• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zima wróciła, utrudniła poranek kierowcom

mn
13 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
aktualizacja: godz. 09:59 (13 stycznia 2014)
  • Powrót zimy do Trójmiasta bardzo utrudnił kierowcom poruszanie się po drogach. O ile drogi krajowe zostały dobrze przygotowane, to wiele ulic w samym Trójmieście jest oblodzonych i jazda na nich jest bardzo ciężka.
  • Powrót zimy do Trójmiasta bardzo utrudnił kierowcom poruszanie się po drogach. O ile drogi krajowe zostały dobrze przygotowane, to wiele ulic w samym Trójmieście jest oblodzonych i jazda na nich jest bardzo ciężka.
  • Powrót zimy do Trójmiasta bardzo utrudnił kierowcom poruszanie się po drogach. O ile drogi krajowe zostały dobrze przygotowane, to wiele ulic w samym Trójmieście jest oblodzonych i jazda na nich jest bardzo ciężka.
  • Powrót zimy do Trójmiasta bardzo utrudnił kierowcom poruszanie się po drogach. O ile drogi krajowe zostały dobrze przygotowane, to wiele ulic w samym Trójmieście jest oblodzonych i jazda na nich jest bardzo ciężka.

Po nocnych opadach śniegu kierowcy mają problem z poruszaniem się po Trójmieście. Od samego rana do naszej skrzynki alarmowej spływają od naszych czytelników kolejne doniesienia o problemach na drogach.



Aktualizacja godz. 10.00 Po ulicach Trójmiasta od niedzieli jeździ łącznie ok. 100 maszyn, które walczą z efektami powrotu zimy.

- Z chwilą pierwszych opadów na drogi wyjechał cały sprzęt jaki mamy, łącznie ok. 60 sztuk, głównie są to pługopiaskarki - mówi Katarzyna Kaczmarek rzecznik ZDiZ w Gdańsku.

W Gdyni na główne drogi wyjechało 28 takich maszyn. - Reszta, czyli 30 sztuk drobniejszego sprzętu jak np. ciągniki, zostało skierowane na drogi boczne i osiedlowe - mówi Maciej Karmoliński wicedyrektor ZDiZ w Gdyni.

Sopockie drogi posypują solą i piaskiem łącznie cztery pługopiaskarki.

W poniedziałkowy poranek rondo 3 Lipy i Beethovena całkowicie sparaliżowały pojazdy, które nie dawały sobie rady ze śliską nawierzchnią.



Przez warunki na drodze twój dzisiejszy dojazd do pracy:

Wszystkie informacje o problemach z poruszaniem się po drogach Trójmiasta w naszym Raporcie Drogowym.

Dużo kłopotów mają od rana mieszkańcy południowych dzielnic Gdańska. Czytelniczka napisała, że wyjazd z ul. Platynowej i przejazd ul. Małomiejską do wysokości ul. Ptasiej zajął jej 1 godzinę i 10 minut.

Uważajcie na odcinku obwodnicy od Owczarni do Osowy. Tam korek mamy w kierunku Gdyni. To jednak nie wina złego stanu jezdni. Wszystko przez samochody zjeżdżające w ul. Spacerową.

W zatorach stali też chcący przejechać ul. Kielnieńską lub ul. Wodnika w Osowej. Tracili tam do 40 minut na wjazd w ul. Spacerową.

Przez cały poranek bardzo powoli jedzie się też Traktem św. Wojciecha, z Pruszcza Gdańskiego do Gdańska. Korek zaczynał się na obwodnicy Pruszcza i ciągnął aż do Oruni. Tam kierowcy łapali chwilę oddechu, ale nie na długo, bo wtedy trafiali na zator od ul. Sandomierskiej do centrum.

Śnieg spadł w niedzielę wieczorem i od razu skomplikował życie kierowcom, którzy mieli problemy z korzystaniem ze stromych, mocno oblodzonych tras. Na filmie ulica Łostowicka w Gdańsku.

Niestety, wcale nie lepiej jeździło się komunikacją miejską. Z powodu śliskiej nawierzchni na większości ulic występują duże utrudnienia i opóźnienia w kursowaniu linii autobusowych.

Powoli jedziemy Trasą W-Z. Stajemy w korku do centrum przed ul. Łostowicką i Węzłem Groddecka. Sparaliżowana jest też al. Havla od wysokości ul. Płockiej w kierunku al. AK.

Nie mają lekko kierowcy w Gdyni. Tradycyjnie korkowały się ul. Chwaszczyńska na Karwinach i leśny odcinek Chwarznieńskiej. Trzeba tam zatem uważać.

Pługopiaskarki też czasem nie dają rady na śliskiej jezdni.

mn

Opinie (401) 8 zablokowanych

  • jak zwykle

    zima zaskoczyła naszych drogowców,a kto widział z rana sł. drogowe na ulicach,jedynego mijałem na kartuskiej ,ale zamiast posypywać jezdnię jechał pewnikiem na przegrupowanie sił do walki ze śnieżycą .

    • 5 0

  • W taka pogodę do SKM i po problemie

    Mieszkam na Kamiennym Potoku pracuje w Gdańsku. 30m minut byłem i w pracy ...

    • 5 4

  • Po ulicach Trójmiasta od niedzieli jeździ łącznie ok. 100 maszyn które walczą z efektami powrotu zimy (3)

    wyjechałem z domu o 8smej, w pracy byłem 9:15, przez przejechane 20 km widziałem ani jednego takiego pojazdu... za to lód na drodze był naprawę solidny, jak na to że niby jeżdżą od niedzieli...

    • 17 2

    • serdeczna prośba ... (1)

      nie pisz na forum bo masz straszne braki w nauce. to co napisałeś to jest żenada cyt. "widziałem ani jednego". trochę pokory i szoruj do nauki. Jak przysiądziesz nad lekcjami za rok przy opadach śniegu może będzie lepiej.

      • 2 8

      • pisze po prostu szybko, a ty jeśli już poprawnie

        to po kropce z wielkiej litery,
        po "cyt". dwukropek

        wiadomo o co chodzi

        miasto legło na malutkim śniegu,

        na głównej drodze rano był lód całkowicie

        lśnił

        • 6 1

    • Nie ma nic - żadnej maszyny, jechałam rano przez 3 miasto, był, owszem, lśniący lód na głównej uliocy

      • 2 0

  • dwa stopnie i dwa centymetry.......

    Minus dwa stopnie i paraliż całego miasta. Można mieć tylko nadzieję, że władza nie dojedzie do pracy

    • 9 0

  • Nie ma nic - żadnej maszyny, jechałam rano przez 3 miasto, był, owszem, lśniący lód na głównej ulicy

    • 11 1

  • atak zimy... ale daje z karata czy tylko pionchamy napadowuje?

    • 3 0

  • Budyń!!!!!

    Kaleko....

    • 7 2

  • Żart jakiś!!!

    Już mi się nawet nie chce komentować tych baranów z zarządu dróg. To jest jakiś żart i śmiech na sali.

    • 11 1

  • to nie jest zima a co do drogowców to sól niech sypia bo to w takiej temperaturze działa a nie latają z głupiemu góry gdyby to była zima stulecia to ja rozumiem ale trochę śniegu i przymrozek i drogi się korkują bo wzniesienia nie posypane ale to nie wina tych co kierują piaskarką tylko wytycznych urzędasów za biurka barany i tyle woziłby jeden z drugim pomyślał ale myślenie boli szkolone uczone a głupie brak słów

    • 7 1

  • Twardy sen "Drogowca"

    ...po Gdańsku jeździ się tragicznie. Trasa Wrzeszcz, Żabianka, Brzeźno przy prędkości maksymalnej 50 km/h jawiła się niczym wyprawa znad morza w góry. Wszędzie lód na jezdni, dopiero w Brzeźnie na ul. Gdańskiej zrobiło się tak jakoś normalnie. Ale Hallera, Al. Rzeczpospolitej, Kołobrzeska, Czarny Dwór i wszystko wokoło totalna porażka. A piaskarki nie uświadczysz... chociaż to normalne, więc nawet nie ma co się dziwić... Zatem ostrożnie RODACY, bo można się zrobić na CACY:)

    • 10 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane