- 1 Nie było ofert na przebudowę Świętojańskiej (112 opinii)
- 2 Zabójstwo 69-latki we Wrzeszczu (189 opinii)
- 3 Nietypowy remont ulicy. Prace w nocy i weekendy (39 opinii)
- 4 Fotowoltaiczny dziwoląg w Sopocie (161 opinii)
- 5 Jakie wyzwania dla nowych władz Gdyni? (258 opinii)
- 6 Wypadek galeonu i motorówki. Jest raport (70 opinii)
Zmarł dziennikarz Tadeusz Skutnik
Zmarł Tadeusz Skutnik, emerytowany, ale do ostatnich chwil aktywny zawodowo dziennikarz "Dziennika Bałtyckiego". Miał 64 lata.
Msza żałobna odbędzie się we wtorek 5 lipca o godz. 10.00 w Kościele św. Jana w Gdańsku, po niej o godz. 12.00 uroczystości pogrzebowe na cmentarzu Srebrzysko.
Tadeusz Skutnik przez wiele lat publikował w "Dzienniku Bałtyckim", przede wszystkim teksty o kulturze. Wcześniej pisał między innymi do "Tygodnika Gdańskiego" i "Punktu". Pracował również w Bibliotece Gdańskiej i Krajowej Agencji Wydawniczej.
Był autorem, współautorem bądź redaktorem nie tylko artykułów prasowych. Przygotował między innymi antologię poezji, poświęconej Josephowi Conradowi, wydał tom szkiców "Morze i myśl", wspólnie z Andrzejem Drzycimskim opracował dokumentacyjną książkę "Gdańsk, Sierpień '80 - zapis rozmów", a z Henryką Dobosz publikację "Dojrzewanie", przygotowaną na przyjazd papieża do Gdańska w 1987 roku. W 1988 przygotował antologię poezji religijnej "Tylko modlitwa ocaleje".
Ostatnie relacje prasowe przygotował z Gdańskiego Festiwalu Tańca pod koniec czerwca.
Opinie (41) 4 zablokowane
-
2011-07-01 17:12
Strasznie żal!
To jeden z moich ulubionych dziennikarzy w Trójmieście - zawsze życzliwy dla wszystkich alternatywnych i niszowych przedsięwzięć, nietypowy w myśleniu, cudny człowiek. Będzie go brakowało tutaj...
- 14 2
-
2011-07-01 18:16
Byłeś wczoraj...
...w Centrum św. Jana, Twoim coniedzielnym kościele...
'Kołysałeś" się w swoim białym garniturze, zwieńczonym swoim nosem w aureoli "swoich" białych włosów...
Obserwowałem Ciebie, nie podszedłem, bo nie wiedziałem... jak zareagujesz...
Szukałeś ostatnio "cienia" a zarazem czegoś/kogoś...
Nie chciałeś nic powiedzieć...
Powiedziałeś w roku ubiegłym... te Zaduszki Pomorskie piszę po raz ostatni...
Skąd to było?
Zazdroszczę Ci - niezbyt to na miejscu - ale też chciałbym tak rozstać się z tym czuwaniem na jawie.
Jesteś już po zielonej stronie tunelu i -mimo naszej niedogłębnej znajomości - proszę, załatw mi odejście w Twojej krótkości...- 17 2
-
2011-07-01 19:05
Wielki żal !
Czytałem !Nie zawsze się zgadzałem !Ale był autorytetem !Kondolencje !
- 7 1
-
2011-07-01 19:44
Podobno był bałamutnik,
no a do tego krytykant -
dziś umarł redaktor Skutnik
i nie ma Tadzia Skutnika.
O wielkich sprawach w "Dzienniku",
o małych zaś w limerykach
pisywał. Żegnaj Skutniku.
Zostaniesz nam na językach...- 24 3
-
2011-07-01 20:13
Wielka strata!
Też miałam zajęcia ze śp p. Skutnikiem na praktycznoliterackiej specjalizacji. Wielki szacunek! Wielka strata!
- 12 1
-
2011-07-01 20:27
Żegnaj Czwarty Królu!
Żegnaj, Tadeuszu, czwarty po Melchiorze, Kacprze i Baltazarze Królu, urodzony 6 stycznia, niosący w darze gęsie pióro. Żegnaj prawdziwy Przyjacielu, niezrównany Kpiarzu. Już nam tu Ciebie brak... Żegnaj Mistrzu Słowa, którym czule żegnałeś poprzedników i które zawsze trafione w sedno miałeś na podorędziu. Żegnaj Poeto form ulotnych. Do zobaczenia!
- 12 1
-
2011-07-01 20:58
:(
Bedzie Go brakować, uwielbiałam Jego artykuły...
- 7 1
-
2011-07-01 21:38
Odszedł mając 64. lata (1)
będąc na emeryturze... Nic dodać, nic ująć. Czyli w sile wieku. I z pewnością g*wniarze z Dziennika B. gdzie pracował przyjdąc na pogrzeb będą wylewać krokodyle łzy...
- 5 6
-
2011-07-01 21:59
póki co jak widać
jedynie zgorzkniały czytelnik bez sensu toczy jad...
- 3 2
-
2011-07-01 23:16
Wczorajsze spotkanie w Galerii
Wczoraj rozmawiałem z Tadeuszem w galerii gdzie trwa moja wystawa, o której Tadeusz chciał napisać tekst. Rozmawialiśmy wspólnie z profesorem Władysławem Jackiewiczem i żoną Profesora. Spodziewałem się wywiadu z artystą - zabrzmi to może patetycznie, ale Tadzio wniósł do tej rozmowy niezwykły ton - to była rozmowa poza czasem, poza całą doraźnością... Było w tym coś niezwykle uderzającego - wczoraj i dzisiaj od rana wszystkim o tym spotkaniu opowiadałem. Tadzio dowiedział się wszystkiego co było mu potrzebne do napisania tekstu o moim malarstwie, ale robił to jakby przy okazji serdecznej i istotnej rozmowy o naszym życiu, o sztuce, o Gdańsku. Była w tym zupełnie nadzwyczajna serdeczność. Niespodziewanie dla mnie rozmawialiśmy tak jakbyśmy wszyscy postanowili, że będziemy mówić tylko o tym co ważne. Tekstu którego byłem tak bardzo ciekaw pewnie nie zdążył nawet naszkicować, ale pozostawił mi bardzo cenne wspomnienie tej niezwykłej ostatniej rozmowy....
- 7 2
-
2011-07-01 23:31
Holandia żegna Cię Tadeuszu
Grażynko, Ciociu Jolu, Dominiko i Marku - jesteśmy z Wami! Zegnamy Wspaniałego człowieka
Adam i Ula- 7 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.