- 1 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (457 opinii)
- 2 15-latek autem na minuty uciekał policji (61 opinii)
- 3 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (90 opinii)
- 4 Dziki parking taksówek przy stacji PKM (126 opinii)
- 5 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (177 opinii)
- 6 3,5 mln zł wygrane w Lotto na Przymorzu (82 opinie)
Zgłosił dzika na obwodnicy. Po godzinie wypadek
Nasz czytelnik w sobotni wieczór zadzwonił pod numer 112 i poinformował dyżurnego, że po obwodnicy chodzi dzik. Godzinę później w tym samym miejscu w martwego już zwierzaka wjechało auto, potem trzy kolejne. Dwie osoby odniosły obrażenia. GDDKiA przekonuje, że dyżurny był na miejscu po pierwszym zgłoszeniu, ale dzika nie zauważył.
- Powiedziałem, że po obwodnicy chodzi dzik i wskazałem dokładne miejsce. Kobieta, która odebrała telefon, przełączyła mnie - jak to określiła - do kompetentnej osoby. Tam mężczyzna stwierdził, że przyjmuje zgłoszenie, na miejsce wysyła odpowiednie służby i na tym rozmowa się skończyła - relacjonuje Jakub Miciński.
Czytaj także: W Gdyni dziki wyłapie prywatna firma.
W niedzielę rano przemierzał ten sam odcinek obwodnicy i w tym samym miejscu zobaczył ślady wypadku: potłuczone szkło, a na poboczu niewielkie elementy karoserii samochodów.
O godz. 21:30 doszło tam bowiem do wypadku. W leżącego dzika uderzył samochód.
- Nie było szans, żeby go dojrzeć, bo zwierzę leżało tuż za zakrętem. Po uderzeniu w dzika, samochód wyrzuciło w powietrze i wylądowaliśmy na dachu w rowie. Po nas w ciągu 10 minut wjechały w niego trzy kolejne samochody - opowiada nam uczestnik zdarzenia.
Policja zakwalifikowała zdarzenia jako kolizje, bo poszkodowani nie wymagali opieki w szpitalu. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało.
- To wielce prawdopodobne, że to ten sam dzik, o którym informowałem. Wokół jest ogrodzenie, więc trudno zakładać, że co chwilę forsował je kolejny. Podstawowe pytanie jest jednak inne: czy ktoś w ogóle wysłał tam choćby radiowóz, który mógłby stanąć na sygnale i kierowcy by po prostu zwolnili? - dodaje pan Jakub.
Operatorka 112 przełączyła rozmówcę bezpośrednio do gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad, który jest zarządcą obwodnicy Trójmiasta. Policja o zdarzeniu dowiedziała się dopiero po zgłoszeniu od poszkodowanych.
Przedstawiciele GDDKiA przekonują, że zgłoszenia nie zlekceważyli.
- Dyżurny pojechał na ten odcinek drogi, ale - jak odnotował w dzienniku - nie zauważył żadnego zwierzęcia. Kolejna informacja nadeszła o godz. 22, kiedy do Punktu Informacji Drogowej zadzwoniła policja z Gdyni, że między Karwinami a Osową leży martwy dzik i była kolizja - tłumaczy Piotr Michalski, rzecznik gdańskiego oddziału GDDKiA.
Czytaj także: Uderzył w sarnę. Za naprawę zapłaci z własnej kieszeni.
Zobacz leżącego w marcu dzika na ul. Spacerowej w Gdańsku.
Opinie (211) 7 zablokowanych
-
2014-12-09 11:07
[*]
szkoda dzika
- 3 0
-
2014-12-09 11:08
Dzik jest dziki,
dzik jest zły.
Dzik ma bardzo ostre kły.
Kto spotyka w lesie (na obwodnicy) dzika,
niech na drzewo szybko znika.- 3 2
-
2014-12-09 11:30
dyżurny jest nacpany, godzina czasu brawo, idioci.
- 0 4
-
2014-12-09 11:34
Odyniec
Odyniec atakujeeeeeee, ucikajjjjj :D
- 1 1
-
2014-12-09 11:39
I jedz tam teraz 150 km/h
Ale by byl wypadek i smierc prawdopodobnie.
- 0 2
-
2014-12-09 11:40
profesjonalizm. (1)
Może się w końcu nauczą matoły wszelkiej maści, że takie lekkie traktowanie pewnych zgłoszeń ("dyżurny był ale dzika nie widział") może kosztować kogoś życie... Bo mu się nie chciało dokładniej sprawdzić, a tak wogóle to mu za mało płacą by du.pę ruszył i pojechał na miejsce.
- 10 2
-
2014-12-09 19:55
Ty ze szwagrem byście dzika wyśledzili choćby i noktowizorem...?
- 0 1
-
2014-12-09 11:45
Na obwodnice to wszyscy mają teraz wylane
wszyscy szykują się na skok na kasę na obwodnice metropolitalną która ma być receptą na wszystko. A na istniejącej obwodnicy należałoby dokończyć bezkolizyjne zjazdy, siatki i przejścia dla zwierząt... tylko pewnie nikomu się nie opłaca...
- 1 1
-
2014-12-09 12:02
martwy dzik
a może by tak odgrodzić obwodnicę,która czesto przebiega po terenach gdzie zyją i bytują zwierzęta........czy naprawde nie można pojsc w ślady innych krajów????
- 7 2
-
2014-12-09 12:12
znaki
po mojej interwencji o dziorach w jezdni nastenego dnia postawiono znak uwaga wyboje i ograniczenie do 20 km/godz i wszystko gra dalej glosujcie na starych nierobow pozdrawiam
- 5 2
-
2014-12-09 12:15
po prostu (2)
na wyposażeniu samochodu powinna być strzelba. Rachu ciachu i po strachu, a ile mięska, mniama.
- 3 10
-
2014-12-09 15:14
trychinoza zabija a wiele dzików ją ma
on wszystkie w skupie są traktowane jak by ją miały- 2 1
-
2014-12-09 19:51
Już to widzę, jak w każdym samochodzie jest strzelba, a kierowcy kulturalnie sobie wyjaśniają, który miał "pierszeństwo"
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.