- 1 Oszukane "30 stopni" w majówkę (19 opinii)
- 2 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (343 opinie)
- 3 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (266 opinii)
- 4 "Majówkowa dyspensa": hit czy kit? (108 opinii)
- 5 W Oliwie kwitną wiśnie jak w Tokio (71 opinii)
- 6 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (362 opinie)
Zmarła kobieta podejrzewana o wyprowadzenie ze spółdzielni 900 tys. zł
Przez 10 lat z gdyńskiej Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej wyprowadzane miały być pieniądze, a jej pracownicy straty szacują na około 900 tys. złotych. Postępowanie dotyczące możliwego oszustwa wszczęła właśnie prokuratura. Wyjaśnienie sprawy komplikować może jednak fakt, że osoba z działu księgowego, która - zdaniem prezesa zarządu spółdzielni - miała stać za nielegalnym procederem, zmarła.
Nasz rozmówca podkreśla, że po odkryciu brakujących kwot o sprawie powiadomiona została prokuratura.
- Złożyłem zawiadomienie jako prezes zarządu, oprócz tego służby poinformowane zostały przez radę nadzorczą spółdzielni oraz związek zawodowy, pod który podlega kasa zapomogowo-pożyczkowa - mówi Wiesław Wawer.
Zmarła miała wyprowadzić ze spółdzielni pieniądze
Prezes zarządu spółdzielni zastrzega, że utracone około 900 tys. złotych nie mają wpływu na płynność finansową spółdzielni.
- Dla porównania, mamy w tej chwili dłużników, którzy zalegają z opłatami na łączną sumę 4 mln złotych, a nasze finanse są w bardzo dobrej kondycji. Oczywiście wspomniane zaległości są sukcesywnie windykowane - zapewnia Wiesław Wawer.
Nagrania działań trójmiejskich służb
Spółdzielnia "w ramach prawa i w zależności od wyniku śledztwa" będzie podejmować dalsze kroki, które umożliwią odzyskanie straconych 900 tys. zł. Może to być jednak trudne, ponieważ - jak przyznaje jej prezes - osoba, która pieniądze miała wyprowadzić, zmarła.
Prokuratura analizuje sprawę pod kątem oszustwa
Prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, poinformowała, że postępowanie dotyczące oszustwa wszczęto 5 grudnia. Sprawa toczy się w Prokuraturze Rejonowej w Gdyni.
- Jesteśmy na początku postępowania - mówi prokurator Grażyna Wawryniuk, tłumacząc, że w sprawie zgromadzono obszerną dokumentację, która wymaga przeanalizowania.
Czytaj też: najważniejsze informacje o SM Ujeścisko
Rzeczniczka "okręgówki" informuje, że spółdzielnia wskazywała na byłą pracownicę działu księgowego. Jeżeli ta informacja znajdzie odzwierciedlenie w ustaleniach śledczych, to sprawa najpewniej zostanie umorzona - w związku ze śmiercią sprawcy.
Nie jest to jednak jedyny możliwy scenariusz. Prokuratura musi bowiem ustalić dokładne okoliczności procederu i nie tylko potwierdzić ewentualne sprawstwo wskazywanej osoby, ale też m.in. zbadać, czy w możliwe oszustwo mógł być np. zamieszany ktoś jeszcze.
Opinie (231) ponad 50 zablokowanych
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2020-01-08 14:57
Podnoszą tylko opłaty a my płacimy nie wiem za co tyle pieniędzy co rusz podwyżka a nic nie robią
- 13 1
-
2020-01-08 15:00
Może najwyższy czas skontrolować tą całą podejrzaną instytucje-spoldzielnie
- 12 1
-
2020-01-08 15:00
wałek
cała ta sprawa śmierdzi na kilometr !!!!
Zaprosić CBŚ !!!!- 15 1
-
2020-01-08 15:02
W Gdansku takich sie wynosi na ołtarze.. (1)
- 21 4
-
2020-01-08 20:50
Pamietam ze jeszcze za zycia waszego burmistrza Adamowicza wielu
chcialo go wyniesc na oltarz.
- 2 0
-
2020-01-08 15:04
no i do grobu nie wzięła
tak się kończy ziemskie bogactwo
- 10 0
-
2020-01-08 15:13
Podejrzane .Za dużo wiedziała ?
- 9 1
-
2020-01-08 15:25
Nasze finanse są w bardzo dobrej kondycji. ...czyli złodziej okradł. .....a czynsze wysokie
- 16 0
-
2020-01-08 15:52
(1)
Mój dziadek zawsze mawiał ze jak kraść to miliony ,jak kochać na boku to tylko księżniczki. 900 tys , ciekawe z kim musiala sie dzielić zeby przez 10 lat wszystko uchodziło.
- 25 0
-
2020-01-08 20:55
Bo zdejmowala 10% w roku, wiec nie bylo to tak zauwazalne.
Pewnie spoldzielnia obraca tak wielka suma pieniedzy ze 90 tysiecy "gdzies znikalo" w przestrzeni. Ktos musial jednak "wspolpracowac" z nia w biurze. Ale zwykle pod koniec 10-cio latki kazda firma robi remanent z ostatnich 10-ciu lat no i wtedy po zsumowaniu wyszedl ten prawie ze milion. Po to robi sie remanenty.
- 0 0
-
2020-01-08 16:20
ojoj
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.