- 1 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (70 opinii)
- 2 Drugi lewoskręt na Trasie W-Z nic nie dał? (139 opinii)
- 3 3,5 mln zł wygrane w Lotto na Przymorzu (72 opinie)
- 4 Altana w parku Oliwskim ofiarą złomiarzy (109 opinii)
- 5 Najstarsza fontanna idzie do remontu (103 opinie)
- 6 Nowe zatoki na styku dwóch miast (54 opinie)
Dwa razy wypuścili złapanego złodzieja
Policyjny film z zeszłotygodniowego zatrzymania "Lubo"
W środę rano, na polecenie Prokuratury Rejonowej w Pruszczu, zatrzymano Bartosza L. ps. "Lubo". Wcześniej ta sama prokuratura - mimo iż L. to człowiek z ogromną kartoteką, posądzany o inne kradzieże - zwolniła go do domu.
Aktualizacja 3 listopada, godz. 15:08 Prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o areszt dla Bartosza L., jednak sąd - na posiedzeniu, które odbyło się w czwartek po godz. 14 oddalił ten wniosek. Oznacza to, że "Lubo" po raz kolejny wyjdzie na wolność.
Zamiast zawnioskować o areszt, prokuratura zadowoliła się wówczas wydanym L. zakazem opuszczania kraju i objęciem 37-latka dozorem policyjnym. Było to o tyle dziwne, że policja we wniosku do prokuratury podkreślała, iż prawdopodobnie miał on wspólnika i może mataczyć i utrudniać śledztwo, a także faktem, że "Lubo" był już w tym momencie objęty dozorem, o czym w lipcu zadecydowała Prokuratura Krajowa w związku z jeszcze innym przestępstwem, o popełnienie którego podejrzany jest mężczyzna.
Czytaj więcej o przestępczej działalności Bartosza L.
Po naszym tekście na ten temat sprawą zainteresowała się Prokuratura Regionalna w Gdańsku. Zażądała wyjaśnień w tej sprawie od prokuratury w Pruszczu. Kontrole w tej jednostce zapowiedziała także Prokuratura Okręgowa w Gdańsku.
Dzisiejsze zatrzymanie "Lubo" nie ma jednak - przynajmniej według prokuratorów - nic wspólnego z tymi kontrolami.
- To decyzja Prokuratury Rejonowej w Pruszczu Gdańskim. Po uzupełnieniu materiału dowodowego podejrzanemu mają zostać przedstawione dwa kolejne zarzuty, dlatego został on w środę zatrzymany - mówi Tatiana Paszkiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Co prawda przesłuchanie L. wciąż trwa, ale - jak dowiedzieliśmy się - usłyszy on m.in. zarzut dotyczący kolejnej kradzieży z włamaniem, a także kolejny, dotyczący zniszczenia samochodu.
Czy tym razem prokuratura wystąpi do sądu z wnioskiem o areszt? Na razie nie wiadomo. Jak tylko się dowiemy, poinformujemy o tym.
Opinie (143) 6 zablokowanych
-
2016-11-03 10:19
%%
A moze specjalnie go wypuścili, zeby doprowadził do czegoś?
- 1 0
-
2016-11-03 10:20
Wrzeszcz
Taki jest Pruszcz, panie Ziobro.
- 0 1
-
2016-11-03 11:03
U muzułman by go załatwili,ale nie w Polsce.
Jeżeli bydle daje pewne informacje policji to go wypuszczają i tyle.Bezsensowna praca policji.Policja łapie a wymiar niesprawiedliwości wypuszcza.Można wpaść w depresje.I dlatego wśród policji panuje alkoholizm.
- 1 1
-
2016-11-03 14:49
Sankcja dla bandziora
Mam nadzieje ze dostanie areszt ten bandzior
- 1 1
-
2016-11-03 15:21
(1)
to już nawet nie jest śmieszne. absurd.
- 3 1
-
2016-11-03 16:23
Jak nie ma dowodów to wypuszczają !!!! Pajace
- 0 1
-
2016-11-03 17:12
(3)
Lubo to kapus sprzedal kolegow. Maly wiesiu z wrzeszcza lezy!!!
- 8 1
-
2016-11-03 19:30
Mały wiesiu dzisiaj po morenie się bujał farmazonie
- 3 1
-
2016-11-03 19:31
Ci***o sąd oddalił zarzuty bo nie ma dowodów
- 2 1
-
2016-11-07 09:19
Wiesiu hahahaha. oł maj gasz....
- 0 0
-
2016-11-04 07:46
Kasa zrobi wszystko
Jak raz wzięło się w łapę to potem są tego takie konsekwencje. Trzeba być lojalnym bo inaczej kapuś zacznie śpiewać. Powaga robi się gdy zginie drogie auto prokuratora lub sędziego, wtedy idą monity na policję. No ale wozaki pewnych aut nie ruszają tych stojących orzy sądach
- 1 0
-
2016-11-04 09:25
Czemu nie napisaliscie istotnej informacji jako ze "posiedzenie sądu w sprawie aresztowanie Bartosza L. było niejawne. Dziennikarze nie mogli wysłuchać nawet samej treści decyzji sądu"(wg rmffm24)
Posiedzenie przy drzwiach zamkniętych charakteryzuje się wąskim kręgiem osób uprawnionych do wstępu na salę. Są to: strony, interwenienci uboczni, prokurator i po dwie osoby zaufania z każdej strony.
Przesłankami obligatoryjnego wyznaczenia tego typu posiedzenia są:
a. Niebezpieczeństwo, że przy publicznym rozpoznaniu sprawy zagrozi porządkowi publicznemu lub moralności
b. Jeżeli mogą być ujawnione okoliczności objęte tajemnicą informacji niejawnych.
To chyba wszystko jasne, patrzac na punkt B i forumowe informacje odnosnie "masy z owoców usmażonych w gęstym syropie z cukru"- 1 0
-
2016-11-04 09:37
Kapus
Maly Wiesiu lezy to byl wspolnik Bartosza L. Dziwne bardzo
- 3 2
-
2016-11-04 17:07
kamel
Jedno jest pewne-albo da z ucha wszystkich co zna conajmniej od 2000 roku albo będzie gibał dosyć długo. Ciekawe kto teraz ma nasr*ne w galotach???
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.