• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Znikną kontrowersyjne oświadczenia na promach

Rafał Borowski
17 maja 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Sztuczna inteligencja na statkach Stena Line
Przedstawiciele Stena Line twierdzą, że zarzuty dotyczące dyskryminacji Polaków są całkowicie bezpodstawne. W związku na stronie armatora pojawiło się specjalne oświadczenie. Przedstawiciele Stena Line twierdzą, że zarzuty dotyczące dyskryminacji Polaków są całkowicie bezpodstawne. W związku na stronie armatora pojawiło się specjalne oświadczenie.

Stena Line zrezygnowało z oświadczeń o właściwym zachowywaniu się na pokładzie statków, które mogli podpisywać pasażerowie wybranych rejsów. Szwedzki armator odpiera zarzuty, że złożenie podpisu na dokumencie było obowiązkowe i dotyczyło wyłącznie Polaków.



Czy problemy z pijanymi i agresywnymi pasażerami to częste zjawisko na promach wycieczkowych?

Na początku marca opisywaliśmy problem, który wywołał zrozumiałe oburzenie w całym kraju. Przypomnijmy: z informacji przekazanych przez Polską Agencję Prasową wynikało, że pasażerowie tzw. rejsów rozrywkowych na promach Stena Line będą musieli podpisać specjalne oświadczenia. Jego sygnatariusze zobowiązywali się przestrzegania pokładowych przepisów porządkowych, np. ciszy nocnej czy zakazu odtwarzania muzyki z własnego sprzętu.

Jak wynikało z treści oświadczenia, złamanie przepisów groziło spędzeniem reszty podróży w areszcie znajdującym się na pokładzie promu. Gwoli ścisłości należy jednak dodać, że tego rodzaju kara nie jest niczym nadzwyczajnym. Zamykanie w kajucie agresywnych pasażerów jest praktyką stosowaną przez armatorów na całym świecie.

Oświadczenia tylko dla Polaków?

W zasadzie, nie byłoby nic nadzwyczajnego w podpisywaniu oświadczeń na pokładzie promów Stena Line, gdyby nie pewien szczegół. Otóż oświadczenia mieli podpisywać wyłącznie pasażerowie legitymujący się polskim paszportem. Polska Agencja Prasowa przytoczyła nawet opinię Jespera Walterssona, rzecznika prasowego "Stena Line Szwecja", z której wynikało, że że nie ma planów, aby wymóg podpisywania podobnych oświadczeń został wprowadzony dla szwedzkich pasażerów.

W Polsce zawrzało. I trudno się temu dziwić, gdyż trudno o bardziej jaskrawy przykład dyskryminacji na tle narodowościowym. Tym bardziej, że każdy, kto płynął promami Stena Line doskonale wie, że niektórzy Szwedzi również potrafią nie stosować się do pokładowego regulaminu.

Przepisy są dostępne w internecie

W poniedziałek Stena Line wydało oświadczenie, w którym poinformowało o rezygnacji ze stosowania oświadczeń. Jak wynika z oficjalnego komunikatu na stronie armatora, pisemną informacją o przepisach porządkowych objęte było jedynie kilka z ponad 1600 rejsów rocznie.

- Uznaliśmy, że w skali całej naszej działalności oświadczenia nie są niezbędne, a wystarczy informacja o konieczności zapoznania się z przepisami porządkowymi. Pełna treść tych przepisów jest dostępna na naszej witrynie, a Stena Line kieruje się przede wszystkim bezpieczeństwem podróżnych. Warto przypomnieć, że przepisy obowiązują wszystkich pasażerów, niezależnie od narodowości, portu wejścia, rodzaju rejsu czy innych okoliczności - tłumaczy Agnieszka Zembrzycka, rzecznik prasowy Stena Line Polska.
Stena Line: nie było żadnej dyskryminacji

Oprócz tego, przedstawiciele armatora wyjaśnili, że szeroko opisywany w mediach problem był jedynie wynikiem "nieporozumienia".

- Po pierwsze, oświadczenia dotyczyły wszystkich podróżnych, udających się na specyficzne wydarzenia czy rejsy muzyczne, niezależnie od ich narodowości. Po drugie, oświadczenia miały charakter wyłącznie informacyjny, a ich niepodpisanie nie wiązało się z odmową wejścia na pokład. Dezinformacja w tej kwestii jest po prostu wynikiem nierzetelnej i zmanipulowanej informacji, którą przekazała Polska Agencja Prasowa - dodaje Zembrzycka.
Szeroko opisywany w Polsce problem został także zgłoszony szwedzkiemu urzędowi ds. dyskrymiacji (szw. Diskrimineringsombudsmannen), który po przeprowadzeniu postępowania nie dopatrzył się jakichkolwiek naruszeń.

Miejsca

Opinie (59) 3 zablokowane

  • (2)

    Pfff... Wiele razy widziałam pijanych i bijących się Szwedów , oni są stuknieci po wódce . W Szwecji jest ograniczony dostęp do alkoholu bo alkoholizm w narodzie sięgał zenitu.Szwed niby jest miły i uprzejmy a nóż w plecy wbija ! Wiem bo pracowałam jako gosposia w szwedzkim domu.

    • 70 4

    • (1)

      Pewnie im przywoziłaś z Polski wódkę .Teraz ich oczerniasz ,że Szwedzi to pijusy , dali ci kobieto pracę a ty na polskim forum ich mieszasz z błotem .

      • 2 36

      • wyrzucili ja bo zle spr

        • 1 11

  • Wizzair tanszy od steny i w 1 godz w szwecji bez oswiadczen

    Wiec stena niech sie wali :)

    • 19 3

  • Jestem Polakiem i jestem za bratem...

    Choc brat nawalony jak betoniara to żaden Szwed nie bedzie nam szwal nasze brudy...

    • 29 9

  • Prosta sprawa omijamy z daleka to g*wno...

    • 39 6

  • Klientów ubyło, to zmiękli

    Ja grzeczny byłem !
    A oświadczenie to w pracy podpisałem.

    • 60 9

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane