- 1 Weszły do sklepu i ukradły towar za 1650 zł (41 opinii)
- 2 30 lat od tragedii autobusowej w Kokoszkach (40 opinii)
- 3 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (102 opinie)
- 4 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (125 opinii)
- 5 Był las i błoto, dziś jest 6 mln pasażerów (270 opinii)
- 6 Remont przed budową Drogi Zielonej (160 opinii)
Zmarła najstarsza mieszkanka Gdańska. Miała 108 lat
Przeżyła I i II wojnę światową, musiała opuścić rodzinne Wilno, ale zakochała się w Gdańsku, gdzie spędziła większość życia. W wieku 108 lat zmarła najstarsza mieszkanka Trójmiasta Kalina Łukaszewicz. Recepta na długowieczność? - Nie narzekałam. Nigdy, na nic. Trzeba brać życie takim, jakie jest - powtarzała od lat.
Kalina Łukaszewicz urodziła się w 1912 r., a od 1945 r. mieszkała w Gdańsku. Najpierw została najstarszą mieszkanką tego miasta, potem całego Trójmiasta. Zmarła 11 maja, a liczna rodzina i przyjaciele zawsze podkreślali, że przez całe życie udowadniała, jak można się nim cieszyć, doceniać, co się ma, i nie narzekać. Bo pozytywne nastawienie zawsze było jej znakiem rozpoznawczym.
Ostatnie lata życia spędziła pod opieką córki Alicji Matusiewicz i jej męża w ich mieszkaniu na Morenie, bo pogorszył się jej stan zdrowia, ale przez większość swojego życia mieszkała w domu przy ul. Piaskowej na Oruni. Jak tam trafiła? Jej losy naznaczone były wojennymi tragediami.
Urodzona na Łotwie, mieszkająca na Litwie, ale Polka
Jej życiorys od dnia narodzin w dużej części pisała historia. Urodziła się bowiem na terytorium dzisiejszej Łotwy, ale rodzina mieszkała w Rosieniach na Litwie. Przenieśli się więc do Poniewieża, by dzieci mogły pójść do polskiej szkoły. W 1930 r. wyprowadzili się do Wilna, gdzie pani Kalina ukończyła szkołę Rzemiosł i Przemysłu Artystycznego, a w 1937 r. wyszła za mąż za Leona Łukaszewicza. Pod koniec II wojny światowej mąż został jednak aresztowany przez NKWD i zabity. Nigdy nie wyszła już za mąż.
W sierpniu 1945 r. wdowa wraz z półtoraroczną córeczką wyjechała do Gdańska w ramach repatriacji. Koleją. Dwa tygodnie w drodze w wagonach bez dachu. Ale trafili na dobrych ludzi.
- Po drodze ludzie wysiadali, my przyjechaliśmy do Gdańska. Postawili nasze wagony na bocznicy i powiedzieli, że w ciągu trzech dni mamy się wyprowadzić. Człowiek nic nie wiedział, gdzie jest, w którą stronę pójść. Żeby choć plan miasta miał... To był wrzesień, noce już były zimne i mała się zaziębiła, poszłam więc do ośrodka zdrowia w Oliwie. Tam był akurat lekarz z Wilna, doktor Kisiel, jego żona była pediatrą. I ten lekarz mówi "mam takie mieszkanie na Westerplatte, może by tam pani poszła". I z siostrą i z córką, z tym łóżeczkiem wiklinowym pod pachą tam poszłyśmy - opowiadała portalowi gdansk.pl
Potem tułała się trochę po nieużytkach, aż trafiła na ul. Piaskową na Oruni, gdzie dom odsprzedał jej znajomy. O wojnie i czasach powojennych opowiadała niechętnie. Gdy wszystkich wieziono na Chełm, by oglądać wieszanie dozorców ze Stutthofu, wymknęła się i nie poszła. Opowieści o ciałach w parkach też nie chciała słuchać. Wolała myśleć o przyszłości, o tym, na co ma wpływ.
Recepta na długowieczność
Najstarsza mieszkanka Trójmiasta nigdy nie stosowała szczególnej diety, nie była sportsmenką i nie miała dla nikogo żadnej "tajnej" rady. Choć może niektórym nie uda się wprowadzić w życie nawet tych pozornie nietrudnych rad:
- Pracowałam do 70. roku życia. Nie narzekałam. Nie narzekam na nic, wszystko przyjmuję, bo takie jest życie. Trzeba wszystko przerobić. Nie oczekiwać więcej. To, co jest, jest dla mnie i trzeba to przyjąć - taka dewiza przyświecała Kalinie Łukaszewicz przez całe życie.
Opinie (83) ponad 10 zablokowanych
-
2021-05-13 17:59
Czy to był ten dom na piaskowej przy dawnym zieleniaku jak sie podjeżdzało pod górke? (1)
juz teraz go nie ma , rozebrany
- 0 2
-
2021-05-13 20:49
Nie ten. Dom nadal stoi i rodzina nadal tam mieszka
- 0 0
-
2021-05-13 18:09
Nie miala planu miasta. Nikt nie mial ,bo morza ruin zadne plany nie aktualizowaly. (4)
Kombatanckosc ograniczona do niepojscia na egzekucje katow ze Stutthofu. Niepojety zakup domu poniemieckiego. Skad kasa i pomysl, zeby kupowac to co bylo za darmo? Babcia ewidentnie przeslizgnela sie przez swoje imponujace dlugoscia zycie, ale wzorem do nasladowania nie jest.
- 4 17
-
2021-05-13 18:50
Wstyd (1)
Po pierwsze to nie Twoja babcia. Ta forma w odniesieniu do obcej osoby jest co najmniej niestosowna i arogancka, z góry wskazuje na poczucie wyższości osoby, która jej używa. A poza tym trochę wyobraźni. Co wiesz, autorze tej niefortunnej wypowiedzi, o powojennym okresie, o biedzie, traumie wojennego wdowieństwa? Jak śmiesz mówić o jakimś "prześlizgiwaniu"? Na jakiej podstawie? Niczym nieuzasadnionego poczucia, że jesteś kimś ważniejszym? Bezmyślna, pozbawiona empatii wypowiedź. Wstyd.
- 12 2
-
2021-05-13 22:18
Twój mentorski (w rzeczywistości mędrkowaty) ton ,świadczy, że autor wątku ma rację. Szkoda, że tego nie pojmujesz...
- 1 6
-
2021-05-13 19:04
Wstyd
Po pierwsze to nie Twoja babcia. Taka forma w odniesieniu do każdego seniora ma charakter wykluczający, jest co najmniej arogancka i świadczy o niczym nieuzasadnionym poczuciu wyższości. A poza tym jak śmiesz, autorze, mówić o jakimś "prześlizgiwaniu"? Co wiesz o traumie wyzucia z domu, wojennego wdowieństwa, samotnego macierzyństwa w zrujnowanym i wtedy obcym mieście? Wstyd. A nawet hańba.
- 7 2
-
2021-05-16 20:57
Nie miała planu
Pani Kalina była zona polskiego oficera walczącego pod dowództwem Wilka Krzyzanowskiego.Ukrywała jakiś czas własnie legendarnego przywódcę AK na Wileńszczyznie u siebie w domu.Przeżyła aresztowanie męża i jego śmierc... Długo nie wiedziała o jego losach,Czekała na niego.Nigdy juz z nikim sie nie związała.Ty takie dramatyczne życie nazywasz przeslizgiwaniem się ?
- 0 0
-
2021-05-13 18:19
Szacunek .
- 9 1
-
2021-05-13 20:40
Urodziła się jako poddana Mikołaja II Romanowa a zmarła przy judzaszu Mateuszu.
Wieczny odpoczynek racz jej dać Panie.
- 5 8
-
2021-05-13 20:44
(3)
Wiele osob ze wschodu nie mialo zadnych dokumentow i podawali zanizona date urodzenia. Nie twierdze, ze tak bylo w tym przypadku.
- 5 3
-
2021-05-13 20:49
(1)
Nie było.
- 1 4
-
2021-05-13 22:18
A ty skąd taki pewny?
- 2 1
-
2021-05-16 12:27
Bez dokumentow
Pani Kalina miala nawet swiadectwa szkolne. Pisanie o braku dokumentow to naduzycie bo bez dokumentow nie wypuszczali z Wilna
- 1 0
-
2021-05-13 20:48
(5)
Jako ktoś z rodziny mam prośbę, aby nie rozliczać zmarłej 108-letniej p. Kaliny (nie "babci", to nie jest Państwa babcia) za to gdzie mieszkała, za co kupiła dom i na kogo głosowała. To naprawdę niczego w tym momencie nie zmienia i nie jest to Państwa sprawa. W przypadku p. Kaliny i tak nie ma czego rozliczać - a gdyby było, to z całym szacunkiem, ale nie należy to do Państwa. Nie trzeba wypowiadać sie na każdy temat, nie ma takiego obowiązku.
Dziękuję.- 28 5
-
2021-05-13 21:20
(3)
sama zaczelaś wyjezdzać z tym, że nie glosowala na PIS itd. Sama zaczelaś z pogardą mówic o miesięcznicach i o jakimś mieszaniu religii z polityką. Skąd byśmy wiedzieli, na kogo glosowala ta pani, co mnie to obchodzi? Polecam odstawić sok z buraka
- 4 4
-
2021-05-13 21:31
(2)
NIe ja zaczęłam, to był mój pierwszy wpis. Właśnie o to chodzi, aby nie obchodziło, bo ani p. Kalina, ani ja z głosów lub pieniędzy nikogo nie rozliczam. A jest dość oczywiste, że rodzina zobaczy te zupełnie niepotrzebne wpisy i będzie jej przykro. NIe do wszystkiego trzeba mieszać politykę i doszukiwać się sfałszowanych aktów urodzenia, kradzionych pieniędzy, głosów, z którymi się ktos nie zgadza itp. Jeśli się nic nie wie na ten temat, można to przemilczeć. A najbliższym przykro, stąd prośba.
- 4 2
-
2021-05-13 21:35
(1)
Serio? Rodzina pograzona w zalobie nie ma nic ciekawszego do roboty od czytania glupich komentarzy?
- 3 2
-
2021-05-13 21:48
Tak, serio, gdy piszą o rodzinie lub znajomych, to zwykle się to czyta. I czytają to tez osoby, które mają trochę inne podejście do bzdur w internecie niż ja i (chyba) Pan. Nię będę trzeci raz prosić o to samo, a Pan nie będzie mnie ani reszty rodziny rozliczał z żałoby. Z mojej strony dyskusja zamknięta.
- 3 2
-
2021-05-13 22:19
A więc jednak coś jest na rzeczy, skoro tak cię cztery litery bolą.
- 1 5
-
2021-05-14 08:11
Niech lepiej ten co powiedzial"slowo polaka przeciwko slowu niemca nie idzie"
- 6 1
-
2021-05-14 11:10
Przykro, że ludzie odchodzą... Niech spoczywa w pokoju...
Tak sobie myślę, ile ta osoba musiała widzieć w życiu. I pierwszą wojnę światową, i drugą, i czasy głębokiego socjalizmu... Ile osób spotkała w życiu... Pewnie ciekawie byłoby posłuchać jej wspomnieć... Szkoda, że ktoś o to nie zadbał, jak przypuszczam...
- 3 1
-
2021-05-14 11:56
Gdańszczanka
Moja sąsiadka urodziła się w 1923 roku w Gdańsku. Mam pytanie do odpowiednich władz : czy istnieje spis najstarszych mieszkańców Gdańska i czy jest do niego dostęp ?
- 5 1
-
2021-05-14 12:09
Do udzialu w ogladaniu egzekucji nikt nie zmuszal. Ludzie garneli sie sami. Dzisiaj na wieszaniu obecnych zbrodniarzy
- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.