- 1 Weszły do sklepu i ukradły towar za 1650 zł (64 opinie)
- 2 30 lat od tragedii autobusowej w Kokoszkach (88 opinii)
- 3 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (130 opinii)
- 4 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (121 opinii)
- 5 Remont przed budową Drogi Zielonej (162 opinie)
- 6 Był las i błoto, dziś jest 6 mln pasażerów (285 opinii)
Zmarł Marek Mazur, konstruktor wyjątkowych aparatów
Marek Mazur, fotograf i konstruktor wyjątkowych aparatów fotograficznych, zmarł w środę po południu w Gdańsku.
Marek Mazur od ponad 30 lat prowadził w Gdańsku swoją pracownię, w której naprawiał zepsute aparaty fotograficzne, ale przede wszystkim konstruował pod każdym względem niezwykłe nowe aparaty i obiektywy.
Czytaj także: Wyjątkowe aparaty fotograficzne
Aparaty z drewna, obiektyw z bursztynu, miniaturowe modele do umieszczenia w spince do krawata, rączce laski, rzeźbie świątka, zapalniczce czy ozdobnej broszy - dla Marka Mazura nie było problemem wykonanie konstrukcji, którą mógł umieścić właściwie wszędzie.
Do jego atelier Retro Kamera, które prowadził przy ul. Chlebnickiej, przychodzili trójmiejscy fotoreporterzy i miłośnicy miniaturyzacji. Sam konstruktor chętnie opowiadał o swojej pasji.
- W młodości poznałem człowieka, który zajmował się kolekcjonerstwem aparatów fotograficznych. To on opowiedział mi o obejrzanym w Warszawie pięknym pierścionku fotografującym, co zainspirowało mnie by wykonać podobne cudo. Założyliśmy się, czy dam radę - opowiadał nam, gdy spotkaliśmy się w Retro Kamerze. - Droga ze spotkania do mojego domu była decydująca - postanowiłem tego dokonać i udało mi się.
Czytaj więcej: Zabawki godne szpiega. Nowa galeria Marka Mazura
Działo się to pod koniec lat 70. Od tamtej chwili nieustannie tworzył. Pióro, zapalniczka, zegarek, czy fotografująca książka to tylko niektóre z przykładów jego konstrukcji.
Początki jego działalności były niemal konspiracyjne, bo ówczesne władze bardzo nieufnie podchodziły do ludzi o takich umiejętnościach, którzy mogli spotkać się nawet z oskarżeniami o szpiegostwo. Dlatego o pierwszych jego dokonaniach wiedzieli więc głównie znajomi.
Później jednak przyszła światowa sława - wielokrotne publikacje w zagranicznych branżowych czasopismach i wystawy. No i stała pracownia Retro Kamera, którą prowadził na Głównym Mieście.
Marek Mazur miał 64 lata.
Msza św. żałobna będzie odprawiona w poniedziałek 1 czerwca 2015 roku o godz. 9 w kościele pw. Matki Boskiej Nieustającej Pomocy w Gdańsku Brętowie przy ul. Słowackiego 79.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się tego samego dnia w nowej kaplicy na cmentarzu w Srebrzysku o 10.30, odprowadzenie ciała do grobu nastąpi o godz. 11.
W sobotę, przy figurze Matki Bożej tuż koło kościoła w Matemblewie, o godz. 20 spotykają się najbliżsi Marka na modlitwie w Jego intencji. Modlitwę prowadzić będzie ks. Sławek Czalej.
Miejsca
Opinie (66)
-
2015-05-27 16:33
Bardzo przykra wiadomość. (1)
Współczuję rodzinie pana Marka i jego przyjaciołom, których jak wiem miał wielu.
- 58 3
-
2015-05-27 23:19
smutne
Mój syn, Piotr płakał jak małe dziecko, kiedy dotarła do niego ta smutna wiadomość. Miałam okazję poznać p. Marka. Niesamowity człowiek, wybitnie uzdolniony i przede wszystkim niezwykle życzliwy. Takich ludzi zapamiętuję się na długie lata. Po takich ludziach zostają nie tylko wspomnienia.
- 8 1
-
2015-05-27 22:40
Za szybko
Wielka szkoda,,znalismy sie prawie 40lat
- 5 2
-
2015-05-27 17:29
(3)
Uczył mnie w warsztacie przyszkolnym w Brzeźnie. Porządny człowiek, chcący przekazać coś swoim uczniom. Kondolencje dla rodziny.
- 35 3
-
2015-05-27 22:10
tak to prawda (2)
Też mnie uczył w warsztacie przyszkolnym składaliśmy sondy i na tokarce obrabialismy rączki do tych sond
Kania był naszym wychowawcą Kościelniak glegoła rudnicki wojtek i Tomek depech mode potem dj w różnych klubach- 1 1
-
2015-05-27 22:27
p. Marek naprawdę spoko gość (1)
Dzisiaj to śmiać mi się chce, modliłem się aby p. Marek nie wysłał mnie na "grubą Bertę". Pamiętacie o czym piszę?
ps. Witam kolegę z klasy i pozdrowienia dla wszystkich wymienionych i tych nie wymienionych i oczywiście z koleżanki na czele.- 2 2
-
2015-05-27 22:32
no proszę uderz w stół a nożyce sie odezwą
Jak jegomość ma na imię byłeś w naszej grupie
- 1 1
-
2015-05-27 22:10
Jeszcze wczoraj rozmawialiśmy...
Jeszcze wczoraj z właściwą sobie pasją pokazywał i opowiadał trójce młodych ludzi o swoich cudeńkach.., mieli szczęście go poznać. Pełen energii i w świetnym nastroju przygotowywał się do piątkowej wystawy.., nie mogę uwierzyć...
- 7 2
-
2015-05-27 22:03
Wielka strata.
Miałem przyjemność poznać p.Marka.Zyczliwy,miły człowiek zafascynowany swoją pasją,Kondolencje.
- 7 2
-
2015-05-27 21:54
Niech pozostanie w naszej pamięci . Darek M
- 6 2
-
2015-05-27 21:47
Niespdziewane odejście - smutek i żal
Jeszcze dziś w południe rozmawiałem z p.Markiem prosiłem o małą poradę,
a tu taka smutna wiadomość.- 7 1
-
2015-05-27 21:32
Marek to skromność i wielkość,
niewiele osób wiedziało o jego innych zdolnościach. Był świetnym muzykiem, grającym nawet w orkiestrze symfonicznej. Saksofon, gitara... miał pomysł stworzenia zespołu składającego się z grających fotografów. Miał wiele pomysłów, nie zdążył.
I tak wiele osób nie zdąży, ale składki odprowadzali do ZUS. Wiele osób nie zdąży skorzystać z emerytury...a ZUS wciąż biedny. LUDZIE NIE UMIERAJCIE TAK SZYBKO!!!- 8 2
-
2015-05-27 17:54
(1)
A wczoraj grał nam na gitarze i był w świetnym humorze, w piątek miała być wystawa. Szkoda Marku! Kondolencje rodzinie.
- 31 3
-
2015-05-27 21:04
Smutne co piszesz. Dziś się bawisz, a jutro cię nie ma... :( Nawet emerytury nie doczekał. Pewnie zawał :(
- 4 1
-
2015-05-27 20:38
Wielki smutek (1)
... a obiecał, że będzie w sobotę na moim ślubie...
Wyrazy współczucia dla całej rodziny.- 9 2
-
2015-05-27 21:01
Na pewno będzie wśród was
- 5 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.