na kogo głosują.

Liczę, iż głos zabierze prezydent Andrzej Duda, któremu przypominam, że jest prezydentem wszystkich Polaków. Ma obowiązek, by to pokazać, demonstracyjnie piętnując nagonkę ubliżającą pamięci Pawła Adamowicza (w którego pogrzebie uczestniczył) i zagrażającą życiu Aleksandry Dulkiewicz i Jej rodziny.

Wreszcie domagam się, by stanowczo zabrzmiał głos faktycznego szefa obozu rządzącego - Jarosława Kaczyńskiego, którego śp. brat Lech mieszkał przez wiele lat na Pomorzu i który dobrze wie, jaka jest prawda o naszym patriotyzmie. Panie Prezesie! Proszę zakończyć tę nagonkę. Zdobywanie w ten sposób punktów wyborczych jest hańbą dla polskiej prawicy i Pana osobiście! Czy rzeczywiście chce Pan Polski, w której morderstwa są narzędziem rozstrzygania sporów politycznych?

Pomorzanie, mieszkańcy województwa pomorskiego! Zwracam się również do Was. Jesteśmy obywatelami świadomymi swoich praw i gotowymi walczyć o nie do końca. Jesteśmy dumni ze swojej historii. Przetrwaliśmy 148 lat pod zaborami zachowując własne wartości, przetrwaliśmy zdziesiątkowani okupację nazistowskich Niemiec. Wielu z nas znalazło swój dom na Pomorzu.

Pochodzimy z różnych zakątków Polski, Europy i świata. Dziś ten dom - nasza mała ojczyzna jest obiektem wściekłej nagonki. W obliczu bezwzględnego ataku na nas, nasze dziedzictwo i historię, nasze wartości, na naszą wspólnotę pokażmy, że jeżeli komuś wydaje się, że może nas złamać, to jest w błędzie. Pokażmy, że kolejne ataki tylko nas wzmacniają i jednoczą."
szym

Miejsca

Opinie (759) ponad 300 zablokowanych

  • Dulka i Struk udaja patriotów ? :))) dobreee

    ale to trzeba czynami nie wpisami na portalu dla duzych dzieci.

    • 26 3

  • I znów pięknie napisanym propagandowym po linii partyjnej oświadczeniem pan marszałek tylko podkręca temperaturę. (1)

    Bo nikt nie kwestionuje Polskości i nie stygmatyzuje setek tysięcy zwykłych Pomorzan i Gdańszczan i nie czyni z nich obywateli drugiej kategorii. Kwestionowane są jedynie działania i polityka władz Gdańska prowadzone od lat prawie 30, których to działań byliśmy świadkami. Owszem apele 1 Września były inicjatywą prezydenta Adamowicza, mamy też coroczne obchody w Piaśnicy, Stutthofie i wszystkich innych miejscach kaźni Polaków na Pomorzu Gdańskim, ale jaki przekaz szedł w Polskę i region z Gdańska przez te wszystkie lata?

    Wiecznie słyszało się o Niemcu Grassie, zarówno za jego życia jak i po śmierci. Prezydent Adamowicz wielokrotnie mówił, że bardzo chętnie spotykał się z przedwojennymi Gdańszczanami z Niemiec, był głównym propagatorem osoby Grassa, patronował wielu przedsięwzięciom mającym na celu upamiętnianie Wolnego Miasta Gdańska, jako pięknego, idyllicznego obrazu starego Gdańska.
    W końcu zrobiono patronem tramwaju nazistowskiego naukowca, współpracującego z niesławnym Doktorem Mengele i do momentu, gdy nie zrobił się wokół tego szum, władzom to nie przeszkadzało.

    A przez to ponad 20 lat urzędowania, które było wystarczającym okresem czasu nie zrobiono z Westerplatte nic, padły tylko piękne słowa w okolicach 2002-2003 roku o Muzeum na Westerplatte, Muzeum, które ostatecznie powstało, ale w innym miejscu, znamy je obecnie jako Muzeum II Wojny Światowej. Jednak działania na Westerplatte przez lata prowadziło własnym sumptem tylko Stowarzyszenie Westerplattczyków, wyjątkiem był tutaj rok 2009, gdzie z okazji wizyty Putina zrobiono nową drogę i promenadę oraz trochę ogarnięto ruiny koszar, żeby nie było wstydu przed Putinem.

    Jednak przez cały ten czas ostatni żyjący przedstawiciele Polonii Gdańskiej byli zazwyczaj pomijani, szczególnie jeśli mieli inne zdanie na temat Grassa niż władza. Taki los spotkał śp. Brunona Zwarrę, prezydent Adamowicz i jego klakierzy udawali aż do jego śmierci, że taki człowiek nie istniał. Zresztą

    • 28 7

    • Ciąg dalszy:

      Zresztą nawet na jego pogrzebie nie było delegacji z Urzędu Miasta, był co prawda pan prezydent Adamowicz, ale prywatnie. I wtedy dopiero może czując, że pora zmienić narrację, albo po prostu pod publiczkę powiedział, że postara się o wydanie zbiorcze wszystkich dzieł Zwarry.

      A potem doszło do tragedii. Po śmierci Prezydenta Adamowicza miało się okazać, że będzie tylko gorzej. Najpierw padły słowa wiceprezydenta Grzelaka o "złym słowie Polaka, które wywołało wojnę", a potem ktoś w magistracie postanowił "radośnie świętować" "tańcami" 80 rocznicę wybuchu II Wojny Światowej. Jak już wcześniej pisałem na tym portalu, gdy ta afera z świętowaniem wybuchła, słowa o radosnym świętowaniu Wybuchu II Wojny Światowej pasują nie do demokratycznych władz Gdańska, a do Neonazistów, bo dla nich to przecież radosne wydarzenie, początek podboju Europy i masowej eksterminacji znienawidzonych Żydów, Cyganów i homoseksualistów.

      • 11 0

  • Zastanawiam sie po jakiego diabla istnieje takie stanowisko Marszalka Wojewodzkiego? (2)

    Aby brac pieniadze za nic? Wojewoda nie potrzebuje zadnego marszalka. Wojewodzie podlegaja powiaty a tym miasta. I tyle. Biurokracja tylko sie szerzy...

    • 34 3

    • Popieram, do likwidacji!

      • 1 1

    • Aby ludzie mieli swoje wladze

      A nie lewakow w Warszawie, co rozdaja na prawo i lewo moje podatki

      • 0 1

  • To jest prawdziwy szacunek do kobiet, a nie (1)

    tepe cmokanie po rekach, prostacko zadzieranych do gory.
    ps. kobieca dlon to nie lyzka wiec obowiazuje odwrotna zasada: trzeba sie schylic

    • 3 16

    • kaczyński wszystkie kobiety liże po rękach

      ostatnio nawet psa polizał z zapędu

      • 1 1

  • Koniec gdańskiego układu?

    Marszałek skamle o litość dla Dulkiewicz, która pod naciskiem Tuska konfliktuje się z władzą centralna. Nikt nie wierzy w zwycięstwo oPOzycji nawet jak ta wznieci wojnę polsko-polska.

    • 23 3

  • (1)

    Komuch milcz!!!

    • 17 1

    • Czyli Marszałek,czy nie tak.

      • 1 0

  • A ten tramwaj to nie jest propagowanie nazizmu ?

    czy to nie podlega pod kodeks karny ?

    • 19 4

  • Wspaniały apel Pana Marszałka (1)

    Ja także bardzo dziękuję za ten apel. Za wszystkie argumenty, których Pan użył. I za Panem powtórzę: Panie Prezydencie RP Duda, Panie Premierze RP Morawiecki, Panie Kaczyński, Arcybiskupie Głódź zdecydowanie oczekuję, że powstrzymacie nagonkę na Gdańsk, na jego Władze samorządowe. PiS przegrał w tym mieście i czas to w końcu zaakceptować, zamiast szczuć na to Miasto, na Samorząd, a więc tym samym na nas, jego Mieszkańców. Umiecie tylko zawłaszczać sobie po kawałku przestrzeń publiczną jak w Warszawie czy teraz w Gdańsku. Umiecie tylko działać siłowo, a jak przegrywacie i jesteście bezradni, to wtedy giną Prezydenci. I tyle, nie ma żadnego innego wsparcia ani pomysłu. Słabo Panowie. Bardzo słabo.
    Ręce precz od Samorządu.
    Gdańszczanin

    • 4 25

    • Co za bełkot?!

      Piłeś, nie jedź. Jedziesz, nie pij!

      • 2 0

  • Wiedza i kompetencje bronia się same

    • 7 2

  • czy ktoś wie dlaczego? (1)

    "Liczba zdiagnozowanych pacjentów z kiłą przekroczyła w 2017 roku 1,5 tys., a niektóre regiony (jak np. Pomorze) odnotowały nawet czterokrotny wzrost zachorowań."

    • 19 1

    • To wina Tuska!

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane