• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Znaki zmiennej treści na obwodnicy receptą na wypadki?

Maciej Naskręt
26 maja 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Szansa na odcinkowy pomiar prędkości na obwodnicy
Póki co w Trójmieście stoją cztery tego typu bramownice. Czy podobne urządzenia na obwodnicy poprawiłyby bezpieczeństwo? Póki co w Trójmieście stoją cztery tego typu bramownice. Czy podobne urządzenia na obwodnicy poprawiłyby bezpieczeństwo?

Nie ma dnia, by na obwodnicy wokół Trójmiasta zobacz na mapie Gdańska nie wydarzył się wypadek. Kierowcy wiedzą, jak im zapobiec. Należy ustawić znaki zmiennej treści, które wprowadzałyby ograniczenia nawet do 40 km/h na wypadek złych warunków lub zdarzenia drogowego. Sprawdzamy, co o tym pomyśle sądzą drogowcy z gdańskiego oddziału GDDKiA.



Jak oceniasz pomysł ustawienia znaków zmiennej treści na obwodnicy?

W 2014 roku na Obwodnicy Trójmiasta wydarzyło się 524 wypadków. Kolizji było dwa razy więcej. Daje to astronomiczną liczbę średnio pięciu wypadków i kolizji każdego dnia. A to przecież "prosta i szeroka droga". Tylko że regularnie zablokowana przez pojazdy, które się zderzyły.

Przypomnijmy jeszcze, że ruch na trójmiejskiej obwodnicy jest ogromny i ciągle rośnie. Rozbudowa drogi o trzeci pas ruchu to ogromne koszty i utrudnienia. Poza tym jest rozwiązaniem tylko do czasu, gdy ruch znowu nie urośnie do tego stopnia, że i trzypasmowa jezdnia zacznie się zapychać.

Jakie zatem jest to najlepsze rozwiązanie? - Wprowadzanie stałych ograniczeń poprzez ustawianie znaków większego efektu nie przynosi, gdyż wielu kierowców zwyczajnie w świecie je ignoruje. Było 120 km/h i nagle 100 km/h? Niby dlaczego? Zaś w godzinach małego ruchu, zwłaszcza w nocy jest to idealny pretekst do "zarabiania" przez policję. Znam osoby, które otrzymały mandaty na niemalże pustej drodze, jadąc "raptem" 120 km/h. Komu to służy? - zastanawia się pan Radosław, nasz czytelnik.

I dodaje: - Wzorem niemieckich autostrad radziłbym, by zarządca drogi wprowadził znaki o zmiennej treści na całej obwodnicy, wyświetlające tylko trzy informacje: "uwaga korek" oraz "trudne warunki na drodze" poprzez odpowiedni piktogram oraz ograniczenie prędkości. I w zależności od natężenia ruchu ograniczenie mogłoby być nawet 80 km/h, 60 km/h w przypadku bardzo złej pogody czy 40 km/h w przypadku wypadków.

Świecące znaki nad jezdnią spowodują większą uwagę kierowców niż dwie małe tablice ustawione na skrajni jezdni, zaś wyjaśnienie powodu tegoż ograniczenia przyczyni się do zmniejszenia prędkości przez kierujących. Zarządca da jasny sygnał: "zwolnij, bo przed tobą coś się dzieje".

Pomysł okazał się na tyle ciekawy, że postanowiliśmy poznać stanowisko w tej sprawie władz gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Gdańsku.

Okazuje się, że ustawienie znaków zmiennej treści nie będzie takie proste. Dlaczego? - Taki system musi być kompatybilny z krajowym systemem sterowania ruchem dla autostrad i dróg ekspresowych. Prace nad nim prowadzi Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Zalążkiem tego jest centrum sterowania w Strykowie koło Łodzi. Ponadto taki system na drogach ekspresowych Aglomeracji Trójmiejskiej musi współdziałać z istniejącym Tristarem - mówi Piotr Michalski, rzecznik prasowy gdańskiego oddziału GDDKiA.

To oznacza konieczność opracowania w pierwszej kolejności założeń do tego systemu, opracowania koncepcji, a następnie wdrożenie systemu. Decyzje co do kolejności i skali uruchamiania systemu sterowania ruchem na sieci autostrad i dróg ekspresowych jeszcze nie zapadły.

- Krajowy system sterowania ruchem ma objąć na Pomorzu m.in. Obwodnicę Trójmiasta i Południową Obwodnicę Gdańska. Na razie jednak nie wiadomo, kiedy wystartuje. Jednak już teraz na wszystkich naszych nowych inwestycjach budujemy kanały technologiczne z myślą o montażu niezbędnej infrastruktury - mówi Michalski.

Miejsca

Opinie (155) 8 zablokowanych

  • to już nie można zrobić bez integracji z niedziałającymi systemami?

    a niech pan Kaziu ze Stasiem siądzie za monitorem i na bieżąco śledzi ruch i zmienia oznaczenia, i taniej i bezrobocie mniejsze :)

    • 5 0

  • Ruch (2)

    Wypadki na obwodnicy są dlatego, że jest za dużo aut na tą drogę!! Za duży ruch.

    • 6 4

    • po części prawda, ale (1)

      kiedyś oglądałem w TV eksperyment bodajże z Ameryki południowej. W jednym z miast lub też w jednej z dzielnicy miasta panowały potworne korki, uniemożliwiające ludziom poruszanie się. Defakto nie było możliwości rozbudowy infrastruktury drogowej. Włodarze miasta przeprowadzili eksperyment. Poprosili mieszkańców, aby w wyznaczonym terminie pozostawili swoje samochody w domu. W to miejsce wpuścili samochody kierowane przez zawodowych kierowców, kurierów, taksówkarzy, dostawców, itp. nie mieszkających na co dzień w tym mieście nie znających tego miasta na pamięć w ilości podobnej do , która codziennie przewija się przez ulice tego miasta. Eksperyment dowiódł, że to nie niedostateczna infrastruktura drogowa jest odpowiedzialna za korkowanie miasta a sami mieszkańcy, którzy po swoim mieście nie potrafili się umiejętnie poruszać. Często wymuszali pierwszeństwo, nie stosowali się do sygnalizacji świetlnej, wjeżdżali na skrzyżowania, choć wiedzieli, że go nie opuszczą, niechlujnie parkowali samochody, itp, itd. Obwodnica jest za mała fakt, ale co mają powiedzieć mieszkańcy Warszawy, którzy obwodnicy nie mają wcale?

      • 1 0

      • Może czas wreszcie zauważyć, że większość samochodów może przewozić więcej osób, niż tylko szofera?

        • 1 3

  • daleko nam do zachodu i długo się to nie zmieni

    problemem nie jest ograniczenie do 100 czy 120 km/h tylko zachowanie i brak kultury kierowców, jeżdżę codziennie obwodnicą ok 50 km i codziennie widzę wyprzedzające ciężarówki mimo zakazu , firmowe skody, kie , fordy itd. siedzą na zderzakach stresując innych kierowców, jak ktoś ma natomiast nieco lepszą osobówkę to nie tylko siedzi na zderzaku ale nagminnie nadużywa świateł drogowych bo wydaje mu się, że lewy pas tylko do niego należy i wszyscy muszą mu ustępować, wieśniaki kładą białe czapki na desce rozdzielczej udając nieoznakowane radiowozy, sami nie rozumieją do czego służą migacze a jak widzą, że ktoś ma zamiar zmienić pas to gaz do dechy byle nie wpuścić , niestety dopóki kulturą będziemy podobni do ruskich a nie do zachodu to będziemy stać w korkach codziennie, jeździłem trochę po londynie i mimo dużej ilości aut na ulicach i korków kierowcy są dla siebie bardziej życzliwi i uprzejmi , u nas by się najchętniej pozabijali

    • 21 1

  • Bez kultury osobistej sporej części kierowców, dużo się nie zmieni niestety. (4)

    • 56 0

    • kultury osobistej czy kultury jazdy, bo to dwie zupełnie inne rzeczy. ;) (3)

      • 1 6

      • (2)

        Jedno jest pochodną drugiego.

        • 9 1

        • nie widzę związku (1)

          • 1 3

          • Kultura osobista to rodzaj kultury, który dotyczy każdego człowieka indywidualnie, a pozwala mu na udane współżycie i komunikację z innymi ludźmi

            • 2 2

  • Juz ponad 1000 kierwców starciło prawo jazdy o wprowadzenia nowych przepisów (2)

    zmniejszyła sie liczba wypadków!!Ciekawe ze gimbusy z rzadu 8 lat debatowali by je wprowadzic!!

    • 6 2

    • (1)

      Moze wogole zabronić jazdy autami, wtedy liczba wypadków wynosilaby 0!!

      • 2 4

      • Przeginanie przez redukcję do absurdu jest nudne, nie uważacie?

        • 3 1

  • (1)

    Znaki zmiennej treści to antybiotyk. Ja bym raczej dolał kierowcom oleju do głów. Lepiej zapobiegać, niż leczyć. Dozowniki oleju do głów dla kierowców umieszcza się przy drodze i maluje na żółto.

    • 22 17

    • U nas tak ogólnie każdy woli kijem niż marchewką, a na pewno wolą drogę przez d_pę a nie przez rozum. Dlatego, choć popieram cię, marnie wróżę realizacji twojego pomysłu.

      • 6 0

  • Nie poprawiłyby bezpieczeństwa.

    • 9 13

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane